wypadek na ursynowie

[01kriters]

zero nerwówki, lepszy obciach w kamizelce niz debowy garniaczek pózniej :bigrazz:

 

 

Tak tak to prawda kamizelka zapewnie nieśmiertelność, też gdzieś o tym czytałem.

[CosmoSquig]

Czegośnie rozumiem. Skoro wiecie że oznakowanie jest do dupy i że są miejsca gdzie ktoś może wyskoczyć niespodziewanie to może wystarczy bardziej uważać i w niebezpiecznych miejscach zwolnić / zjechać do środka jezdni/ po porstu uważać.

Joł, bez przesady. Ja rozumiem, że trzeba dostosować styl jazdy do warunków itd, ale to, że wiele rozwiązań komunikacyjnych jest projektowanych u nas przez debili, to inny temat. Ktoś bierze naszą kasę za np. zaprojektowanie skrzyżowania i mamy prawo domagać się, żeby skrzyżowanie było zaprojektowane prawidłowo. Niestety, nie mamy za bardzo jak się tego domagać :bigrazz:

Weź pod uwagę, że ktoś być może mieszka gdzie indziej i będzie tam przejeżdżał tylko przelotem - skąd ma wiedzieć, że akurat tam jest niebezpiecznie??

 

Na dwupasmowym odcinku zakopianki przejścia dla pieszych są niemal wyłącznie na ostrych zakrętach. W połączeniu z drzewami/ekranami akustycznymi zwykle nie ma szans zobaczyć odpowiednio wcześniej czy ktoś wchodzi na przejście czy nie. I to na ruchliwej drodze, na której legalnie można jechać 100km/h. Jak kierowca wydzwoni w pieszego, to oczywiście przyczyną wypadku jest zwykle 'nadmierna prędkość'... A wystarczyło zrobić przejścia na prostych... Tfu, tam w ogóle nie powinno być przejść, tylko kładki nad drogą :biggrin:

[janekk]

Tak tak to prawda kamizelka zapewnie nieśmiertelność, też gdzieś o tym czytałem.

 

Heloł R6 - napewno czytałeś o tym w "Srategiach ulicznych" albo w "Motocykliście doskonałym", bo wiesz :bigrazz: :biggrin: :bigrazz: kto nie czytał to napewno nie wie nic o jeździe, no a bez kamizelki to już w ogóle lepiej siedziec indahaus. :D

[Fidel5]

Heloł R6 - napewno czytałeś o tym w "Srategiach ulicznych" albo w "Motocykliście doskonałym", bo wiesz :bigrazz: :biggrin: :bigrazz: kto nie czytał to napewno nie wie nic o jeździe, no a bez kamizelki to już w ogóle lepiej siedziec indahaus. :D

To jest kamizelka z gumijagód i możenie mi naskoczyć w dresikach i adidaskach:buttrock:

[Greedo]

Greedo misiu czep się tramwaja bo jak na razie to ty masz złamaną rękę a nie ja. Ja wiary w swoje umiejętności nie mam i dlatego jeżdżę chwilami zachowawczo. A ty Andrzeju uwierzyłes w zielone światło i teraz ostrzysz Pinokia lewą ręką ;)

 

 

I dzieki jakim takim prawidłowym odruchom mam "tylko" reke polamaną... :icon_mrgreen:

[Olsen]

Czegośnie rozumiem. Skoro wiecie że oznakowanie jest do dupy i że są miejsca gdzie ktoś może wyskoczyć niespodziewanie to może wystarczy bardziej uważać i w niebezpiecznych miejscach zwolnić / zjechać do środka jezdni/ po porstu uważać.

...albo przesiąść się do metra? :icon_mrgreen:

[jurjuszi]

...albo przesiąść się do metra? :icon_mrgreen:

hmmm.... metro w WAW ma zasadniczą wadę - jest trochę... hmmmm.... jak by to rzecz... mało rozgałęzione...?

 

pozdr

[Olsen]

hmmm.... metro w WAW ma zasadniczą wadę - jest trochę... hmmmm.... jak by to rzecz... mało rozgałęzione...?

 

pozdr

Akurat w rejonie, o którym mowa w niniejszym wątku, stacji metra nie brakuje. :icon_mrgreen:

[jurjuszi]

Akurat w rejonie, o którym mowa w niniejszym wątku, stacji metra nie brakuje. :D

W sumie racja, ale co to znów za wycieczka: Stokłosy -> Ursynów czy inny Imielin. Rzadko tam bywam, a jak już jestem to zawsze się zgubię ;) Straszna dzielnica. :) Jeździłem swego czasu do Centrum Onkologii. Byłem tam kilka razy i tak co któryś raz nie trafiałem :icon_mrgreen: Tam wszystko jest takie samo.

 

pozdr

[joniec]

Dzis wieczorem też na KENie był wypadek dokładnie niewiem w którym miejscu. Niewiem równiez jaki motocykl i czyja wina ale motocyklista przeżył i trafił do szpitala.

[maxt]

Zamknąć Ursynów! Za dużo tam wypadków.

[Olsen]

W sumie racja, ale co to znów za wycieczka: Stokłosy -> Ursynów czy inny Imielin. Rzadko tam bywam, a jak już jestem to zawsze się zgubię :crossy: Straszna dzielnica. ;) Jeździłem swego czasu do Centrum Onkologii. Byłem tam kilka razy i tak co któryś raz nie trafiałem :) Tam wszystko jest takie samo.

Metrem da się - na szczęście - dojechać ciut dalej niż ze Stokłosów na Imielin. Wycieczka np. z Kabat na Żoliborz nie stanowi większego problemu. :cool:

Co się zaś tyczy ursynowskiego labiryntu, to znam tę dzielnicę jak własną kieszeń, gdyż za dzieciaka sporo jeździłem tam na rowerze (zresztą robię to po dziś dzień, tyle że z mniejszą intensywnością). :banghead:

[jurjuszi]

Metrem da się - na szczęście - dojechać ciut dalej niż ze Stokłosów na Imielin. Wycieczka np. z Kabat na Żoliborz nie stanowi większego problemu. :crossy:

Co się zaś tyczy ursynowskiego labiryntu, to znam tę dzielnicę jak własną kieszeń, gdyż za dzieciaka sporo jeździłem tam na rowerze (zresztą robię to po dziś dzień, tyle że z mniejszą intensywnością). :)

Chyba nie zrozumiałeś mojej ironii, ale mniejsza z tym. Na Żoliborz jak najbardziej i dzięki temu udaje mi się czasem pojeźdzć pociągiem do domu.

 

pozdr

[Fidel5]

Zamknąć Ursynów! Za dużo tam wypadków.

a potem wszystkie drogi bo tam też są dzwony a na końcu zamknąć zamknięcie :)

[_Monter_]

Tak tak to prawda kamizelka zapewnie nieśmiertelność, też gdzieś o tym czytałem.

 

 

co Ty za głupoty opowiadasz?????????? zapewnia GOD MODE :)