siecki Opublikowano 2 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2003 Zapraszam na tor w Poznaniu. Najlepiej 13 lipca będzie szkolenie i będzie możliwość szlifowania swoich umiejętności pod okiem fachowców. Dokładny opis jest tu http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...opic.php?t=5421Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 3 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2003 A z Warszawy pare osób pewnie też sie tam wybierze :) Będzie raźniej w grupie :) Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 3 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2003 chodź, pojeździmy razem w sobote Pozdrawiam, Paweł hmmm w sobotę mówisz :?: jak już się przełamiesz co do prędkości to mam nadzieję, że nauczę Cię stawać na kółko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 3 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2003 jak już się przełamiesz co do prędkości to mam nadzieję, że nauczę Cię stawać na kółkono to już na ok 2-3 lekcji obowiązkiem jest :twisted: :) :) Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikoch Opublikowano 3 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2003 Przede wszystkim nic na siłę!!! Jak się niepewnie czujesz do niczego się nie zmuszaj!! Pomysł z parkingiem doskonały. Z jazdą w grupie też, pod warunkiem, że jeźdźcy wyczują twoje umiejętności i podejdą do sprawy szkoleniowo a nie na zasadzie: O kurna znowu się zgubiła!! Nie dawaj się popędzać. Obserwuj, wyrabiaj się, i po prostu duzo jeździj. To chyba najlepsza rada. Szkoda że do Szczecina tak daleko z Warszawki. :) :) :) Cytuj Wtulony w maszynę,w tempie szalonym.Patrzę na wskazówki.Za mocno wychylone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sofija Opublikowano 4 Czerwca 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2003 :) :) :) ............. po pierwsze - DZIĘKI WIELKI za wszystkie rady ..... co dzinnie sobie smigam i widze postępy. Wczorja wieczorkiem byló juz naprawde lepiej i ja poczułam sie lepiej ...... nawet miałam już 130 na budziku :lol: .....a i średnia mi wzrosła. Oczywiście nie uczę sie na mistrzynie prostej, wszytsko trenuje, oswajam sie z moto i ..... coraz bardziej mi sie wszytstko podoba.mam nadzieje, że wkrótce skorzystam z Waszych propozycji.Jeszcze raz wielki dzieki za wsparcie duchowe. pozdrawiam Sofi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagdtiger Opublikowano 4 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2003 I słusznie...ja identycznie oswajałem się z moto i coraz większą prędkością. Stopniowo codziennie zauważałem, że coraz później wyjeżdżam do pracy i coraz szybciej dojeżdżam :) Tak więc średnia prędkość powoli się zwiększała. W tej chwili jest już chyba na optymalnym poziomie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ario Opublikowano 4 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2003 nic się nie martw Sofija lęk mija szybciej niż mogłoby się wydawać. Ja jak kupiłem moto i jechałem do chaty to przy 80 km/h byłem bliski zawału, przede mną jechał ojciec samochodem i non stop się wkuriwałem, że tak pędzi :):):D, kilka dni, duużo jazdy i wszystko zaczęło mijać. kiedy będziesz ćwiczyła szybką jazdę to nie zapomnij o treningu gwałtownego hamowania i omijania przeszkód, bo jak sama dobrze wiesz łatwo być "mistrzem prostej" a tu nie o to chodzi :) pozdr i życzę miłej zabawy GSXem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lidka Opublikowano 4 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2003 Witam :) ,Sofija jak chcesz to daj znać, pośmigamy razem. Lęk przed prędkością będzie co raz mniejszy wraz z ilościa pokonanych przez Ciebie kilometrów.Pozdrówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ario Opublikowano 4 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2003 Witam :) ,Sofija jak chcesz to daj znać, pośmigamy razem. Lęk przed prędkością będzie co raz mniejszy wraz z ilościa pokonanych przez Ciebie kilometrów.Pozdrówki ho ho ho :!: :!: kolejna amazonka na 4um, nadchodzą nowe (lepsze) czasy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 4 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2003 