Skocz do zawartości

Kawasaki ZZR 1100


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was, udalo mi sie na jesien ostatniego roku zakupic to "marzenie", ZZR 1100 z 2000r., a poniewaz dziewica juz nie byla - szlifek na lewej stronie to i nie pojezdzilem nic a nic przed zima.

Teraz koncze wlasnie gotowanie do sezonu, a dzieki waszym tutaj rozwazaniom idzie mi o wiele sprawniej.

Dzieki za temat - to Irkowi, i Wam za kontynuacje wymiany doswiadczen.

Hejka, no i szerokiej drogi w 2008 :smile:

 

Ps. jak to slicznie "chodzi", juz nie dlugo bede mogl cos tu wiecej skrobnac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super :icon_biggrin: Gratuluje zakupu. Ja w sobote zabieram się za swojego. Oczywiście wujek będzie czuwał by wszystko odbyło się sprawnie. Wie ktoś jakiego kleju moge użyć do sklejenia owiewki? Najlepiej bezbarwnego. Tylko nie kropelki i tym podobnych bo chce by to się trzymało. To jak ze spotkaniem? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

dobry wieczór. od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem zzr 1100. i chciałbym spytać sie bardziej doświadczonych kolegów...miał ktoś z was problem z wypadającą jedynką?? bo u mnie wyskakuje gdy zbyt gwałtownie dodam gazu. reszta biegów ok i ogólnie motorek stan perfekt wizualnie jak i technicznie tylko ten nieszczęsny 1 bieg...inna sprawa że dobrze że nie 6 :rolleyes: a fajnie byłoby spotkac sie na zlocie użytkowników zzr, ale jestem z pomorza wiec najdalej moge do torunia pojechać-dalej już sie chyba nie zdobędę ;) a motorek wrzuciłem na polską jazde do zzr-ów 1100 i przy okazji pozdrawiam motÓrzyste :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam nowego "zzrerowca" :icon_mrgreen: Dzięki za pozdrowienia. Niestety niewiem co może być powodem problemów z pierwszym biegiem. Spytam się kolegi od ktorgo kupiłem swojego zygzaka. Dziś mam nadzieje swojego złożyć do końca i rozpocząć sezon, chodz pogoda za oknem kiepska. Co do spotkania to ja moge dojechać w dowolne miejsce. Tylko widze ze coś słabe zainteresowanie :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam wszystkich!Zainteresowanie spotkaniem jest(przynajmniej z mojej strony)jednak moim zdaniem na dalsze eskapady musi być ciepło.Tak chociaż 15 stopni,albo trochę lepiej,bo inaczej marzną moje stare gnaty :)Chętnie wyrwę się w jakąś dalszą traskę bo tym bzykiem to prawdziwa frajda.Kupiłem właśnie szybę tzw.turystyczną z odgięciem u góry i zobaczymy czy teraz będzie mniej wiało.Ostatnio dałem trochę ognia na autostradzie i przy 250 km/h wiało jak cholera.Z tym pierwszym biegiem u Daltona to troche kicha.Nie chciałbym być złym prorokiem,ale z tego co się naczytałem na te tematy,to konieczne może być dobranie się do skrzyni biegów :P

Mam do wszystkich pytanie.Szukam stelaży pod kufry (a z czasem i samych kufrów) do mojego zygzaczka,czy ktoś wie coś na ten temat?Ewentualnie mogą być jakieś foty w celu"odgapienia".Pozdrawiam!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja myśle że jak ustalimy konkretne miejsce i termin to i inna rozmowa będzie. ja proponuję toruń w niedziele 16 marca. no i musi być minimum 10 stopni i bezdeszczowo. przy tej temperaturze jak dla mnie juz da sie jeździć :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich posiadaczy ZZR.

Ja mam model z 90r. i szczerze powiem ze nie pojeździłem sobie nim za dużo (niestety z mojej winy).

Gdy go kupiłem to po dwuch dniach urwałem 3 korbowód. Nie sądziłem ze az tyle bedzie brała oleju i tak jak w piatek miałem max to w poniedziałek juz go nie było i ... masakra.

Później miałem rok przerwy i kupiłem cały silnik za 2200zł w Bydgoszcy.

Wymieniłem go i po jakiś dwuch tygodniach pocinałem dość ostro z Poznania i pękł mi wąż od płynu chłodzenia.

Niestety nie zauważyłem tego na wskaźniku i gdy sie zatrzymałem przed domem to olej miałem ugotowany.

Po dwuch dniach zaczeło coś stukać w silniku i za pomocą lawety odstawiłem ZZR do garażu. Za karę stała na dworze pod plandeką i ta mineły kolejne DWA LATA!!!!

W ostatni poniedziałek (po dwuch latach), gdy mineła mi już złość rozebrałem silnik. Wał wygląda ok, ale zaczeły się zacierać dwie panewki na 1 i 4 korbowodzie.

PYTANIE DO WAS: Jak najlepiej przeprowadzić remont?

1) Czy zamówić nominalne panewki w serwisie kawasaki (występują w trzech kolorach i nie mam pojęcia jaki mam kolor). Zamówię najgrubsze i dam je razem z włem do dopasowania do jakiejś szlifierni.

2)Dać panewki do dorobienia bez zamawiania w serwisie?

Znalazłem w internecie chyba dość dobrą firmę która to robi w poznaniu REGENERACJA WAŁÓW

Wiem że temat juz się przewijał ale proszę bardzo o porady. CO MAM ZROBIĆ??

Sprawa dość piln. Ile pojeżdżę po takim remoncie???

