VAT Opublikowano 29 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 Niedawno zaobserwowalem, ze moja cbr 600f2 na rozgrzanym silniku wydaje dzwiek przypominajacy prace maszyny do szycia (takiej starej typu singer). takie rownowmierne stuk, stuk, stuk. Na zimnym silniku to nie wystepuje... Co to moze byc? Czyzby oslawiony napinacz... bolaczka cbr f2/3??? Nie chce nawet myslec, co by to moglo byc innego. Dzieki za odp! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
viperPL Opublikowano 29 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 z której strony dochodzą te stuki ? Prawa / lewa góra/dól ??Przy jakich obortach ? Więcej konkretów napisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VAT Opublikowano 30 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2006 Wydaje mi sie dobiega z okolicy glowicy. Raczej nie od dolu (brrrrrrrrrrrr....panewki :-( az strach myslec ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nitroMCZ Opublikowano 30 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2006 Jak na rozgrzanym i rytmicznie,szybko jakby młoteczkiem po metalu napier***ac,to pewnie luzy zaworowe za duze.Nie pamiętam ,jak są tam regulowane,czy na śrubki,czy na płytki,może się koledzy od CBR'ek wypowiedzą :buttrock: Bez paniki,najpierw sprawdz to :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas 78 Opublikowano 30 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2006 WitamSpróbuj wcisnąć sprzęgło w trakcie tego stukania jeśli ucichnie to coś z koszem sprzęgłowym.Panewki to zostaw w spokoju -to nie maluch.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redline Opublikowano 30 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2006 Moja F4 najciszej chodzi zaraz po odpaleniu. Jak sie nagrzeje to słychać troszkę bardziej pracę rozrządu.Nie jest to jakieś klekotanie ale wprawne ucho wychwyci różnicę. Możliwe że jest to spowodowane olejem syntetycznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VAT Opublikowano 31 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 Moja F4 najciszej chodzi zaraz po odpaleniu. Jak sie nagrzeje to słychać troszkę bardziej pracę rozrządu.Nie jest to jakieś klekotanie ale wprawne ucho wychwyci różnicę. Możliwe że jest to spowodowane olejem syntetycznym. Dzieki za wczesniejsze posty. Wczoraj podjechalem do zaprzyjaznionego mechanika motocyklowego na odsluch. Stwierdzil ze problematyczne stuki, to nie sa ta panewki bo 1. czestotliwosc zbyt mala 2. przy panewkach dzwiek by narastal pod obciazeniem - czego u mnie nie ma. Zawory to nie sa bo z glowicy dochodziloby intesywne cyk, cyk, cyk. ;-) a tu jest stukot przypominajacy prace maszyny do szycia. Wydaje mi sie ze z prawej strony jest intensywniejszy - napinacz? Poczynilem dalsze obserwacje: dzwiek wystepuje wylacznie na postoju na wolnych obrotach niezaleznie od tego czy zapiety jest bieg czy silnik idzie na jalowym. Kumpel stwiedzil, ze nie ma sie czym przejmowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 31 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 A czy wymieniałeś ostatnio tarcze sprzęgłowe? Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VAT Opublikowano 31 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 A czy wymieniałeś ostatnio tarcze sprzęgłowe? Nie. W srodku silnika nic nie bylo robione. Po zakupie motocykla przeprowadzono tylko standardowe czynnosci (wymiana plynow, olej silnikowy+filtr, czyszczenie regulacja gaznikow). Wyglad srob i uszczelek wskazuje, ze silnik nigdy nie byl otwierany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal750 Opublikowano 31 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 Wydaje mi sie, ze to napinacz + lancuszek rozrzadu. Zapytaj kazdego uzytkownika CBR F2/3 czy nie mial z tym problemu. Mialem 3 CBRki i w kazdej byl ten sam problem, wiec przyzwyczailem sie do tego.A czytales ten temat? : http://forum.motocyklistow.pl/Napinacz-roz...000-t47612.