mateuszm Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Postanowiłem zmienić Diversionkę na coś innego, ponieważ mi się znudziła :evil: Ten motocykl jest tak dobry, że aż nudny :evil: I teraz pojawia się pytanie: co kupić po XJ-cie ? Całkiem nie dawno myślałem non stop o NTV za sprawą V (ach ten dźwięk) i kardana, jednak trzeba przyznać- nie powala swoim wyglądem na kolana. W gre wchodzą również: Bandit 600 i CB 750 Seven Fifty/ Night Hawk. NTV na pewno jest tańsza w zakupie, ale myślę, że gdybym poczekał do zimy to i Bandziora w dobrych pieniądzach wyrwę... Tylko teraz już sam nie wiem czego chcę :( Na pewno Honda przywyższa kulturą pracy olejaczka. Z kolei Bandit podoba mi się najbardziej z całej trójki. Honda zaś będzie na pewno tańsza w utrzymaniu.Jeżeli możecie to napiszcie mi coś o tych motocyklach- ile palą, jak wygląda sprawa z kosztami utrzymania i który z nich sprawi swojemu właścicielowi więcej radości :lalag: Z góry dzięki :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kris02 Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 (edytowane) Tutaj masz o CB 750:http://www.scigacz.pl/Uzywana,Honda,CB750,...-2003,2094.htmlA tutaj bandziora:http://www.scigacz.pl/Suzuki,Bandit,600,1995-2004,639.html Po przeczytaniu tego na bank będziesz wiedzial więcej niż teraz. Miłej lektury :( Edytowane 4 Sierpnia 2006 przez kris02 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 jeszcze fazera weź pod uwagę: bandita przebija, sporo znajomych po xj przesiadło się na fazera. i np sv650 - jest śliczny i charakterny :(a ja się po xj przesiadłem na jeszcze nudniejszy sprzęt dla emerytów. i teraz mi żadna 600 na trasie nie podskoczy :>jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darekcb500 Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Ujeżdzam Hondę cb750 Sevenfifty od trzech miesiecy ,nakulalem 2tyś km i powiem tak :icon_razz: Jest to rewelacyjny motocykl pod kątem turystycznym jak i wizualnym Niedawno sprawdzilem jego spalanie przy delikatnej jezdzie ,czasem z lekkim pazurem ,i doznałem szoku :icon_mrgreen: Spalanie wyszlo mi 4,8l/100km (cb500 bylo bardzo ciezko uzyskać takie spalanie powtarzam bardzo) nie mówia ze mam zasyfinoy filter powietrza ,swiece do wymiany,jak i olej z filtrem. Od zakupu leje wahę i smigam ,a w dodatku ma hydraulliczną regulacje luzów zaworowych :P Wady: -cieżki -głosna praca skrzyni biegów Zalety: -hamulce bardzo dobre ,ale przydałby sie stalowy oplot. -niskoobrotowy silnik ciągnacy już praktycznie od 2500tyś. obr. -niskie zużycie paliwa ,srednio 5,5-6,5l/100km. -bardzo ladnie wykończony ,chromy jak i lakier na najwyższym poziomie. -reflektor bardzo dobrze swieci w ciemnosci . Generalnie polecam ten motocykl ,jest wygodny ,komfortowy na dalekie trasy jak iswoje 73koniki też potrafia pokazać pazurek :) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bandzior Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2006 (edytowane) gdybym poczekał do zimy to i Bandziora w dobrych pieniądzach wyrwę... heh, za żadne pieniądze się, kolego, nie oddam :) -w temacie- jeśli chcesz ładnego nakeda-kwestią gustu jest co wybierzesz. sprzety nawet u nas dość popularne, żadne z wspomnianych moto nie mają jakichś uporczywych dolegliwosci. Bandit ma linie ponadczasową, lepiej niz w/w hondy nadaje się do delikatnych wygłupów. pilnując czynności serwisowych (zawory co 12tkm,ale na srubkach-czyli przy odrobinie wprawy 'zrób to sam w garażu') silnik przejeżdża bez zająkniecia 100tkm (łańcuch rozrządu 80tkm). no i dźwięk olejaka, którego nie da się pomylić z żadnym innym :icon_razz: Edytowane 5 Sierpnia 2006 przez Bandzior Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micza 125 Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Ja równierz polecam Bandziora, hondy wyglądają raczej staro, a ntv wcale nie ma ciekawego brzmienia (oczywiścei rzecz gustu), wg mnie bandit da najwięcej frajdy a utrzymanie wcale nie jest takie drogie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kermadec Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Ja bym polecił NTV ale osobiście uważam,że przesiadka XJ na NTV to głupi pomysł (no chyba,że nie szukasz większej mocy a niezawodności to tak :) ).Ja sie zakochałem w kardanie i wątpie czy kiedykolwiek zamienie go na łańcuch :P.Bardzo sie ciesze,że kupiłem NTV a nie XJ :icon_razz: Pozdrawiam P.S.Mi brzmienie NTV bardzo sie podoba - zdecydowanie ladniejszy niż u Bandita (to moja opinia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateuszm Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Bandit z całej trójki podoba mi się najbardziej. Jest poprostu śliczny :icon_razz: Puki co nie mogę się przekonać do tego klekotu olejaka... Ale myślę, że to jest do zrobienia :P Tak więc sprzedaję moją XJ i szukam Banditka. Ewentualnie jeżeli trafi się Sevenka po pieniądzach, to będzie Seven :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guti Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 (edytowane) Polecam Bandita . Domyslam się ze wersja N wchodzi w gre . Jesli chodzi o (jak to ujałeś) "klekot" olejaka to jest berdzo ładny wdł. mnie oczywiście a pow. 6000 tyś.obr/min jest przepiekny (na akcesoryjnym scorpionie np. a na przelotowym streetfighterze to już miodzik !!! ) jak spopkojnie bedziesz latał (np do 6 tys obr i zmiana) to bardzo mało mało spali (chociaż nie wiem jak przy tym dzwięku i "chęci" silnika do wygłopów można spokojnie operować gazem) . Jezdziłem banditem raczej w górnym (8-12 tyś.obr/min) i nie jęknał mi nigdy ze cos go boli :crossy: :biggrin: :biggrin: na serio bardzo dobry i wytrzymały sprzet do wszyskiego ... no może poza ciężkim terenem :crossy: . Polecam Edytowane 6 Sierpnia 2006 przez Guti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Polecam Bandita . Domyslam się ze wersja N wchodzi w gre . Jesli chodzi o (jak to ujałeś) "klekot" olejaka to jest berdzo ładny wdł. mnie oczywiście a pow. 6000 tyś.obr/min jest przepiekny (na akcesoryjnym scorpionie np. a na przelotowym streetfighterze to już miodzik !!! ) jak spopkojnie bedziesz latał (np do 6 tys obr i zmiana) to bardzo mało mało spali (chociaż nie wiem jak przy tym dzwięku i "chęci" silnika do wygłopów można spokojnie operować gazem) . Jezdziłem banditem raczej w górnym (8-12 tyś.obr/min) i nie jęknał mi nigdy ze cos go boli :crossy: :biggrin: :biggrin: na serio bardzo dobry i wytrzymały sprzet do wszyskiego ... no może poza ciężkim terenem :wink: W lekkim terenie też się Bandit nie najlepiej sprawuje. Tzn. da się jeździć po szutrówkach itp., ale już nie tak fajnie jak np. Transalpem. :crossy: Poza tym jest bardzo uniwersalnym motocyklem - nadaje się zarówno do codziennego śmigania po mieście, jak i wakacyjnych wojaży. Jak dla mnie jest bardzo wygodny, a to za sprawą obszernej kanapy i ergonomicznej pozycji za kierownicą. Owiewki w wersji S są bardzo wydajne. Pewien mankament stanowi stosunkowo wysoko położony środek ciężkości (dosyć łatwo o glebę "parkingową"). Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pyzdra1 Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Ja śmigam Sevenfifty i jestem zadowolony. To mój pierwszy japoniec i jestem zadowolony z wyboru. Jest bardzo poręczny i łatwy w prowadzeniu( bez problemy robie egaminacyjną ósemke) Jest tani w eksploatacji. Dla mnie ma same plusy, Ale wybór pozostawiam Tobie. Cytuj :crossy:https://www.bikepics.com/pictures/2720853/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ggmarquez Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Pewien mankament stanowi stosunkowo wysoko położony środek ciężkości (dosyć łatwo o glebę "parkingową"). Zgadza sie! Trzeba byc cholernie uwaznym, zeby nie glebnac na parkingu (i ciesze sie, ze nie tylko ja mialem takie klopoty). Swoim bandziorem nawinalem w dwa lata 30k po calej Europie i ani razu mnie nie zawiodl. Choc sa lepsze sprzety do turystyki. Ale to inny temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateuszm Opublikowano 9 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2006 kermadec a jak wygląda rzeczywiste spalanie NTV ? Domyślam się, że z całej trójki będzie najoszczędniejsza... Ile pali na trasie i przy normalniej jeździe? Mocy Ci nie brakuje :biggrin: :icon_twisted: Chodzi o to, że w Diversionce mocy mi nie brakuje, ale ogólnego charakteru tego motocykla. No i kardan bierze górę nad resztą... Echh, żeby tak NTV miała 10 koni więcej, to nawet bym się nie zastanawiał :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2006 Bierz Bandita i nie myśl o NTV...napewno to i solidny motocykl, ale wygląda jak kupa... a Bandzior...to wiadomo...kawał skurczybyka...ponadczasowy "dizajn" i wytrzymały, solidny silnik... nie mógłbym jeżdzić motocyklem na którego widok mam odruch wymiotny..mimo świadomości że mechanicznie jest bez zarzutu... ale Bandzior to co innego...już w oryginale wygląda czadowo, a przecież jest to baza do stworzenia czegoś oryginalnego...jak mało który motocykl nadaje się do upiększania, tuningowani itd. poza tym sprawdzona mechanika...w Anglii pod osławioną Ace Cafe ...prawie codziennie widywałem gości katujących Bandity 600...i co ..??? i nic... gumy się palą, gumowanie non stop...w te i nazad...stoppie... i nic... Bandziory dają radę... przy spokojnym traktowaniu ta mechanika spokojnie dorównuje Hondzie... tak więc werdykt brzmi...Bandzior. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulka Opublikowano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2006 xj na prawie to samo??po co??przeciez tak na prawde to sa prawie takie same sprzety.wsiadziesz polatasz troche i co? nic nowego,zadnych nowych doznan sie nie spodziewaj.no chyba ze o wyglad ci chodzi.PZDR Cytuj dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7http://www.bikepics.com/members/kulka/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.