Polskie drogi są wspaniałe...

[Dario.G]

Fajnie , ciepły wieczorek. Lecimy trzema sprzętami jakieś 60 km/h prez dość wąską drogę.

I tu nagle na samym śroodku drogi dwie wielkie, a przede wszystkim głębokie dziury-właściwie jamy :crossy: :) :) Wpadam w jedną z nich i bach! felga pokrzywiona... :)

Czy w Polsce nikt już nie zajmie się tymi piepszonymi jamami????????????? :)

 

 

Chyba kupię enduraka :buttrock:

[Domieniek]

Chyba nie... może za 50 lat będzie lepiej, bo trochę im zajmie naprawa dróg w całej Polsce :crossy: jeżeli będą naprawiać. Prawda jest tak, że gdzie sie nie ruszysz tam są dziury, które co roku są łatane. Po zimie to samo i tak bez końca. W mojej okolicy położyli rok temu 300m nowego asfaltu. Dziś ta droga jest cała popękana i już zaczyna się rozlatywać, a ma dopiero parę miesięcy. Tym sposobem w naszym kraju szybko nie będzie dobrych dróg!

 

pzdr :buttrock:

[CosmoSquig]

Przed chwilą byłem na stacji benzynowej i przede mną zakupy robił pan z ekipy remontującej jezdnię zaraz obok tejże stacji (centrum Krakowa).

 

Kto zgadnie co ten pan kupił? Dodam, że dopiero rozpoczęli pracę, bo godzinę wcześniej tam jechałem i ich nie było.

[Domieniek]

pewnie flaszeczkę wódeczki :buttrock:

[mierzwa2]

Nie nie wódka nie :buttrock: ale piwooooooooooooooooo pewnie jakiś strong jeszcze.. zgadłem?

[awful]

Przed chwilą byłem na stacji benzynowej i przede mną zakupy robił pan z ekipy remontującej jezdnię zaraz obok tejże stacji (centrum Krakowa).

 

Kto zgadnie co ten pan kupił? Dodam, że dopiero rozpoczęli pracę, bo godzinę wcześniej tam jechałem i ich nie było.

 

 

ja! ja! ja!

ja wiem: piasek i smołę!

 

 

niech sobie browara pije- krzywo nie załata dziury raczej a to nie jego wina,ze z gó*na mamy asfalt...

 

 

 

ciekawa mentalnośc polskich firm- myślą,ze będa miały obrót jesli będą remontować. ciągłość zatrudnienia itp...widocznie nie opłaca im się nowych ulic kłaść- lepiej ciągle łatać...

[CosmoSquig]

pewnie flaszeczkę wódeczki :buttrock:

Blisko :crossy:

Konkretnie - 3 flaszeczki i 2 kartony soku. Przy remoncie panów na oko było z pięciu.

[xj 600 n]

Blisko ;)

Konkretnie - 3 flaszeczki i 2 kartony soku. Przy remoncie panów na oko było z pięciu.

 

No to pewnie dlatego tyle kupił, że noce są jeszcze zimne, a jak wiesz człowiek to jest istota ciepłolubna :buttrock: :crossy: :) :) :) :)

[Domieniek]

Człowiek nie wielbłąd, napić się musi :) I później się dziwić, że mamy drogi takie a nie inne, albo, że łaty wystają pięć centymetrów ponad powieszchnię drogi :buttrock: :crossy: :)

 

pzdr :)

 

Ps. idę pojeździć :)

[Dario.G]

Dajcie spokój panom drogowcom! Oni muszą się odstresować za pomocą wódeczki. Toż to fachowcy są , a zaden fachowiec takiej fuszerki by nie odstawił z własnej woli. A tym sposobem robią to co szef kazał, a że są w stanie pomroczności jasnej to nie widzą jak to robią. Zero stresu ;) Wódka dobra na wszystko! :D

[jurjuszi]

A kto widział drogę KRAJOWĄ :biggrin: nr 62 na odcinku Nowy Dwór Maz. - Pomiechówek? To jest czad. Zaczęła rozpadać się na całej szerokości w kilku miejscach już na jasieni 2005. Wraz zejściem śniegów były tam takie fragmenty, że asfalt zniknął do gołej ziemi i co zrobili panowie z zarządu (tfu) dróg? Ano postawili ograniczenie do 30km/h bo wyboje ;) Efekt był taki, że policja zaczęła się tam zaczajać na jadących 50 - 60 km/h. Tak minęła cała zima i pół wiosny. Tydzień temu wreszcie coś się ruszyło :eek: , stoją jakieś kopary, kręcą się jacyś kolesie, mierzą, ważą, wycieli ileś tam drzew i jakieś paździory... Mam nadzieję, że coś wreszcie tam zrobią tak trochę lepiej niż na jeden sezon...

Przypominam: DROGA KRAJOWA :D

[markus1]

Nie ma co zwalać winy na panów remontujących drogi... nie oni decydują o tym jak mają załatać dziurę... dostają odgórne polecenie i po prostu robią a wynny jest zarządca dróg :D A co do tej flaszki to już jest norma (a to Polska właśnie!) jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju ekipy budowlane, remontujące itd itp

[boober]

No czasem to nie wiadomo czy smiac sie czy plakac z tych naszych "drog"

 

Najwiekszy absurd, z jakim osobiscie sie spotkalem to sypanie w bardzo upalny dzien drogi PIASKIEM :D ;) :eek: Akurat mialem przyjamnosc jechac za taka piaskarka latem. Zatrzymalem pana kierowce i postanowilem zapytac sie o logike tego co wlasnie robi. Odpowiedzial ze na tym odcinku asfalt po nagrzaniu odlepia sie od podloza i zostaje na kolach!! AAA!!! I co tu zrobic? Mu kazali to robi... Nie znam sie na kladzeniu drog, ale ta droga rzeczywiscie wyglada tak, jakby polozono jakis smolowy podklad a reszta...moze kupili wiecej niz 3 flaszki i pomysleli ze tu juz kladli :biggrin: ...

 

pozdro

[&REW]

Chyba nie... może za 50 lat będzie lepiej, bo trochę im zajmie naprawa dróg w całej Polsce :clap: jeżeli będą naprawiać. Prawda jest tak, że gdzie sie nie ruszysz tam są dziury, które co roku są łatane. Po zimie to samo i tak bez końca. W mojej okolicy położyli rok temu 300m nowego asfaltu. Dziś ta droga jest cała popękana i już zaczyna się rozlatywać, a ma dopiero parę miesięcy. Tym sposobem w naszym kraju szybko nie będzie dobrych dróg!

 

pzdr :icon_razz:

 

No na pewno będzie lepiej za lat pięćdziesiąt. Dziury powiększą się na tyle, że droga będzie jedną wielką dziurą. Raz wpadniesz i już spoko, bo cały czas w dziurze jedziesz :) :wink: :)

[cinek89]

Tylko w tej wielkiej dziurze zaczną powstawać następne! :icon_twisted: