Koti Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 Nie chce zasmiecac forum i nie wiem czy dobrze trafilam, ale mam maly 'problem' - w przyszlosci chcialabym otworzyc wlasny warsztat mjotocyklowy z nastawieniem raczej na choppery, a z wiedza techniczna i praktyczna na razie jest u mnie cienko :biggrin: A pytanie takie - czy znacie jakies miejsce, warsztat gdzie moglabym sie troche poduczyc..?Z gory dzieki za jakakolwiek pomoc :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartas Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 Heh, ja chcialbym sie poduczyc gdzies w Bydgoszczy... Nawet nie po to, zeby zalozyc swoj warsztat, ale zeby miec cos wiedzy dla siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 Ja zaczynałem od samochodów, nie jest to to samo, ale większość zasad mechaniki jestak jest uniwersalna, co bardzo mi pomogło.Nieststy w Polsce nie ma "szkół" uczących jak naprawiać motocykle. Pozostaje tylko samodzielna nauka, praktyka (na początku najlepiej na własnym motocyklu), czytanie literatury (a do tego jest potrzebny jakiś język obcy - angielski, niemiecjki itp) i inne formy zdobywania doświadczenia. Nawet takie forum może być pomocne, ale ... trzeba umieć odcedzić plewy od ziarna czyli wiadomości sprawdzone od wierutnych bzdur, wiele razy w bezmyslny sposób powtarzanych przy wielu okazjach. Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koti Opublikowano 30 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 czyli krótko mówiąc nie wygląda to zbyt ciekawie? Mnie na własny motor na razie nie stac jak na razie, a chcialabym sie zacząć uczyc... :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 warto zacząć od motorynki, później wska, dalej jakiś prosty japończyk np yadzia dt. te 300 zł na początek wystarzcy na sprzęta do nauki Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 podstawowa zasada mechanika to krytycyzm-jesli czegos nie wiem-pytam, jesli czegoś nie umiem-prosze o pomoc. Bez tego nie ma sensu brac sie za klucze :clap: Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zadka sprawa zeby dziewczyna chciala sie uczyc mechaniki motocyklowej.Czy to czasem nie jest zafascynowanie chopperami i calym szumem w mediach robionym wkolo nich ?Na twoim miejscu zaczalbym od pracy wakacyjnej w jakims warsztacie na zasadach ucznia ( przynies, podaj, pozamiataj ) nawet bez wynagrodzenia, albo z symbolicznym wynagrodzeniem.Ja tak pracowalem w latach swojej mlodosci, jezdzac co roku na wakacje do Holandii i zaczepiajac sie tam w roznych warsztatach samochodowych czy motocyklowych, pracujac za grosze ale poznajac np japonskie motocykle, ktorych w PRL bylo wowczas jak na lekarstwo. Bylo to mozliwe , jako ze wakacje to rowniez okres urlopowy dla pracownikow, a rowniez zwiekszony ruch w businesie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koti Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Wiesz mozna to nazwac moze fascynacja, ale ta fascynacja trwa juz jakis czas, a z choppery kocham nie od dzisiaj :lalag:Chetnie zaczepilabym sie na takiej zasadzie jak mowisz, ale niestety moja sytuacja jest nieco inna - mam juz prace i nie moge z niej zrezygnowac bo musze sie jakos utrzymac. najlepiej by bylo gdybym mogla do takiego warsztatu chodzic po pracy tak jak mowisz - przynies, podaj, pozamiataj. dokladnie tak to widze, chce sie przyjrzec. Dzieki za rady i prosze o wiecej :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartas Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Ja tez tak chcialem, bez kasy, za free, byle sie przyuczyc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SEBOOL Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 (edytowane) Zapraszam do mnie do warstatu ( dobrze zaopatrzony garaż :) ) jest do złożenia Pannonia i Żak :lalag: i znajdzie sie nawet Hondzia 550!pozdr. Edytowane 1 Sierpnia 2006 przez SEBOOL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koti Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2006 szkoda tylko ze poznan a nie warszawa ;] ale chetnie bym skorzystala... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2006 szkoda tylko ze poznan a nie warszawa ;] ale chetnie bym skorzystala...To ja mogę pomóc dostaniesz ode mnie książkę przeczytasz ją a później dostaniesz silnik i spróbujesz go naprawić. Piszesz się na to ?? POZDRO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2006 A skad narzedzia ? ( niektore wcale nie tanie ).Ja bym po prostu podzwonil po warszawskich warsztatach czy ktos jest zainteresowany uczniem bez wynagrodzenia np w wieczory czy weekendy.W Holandii robilem to nie znajac holenderskiego:) - poslugiwalem sie lamanym angielskim.Musze jednak przyznac ze raz pomogl mi przypadek - chlopak pracujacy w serwisie w Bredzie byl na naszym zlocie HD w Wolsztynie i widzial mojego odrestaurowanego Sokola 1000 - powiedzial wlascicielowi ze jezeli bylem w stanie odbudowac motocykl z lat 30 tych, to zaden wspolczesny japonczyk nie powinien stanowic problemu :icon_rolleyes: Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Nie wiem jakbyś zniosła męskie, nie zawsze kulturalne towarzystwo, wiem jak u mnie jest jak kumple wpadną i zaczynają się wygłupiać :icon_rolleyes: Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koti Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2006 naprawde dziekuje za wszystkie rady :icon_rolleyes:1) czarny - bardzo chetnie podejme takie wyzwanie, a narzedzia mysle ze sie znajda (nawet te drozsze...)2) podzwonic to tez jest mysl :)3) meskie towarzystwo pasuje mi lepiej niz damskie nie koniecznie ze wzgledu chemii ale po prostu z facetami lepiej sie dogadac, a nie jakies babskie pitu-pitu ;) ja tez nie zawsze jestem kulturalna :> tak czy siak, jak macie jeszcze jakies pomysly to piiiiszcie ;)buziaczki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.