bartek20 BSA A65 Opublikowano 8 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2006 Adam nie wydaje ci sie że ten zaworek w BSA jest troczeczkę za mały jak na ilośc sprężanego powietrza w skrzyni korbowej?? ja w swojej bssie mam jeszcze dodatkowe miejsca które przewietrzają silnik... niue mam obrotomierza ale w miejscu gdzie jest wyjście linki (przy kołoch rozrządu) wstawiłem rurkę która idzie aż do zbiornika oleju. leje sie i tak z silnika ale chociaż nie tyle co by mogło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 8 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2006 To nie chodzi o zaworek, tylko o przekroj otworu odmy, ktory jest o wiele za waski. Mnie z silnika nigdzie nie cieknie, natomiast ze sprzegla olej przedostaje sie przez otwor ktorym wychodzi wiazka przewodow z alternatora, bo nie zalozylem tam nowej gumowej oslony, a stara jest twarda. Z odmy potrafi kapnac gdy jade dluzszy czas w granicach kolo 4 tys obrotow, albo ponad ale minimalnie. Ogolnie mozna powiedziec ze jak na anglika to wycieki mam opanowane :icon_biggrin:.Aha jeszcze mam wyciek spod duzej zakretki sluzacej do spuszczanie oleju ze zbiornika, musze wymienic tamtejszy oring.Motocykl, ktory na wolnych przypomina wolno krecace sie HD wkreca sie na obroty jak wysokoobrotowa wiertarka udarowa i chodzi wsciekle :biggrin: Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kedzior Opublikowano 9 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 witam! odnosnie junaka mam jeszcze jedną wiejska opowiastke: były czasy gdy junaki chodziły w policji i ich wadą była zbyt duze cisnienie spali i kolanka się rozszczelniały podobno i jesli policja lotna jechała do mojej miejscowości to było już ją słychac 5 kilometrów wczesniej i wsyzscy mogli się doprowadzić do porządku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 9 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 To prawda - mocowanie kolanka rury wydechowej do glowicy Junaka wymagalo sporych umiejetnosci, chociaz wiekszy wplyw na odkrecanie mialy chyba drgania i sklonnosc aluminiowego gwintu na glowicy do zuzywania sie niz cisnienie spalin :) Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobuz1 Opublikowano 10 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2006 hehe, no raczej od cisnienia spalin to napewno sie nie rozszczelniały;) No bo przecież wydech ma swoja swobodna przepustowosc spalin.. no chyba że mieli wydechy zawalone nagarem i spaliny miały cieżko wydostawac sie z tłumika.. wtedy owszem mogłoby sie rozszczelniac połaczenie wydechu z głowica, czy nawet tłumika z rura wydechowa. No ale opcja zatkanych wydechów raczej nie wchodzi w gre;)Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Junak sam z siebie jest glosny a kiedys kiedy czestotliwosc ruchu byla 1 pojazd na godzine, nie dziwne ze slychac go juz bylo z oddali... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dari Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Romet Ogar 200 (silnik jawki) jak sie dobrze nagrzeje to za cholere niezapali na kopnik wiem bo tak mam ja i dwóch moich kolegów :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobuz1 Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Zapomniałem wspomniec o bardzo czesto rozgłaszanym micie o Pannoni;) Czesto jak komus mówie że składam mam Pannonie to mi pierdoli - "Panie, miałem kiedys Pannonie ale to dużo poliło, potrafiło nieraz wypic 9L, to sie sprzedało bo na paliwo mnie stac nie było.." albo jeszcze inni gadaja że Pannonia potrafi spalic 12L :O No to już przesada jak cholera.. CHciałbym obalic ten mit bo wiem ze jesli oryginalny gaznik jest w stanie dobrym to Pannonia powinna spalic około 5L oczywiscie przy jezdzie z predkoscia 80km/h. Dowiedzialem sie że Pannonie na oryginalnych (używanych) gażnikach dużo pala dlatego że w gażniku gumka która jest na tłoczku