Skocz do zawartości

Lęk przed prędkością


Sofija
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zapraszam na tor w Poznaniu. Najlepiej 13 lipca będzie szkolenie i będzie możliwość szlifowania swoich umiejętności pod okiem fachowców. Dokładny opis jest tu http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...opic.php?t=5421

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim nic na siłę!!! Jak się niepewnie czujesz do niczego się nie zmuszaj!! Pomysł z parkingiem doskonały. Z jazdą w grupie też, pod warunkiem, że jeźdźcy wyczują twoje umiejętności i podejdą do sprawy szkoleniowo a nie na zasadzie: O kurna znowu się zgubiła!! Nie dawaj się popędzać. Obserwuj, wyrabiaj się, i po prostu duzo jeździj. To chyba najlepsza rada. Szkoda że do Szczecina tak daleko z Warszawki. :) :) :)

Wtulony w maszynę,

w tempie szalonym.

Patrzę na wskazówki.

Za mocno wychylone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) :) :) ............. po pierwsze - DZIĘKI WIELKI za wszystkie rady ..... co dzinnie sobie smigam i widze postępy. Wczorja wieczorkiem byló juz naprawde lepiej i ja poczułam sie lepiej ...... nawet miałam już 130 na budziku :lol: .....a i średnia mi wzrosła. Oczywiście nie uczę sie na mistrzynie prostej, wszytsko trenuje, oswajam sie z moto i ..... coraz bardziej mi sie wszytstko podoba.

mam nadzieje, że wkrótce skorzystam z Waszych propozycji.

Jeszcze raz wielki dzieki za wsparcie duchowe.

 

pozdrawiam

Sofi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I słusznie...ja identycznie oswajałem się z moto i coraz większą prędkością. Stopniowo codziennie zauważałem, że coraz później wyjeżdżam do pracy i coraz szybciej dojeżdżam :) Tak więc średnia prędkość powoli się zwiększała. W tej chwili jest już chyba na optymalnym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic się nie martw Sofija lęk mija szybciej niż mogłoby się wydawać. Ja jak kupiłem moto i jechałem do chaty to przy 80 km/h byłem bliski zawału, przede mną jechał ojciec samochodem i non stop się wkuriwałem, że tak pędzi :):):D, kilka dni, duużo jazdy i wszystko zaczęło mijać.

 

kiedy będziesz ćwiczyła szybką jazdę to nie zapomnij o treningu gwałtownego hamowania i omijania przeszkód, bo jak sama dobrze wiesz łatwo być "mistrzem prostej" a tu nie o to chodzi :)

 

pozdr i życzę miłej zabawy GSXem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :) ,

Sofija jak chcesz to daj znać, pośmigamy razem.  

Lęk przed prędkością będzie co raz mniejszy wraz z ilościa pokonanych przez Ciebie kilometrów.

Pozdrówki

 

ho ho ho :!: :!:

 

kolejna amazonka na 4um, nadchodzą nowe (lepsze) czasy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heloł,

ja jakoś nie jestem przekonany, żeby jazda w grupie 80-100km/h po Warszawie była dobrą metodą podstawowego treningu. jazda w grupie wymaga zwiększonej uwagi, jeszcze więcej czujności, niż solo.

Na początek wybierz się na obwodnicę na wylocie na Białystok. Tam masz gładziutki asfalt, łagodne winkle, wieczorem mało samochodów - nawet nie zauważysz, jak polecisz maxa.

A lęk przed prędkością świadczy o tym, że myślisz. To dobrze. Szkoda, że takie lęki szybko znikają (całkowicie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heloł,

ja jakoś nie jestem przekonany, żeby jazda w grupie 80-100km/h po Warszawie była dobrą metodą podstawowego treningu. jazda w grupie wymaga zwiększonej uwagi, jeszcze więcej czujności, niż solo.

Na początek wybierz się na obwodnicę na wylocie na Białystok. Tam masz gładziutki asfalt, łagodne winkle, wieczorem mało samochodów - nawet nie zauważysz, jak polecisz maxa.

A lęk przed prędkością świadczy o tym, że myślisz. To dobrze. Szkoda, że takie lęki szybko znikają (całkowicie).

 

święte słowa do jazdy w grupie trzeba już trochę więcej umiejętności niż do jazdy solo i dlatego poćwicz sama. jak pojedziesz z kimś i się zagapisz to albo zaliczysz glebę albo komuś wjedziesz w d***, warto?

 

solo spokojnie w nocy poćwiczysz jazdę na winklach, przyspieszanie i hamowanie i będzie git :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam .....

Może ktos mi pomoże ...... jestem początkującą motocyklistką (pierwszy sezon) i jeżdzę SUZUKI GSXF 600 .... Wszytsko byłoby Ok gdyby nie mój lęk przed predkością. Dotychczas rozpędziłam sie dopiero do 100 km/h ale na prostej dordze ... niestety jeźdząc po mieście mam jakis lek i czuje sie jak "zawalidroga" - jeżdze 60 km/ h. Mój przyjaciel móiw mi, że przez to stanowie zagrżenie dla bezpieczeństwa w ruchu a ja nie wiem jak sie przełamać.

Może ktos mi pomoże ....

pozdrawiam

załamana Sofi

 

 

Nie przejmuj sie. Mialem podobna sytuacje po wypadku. Przez 2 miesiace po 4 letniej przerwie balem sie jezdzic szybciej niz 50-60 po miescie bo wydawalo mi sie ze za chwile ktos zajedzie mi droge lub wymusi pierszenstwo. Przed skrzyzowaniami zwalnialem nawet do 20 km/h. Jednak z czasem zaczelo to ustepowac i jezdzilem coraz szybciej. Jednak nawet dzisiaj, po 14 latach nie szaleje. :lol:

Wydaje mi sie ze wraz z iloscia przejechanych kilometrow nabierzesz zaufania do swych umiejetnosci i zaczniesz jezdzic szybciej co nie znaczy ze za szybko... :)

 

 

PS. Jazda w grupie nie jest zbyt dobrym rozwiazaniem poniewaz wymaga rozproszenia uwagi na dodatkowych motocyklistow oraz rodzi automatycznie pewna doze wspolzawodnictwa i czesto przeceniania swoich umiejetnosci. Osobiscie jadac w grupie preferuje pozycje "zamykajacego", nie lubie bowiem jak ktos mi sie kreci "na ogonie" i nigdy nie wiem co mu wpadnie do glowy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Jazda w grupie nie jest zbyt dobrym rozwiazaniem poniewaz wymaga rozproszenia uwagi na dodatkowych motocyklistow oraz rodzi automatycznie pewna doze wspolzawodnictwa i czesto przeceniania swoich umiejetnosci.

To zależy. Jeżeli grupa wie, że jedzie z nią ktoś, kto się oswaja z ruchem na drodze to jedzie zupełnie inaczej. Jeżeli jadą ludzie, dla których jazda po mieście nie jest niczym nowym to osoba ucząca się może się poczuć nieco pewniej (co nie znaczy, że może sobie pozwolić na wszystko), a rozwiązanie niektórych sytuacji przychodzi łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byc moze, jednak sam fakt przemieszczania sie grupy zlozonej z paru moto w ruchu miejskim wprowadza juz pewnego rodzaju "zamieszanie". Z wlasnego doswiadczenia wiem ze o wiele latwiej jest przejezdzac przez miasto solo niz w zwartej grupie, uwazajac na zachowanie jako takiego porzadku(szyku) i nierozbicie grupy np. na swiatlach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...