Miklas Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 (edytowane) W biurze wybila godzina zakonczenia pracy, a za oknem oberwanie chmury - widac na kilka metrow w przod ;) . Mysle sobie z cukru nie jestem, trzeba mnozyc nowe doswiadczenia, wiec ubralem sie w kurtke bez membrany (podpinke przeciwdeszczowa zostawilem w domu), w jeansach i letnich rekawiczkach bez membrany wpakowalem sie na moto i adzia w miasto :) . Przeprawa przez miasto to hardcore. Nie zalozylem soczewek, wiec okulary przy zamknietej szybce parowaly jak cholera, no to szybka musiala byc caly czas uchylona. Rzeki na drogach takie ze polowe kola mi sie krylo, a jak przejezdzalem przez wode, to chmury pary wokol sie unosily od silnika. Oczywiscie przez uchylona szybke deszcz ochlapywal mi okulary, ale lepsze to niz zaparowane. Do domu dojechalem szczesliwie mialem jakies 10 - 15 km, jechalem z predkoscia 40 w porywach do 60 km/h, wiec pierwszy raz przepisowo po miescie (jupiii, udalo sie chociaz raz :) ) Przemoklo mi wszystko dokladnie (no plecy koszuli mialem suche :) ) oprocz skarpetek, bo buty z membrana. Ciekawe, czy mi kurtka do jutra wyschnie :) Pozdrawiam wszystkich, ktorym na maxa ch..owa pogoda nie straszna ;) :) ;) Edytowane 17 Maja 2006 przez Miklas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baśka Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Najważniejsze to nie pękać na robocie. Szacuneczek... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młoda Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 No no ładna przeprawa była hehe w Poznaniu chwilowo nie pada :) cuda sie zdarzaja hehe :) Młoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thefex Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 ee tam.. na enduro jest zawsze dobra pogoda :) Cytuj KTM LC4 400 SC '95Honda CB 1100 Bol D'or '83DKW KM 200 '35www.bikepics,com/members/thefex/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 17 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Toz nie mowie, ze byla zla pogoda, tylko, ze byl hardcore :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prot Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Hehehe no to Miklas teraz wiesz, co przeżyliśmy w drodze powrotnej z Budapesztu, na Słowacji, przez parę minut, co prawda ale zawsze :) :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 17 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Przez parę minut, ale deszcz miał przynajmniej 3x większą intensywność :) Tak czy inaczej nie zazdrosczę Wam, ale przynajmniej miałem okazję pogadać z Browara lubą, bo ogolnie to mało się odzywała :) :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldi Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Aktualnie burza u mnie :) Leje dosc mocno :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Wczoraj w Warszawie doświadczyliśmy rzęsistych opadów deszczu i po raz kolejny doceniłem zalety motocyklowej kurtki tekstylnej oraz przeciwdeszczowych spodni zakładanych na "cywilne" - do domu dojechałem suchuteńki. :) Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AsiekHonda Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Gratuluje:) Ja bym siedziała w pracy dopuki by padac nie przestało, gorzej jakby padalo dwa dni:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astarte Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Dokładnie tak jak napisałeś, z cukru nie jesteśmy i deszcz motocyklistom nie powinien być straszny :) Ja dojeżdżam na motocyklu na uczelnie, ale tylko kilka razy musiałam przeprawiać się w deszczu (Wrocław ma dobry klimat dla motocyklistów). Jednak to były lekkie opady, a z tego co piszesz to w Radomiu niezła jazda była :) Nowe doświadczenia zawsze w cenie :) pzdr @starte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 17 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Jak bedziesz czesciej bywac w R-miu, to moze zaznasz tej watpliwej przyjemnosci i bedziesz miala okazje sobie po takiej burzy posmigac :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaszpir Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Też kiedyś, krótko po zakupie motocykla wracałem z pracy w cholernym deszczu. Jak wyjeżdżałem było OK, a w połowie dorgi oberwanie chmury. Najgorszy było moment gdy woda z kasku zaczeła ściekać mi pod kołnierz kurtki, później już było OK, a mi wszystko jedno :) Wtedy zaliczyłem też pierwszy drobny ślizg na pasach. Teraz wspominam to z uśmiechem.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 17 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Najgorszy było moment gdy woda z kasku zaczeła ściekać mi pod kołnierz kurtki, Akurat mi bylo wszystko jedno, bo chwile po ruszeniu kurtke mialem tak mokra, ze mozna bylo wyzymac :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 u nas mżało głównie. mysle sobie z cukru nie jestem-ziuu do garazu... drą się na mnie- gdzie leziesz! jeszcze chory jesteś!!... więc sruu do autobusu i SKM na uczelnię...heh i tak zmokłem bo z buta od skm na wydział 15min drogi a komunikacji miejskiej nie uświadczysz... umocniło mnie to doświadczenie w wierze ,zem rzeczywiście nie z cukru. widziałem sporo gosci na 2oo,więc mokra ulica nie straszna...tylko gaz głaskać należy co by nie chlapać na tych co z tyłu i przegazówkę czynić zeby kałuże jeno z daleka oglądać ... kurde tez bym sobie pośmigał,ale ani przeciwdeszczowej, ani zdrowia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.