Heloł,ja jakoś nie jestem przekonany, żeby jazda w grupie 80-100km/h po Warszawie była dobrą metodą podstawowego treningu. jazda w grupie wymaga zwiększonej uwagi, jeszcze więcej czujności, niż solo.Na początek wybierz się na obwodnicę na wylocie na Białystok. Tam masz gładziutki asfalt, łagodne winkle, wieczorem mało samochodów - nawet nie zauważysz, jak polecisz maxa.A lęk przed prędkością świadczy o tym, że myślisz. To dobrze. Szkoda, że takie lęki szybko znikają (całkowicie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ario Opublikowano 4 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2003 Heloł,ja jakoś nie jestem przekonany, żeby jazda w grupie 80-100km/h po Warszawie była dobrą metodą podstawowego treningu. jazda w grupie wymaga zwiększonej uwagi, jeszcze więcej czujności, niż solo.Na początek wybierz się na obwodnicę na wylocie na Białystok. Tam masz gładziutki asfalt, łagodne winkle, wieczorem mało samochodów - nawet nie zauważysz, jak polecisz maxa.A lęk przed prędkością świadczy o tym, że myślisz. To dobrze. Szkoda, że takie lęki szybko znikają (całkowicie). święte słowa do jazdy w grupie trzeba już trochę więcej umiejętności niż do jazdy solo i dlatego poćwicz sama. jak pojedziesz z kimś i się zagapisz to albo zaliczysz glebę albo komuś wjedziesz w d***, warto? solo spokojnie w nocy poćwiczysz jazdę na winklach, przyspieszanie i hamowanie i będzie git :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dr.Big Opublikowano 9 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2003 Witam .....Może ktos mi pomoże ...... jestem początkującą motocyklistką (pierwszy sezon) i jeżdzę SUZUKI GSXF 600 .... Wszytsko byłoby Ok gdyby nie mój lęk przed predkością. Dotychczas rozpędziłam sie dopiero do 100 km/h ale na prostej dordze ... niestety jeźdząc po mieście mam jakis lek i czuje sie jak "zawalidroga" - jeżdze 60 km/ h. Mój przyjaciel móiw mi, że przez to stanowie zagrżenie dla bezpieczeństwa w ruchu a ja nie wiem jak sie przełamać.Może ktos mi pomoże ....pozdrawiamzałamana Sofi Nie przejmuj sie. Mialem podobna sytuacje po wypadku. Przez 2 miesiace po 4 letniej przerwie balem sie jezdzic szybciej niz 50-60 po miescie bo wydawalo mi sie ze za chwile ktos zajedzie mi droge lub wymusi pierszenstwo. Przed skrzyzowaniami zwalnialem nawet do 20 km/h. Jednak z czasem zaczelo to ustepowac i jezdzilem coraz szybciej. Jednak nawet dzisiaj, po 14 latach nie szaleje. :lol: Wydaje mi sie ze wraz z iloscia przejechanych kilometrow nabierzesz zaufania do swych umiejetnosci i zaczniesz jezdzic szybciej co nie znaczy ze za szybko... :) PS. Jazda w grupie nie jest zbyt dobrym rozwiazaniem poniewaz wymaga rozproszenia uwagi na dodatkowych motocyklistow oraz rodzi automatycznie pewna doze wspolzawodnictwa i czesto przeceniania swoich umiejetnosci. Osobiscie jadac w grupie preferuje pozycje "zamykajacego", nie lubie bowiem jak ktos mi sie kreci "na ogonie" i nigdy nie wiem co mu wpadnie do glowy. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 9 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2003 PS. Jazda w grupie nie jest zbyt dobrym rozwiazaniem poniewaz wymaga rozproszenia uwagi na dodatkowych motocyklistow oraz rodzi automatycznie pewna doze wspolzawodnictwa i czesto przeceniania swoich umiejetnosci.To zależy. Jeżeli grupa wie, że jedzie z nią ktoś, kto się oswaja z ruchem na drodze to jedzie zupełnie inaczej. Jeżeli jadą ludzie, dla których jazda po mieście nie jest niczym nowym to osoba ucząca się może się poczuć nieco pewniej (co nie znaczy, że może sobie pozwolić na wszystko), a rozwiązanie niektórych sytuacji przychodzi łatwiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dr.Big Opublikowano 9 Czerwca 2003 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2003 Byc moze, jednak sam fakt przemieszczania sie grupy zlozonej z paru moto w ruchu miejskim wprowadza juz pewnego rodzaju "zamieszanie". Z wlasnego doswiadczenia wiem ze o wiele latwiej jest przejezdzac przez miasto solo niz w zwartej grupie, uwazajac na zachowanie jako takiego porzadku(szyku) i nierozbicie grupy np. na swiatlach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.