 

Krzysztof tel. 660-519-388

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Krzychu.Współczuję problemów.Teraz już wiesz,że w Zygzaku sprawa poziomu oleju musi byc rygorystycznie przestrzegana.Jak tego zaniedbasz zemści się to okrutnie :) Podobnie poziom płynu chłodzącego.Bardzo ważna jest czystość chłodnicy.Jak będzie zabita syfem i błotem to moto może się przegrzewać.

Co do napraw które proponujesz to nie słyszalem,żeby to zdawało egzamin i z tego co słyszałem od innych znających się na rzeczy,na tak naprawionym wale można zrobić zaledwie kilka tysięcy.Pytaj,szukaj może uda się namierzyć zakład który zrobi to możliwie jaknajlepiej.Jakiś czas temu pewien jegomość wystawiał na Allegro wał do ZZR 1100 za bodajże 1500zł.W opisie podał,że jest to wał "nieużywany".Jestem jednak przekonany,że zapomniał dodać iż wał jest "nieużywany po regeneracji".Nie wiem ile kosztowałby faktycznie nowy fabrycznie wał.Wolę nie myśleć.Lepiej kupić w takiej sytuacji silnik w dobrym stanie(choć to także trochę totolotek).

Ja osobiście nie przeprowadzałbym naprawy wału w szlifierni.Motocykl może troche pochodzić przy ulgowym traktowaniu,ale co będzie jak zechcesz go trochę szybciej przegonić?A jazda spacerowa tym sprzętem na dłuższą metę jest wegetacją.Proponuję raz jeszcze poszukać jakiegoś silnika.Pozdrawiam i powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :banghead: Ale jestem szczęśliwy. Dziś wreście sezon 08' rozpoczołem kawusią. Pogoda okropna bo co chwila leje deszcz i mocno wieje ale dla zygzaka to nieproblem. Serwis polegał na podmianie płytek na dwóch cylindrach i śmiga super. Tylko dziwne bo weszło tylko 3L oleju i okienko jest pełne. Z chłodnicy nie spuszczałem. Ale podobno lepiej wiecej niż mniej. Podczas jazdy było wszystko dobrze. Jak ja kocham nim jeździć, nawet jak jest taka pogoda. Następny mój motocykl to też zygzak może nawet 1100 ale z końca produkcji :bigrazz: Myśle ze spotkać się mozna jakoś w połowie kwietnia. W marcu jeszcze róznie może być. Chodz ja w każdą pogode śmigam. Pozdrawiam

 

To się długo nacieszyłem jazdą :D Właśnie ukręciłem śrube od spustu oleju w silniku. Chciałem spuścić nadmiar oleju i jakoś zdolnie "odkręciłem" nie w ta strone. Mógłby ktoś napisać jak najlepiej to naprawić? Słyszałem ze musze zdjąc kolektory? Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może być problem.Trzeba do tego podejść trochę "chirurgicznie".Próbuj nawiercić ukrecony korek,najlepiej nie przewiercając się na wylot bo polecą opiłki do wewnątrz.Są specjalne wykrętaki z lewym gwintem służące do wykręcania takich ukręconych śrub.Chyba nawet na Allegro,albo w sklepie z narzędziami.W zestawie jest kilka sztuk różnego kalibru.Mnie już nieraz ten zestaw wybawił z opresji.Czy u ciebie jest jedna śruba spustowa?Z serwisówki wynika,że powinny być dwie.

 

To może być problem.Trzeba do tego podejść trochę "chirurgicznie".Próbuj nawiercić ukrecony korek,najlepiej nie przewiercając się na wylot bo polecą opiłki do wewnątrz.Są specjalne wykrętaki z lewym gwintem służące do wykręcania takich ukręconych śrub.Chyba nawet na Allegro,albo w sklepie z narzędziami.W zestawie jest kilka sztuk różnego kalibru.Mnie już nieraz ten zestaw wybawił z opresji.Czy u ciebie jest jedna śruba spustowa?Z serwisówki wynika,że powinny być dwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszkodziłem ta główną, bo obok jest chyba mniejsza? Mam śrube z magnesem. Nowa wczoraj wkręcona :crossy: Ten kawałek z 'łbem' co ukręciłem i wypadł ma jakieś dwa lub trzy zwoje. Nie wiem ile uda się nawiercić by udało się nagwintować na tyle by to wykręcić :biggrin:

 

to jest taka śruba jak tu

 

http://www.sklep1.larsson.pl/Parts.aspx?Ca...nd&motId=106128

 

coś całość sie nie chce pojawić. Boje się ze został kawałek z magnesem i będe musiał miskie zdjąć :)

Edytowane przez bestia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. słuchajcie o co tu chodzi na tym forum? teraz np. nie widze żadnych swoich postów. a jak tylko napisałem wcześniej 1 post to cały temat w ogóle mi "znikł" i musze wchodzić przez maila :biggrin: ale nic to. to że rozbebeszać silnik żeby dostać sie do mojej nieszczęsnej wyskakującej jedynki to pewne, zastanawiam sie raczej ile uda mi sie tak pojeździć nim sypnie się coś dalej. bo szczerze mówiąc teraz nie jest to szczególnie uciążliwe i jeśli nie bedzie psuło sie dalej to tak zostawie bo boje sie że w serwisie zawołają tyle że sie zgarbie a do pseudofachowców nie pójde...a jeśli chodzi o jakiś zlocik...no cóż jeśli kielce są bardziej w centrum niż toruń to ja jestem święty turecki :icon_mrgreen: w każdym razie ja jestem prawie znad morza i dalej jak do torunia nie dam rady :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...