Skocz do zawartości

O Boże czemu ja!


Gulp
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. A wiec tak. W czwartek rano jadac do pracy sprawdzilem poziom oleju w moim GSie. Bylo w porzadku. Nastepnego dnia wracajac z pracy moj GS stracil moc, jechal bo jechal ale strasznie ociezale, jakos sie doturlalem do domu, odstawilem moto bo bylem zbyt zmeczony zeby cokolwiek przy nim robic. Na drugi dzien, pierwsze co zrobilem to sprawdzilem poziom oleju. I SZOK nawet nie widac zeby olej byl w silniku, bagnet suchy, zagotowalem sie bo od wczesniejszego sprawdzania poziomu oleju przejechalem 60km lacznie. Jakis sabotaż czy co? Ktos mi odciagnal olej? No do k***y nędzy! Jak mniemam juz sie moge szykowac na ogromy wydatek. Jak dojechalem wtedy do domu to zgasilem motor, po czym otworzylem garaz i normalnie wjechalem, zapalil od razu jedynka normalnie i git wwjechalem sobie i do domu.

 

 

I teraz mam pytanie, co sie moglo stac w najgorszym i w najlepszym przypadku, dodam ze silnika nie katuje, max 4-5 tys po miescie.

 

NIe wiem, ale moze po prostu dolanie oleju moze rozwiazac sprawe chociaz bardzo w to watpie ;/

 

I czy jak doleje oleju i oddam moto do mechanika, po czym on spusci ten olej, to czy moge go uprzedzic jakos ze olej jest nowy i zeby go nie wyrzucal? zawsze to 100zl do przodu.

 

W ogole to jestem zalamany ;/ Ile moze mnie to wyniesc? ;(

 

Pozdrawiam i moze jest ktos z Wrocka kto by go obejrzal, choc jak znam zycie nie ma co ogladac ;/ silnik pewnie na zlom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się tylko przytarł, to możliwe, że po nalaniu oleju i jakimś tam czasie spokojnej jazdy wróci chociaż do części swojej sprawności poprzedniej (najlepiej byłoby spróbować rozebrać górę i zobaczyć jak to wygląda, ile z tłoków zostało na cylindrach, jak tam rozrząd, zdjąć miskę , odkrecić korbowody i też popatrzeć jak mocno są zatarte), jeśli nie no to chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby kupienie nowego silnika .

I najważniejsze: dlaczego w silniku nie było oleju, na prawdę dziwna sprawa, może wyciekł...

Trzymaj się, doskonale cię rozumiem, ból przy takich awariach jest dosyć spory, ale nie ma co się załamywac, tylko trzeba działać

 

pozdro!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie musiałes go zatrzec. Na poczatku przed wlaniem nowego oleju musisz dowiedziec sie skad ten stary olej mogl wyciec. Podstawa to naprawa miejsca wycieku. Potem zalałbym nowym olejem i sprobował posmigac jesli nie bedziesz odczuwał roznicy w pracy silnika przed i po wycieku to jest ok. No a jesli silnik straci troche mocy, nie bedzie chciał palic, albo bedzie cos stukało to wiadomo ze czeka Ciebie niestety naprawa.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z checia bym to sprawdzil ale nie bardzo sie na tym znam i obawiam sie, ze nie zauwazylbym i tak zmian, a czy olej ten co tam zostal jeszcze nie powinien miec jakiegos koloru innego? nie powinno w nim byc jakicchs opilkow metalu, w koncu cos sie starlo prawdopodobnie, to i jakies syfy powinny plywac. kurde, ale detka, nowy (uzywany) silnik z 1000zl

 

a czy moge go dla testu zalac olejem samochodowym tez 10W 40? troche taniej by wyszlo bo jak ma isc moto do mechanika to on i tak spusci ten olej z silnika a czytalem ze ludzie uzyaja samochodowych olejów. pozdro

Edytowane przez Gulp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie nic, nie mam pojecia jak to sie stalo bo jeszcze troche oleju jest w silniku i nigdzie nie wycieka. Jak jechalem do pracy bylo ok jak juz wracalem to jakies 1.5km od domu drastycznie spadla moc, wchodzil na obroty ale moc za tym nie szla, wiec sie jako tako powoli doturlalem do domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od ustalenia miejsca wycieku oleju. po usunięciu wycieku odpal moto i sprawdz czy nie nastąpil spadek mocy. jeśli tak to w wyniku braku oleju przytarłeś silnik a w takim wypadku jeśli nie masz odpowiedniej wiedzy w temacie radzę

odwiedzić zaprzyjażnionego mechanika bo aso zedrze z Ciebie skórę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież GS ma chyba kontrolke oleju??!! Nie zapaliła się?

 

no wlasnie sie nie palila... tez mnie to dziwi, na pewno nie jest spalona.

nie mam w tej chwili oleju motocyklowego wiec czy jak doleje z pol litra litr samochodowego to sie chyba nic nie stanie, tak tylko dla sprawdzenia, bo jakby bylo ok to bym zalal motocyklowym, a jak nie ok to przynajmniej nie wywale kasy na nowy olej tyle.

 

 

Silnik jest suchutki. cala sytuacja wyglada tak jakby mi ktos olej sciagnal strzykawa z silnika!!! czy to mozliwe ze spalone zostalo prawie pol litra oleju na 60-70km? chyba bym to zauwazyl, jakies kopcenie czy cos a tu nic. bylo ok, potem nie ok. finito ;/

Edytowane przez Gulp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Moze to wcale nie zatarcie tylko cos zgola innego? Mnie sie kilka razy zdazylo wyjezdzic olej w GSie do suchego bagnetu (tak, ze nawet na wkreconym nic nie pokazywal) i silnik przezyl.

Wlej olej do prawidlowego poziomu i rozejrzyj sie, co moglo szlag trafic. Objawy moga wskazywac na uszkodzone przepustnice w gaznikach...

 

Pozdrawiam

 

PS

Mialem w silniku samochodowego lotosa wymieszanego z motocyklowym motulem i tez silnik przezyl (wyprawe do Skandynawii).

Edytowane przez zbyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...