Skocz do zawartości

GP Malezja


marcello
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wstałem sobie rano i oglądalem na żywo - naprawdę piękny pojedynek Vale i Lorisa. Ciesze się, że Doctor ma jednak szanse na obronę tytułu w tym roku! Będę bardzo zawiedziony, jeśli mistrzem zostalby Hayden - facet zbierate punkty, ale niczego nie pokazuje (wyjątek to Laguna Seca).

 

Wie ktoś, co zrobili w końcu z M1, że dojeżdża do mety?

 

 

Niechętnie przyznaję, że należy się szacunek Pedrosie - na pewno komfortowo mu nie było. Ale i tak nie lubię typa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyscig byl naprawrawde czadowy. Sporo emocji. Dla PEDROSY mega szacun ... to co ze jest niewielki?(wielu ten temat porusza, pewnie sa jeszcze mniejsi niz on). Ale serce do walki ma ogromne. Cytowali wypowiedz lekarza: "normalny czlowiek dostal by tydzien wolnego". A poza tym to jego debiutancki sezon w Moto GP a pogania niesamowicie!!!

Koncowka sezonu bedzie ostra !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyścig był naprawdę ciekawy. Lepszy niż w Brnie. Trochę wywrotek i wspaniała walka Vale i Lorisa. Ten drugi na swoim Ducati jest piekielnie szybki, na prostych potrafił niesamowicie odejść. Co za jazda! Fajnie, że Loris tak naciskał Rossiego, który za wszelką cenę chciał te punkty. Niesamowici są ci kierowcy, wymiatają. Moim bohaterem jest jednak Pedrosa, jak widziałem jak zchodził z motocykla z takim trudem... Chylę czoła. Z taką kontuzją, tak jechać, utrzymać przewagę nad kupą zawodników w pełni sił. Niech się jak najszybciej kuruje!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rossi nieźle zbierał ostatni zakręt :) Tak poginali z Capirossim, że można było się spodziewać, że obydwaj wylecą, ale jednak ładnie dojechali. Wyścig po prostu super. Pedrosa faktycznie pokazał ogromną wolę walki. W takim stanie dojechać na pudło. Niesamowite :clap:

Boniek

gg 644826

Yamaha TDM900

Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Rossi wygra ten sezon to pokaże że ma jednak klase i potrafi odrobić multum punktów. Mam nadzieję że tak będzie. W każdym razie ostatnie wyścigi będą lepsze od filmow akcji na TVNie czy czymś :)

 

Pozdro

Przem

 

Myślę, że wygra. a co do klasy to niewiele to zmieni, ma klasę i wielki talent, widac to od lat. Potrafi wylądować na 14 miejscu i wygrac wyścig.

Hayden nie da rady, zresztą to jankes, nie ma jaj i klasy. Pokolenie walecznych jankesów Raineya i Szwantza przeminęło, Roberts był już ich nędzną podróbką, tytuł zapewniony to on kończy na 10, nie jedzie albo się wycofuje. zero klasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że wygra. a co do klasy to niewiele to zmieni, ma klasę i wielki talent, widac to od lat. Potrafi wylądować na 14 miejscu i wygrac wyścig.

Hayden nie da rady, zresztą to jankes, nie ma jaj i klasy. Pokolenie walecznych jankesów Raineya i Szwantza przeminęło, Roberts był już ich nędzną podróbką, tytuł zapewniony to on kończy na 10, nie jedzie albo się wycofuje. zero klasy.

 

Skoro przywołujesz Wayne'a i Kevina można dojść do wniosku, że wyścigami interesujesz się jakieś piętnaście lat jednak po Twojej wypowiedzi i opinii na temat Kenny Juniora i Nicky'ego dochodzę do wniosku, iż kompletnie nie rozumiesz sportu, którym się interesujesz...

 

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rossi nieźle zbierał ostatni zakręt :biggrin: Tak poginali z Capirossim, że można było się spodziewać, że obydwaj wylecą, ale jednak ładnie dojechali. Wyścig po prostu super. Pedrosa faktycznie pokazał ogromną wolę walki. W takim stanie dojechać na pudło. Niesamowite :)

Ostatnie 4 okrazenia-> super :) Az milo bylo popatrzec :biggrin:

Rossi dla mnie mistrzu :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro przywołujesz Wayne'a i Kevina można dojść do wniosku, że wyścigami interesujesz się jakieś piętnaście lat jednak po Twojej wypowiedzi i opinii na temat Kenny Juniora i Nicky'ego dochodzę do wniosku, iż kompletnie nie rozumiesz sportu, którym się interesujesz...

