ziuT Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 dzień, w którym prawo zmusi mnie do jazdy z dozwolonymi przepisami w Polsce prędkościami w każdym miejscu będzie dniem, w którym na pewno zweryfikuję moje motocyklowe hobby ... - pisze to bez ironii, ale jakby ze strachem że taki dzień nadejdzie.Pzdr nadejdzie, nadejdzie - zdaje sie ze w "Apokalipsie" sw.Jana bylo cos o tym :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaco Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 (edytowane) No ale nauczka trochę za bardzo "wyolbrzymiona" bo chłopak ma złamane nogi ręke i miednice....Wydaje mi się że wystarczyło by jakby sie poobijał i troche sprzet zniszczył....to już by była przestroga.... Wystarczyło by albo i nie wystarczyło - jeden z naszych kolegów tez złapał shimmy, lekko się poobijał i dalej bez amorka popie**la... (palcem na kritersa nie będę pokazywał :crossy: ). Ale fakt, tyle złamań to duże koszty nauki :buttrock: Edytowane 11 Maja 2006 przez Yaco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 I kończąc tę długą wypowiedź, nie uważam się za pirata, nikogo nie przejechałem w życiu, nie zamierzam, staram sie nie jeździć "na chama", ale dzień, w którym prawo zmusi mnie do jazdy z dozwolonymi przepisami w Polsce prędkościami w każdym miejscu będzie dniem, w którym na pewno zweryfikuję moje motocyklowe hobby - pozostanie wtedy jazda uralem z koszem gdzie prędkosć ma drugorzędne znaczenie lub "amerykański" styl grupowej jazdy harleyem w stronę zachodzacego słońca, bez dreszczyku emocji, bez adrenaliny, tylko z kontemplacją odbijającego się nieba w chromach - pisze to bez ironii, ale jakby ze strachem że taki dzień nadejdzie.Pzdr Ogolnie mozna powiedziec ze miales farta :D, tak jak ja i wielu innych, ale nie wszystkim sie udaje.Patrzac z pozycji turysty na to co dzieje sie na drogach w Polsce mam wrazenie ze wszyscy jezdza za szybko w za gestym ruchu i po drogach do tego absolutnie nieprzystosowanych.O ile moge zgodzic sie z toba, ze drogi laczace kilka miast wojewodzkich z Wwa pozwalaja na szybsza jazde ( szerokie utwardzone pobocza, lepsza widocznosc przy braku drzew po bokach drogi ) o tyle szybka jazda typowa "polska droga" to wg mnie podejmowanie b.duzego ryzyka.Mieszkam co prawda od 18 lat w Kanadzie, ale przedtem jezdzilem dosc sporo po zachodniej Europie i w zadnym z krajow ktore odwiedzalem nie widzialem tego typu zachowania na drodze, ktore mozna obserwowac w Polsce. Nigdzie rowniez nie spotkalem sie z rodzajem "spolecznego przyzwolenia" na szybka jazde tylko z tego powodu ze posiada sie szybki pojazd. Celowo nie pisze tu tylko o motocyklistach, bo kierowcow samochodow dotyczy to w takim samym stopniu.Co ciekawe ci sami szalejacy po polskich drogach kierowcy po przeniesieniu sie za ocean zaczynaja jezdzic tak samo spokojnie jak rodowici amerykanie. Skad ta zmiana ???Moze wyplywa to stad ze tutaj mandat za szybka jazde jest tylko poczatkiem wydatkow - w odpowiednim ukladzie po kilku szybkosciowych wpadkach ubezpieczenie samochodu / motocykla moze wzrosnac o 100 %.Moze jest tez to ze wystarczy spojrzec na ulice i odrazu widac ze chocby sie kierownice gryzlo to zawsze kilku szybszych sie znajdzie ??? ;)Nie wiem i sam jestem ciekaw. