Skocz do zawartości

Nietypowe sytuacje na egzaminie na prawko


fv
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

W piątek będę zdawał egzamin na PJ w Warszawie na Odlewniczej. Niepokoi mnie ilość rzeczy których nie jestem w stanie przewidzieć i sytuacji w których nie wiem jak się zachować. Mam kilka pytań ale czekam przede wszystkim na Wasze opisy sytuacji nietypowych. Mam nadzieję, że ogólnie się przydadzą w tym dziale.

 

1. Deszcz

Wiadomo - w deszczu ostrożnie, zwłaszcza z małym doświadczeniem. Czy nie uwalą jednak za dynamikę? Podobno jest zasada: "prędkość dopuszczalna prędkością obowiązującą".

 

2. Trasa toruńska + skuterek/rowerek

Wyprzedzamy ze zmnianą pasa, tak? Ja tam nie wiem - jak dla mnie jesli się mieszczę i zachowam odstęp, to wystarczy kierunkowskaz, z drugiej strony "jeden pojazd - jeden pas".

 

3. Żółte światło

Jadę sobie 50. Widzę żółte. Boję się że z samochodu będzie wyglądało jakbym mógł bez ostrego hamowania stanąć. Hamuję. Ostatnim razem przekroczyłem linię zatrzymania o ~długość nogi. Czyli oblałem egzamin. Hamować awaryjnie nie nauczę się przez tydzień (hamowałem pulsacyjnie, ale za mocno odpuszczałem - zły nawyk z samochodu). Co robić? Potrzebna taktyka.

 

4. Pirat drogowy.

Ktoś wyjeżdża wprost na mnie cofając z chodnika. Unik ale wjazd na pas przeciwny bez kierunkowskazu. Oblałem?

A co w wymuszeniem pierwszeństwa? Generalnie moja taktyka na wszelkich skrzyżowaniach jest taka, żeby zwolnić i popatrzeć nawet jak mam pierwszeństwo (to chyba dobrze, ale może świadczyć że nie wiem kto ma pierwszeństwo).

 

Przypominam, że pytam o bardzo specyficzne warunki egzaminu na prawo jazdy. W sytuacji normalnej, odpowiedzi na te pytania są powszechnie znane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój instruktor powiedział mi raz coś takiego, jak przejechałem na zółtym świetle. "Musisz zmienić strategię przejeżdżania na światłach. Musisz jechać tak jakby się zaraz miało zapalić żółte światło, a nie wierzyć, że zdążysz przejechać."

 

Krótko mówiąc musisz jechać tak, żeby w razie czego wyhamować. Wiem, że to brzmi trochę głupio, ale mi nawet potem wychodziło. Musisz wyczuć. Poza tym myślę, że jeżeli egzaminator zobaczy, że wyhamowałeś dość ostro by nie przejechać na żółtym i przekroczysz linię to nic ci nie powinien zrobić. Poza tym obowiązuje chyba zasada, że za 1 błąd sie nie ukarze egzaminowanego, więc nie masz się co martwić.

 

A propos pirata drogowego. Raz prawie we mnie wjechał kierowca taksówki i musiałem wjechać na cześć wyłączoną z ruchu, a co miałem zrobić wjechać w niego, bo jadę na kursie, na egzaminie jest tak samo. Pamiętaj, że poniekąd egzaminatorzy to też ludzie. [podobno]

 

Prędkość masz zawsze dostosować do warunków panujących na jezdni więc jak jest mokro to dynamikę odstaw na bok i jedź ostrożnie. Tak to wygląda.

 

Otóż z tą zasadą jeden pojazd jeden pas to nie prawda. Jak się zmieścisz na jednym pasie wyprzedzając rower to nie ma problemu. Tylko oczywiści musisz to należycie zasygnalizować i nie ma problemu.

 

Przepraszam, ze nie po kolei, ale jakoś tak wyszło.

 

A tak się zapytam ze swojej strony. Ile jest pytań egzaminacyjnych na kat. A. Chodzi mi w sumie tych specjalistycznych i normalnych. 420 ? ? ?