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit Opublikowano 31 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 to troche dziwne bo jezeli nawala napinacz to raczej slychac brzeczenie??? Cytuj Moto Psycho Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VAT Opublikowano 31 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 Moze to i napinacz.... sam nie wiem. Wiela taki dinks kosztuje. Z tego watku z linka niewiele sie w sumie dowiedzialem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal750 Opublikowano 31 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 Brzeczenie, grzechotanie,cykanie-kazdy to nazywa inaczej, a w 80% przypadkow zawsze jest to samo czyli rozrzad.w serwisie powiedzieli mi ze nowy kosztuje okolo 300zł,ale jak juz pisalem w innym poscie, nie kupuje nowego bo wytrzymuje bardzo krotko. Moze Ci to potwierdzic kolega Psh, ktory wymienil nowy napinacz i nadal mu grzechocze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TUREK Opublikowano 2 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2006 (edytowane) A czy wymieniałeś ostatnio tarcze sprzęgłowe? a można prosić o wyjaśnienie - jaki wpływ może mieć kwestia wymiany tarcz sprzęgłowych w tej konkretnej sprawie :icon_twisted: Edytowane 2 Czerwca 2006 przez TUREK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal750 Opublikowano 5 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2006 Pozwole sobie wkleic tutaj swoj tekst, ktory napisalem w innym temacie. Mam nadzieje, ze komus pomoze: Dzis wymienilem w swojej CBR 600 F2 napinacz lancuszka rozrzadu i chcialem sie podzielic wrazeniami z innymi uzytkownikami tych motocykli. Wiadomo, ze rozrzad jest slabym punktem CBR F2/3 i czesto slychac jego glosna prace. Nie kupowalem nowego napinacza, gdyz potwierdzilo sie u kilku osob, ze skutkuje on bardzo krotko albo wogole. Dwoch moich kolegow jezdzi juz od kilku lat swoimi F2, w ktorych maja pozakladane napinacze od FZR (ostro katuja) i do tej pory sprawuja im sie swietnie.Tak wiec kupilem na Allegro napinacz lancuszka rozrzadu od Yamahy FZR 600 z 93 roku.Napinacz wyglada tak jak na tych fotkach:http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6904acc6336f9d2d.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5a9ccb45922fd69a.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ea2d28183191eaed.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/14a7f86390f366b0.htmlKiedy wzialem oba napinacze do reki stwierdzilem , ze elementy napinaczy ktore wchodza do silnika nie roznia sie zbytnio od siebie. Roznia sie natomiast tylnia czescia, gdzie w F2 jest hydrauliczny system, natomiast w FZR sruba dociskajaca sprezyne.Musialem przeprowadzic tylko drobna modyfikacje w napinaczu od FZR tzn. rozwiercic odrobinke otwory (ok 0,5 mm), gdyz nie pokrywaly sie one z otworami montazowymi w bloku.Nastepnie oryginalna uszczelke posmarowalem silikonem, tak aby zakleic otworek przez ktory dochodzil olej. Nawet jesli cisnienie oleju przebije silikon to i tak sie nic nie stanie gdyz olej powroci do silnika poprzez specjalne wyciecie w uszczelce:http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8632e037796b2c2e.htmlPotem wszystko dokladnie spasowalem i przystapilem do montazu. Nowy napinacz dokladnie przylegal do bloku i wygladal jakby byl od tego motocykla Wlozylem dluga sprezyne do niego i przykrecilem od tylu srube, ktora spowodowala napiecie i docisniecie lancuszka rozrzadu. Skrecilem calosc i odczekalem az silikon zaschnie. Z pewna obawa przystapilem do procedury odpalenia silnika. Kluczyk, zaplon, ssanie i bruuuum. Silnik zapalil i od razu na mojej twarzy pojawil sie usmiech Wydawalo mi sie , ze mam nowy silnik (albo po remoncie). Nie bylo slychac zadnych stukow, zadnego grzechotania, zadnego cykania, brzeczenia itp. Nigdy nie myslalem, ze moj silniczek moze tak cicho i ladnie pracowac Odczekalem kilka minut az silnik zlapie temperature i powoli zaczalem wkrecac go na coraz wyzsze obroty, a potem juz cakowicie do odcinki. Nastepnie wyjechalem na jazde probna i troche wstawilem mu (pomyslalem sobie: albo sie rozwali albo bedzie chodzic). No i jakos sie nie rozwalil Na razie przejechalem na nim tylko kilkanascie km, ale jesli nic sie zmieni przez najblizsze 1000 km to uznam to za sukces. Nie dam zadnej gwarancji , ze w Waszych motocyklach taka wymiana cos zmieni. Wszystko zalezy od stanu silnika i zuzycia poszczegolnych podzespolow. Ja w kazdym razie jestem bardzo zadowolony. Aha, gdyby ktos byl zainteresowany moim bylym napinaczem od F2, to moge tanio sie pozbyc P.S Wkrotce wrzuce fotki jak wyglada efekt koncowy. Gdyby ta wymiana przyniosla mi jakies negatywne skutki, na pewno Was o tym poinformuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.