lobo Opublikowano 17 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 hej, być może taki temat już był, ale w natłoku mniej ważnych nie uważam, żeby był zbyteczny, dwie sprawy: 1. jak należy rozgrzać silnik przed ostrą jazdą i dlaczego właśnie tak ? nazwijmy to statycznie, czy też dynamicznie ? jeżeli są różnice wynikające z budowy silnika (rzędowy, V, gaźniki, wtrysk) to jak należy to zrobić w moim (3/4 K5) ? 2. czy po ostrej jeździe (lub też jakielkowiek jeździe) należy/można wyłączyć silnik od razu, czy też odczekać czas jakiś (jaki?) proszę o poważne wypowiedzi, pozdro600 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFA?33 Opublikowano 17 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 Rozgrzać najlepiej pierw na postoju jak sie ubierasz,potem jedziesz przez jakiś czas zeby doszedł do swojej temperatury nie przekraczając np.5 tyś obr.A gasisz normalnie bez czekania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 17 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 he he he RAFAŁ33 - dwa pudła :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mar_Cin Opublikowano 17 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 (edytowane) Ja robię tak jak Rafał pisał. Odpalam moto, zapinam qrtałkę (dopinam do spodni), zakładam kask i rękawice, parkuję ponownie auto. To może minuta, może 1,5 ale moto sobie popracuje, to tylko lepiej dla niego, a na pewno nie zaszkodzi. Ryży, sportowe moto po wyścigu ma kapitalny silnika i sponsorów więc nie porównuj tego z prywatnym użytkowaniem moto. Edytowane 17 Lipca 2006 przez Mar_Cin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 17 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 Byl juz temat jak dlugo trzymac motocykl na ssaniu. Z tematu wynikalo ze ssanie jest do odpalenia motocykla a kiedy juz sie ruszy to nalezy je wylaczyc. Ponoc lepiej tak niz wygrzewac dokladnie silnik na postoju. Osobiscie tak robie. Nie widze sensu wypalac paliwa na postoju jesli mozna powoli sie toczyc i jednoczesnie rozgrzewac silnik. Znacznie szybciej moja xjta nagrzeje sie podczas jazdy nieprzekraczajac 3000obr/min niz bym mial ja trzymac na ssaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 17 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 ja odpalam moto na ssaniu,ale jak tylko ruszam wyłączam je... trwa to max 2min jesli wyjezdzam z garazu(specyfika garazu i wyjazdu),a jesli ruszam skądinąd to wyłączam ssanie zaraz po tym jak ruszę... moto chodzi na ssaniu max 30sek- dopięcie kask,kurtki itp... jesli jest jeszcze ciepły to w ogóle ssania nie ruszam. po ostrej jeździe(czyt- przypałowaniu- da się to nawet na motorynce) studzę go robiąc rundkę dookoła dzielnicy na/do około 4k obrotów... nie wiem czy robię dobrze-to tylko mój wymysł- ale coś mi mówi,ze nawet jesli nie pomoże: na pewno nie zaszkodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 17 Lipca 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2006 Ja powiem tyle, ile wiem z doświadczenia. \ Kiedyś spałem kilka nocy na materacu w padoku w Brnie na Endurance 6h (byłem w teamie Yamaha Polska z Pawelcem.Dubelskim i Nygą) i codziennie wcześnie budzili mnie mechanicy rozgrzewający motocykle. Otóż jak oni rozgrzewali motocykle wyścigowe? Otóż - odpalali, motocykl popracował może z 10 sekund. po czym odkręcali do jakiś 6 tys. obrotów, po czym następowało kilka minut przegazówek aż do momentu osiągnięcia przez motocykl optymalnej temperatury silnika. Taka sama procedura obowiązywała przed każdym wyjazdem do treningu, do kwalifikacji i do zawodów. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFA?33 Opublikowano 18 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2006 Czemu Dominik i Ryży piszecie o typowo torowych motocyklach,to dwie inne sprawy.Jak Dominik pisze to te 6tyś obr w enduro to juz sie zaczyna czerwone pole na obrotomierzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFA?33 Opublikowano 18 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2006 Teraz sie zgodze :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janekk Opublikowano 18 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2006 fakt faktem że w ruchu ulicznym to on sobie nie popałuje tak jak na torze. No nie wiem nie wiem, jak sie dobiorą ze Sligierem :icon_razz: :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobo Opublikowano 18 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2006 panowie (bo panie się na razie nie udzielają) konkrety, konkrety :icon_razz: Dominik, czy wiesz po co tak się robi ?? jaki to ma wpływ na długowieczność silnika ?? czy w cywilnym też powinno sie tak robić ?? Ryży, dlaczego lepiej rozgrzewać silnik jadąc niż na postoju ?? jakie procesy wtedy zachodzą ?? jak zmieniać biegi podczas rozgrzewki ?? ze sprzęgłem, bez sprzęgła ?? konkrety... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 18 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2006 Nagrzewanie silnika torowego a cywilnego to pewnie kwestia priorytetów. W cywilnym liczy się przede wszystkim maksymalne ograniczenie szkodliwego zużucia wynikającego ze zbyt szybkiego rozgrzewania i studzenia. Inną kwestią jest czy rozgrzewamy sptrzęta chłodzonego luftem i olejem czy chłodzonego cieczą. Silnik chłodzony cieczą lepiej nagrzewać podczas wolnej jazdy bo pompa wodna ma wyższe obroty i równomiernie rozprowadza płyn w układzie. W lufciaku chyba lepiej nagrzewać na postoju, silnik nagrzewa się szybciej i nie jest strefowo schładzany tak jak podczas jazdy. Tyle moich przemyśleń. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 18 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2006 dlaczego lepiej rozgrzewać silnik jadąc niż na postoju ?? jakie procesy wtedy zachodzą ??Silnik motocykla (samochodowy też) najlepiej jest smarowany i najszybciej osiąga temp. pracy podczas obciążania silnika pracą czyli jazdą. Wiąże się to z wydajnością pompy oleju oraz z rozszerzalnością cieplną poszczególnych części silnika. Najlepiej jest uruchomić silnik i od razu jechać. Rozgrzewanie silnika bez jego obciążania jest dla niego niekorzystne WYdajność pompy zależy również od lepkości i gęstości oleju, a ta zmienia się wraz z temperaturą. Ważniejsze od wydajności pompy jest to, że olej rozgrzany łatwiej wnika w szczeliny i znika problem tarcia na sucho. Silniki rozgrzewamy na postoju tylko do chwili, kiedy da sie ruszyć i jechać, gdyż pod obciążeniem rozgrzewają się szybciej i szyvbciej mają pełne smarowanie. Jazda z nierozgrzanym silnikiem oczywiście delikatna i spokojnaPozdrawiam.hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 18 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2006 Ssanie jest tylko po to żeby motocykl odpalił. A nie po to żeby na nim jeździć. Odpalasz i jak tylko obroty ustabilizują się to ruszasz. Jedziesz sobie powoli na średnich obrotach i jeśli motocykl ciągnie bez szarpnięć to wyłącza się ssanie bo jazda na ssaniu nic nie daje. No to jak w koncu?? Bo ja jesli juz tylko rusze i wbije 2 to wylaczam ssanie calkowicie czyli robie tak jak w pierwszym cytacie i uwazam ze tak jest dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldi Opublikowano 18 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2006 Moj GS po przejechaniu 20 km predkoscia 160-170km/h lapie na jalowym 15000obrotow. A przy normalnej jezdzie do 120km/h normalnie czyli 1200 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.