Edytowane przez Prog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż z tą zasadą jeden pojazd jeden pas to nie prawda. Jak się zmieścisz na jednym pasie wyprzedzając rower to nie ma problemu. Tylko oczywiści musisz to należycie zasygnalizować i nie ma problemu.

a czy nie jest tak, ze kierunkowskaz sygnalizuje nam zmiane pasa ruchu? jezeli tak, to wyprzedzajac np. rower z zachowaniem odstepu (ale nie zmieniajac pasa), nie jestesmy zobowiazani do wrzucenia kierunku.

dodam ze mialem ta sama watpliwosc przed moim egzaminem, a pozniej zdarzyla mi sie taka sytuacja podczas egzaminu. zrobilem tak jak opisalem to u gory (2x) i egzaminator nie uznal najwidoczniej tego za blad poniewaz zdalem :wink:

 

fv, zycze powodzenia - dasz rade!

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sygnalizujesz wyprzedzanie, a nie zmianę pasa ruchu.

Sygnalizujesz zmianę pasa ruchu.

 

Definicja:

pas ruchu - miejsce na jezdni wystarczające do ruchu jednego rzędu pojazdów.

 

Mogą jechać dwa motocykle na pasie? Mogą. Czyli przejeżdżając na "tą drugą" koleinę obowiązkowo kierunkowskaz.

 

Off topic, ale warto wiedzieć :wink:

 

Eee... oczywiście poza miejscami, gdzie pasy ruchu są wyznaczone. A o takie pytam - zdaje się, że tam trzeba zmienić pas przy wyprzedzaniu?

Edytowane przez fv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

!!! :wink: co??? Przecież taki wymóg jest kompletnie bez sensu. Jadący za tobą będzie myślał, że chcesz przeskoczyć na "bardziej lewy" pas! Co za bzdury.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej trudno na tej trasie o niespodzianki.. takie newralgiczne miejsca to ciąg ulicy św. Hieronima i Ogińskiego gdzie są skrzyżowania równorzędne i trzeba uważać na końcu na stopa.

Warto też uważać przy skręcie w prawo z kondratowicza w Łabiszyńską aby nie przejechać po przystanku autobusowym bo moga się tam czepnąć.. a w szczególności należy ustąpić busowi na przystanku!!

Na TT ja pozwoliłem sobie na wyprzedzanie i w pewnym momencie zgubiłem corsę z egzaminatorem.. dopadli mnie dopiero na ślimaku :wink:)

zdałem bez problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedzie dobrze, nie przejmuj sie zbytnio, w razie deszczu mozesz jechac wolniej bo dostosowujesz predkosc do warunków na drodze, wiec za mala dynamike Cie nie uwali, jesli wyprzedzasz kogos na tym samym pasie to musisz miec odstep 1m od pojazdu wyprzedzanego. Nie sygnalizujesz kazdego wyprzedzanego pojazdu, tylko zmiane pasa jak juz wylaczasz kierunkwskaz, i jak wracasz na swoj pas to wlaczasz kierunek, i nie zapomnij go wylaczyc bo to sie zdaza. Nietypowych sytuacji jest bardzo malo aczkolwiek sie zdazaja ale nie ma co sie ich bac bo na moto jest ich znacznie mniej. Przed swiatlami mozesz zwolnic i jak widzisz ze zaraz sie zmieni to zachowaj ostroznosc i jak sie pojawi zolte to lepiej sie zatrzymc. To tyle chyba Pozdr

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do hamowania awaryjnego to gdy ja zdawałem 6.12.2005 prawko na moto to na jednych światłach (właśnie się zmieniło z zielonego na żólte)wyniosło mnie około 1 metr na przejście dla pieszych i koleś nic nie mówił,także to chyba zależy na kogo trafisz,i jeszcze jedno motocyklem nie hamuje się pulsacyjnie jak w samochodzie,lekko dociskasz klamke hamulca,to nie samochód.

Jeśli nie zrobisz jakiegoś głupiego błędu i jakaś babcia nie wyskoczy ci na ulicą to zdasz

 

POWODZENIA

Edytowane przez Ahmed
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...