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebel Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 Co by nie gadać nauczka jest i to bolesna. Sprzęt pewnie na złom (chyba że pan Miecio wyprostuje i na Allegro pójdzie :D ) ale najistotniejsze aby Czarek do zdrowia szybko wrócił czego z całego serca życzę. Może jednak zwolnić odrobine i dać sobie więcej czasu .....na wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaco Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 ...Moze wyplywa to stad ze tutaj mandat za szybka jazde jest tylko poczatkiem wydatkow - w odpowiednim ukladzie po kilku szybkosciowych wpadkach ubezpieczenie samochodu / motocykla moze wzrosnac o 100 %.... Nie pisz tego głośno bo nasi "ubezpieczyciele" gotowi podchwycić temat :D . Efekt taki, że tego kogo stać na szybki samochód jest wystarczająco bogaty aby płacić 10x wieksze stawki. Wtedy po polskich drogach będą zapieprzały drogie fury z prędkościami ponadświetlnymi. W końcu drogi będą puste... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit_1 Opublikowano 13 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 juz niedługo fotki czarka na swoim terażniejszym pojeździe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śliwa Opublikowano 14 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 "pie**ol, pie**ol, a walizka po peronie skacze"Taki komentarz nasuwa mi sie czytajac twoja wypowiedz i reszty towarzystwa scigantow.Nie jestem juz co prawda z Wwy, ale dobrze pamietam co najmniej kilku spektakularnie rozsmarowanych po Prymasa Tysiaclecia tych co "bez zadnego krecenia" wypakowali swoimi maszynami w to co nie trzeba - co zaowocowalo placzem na forum i poza nim, jak rowniez skomplikowana praca dla panow starajacych sie te resztki pozbierac do kupy, zeby bylo co do trumny wlozyc.Dolaczam sie tutaj calkowicie do zdania wiecznego studenta - jazda 160 polska wyboista, waska - zwykle 2 pasmowa obrosnieta drzewami droga na wjezdzie do jakiejs wioski czy miasteczka nie jest normalna jazda.I po drugie po takim wypadku z takimi obrazeniami nigdy sie juz do pelnego, 100% zdrowia nie wraca i zadne zyczenia tego nie zmienia. Nie musisz mi wierzyc na slowo, pogadaj z ludzmi na forum, ktorzy mieli powazniejsze wypadki, mysle ze kilku takich tutaj jest... Adam M. Ech już szkoda gadać na ten temat czy ja gdzieś mówiłem o utrzymywaniu tej prędkości constans, he ?? Mówię tylko że są takie drogi, albo lepiej odcinki na których osiąganie takiej prędkości sprawnym technicznie sprzętem jest stosunkowo bezpieczne i tyle. Jak ktoś lubi popyrkać to wsiada na chopera/crusera i sobie pyrka i nikomu nic do tego tak samo jak nikomu nic do tego że jest część osób które lubią czasami poodkręcać a jak zapewne wiesz niestety z Wawy do najbliżeszgo toru mam bagatela 300km'ów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BELIAR Opublikowano 14 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 Dajcie gościowi spokój poniosło go, nie ma co o tym gadać stało sie i tyle. Przeżył czyli raczej 2 raz tak nie zrobi. Dla niego to z pewnością ogromna tragedia: rozbity motocykl, poważny uszczerbek na zdrowiu… Każdy wie ze adrenalina uzależnia i odbiera rozum … Życzę szybkiego powrotu do zdrowia … Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
01kriters Opublikowano 14 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 Ale coponiektórzy gadaja głupoty, szczególnie że nie mają zielonego pojęcia o czym mówią z racji braku doświadczenia jazdy "troszkę" szybszymi motocyklami. Przypominacie mi te stare baby , które na widok motocykla krzyczą: dawcy narządów, pewnie jechał 250, takich to mi nie szkoda!!!!!!! Póki nie poznacie dokładnie okoliczności wypadku, wstrzymajcie się od wydawania takich beznadziejnych sądów!!!!! Chłopak potrzebuje teraz wsparcia a nie moralizatorskiego paplania... Wy to nazywacię karą??? to jest jego życiowa tragedia!!!!!! miejmy nadzieje że chłopak wyjdzie z tego bez większego uszczerbku na zdrowiu. Sam złapałem shimme i wcale nie musiałem pałować. Jakie są motocykle