Skocz do zawartości

Problem z wyłączaniem kierunków!!


Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem z wyłączaniem kierunków gdy skręcam albo stoje na światłach aby skręcić (mam włączony kierunek)to po ruszeniu czasem zapominam go wyłączyć przez pewien czas aż mi sie kontrolki nie żucą w oko!!Wy też tak macie??

Miałem tak na samym początku mej motocyklowej "kariery", tuż po zakupie MZ-ki. Może zawiąż sobie kokardkę na lusterku? :icon_mrgreen:

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakos nigdy nie mialem z tym problemu. Wyrobilem sobie nawyk, ze co jakis czas naciskam na wlacznik do kierunkow (bo tak wlasnie sie je wylacza). Obawialem sie ze po zimie i jezdzeniu samochodem bede o tym zapominal, ale jeszcze mi sie nie zdarzylo :icon_mrgreen: A tak poza tym to wydaje mi sie, ze po nie wylaczonym kierunku mozna poznac poczatkujacych, albo niedzielnych motocyklistow :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak poza tym to wydaje mi sie, ze po nie wylaczonym kierunku mozna poznac poczatkujacych, albo niedzielnych motocyklistow :buttrock:

 

albo takich co mają uszkodzony wyłącznik :icon_mrgreen:

 

np u mnie trzeba go nacisnać pod bardzo określonym kątem(wyłączajac kierunek z lewego- z prawego jest ok).nacisnąć- skontrolować czy się wyłączył i nacisnąć ponownie jeśli nie :banghead:...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko czy sygnal jest mocny ???

 

 

Nie martw się, bardzo mocny, ze spokojem usłyszysz i Ty i przchodnie o okolicy kilkudziesięciu metrów D.gif

pzdr

Z tego co wiem to w Yamahach są takie pikadełka dźwiękowe montowane seryjnie razem z alarmem. A dźwięk jest dość mocny, w kasku go słychać. Przypominam sobie taką sytuację kiedy stałem przy przejsciu dla pieszych z włączonym kirunkiem. Prze przejście przechodziła pewna dziewoja i jak kierunek piknął to chyba pomyślała że ją próbuję rwać i rzuciła: "Wal się!". Mysłałem że spadnę z moto ze śmiechu.

Śmiać teżmi się chce jak mi owo pikadełko pika na skrzyżowaniu a ludzie w autach sprawdzają komóki. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakos nigdy nie mialem z tym problemu. Wyrobilem sobie nawyk, ze co jakis czas naciskam na wlacznik do kierunkow (bo tak wlasnie sie je wylacza).

Robię tak samo. Po prostu co jakiś czas naciskam i tyle. Przeważnie w mieście bo tam w końcu najczęściej się z kierunków korzysta to i większe prawdopodobieństwo zostawienia ich włączonych. Na trasie to już raczej odruchowo, lewy-prawy-wyłączyć. Chociaż ostatnio częściej to jest lewy-wyłączyć bo prawego już nie mam komu pokazywać jak się dosyć szybko wyprzedza :icon_twisted:

Boniek

gg 644826

Yamaha TDM900

Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TYLKO i wyłącznie co jakiś czas wyłączać automatycznie migacze, na zegary i lampki patrzę tylko jak na światłach szukam luzu.

Jak będziecie się wpatrywać w lampki to nie daj Boże w coś lub kogoś łupniecie ja naprawdę jeżdżę wolnym i spokojnym moto i mimo to raczej nie mam czasu na oglądanie zegarów :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z wyłączaniem kierunków gdy skręcam albo stoje na światłach aby skręcić (mam włączony kierunek)to po ruszeniu czasem zapominam go wyłączyć przez pewien czas aż mi sie kontrolki nie żucą w oko!!Wy też tak macie??Jak nad tym zapanować i ograniczyć to??Prosze o porady!!

 

w xj600 jest czasowy na 4sek i sam sie wylacza ale nie wydaje mi sie to na dobre rozwiazanie mozesz poszukac jakiegos urzadzenia ktore emituje dzwieki do kierunkow poszukaj na allegro moze cos bedzie???

Moto Psycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w xj600 jest czasowy na 4sek i sam sie wylacza ale nie wydaje mi sie to na dobre rozwiazanie...

 

wydaje mi sie ze w maxie tez mam wylacznik czasowy i jak dla mnie to super sprawa....

:icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie ze w maxie tez mam wylacznik czasowy i jak dla mnie to super sprawa....

:icon_twisted:

 

super! oprucz jazdy w korkach lub dlugiego czekania na swiatlach po wtedy musisz coraz przyciskac

Moto Psycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel w drag starze ma alarm z takim pikadełkiem co się załancza przy włączonym kierunku.

Gdy go kupił ja dostarczałem mu go do domu.Z trasy musiałem wykonać telefon do przyjaciela , bałem że moto stanie na środku drogi bo coś co chwile pikało-nie ściołem się że to usrojstwo ma funkcje sygnalizacji

włączonego kierunku. :icon_twisted: ;)

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakos nigdy nie mialem z tym problemu. Wyrobilem sobie nawyk, ze co jakis czas naciskam na wlacznik do kierunkow (bo tak wlasnie sie je wylacza). Obawialem sie ze po zimie i jezdzeniu samochodem bede o tym zapominal, ale jeszcze mi sie nie zdarzylo :D A tak poza tym to wydaje mi sie, ze po nie wylaczonym kierunku mozna poznac poczatkujacych, albo niedzielnych motocyklistow ;)

 

Dokładnie jak u mnie. Ja też miałem problem z wyłączaniem, bo się skupiałem na wielu innych rzeczach. Raz, że jestem świerzak, a dwa, że i tak multum jest dystraktorów uwagi na skrzyżowaniach (znaczy się skupiasz się na innych rzeczach). A jeżdżenie z włączonym kierunkiem jest bardzo niebezpieczne. Wystarczy sobie przypomnieć sytuacje, ile razy chcieliśmy wyjechać obserwując kogoś, kto ma włączony kierunek. Nigdy nie wyjechałem, ale parę razy byłem blisko :D, bo mnie jeszcze zwiodła prędkość puszki, że niby gość zwalnia do skrętu. To już teraz nie wyjeżdżam, dopóki nie widzę na 110% że facio skręca (znaczy się jest w takiej pozycji, że już mnie trafić nie może). No, a na moto właśnie taki nawyk w sobie już wyrobiłem, że na kciuk sam wędruje do przełącznika jakiś czas po skrzyżowaniu i kontrolnie naciska (no bo u mnie się naciska :D), żeby w razie czego wyłączyć.

 

A myślę, że z praktyką będzie mi się zdarzało coraz rzadziej nie wyłączyć kierunku.

 

Czego i Wam życzę :D

 

 

&REW. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zgodzę się z kolegą Baryłem i &rew - niezależnie od okoliczności, co jakiś czas kontrolnie przyciskam wyłącznik kierunków. Mam przynajmniej pewność, że nie jadę jak burak z lewym czy prawym migaczem po prostej... :icon_exclaim: Wolę nie narażać siebie na skasowanie, a innych uczestników drogi nie doprowadzać do szewskiej pasji, bo jeszcze się zemszczą albo co.

Pozdrawiam i życzę sprawnych lewych kciuków!

:biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...