 

Pozdro!

 

Wnioskując z wieku nie masz prawa pamiętać o czym mówię, więc może nie podejmuj tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioskując z wieku nie masz prawa pamiętać o czym mówię, więc może nie podejmuj tematu.

 

Nie sugeruj się wiekiem w opisie, Mick redaguje dział poświęcony sportom motocyklowym w FastBike'u :icon_mrgreen:, no i pewnie zna się na tej materii ..

 

pzdr..

 

ps. Mick kiedyś pisałeś w FastBike'u że wystartujesz w pucharze GS'a no i jak Ci tam poszło bo jestem ciekaw??

 

A co do jazdy Hayden'a - nie jeździ on wyjątkowo widowiskowo, rzadko wykonuje nieprzewidywalne manewry, raczej stale podąża obranym torem, jednakże każde jego wyjście z zakrętu konczy się lekkim przypalaniem opony ( i wtedy zastananawiam się kolejny raz czy znowu starczy mu opon). Wydaje się że szybciej nie da się przejść już zakrętu, że już wyciska ostatnie soki z motocykla a jednak ptrząc na Pedrose i łatwość z jaką on to robi samemu nie mogę uwierzyć na oczy uświadamiam sobie że jest to możliwe.

 

To tyle skromnym okiem fana MotoGP.

Edytowane przez 01kriters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do jazdy Hayden'a - nie jeździ on wyjątkowo widowiskowo, rzadko wykonuje nieprzewidywalne manewry, raczej stale podąża obranym torem, jednakże każde jego wyjście z zakrętu konczy się lekkim przypalaniem opony ( i wtedy zastananawiam się kolejny raz czy znowu starczy mu opon).

Zreszta, sami komentatorzy stwierdzili po jednym z takich zakretow, ze Hayden to "stary drifter" :icon_mrgreen:

Ja mimo wszystko wole Haydena, ktory objawia jakies uczucia, niz Pawlaka w hiszpanskim wydaniu ;)

Jak wygrywa Vale, to szoł trwa jeszcze po wyscigu - jest obslinienie kamery, palenie gumy, stada fanow na torze i inne ciekawe. A jak Pederaroza to jest grobowa mina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioskując z wieku nie masz prawa pamiętać o czym mówię, więc może nie podejmuj tematu.

 

Nie mam pojęcia skąd ten wiek w opisie, w każdym razie nieskromnie dodam, że wyżej wymienionych Panów miałem przyjemność poznać osobiście, ponieważ MotoGP zajmuję się redagując kilka magazynów motorcyklowych/wyścigowych na całym świecie...

 

Wracając do tematu... Czy myślisz, że Kenny Roberts Junior po zdobyciu tytułu mistrzowskiego w 2000 roku powiedział sobie "Okay, zostałem mistrzem, a teraz pojeżdżę sobie turystycznie". Tak się składa, iż wyścigi motocyklowe są sportem bardziej skomplikowanym niż np. piłka nożna i tutaj poza zawodnikiem liczy się także maszyna. Tym sposobem w klasie MotoGP mamy w tej chwili gości, który spokojnie mogliby kończyć wyścigi np. pięć pozycji wyżej niż aktualnie, jednak jest to niemożliwe z powodu np. zbyt małej mocy motocykla, braku trakcji albo po prostu opon, które nie są w stanie zapewnić odpowiedniej przyczepności w końcowej fazie wyścigu (nie mówiąc już o systemie kontroli trakcji, którego wielu producentów jeszcze nieopanowało).

 

Tak się składa, iż bardzo obszerne wywiady mojego autorstwa, zarówno z Nicky Haydenem jak i Robertsami (Junior oraz Senior), znajdziesz w listopadowo-grudniowym numerze magazynu Fast Bike Polska (w kioskach w połowie lipca).

 

W przypadku Haydena problemem jest w tym roku ewolucyjna wersja motocykla, na której HRC (Honda Racing Corporation - jego pracodawca) nakazała mu się ścigać. Motocykl ma problemy ze sprzęgłem i trakcją na wyjściach z zakrętów. Jakby tego było mało, w Donington Nicky testował nowe podwozie (stąd słabe wyniki przez cały weekend) w piątek - nie odpowiadało mu, ale Honda postanowiła, że będzie z niego korzystał od Grand Prix Malezji. Tak też się stało, ale nowy motocykl sprawia problemy, co było widać w Sepang, szczególnie podczas wejść w łuki.

