LYsY Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Witam! Ujeżdżam Suzuki VX800. Od pierwszej jazdy pierwszego dnia, kiedy motocykl przyprowadziłem z bratem do Rybnika, działy się dziwne rzeczy. Mowa o tym jest tu:http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=42873 W skrócie: w czasie jazdy, a szczególnie ostro przyspieszając, w pewnym momencie - zwykle przy 140 - 160 kmh, następowało odcięcie zapłonu, obrotomierz spadał do zera, hamowanie silnikiem, po czym.. zapłon wracał, następowało "BUM" z wydechów i jechało się dalej. Przy niższych prędkościach problemu nie było. A ponieważ wymiana świec, kabli WN, fajek, czyszczenie gaźników, synchro, regulacja zaworów itede nic nie dały, stwierdziłem, że ten typ tak ma. I jeździłem dalej, szczegónie, że duże prędkości rzadko mi się zdarzają :cool: Ale podczas powrotu z Kletna zapłon padł zupełnie. O ile wcześniej przerwa w pracy silnika to była sekunda, o tyle tym razem motocykl nie chciał zaskoczyć. Zjechałem na pobocze, zatrzymałem się, pomacałem przycisk zapłonu, włączyłem wyłączyłem stacyjkę.. Postałem tak chwilę gadając z Draco Fisherem, spróbowałem ponownie... i moto zagadało! Jak gdyby nigdy nic :smile: "Zamokło coś pewnie" - pomyślałem. Ruszyłem dalej, ale za 5 km to samo. Dziwne było, że te obydwa razy zdarzyły się przy mniejszej niż "zwyke" prędkości - 100 - 110 kmh. Nie mam zapłonu, nie pali. Postój, klikanie zapłonem, stacyjka on off - on off... i zapalił. Ale i zgasł za chwilę. Przyczynę problemu znalazłem. Co to może być? :D O 16:00 podam odpwiedź - jeśli do tego czasu nikt nie zgadnie, co powodowało takie objawy :crossy: :clap: pozdrLYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Zapchane odpowietrzenie baku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Poluzowany kabelek od jakiegoś ziutka odpowiedzialnego za zapłon i czasem nie ontaktował?? Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BORSUKLES Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Blokada motocykla :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Gdyby nie braki napięcia, typowałbym odpowietrzenia baku lub prędzej niedrożny kranik paliwa.hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shadok Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Gdyby nie braki napięcia, typowałbym odpowietrzenia baku lub prędzej niedrożny kranik paliwa.hikor Kiedyś widziałem takie rozwiązanie (zdaje się, że w którejś kawie), że w prędkościomierzu był kontaktron (przekaźnik) odcinający zapłon po przekroczeniu jakiejś tam prędkości (nawet chyba było to ok. 160 km/h).Interesujące rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 padniety akumulator :crossy: uszkodzona instalacja nitro :clap: uszkodzony przełacznik obok manetki na od zapłonu brak paliwa lub zatkany kranik lub gaxnik :cool: hmm :D Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Visuz Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 A jaka jest przewidziana kwota za trafną odpowiedź? :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 zatkany filtr paliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 A jaka jest przewidziana kwota za trafną odpowiedź? :D A nie wiem, jakieś piwko? :crossy: :clap: Na razie typy niepoprawne :smile: Choć jeden był blisko :wink:) Ale nie powiem który :cool: pozdrLYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ggmarquez Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 A nie wiem, jakieś piwko? :D :clap: Na razie typy niepoprawne :smile: Choć jeden był blisko :wink:) Ale nie powiem który :cool: Mysz w instalacji? :crossy: Domyslam sie, ze jest to jakis patent nie z tej ziemi. Stawiam na przerywacz zaplonu. Tylko dlaczego obnizyla sie predkosc, przy ktorej nastepowal "cud"? Hmmm ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emil2 Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 podnozka Ci drgala i sie wlaczala blokada jazdy na biegu..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adu Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 (edytowane) Ja bym stawiała na: uszkodzenie rozrusznikabrak napięciaa może brak kwasu siarkowego w akumulatorze? hmmmm cały czas po głowie mi chodzi jakiś chwilowy brak dostępu paliwa, kranik nie do końca odkręcony......Może cały czas jeździłeś na kraniku przekręconym na rezerwę???? :D Ale dałeś Łysy zagadkę..... Edytowane 16 Sierpnia 2006 przez adu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 (edytowane) podnozka Ci drgala i sie wlaczala blokada jazdy na biegu..? Brawo dla tego pana !! :D :clap: Zagadka rozwiązana :D Dokładnie tak było. Po tym drugim zatrzymaniu doturlałem się na pobocze, pogmerałem koło stacyjki, ale przy którymś jej włączeniu zauważyłem, że stoję na biegu, więc wrzuciłem luz. Motocykl zaskoczył, wrzuciłem jedynkę... i EUREKA! Bo zgasł :wink: Już wiedziałem, co to za syf. Potwierdziło się ze 2 km dalej, kiedy znów zapłon się wyłączył i docisnięcie stopki bocznej go przywróciło. Dlaczego działo się to przy określonej prędkości: myślę, że przy mocnym żyłowaniu silnika i jego wibracjach (VX to V-ka całą gębą) oraz w silnym strumieniu powietrza styk się tracił i wracał. Natomiast ten powrót miałem w deszczu, ale za to przy silnym wietrze, co mogło mieć wpływ na całość. Zresztą, być może akurat jechałem na "czwórce" i nie nie zwróciłem uwagi, że wyłączało się przy podobnych obrotach jak zwykle... Potem na autostradzie było wesoło. 130 kmh, zapłon out, dociśnięcie stopki, JEBUT i jedziemy dalej :D I tak z 7 razy na całej trasie :crossy: Muszę to zrobić, bo jak kiedyś w łuku mi wyłączy zapłon a będzie mniej przyczepnie, to hamowanie silnikiem może mi położyc moto.. chyba że zdążę wysprzęglić :cool: Piwko do odbioru... gdzieś, kiedyś :) Na pewno się gadamy ;) pozdrLYsY EDIT: O, zwycięzca z Warszawy jest, to może w 2oo :smile: Edytowane 16 Sierpnia 2006 przez LYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adu Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Gratulacje!!!! :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.