Skocz do zawartości

nsr niechce palic


plociarz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam zauwazylem juz kilka dni pod rzad mi sie tak zdarzalo ze jak moto postoi przez noc w garazu niechce mi rano normalnie zapalic krece i nic wezme moto na zapych odpali za chcwile go zgasze i pozniej juz normalnie A dzisiaj wogole nic popchalem odpalil pojezdzilem zgasilem i nic znowu wziolem go na pych pojezdzilem zgasilem i znow nie odpala niemam sily do niego wiecie co to moze byc?? Aha świecila mi sie kontrolka oleju ta w obrotomierzu wiec odkrecilem boczny plastik i wlalem z 500 ml oleju patrze w okienku (takie male okragle kolo wlewu oleju) olej jest na maxa a kontrolka dalej swieci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja nsr niegdy nie zapalała normalnie tzn :Po nocy zawsze ze ssaniem bez gazu, postała z godzine rownież ssanie bez gazu inaczej nie było szans. i to wszystko w lato

Edytowane przez gumbal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie a masz olej w dozowniku??(zakladam ze dozownik masz sprawny) jak juz nie odpala to pewnie ...... najgorsze co moze byc -zatarcie . ja mam NSR 50 i rano zawsze na ssaniu musze odpalic teraz po odblokowaniu jak ostygnie to tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem NSR 125 (nawet dwie) i też przed remontem słabo paliła na zimno. Po remoncie (zestaw tłokowy + simmeringi na wale) paliła zawsze, wystarczyło się ledwo co dotknąć do przycisku startera i silnik zaskakiwał; na zimno oczywiście ze ssaniem bez gazu, a na ciepło bez ssania z gazem.

 

Tak jak pisali poprzednicy kontrolka na obrotomierzu jest od oleju dozownika. Jeśli jeździłeś bez oleju to bardzo nie dobrze; jest jednak szansa że było jeszcze troche oleju. Z tego co pamiętam ja przejeżdżałem ponad 100km na rezerwie oleju, a i tak jeszcze troche było(filtr zaczynał wystawać ponad poziom).

 

Proponuje na pierwszy ogień zajrzeć do zbiornika dozownika; potem pomiar ciśnienia sprężania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli długo jeżdziłeś bez oleju to czeka Cie remont silnika poniewaz bedzie sie dalej powoli zacierał tak samo jak w mojej Hondzie NS-1 tez tak cięzko palił ale jezdził jak dolałem oleju tak ja wcześniej i pewnego dnia wsiadam wyjezdzam na ulice zrobiłem moze ze 3 km i naglewalneło coś w silniku i zgasł.Odkręciłem świce i okazało sie ze nie ma kompresjii czyli czeka mnie szlif.Jezeli jest to samo co u mnie to tez musisz sie przygotować ze kiedyś Ci stanie ( myśle o motocyklu ) heheh

Edytowane przez HONDA_ NS-1_FREAK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

mam pytanie a czy nie ma przypadkiem tak że jak jest mało oleju mniej niż rezerwa przewiduje to nie ma przed tym jakiegoś zabezpieczenia?? kiedyś słyszałem o czymś takiem że jak jest już naprawde mało oleju to jakiś układ odcina zapłon i moto nie zapali puki nie doleje się oleju,

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...