ssania sie zużywa i jak juz sie zużyje to "podobno" troche załącza sie w pewnym stopniu ssanie i co za tym idzie motocykl bardzo dużo pali, jednoczesnie nieprzepalajac nadmiaru paliwa.. Jest to teorie jednego kolesia który pożadnie przeanalizował ten problem oryginalnego gaznika. Wiem tylko że czesto spotykanym sposobem wyeliminowania tego problemu jest zmiana gażnika Pannoniowego na gaznik Pegaz z WSK 175 lub Junaka, trzeba tylko odpowiednio dobrac dysze główna;) Na Pegazie Pannonia spali własnie około 5L/100km, to jest zadowalajacy wynik moim zdaniem. CHociarz ja do swojej Pannoni i tak nie bede zakładał Pegaza bo uważam że jest on byle jakim gaznikiem.. Jak już zmieniac gaznik to na duzo lepszy, czyli taki z komora pływakowa od spodu, który jest odporny na przechyły motocykla;) Można założyc gaznik Jawy TS,ale najlepszym rozwiazaniem bedzie założenie gaznika Japonskiego Mikuni;) Ja tak włąsnie zrobie, napewno wtedy motocykl bedzie ekonomiczny i jednoczesnie dynamiczny podczas jazdy.Czyli Mit że Pannonia dużo pali da sie obalic, trzeba tylko wiedziec co jest przyczyna tego "smoczego spalania" :)Drugim mitem jest że Pannonia dużo "kopci", co moim zdaniem jest spowodowane własnie za duża iloscia paliwa dostarczanego z niesprawnego oryginalnego gaznika, które motocykl nie ma siły przepalic całkowicie, oraz z pwodu niepoprawnie ustawionego zapłonu! Zapewne przy sprawnym oryginalnym gażniku, lub też przy gazniku Pegaz czy jeszcze lepiej japonskim Mikuni, oraz przy prawidłowo ustawionym zapłonie motocykl nie ma prawa zostawiac za soba zasłony dymnej;) pozdrawiam - Julas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 (edytowane) witam, co do trwałości WSK 125 i 175 - posty z pierwszej strony, z moich doświadczeń (kilka WSK 125 i dwie 175 - kobuz i dudek) jednoznacznie wynika, iż 175 BYŁY bardziej awaryjne, non stop pękały pierścienie tłokowe, nie chciały zapalać na kopa, być może związane to było z pierscieniami i kompresją, natomiast 125-ki były w zasadzie bezproblemowe, po prostu jeździły...Co do junaka - miałem dwa, po deszczu rzeczywiście zalewało aparat zapłonowy, a i zawory relatywnie często trzeba było regulować.Fakt, miało to miejsce w czasach "realnego socjalizmu", gdy części, np. pierścienie, były wykonane tak jak były, niemniej w każdym micie podobno zawarta jest cząstka prawdy.pzdrP.S. Coś mi się wydaje, iż mój ojciec wspominał, że były junaki w wersji crossowej, przerabiane w klubach. Edytowane 12 Lipca 2006 przez Staszek_s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 Panie stanisławie... to zalezy jak trafi. Moja 125 własciwie codziennie sie psuła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobuz1 Opublikowano 12 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 To nie zalezy jak sie trafi tylko jak sie ja zrobi! Bo jak sobie zrobisz tak bedziesz jezdził;) Ja swoje motocykle robie raz a porzadnie i żaden sie nie psuje, a nawijam codziennie sporo kilometrów;) A niby co Ci sie psuło w tej WSK? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 w 125 potrafił pęknąc nawet cylider...dosyc mnie to wk....wiło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 to ost slyszalm cos takiego- 2suwy np. komarki, ogarki, gdy zamiast cewki da sie ziemniaka czy ogorka kiszonego ma jezdzic. dla mnie to juz calkiem bujda ;) ktos o tym slyszal? Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pimpek Opublikowano 13 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 2suwy np. komarki, ogarki, gdy zamiast cewki da sie ziemniaka czy ogorka kiszonego ma jezdzic. dla mnie to juz calkiem bujda ktos o tym slyszal? Ciekawe czy na kapuscie kiszonej tez... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobuz1 Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 Ja stawiam na ogóra kiszonego!! ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.