 

Żeby było jasne. Nicky od początku roku jeździ innym motocyklem niż Dani Pedrosa oraz zawodnicy teamów satelickich (Melandri, Elias, Tamada, Stoner). Jest to ewolucyjna wersja, w której testowane są rozwiązania do przyszłorocznej 800tki (którą Hayden i Pedrosa przetestują w Motegi w poniedziałek po tegorocznej Grand Prix Japonii).

 

Weź także pod uwagę, iż mimo wszystko, Hayden tylko w czterech z trzynastu tegorocznych wyścigów nie stanął na podium. W Le Mans, gdzie ścigał się mimo zapalenia oskrzeli, w Donington, gdzie stracił cały piątek na testy ewolucyjnego podwozia w Brnie, gdzie awarii uległo sprzęgło oraz w Malezji, gdzie znowu walczył z podwoziem w uregulowaniu którego nie pomogło anulowanie sesji kwalifikacyjnej z powodu zalanego wodą zakrętu numer pięć.

 

Oczywiście nie chodzi o to, że bronię Nicky'ego. Z wieloma zawodnikami jest podobnie. Weżmy np. Toni Eliasa, który mimo słynnego incydentu na pierwszym zakręcie wyścigu w Jerez (gdzie wjechał w tył motocykla Rossiego i z zakrętu wyjechał trzeci od końca, za nim byli tylko Valentino i Colin) dojechał do mety na czwartej pozycji i z pewnością byłby na podium gdyby dublowany James Ellison nie wypchnąłby go szeroko w ostatnim zakręcie, kiedy Toni już wyprzedził Haydena! Później jednak pojawiły się problemy z brakiem trakcji i nie pomogła nawet zmiana szefa mechaników... Elias do tej pory nie może dogadać się z RC211V choć wszyscy wiedzą, że byłby w stanie kończyć wyścigi w pierwszej piątce.

 

Albo np. Loris Capirossi. Z pewnością wygrałby przez ostatnich kilka lat znacznie więcej wyścigów gdyby nie błędy konstrukcyjne Ducati oraz przesiadka z Michelin na Bridgestone które do tej pory ma ogromne problemy na niektórych torach (jak np. Montmelo, Istambuł czy Szanghaj) podczas gdy na innych spisuje się wyśmienicie (Brno, Sepang, Motegi).

 

Carlos Checa ledwie łapie się w tym roku w pierwszej dziesiątce, finiszując zazwyczaj zaledwie 30 sekund za zwycięzcą podczas gdy rok temu stawał na podium i kończył wyścigi w pierwszej piątce. Dla przykładu jego team-parnter James Ellison dojeżdża do mety średnio minutę - minutę trzydzieści za liderem co pokazuje jak dobry jest "El Toro" dysponując takim samym pakietem jak Brytyjczyk i takimi samymi, tandentymi oponami jak mieszanki MotoGP marki Dunlop.

 

Team Roberts to również niesamowicie skomplikowany i pasjonujący przypadek. Zauważ, iż 15 lat temu wygrywali mistrzostwa wspólnie z Yamahą (to właśnie Kenny Roberts Senior prowadził zespół w barwach którego Wayne Rainey sięgnął po trzy tyłuły i z pewnością byłoby ich więcej gdyby nie pamiętny wyścig w Misano). Tym czasem rok temu w Brnie na starcie ustawili się tylko cudem po tym jak KTM spakował się i odjechał w czwartek rano niepozwalając im na wykorzystanie swoich silników, opon oraz zawodnika (to KTM a nie team miał kontrakt z Michelin i Shanem Byrne!). W tej chwili Kenny Roberts, który męczył się przez ostatnie lata na fatalnym Suzuki, jest w stanie walczyć o podium, kilka razy startował w tym roku z pierwszego rzędu i gdyby nie problemy zespołu w pierwszej fazie sezonu, finiszów w pierwszej trójce byłoby więcej!

 

Nie chcę przynudzać... Mam nadzieję, że ten post skłonił Cię do refleksji na temat własnych poglądów dotyczących amerykańskich zawodników i MotoGP jako sportu.

 

Pozdrawiam,

Mick

 

PS: "01kriters": Nie wystartowałem. Jeden z warszawskich salonów firmy Suzuki, który miał mnie wspierać, wycofał się dwa dni przed pierwszą rundą (za co raz jeszcze serdecznie dziękuję ;-) ) i zamiast wydawać wszystkie pieniądze na starty zaliczyłem w poprzednim sezonie więcej rund MotoGP co mam nadzieję odbiło się na jakości publikowanego w Fast Bike'u ( i nie tylko) materiału.

Edytowane przez mick
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...