powinniście świetnie wiedzieć- do nieszczęścia dużo nie potrzeba, czasami wystarczy jeden jesienny liść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 14 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 Sam złapałem shimme i wcale nie musiałem pałować. Jakie są motocykle powinniście świetnie wiedzieć- do nieszczęścia dużo nie potrzeba, czasami wystarczy jeden jesienny liść.przeciez od dawna wiadomo ze 70% forum to monitorowi teoretycy.... :icon_razz: wiec czemu sie dziwisz kometarzą ?? :buttrock: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Florek Opublikowano 14 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 ehh nie znałem chłopaka, ale niech zdrowieje i to szybko !!!a jeśli chodzi o naukę, to nikomu nie życze wypadku pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Paweł Opublikowano 14 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 Wypadek jest możliwy i przy 50/h...Ale Adam M. ma chyba rację, jeśli chodzi o ułańsko-agresywny styl jazdy w Polsce. Często bywam w Niemczech - mają tam lepsze pojazdy i lepsze drogi, a nie ma takiego pałowania jak w Polsce. Zupełnie inna kultura i poczucie bezpieczeństwa ;) Mam brata w Londynie - pisze, że nie do pomyślenia jest tam polski styl jazdy... mówi, że polskie drogi + polscy kierowcy to koszmar w porównaniu z angielskimi realiami.Ja to tłumaczę prosto - Polacy są często zakompleksieni, sfrustrowanii, niespełnieni oraz niewyżyci ( może to wpływ naszej naszej przykrej historii), nawet o tym nie wiedząc. Wiem, że to prymitywne tłumaczenie sprawy, ale wg mnie tak właśnie jest - taka sama polityka, taka sama mentalność wielu kierowcow - cechy narodowe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śliwa Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 Nie zgodzę się z Tobą. Byłem w US, UK i w Niemcowni, z racji wykonywanego zawodu znam wielu obywateli każdego z tych krajów. Powód dla którego stosują się bardzo restrykcyjnie do wszelkich ograniczeń prędkości jest bardzo prozaiczny. Po prostu się to nie opłaca, kary za przekroczenie prędkośći są ogromnie wysokie, zawsze wiązą się one ze znacznym podniesieniem stawki ubezpieczenia, po odsiadkę w więzieniu włacznie (Szwajcaria). Pogadaj z ekspatami którzy żyją u nas w kraju a dowiesz się że po przyjeździe do Polski najpierw byli w szoku, lecz bardzo szybko przestawili się na "nasz styl". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 I oczywiscie dlatego "polski styl" jezdzenia jest lepszy ?A ilosc wypadkow drogowych ( w stosunku do posiadanych przez ludzi pojazdow ) podpiera to stwierdzenie ;)Chyba tutaj warto by zmienic system. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietra Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 Witam Może trochę off topic ale czy nie uważacie koledzy że "polski" styl jazdy wynika z tego że przejechanie 100km w Polsce zajmuje do 2 godzin a np. w Niemczech godzinę?Nasi sąsiedzi z krajów gdzie są lepsze drogi i autostrady może są po prostu bardziej wyluzowani bo przejazdy zajmują mniej czasu? Mój dobry kolega, francuz z dziada pradziada jeździ u siebie gdzecznie a jak ze mną do klienta jedzie i prowadzi to piratuje jak niejeden Kowalski. Co do mojej poprzedniej wypowiedzi to może nie wszyscy zauważyli że napisałem iż są miejsca w Polsce gdzie można zasuwać a są miejsca gdzie trza wolno jechać i już - np. na Roztoczu po zimie ;) Ja i tak mam dobrze bo mój sprzęt nawet większe dziury w miarę dobrze wybiera ale kolegom na plastikach nie zazdroszczę. Pozdrawiam Cytuj ------------------------------------------- Polfa Grodzisk 1% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.