match Opublikowano 13 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 No nie ma co! Postaram się wbić w poniedziałek... Tylko nie wiem jeszcze czy jako kibic czy zawodnik :buttrock: zobaczę jak to wszystko będzie wyglądało bo nie chce potem usłyszeć "było zaje***cie tylko ten kur** ślimak na tym starym trupie! „ :icon_razz: pozdro. I do zobaczenia. hehe wg mnie nic takiego nie bedzie. Poto to jest zeby "slimak na sarym srupie" tez sie wyszumial PS w ostatni poniedzialek zdarzalo sie ze na sensownym plastiku koles sie wlukł niemilosiernie Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 No i było ZEJEB***!!!! Na początku bardzo sie wahałem, bo tam same sporty i to 600 to mało było, ale przemogłem sie i wjechałem. Jeździło sie przecudownie :( !! Z tego miejsca przepraszam jeśli komuś popsułem zabawę moją ślamazarną jazda ale na więcej nie było stać ani mnie ani sprzęta. No ale laczek z przodu zamknięty (tył ma chyba jakąś rezerwę bo troszkę zostało) no i prawy but starty :D lewe winkle musze udoskonalić bo lewy bucik dotykał gleby bardzo sporadycznie ale za to prawy na ostatnich okrążeniach już praktycznie na każdym winklu :D Dzisiaj chyba tez był ten gość o którym pisaliście bo objechałem gościa na jakimś konkretnym sporcie dobre pare razy. Za pierwszym razem myślałem ze mu sie cos zepsuło ;) Jeszcze raz w tym sezonie może sie przejadę. Więcej nie bo nie chce sie narażać :) Ale musze szczerze powiedzieć ze jeszcze się tak dobrze chyba na motocyklu nie bawiłem :P było naprawdę extra banan mi z ryja nie schodzi :P pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 15 Maja 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 Ojjj mi też nie schodzi. Zabawę miałem dziś extra, bo w końcu zacząłem objeżdżać ludzi i to powiem szczerze - większość obecnych. Adamusa nie mogłem objechać, skubanego ;) Zasuwa tym LC8.... Miałem też dwie nieprzyjemne przygody. Raz tak mocno zszedłem z biegami do dojeździe do małej patelni, że mi tylne koło złapało taki uślizg, że poszlo na boki przerażająco, aż mnie wygoniło poza tor. Natomiast pod koniec jazdy zestrestowałem się czyjąś glebą i mnie wyprostowało przy 140 na zakręcie "wyjście na prostą". Mocno mnie prostowało, ale myślami byłem przy Januszu i jego countersteeringi i to mnie uratowało - mocno naciskałem na kierę i jakoś się zmieściłem. Ale po tym już zjechałem, bo miałem naprawdę mokro. jeszcze nigdy nie byłem tak blisko świadomej gleby... szok jak się zblokowałem w chwilę... Ufffpzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
match Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 Aha a więc to Ty pociskałeś na Duku. Jechałem za Toba jakiś czas i powiem Ci, że nie raz ci tył falował na boki :( Naprawde dzisiaj wymiatełeś, podpatrzyłem jadąc na Tobą dobrą trajektorię przez mała patelnia (chyaba, an planie toru zaznaczone F) przez szybki w lewo i ostry w prawo. :D Wyglądało jakbyśjuz prawie tarł podnóżkami. A tak na marginesie to dzisiaj było wielu "spacerowiczów" nawet ja objechałem kilka sprzętów ;) P.S. niestety wypad klocki cham przód przepłaciły życiem :) P.S.2 Ale niestety było paru większych pechowców, szkoda maszyn i jeźdźców, ale chyba nikomu się nic nie stało - i tak powinno być !!:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 15 Maja 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 .S.2 Ale niestety było paru większych pechowców, szkoda maszyn i jeźdźców, ale chyba nikomu się nic nie stało - i tak powinno być !!;) Daj spokój, widziałeś ile dziś gleb??? Na ostatnim kółku gdy jechałem przede mną wywaliło się pięciu! Pięciu!! Dlatego mnie to letko wcięło i wyprostowało na ostatnim zakręcie, brrrr. Gleby bezurazowe, po jednego tylko karetka pojechała, ale straty w sprzętach spore...pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 Nom, Monsteros dziś dawał radę, ale chylę głowę przed tymi, którzy na leciwych sprzętach (chyba GS z lat 80-tych), bez kompleksów równo popierdzielali za plastikami, no i nie śmiecili terenów zielonych migaczami i lusterkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
match Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 A swoją drogą to ciekawe czemu tyle mat dzisiaj padło ;) Mi tam się asfalt klejił do gum :) Może chłopaki w za dużym stadzie jeździli a może pogoda :( ..... W każdym razie milion razy bezpieczniej na torze na tyle ślizgów żadnych urazów, a przecież na wyjściu na prostą wszyscy ładują od 120 w góre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 15 Maja 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 No, chyba się zapędziłem z tym 140 w tym zakręcie, ale naprawdę było szybko ;)A co do gleb to zawuażyłem, że im później było, tym więcej padało. Może fantazja już ponosiła? A może zmęczenie? Chyba jednak ułańska fantazja....pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 15 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2006 (chyba GS z lat 80-tych), Gsx dla ścisłości ;) Fakt ze troszkę tych gleb było. Gość na cbr 900rr wyglebił sie tuz przede mną, czasze to miał w kawałkach... Ale od razu wstał i zbierał moto. Wymiatał gość na typowo torowym motocyklu (biały, na kurtce reklama Dunlop) zasuwał az miło. Tak na marginesie na prostej pod mostkiem stało paru gości z jakąś kamerka czy czymś takim. Czy jakieś materiały sa gdzieś dostępne? Bo z ostatniego poniedziałku widziałem ze było troszkę zdjęć. pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziuT Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 to moze nawet i dobrze ze sie nie pojawilem bo forma kiepska i pewnie bym dolaczyl do tej licznej grupy pechowcow. za tydzien jednak nie odpuszczam :icon_twisted: i mam nadzieje ze nikt nie bedzie dupskiem szlifowal asfaltu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marco Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 (edytowane) tyle gleb :icon_twisted: dlatego kurna ja mam cykora przed toremjakoś nie mogę się przełamać po moich ostatnich występach :icon_twisted:nichce też być zawali drogą bo co niektórzy to już widze pięknie wymiatajązresztą z moim szczęściem to na bank bym coś wywinął a póki co to szkoda mi sprzętu Edytowane 16 Maja 2006 przez marco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolek Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 (edytowane) ... szok jak się zblokowałem w chwilę... Ufffpzdr ...kurna to jest włąśnie najgorsze :icon_mrgreen: staram się nie dopuszczać do takich sytuacji ale raz czy dwa tez złąpałem takiego bloka , niestety nie na torze z miękkim żwirowym poboczem :icon_mrgreen: tez mi się udało ale też mokro było... człowiek widzi że jedzie na murowaną glebe i nic nie robi blokada kiery, manetki wszystkiego tylko opatrzność cię wyprowadza z zakrętu :icon_mrgreen: i tu pytanie , ma ktoś jakiś sposób żeby jak się złapie takiego bloka szybko się z niego wybudzić :icon_twisted: P.s. ale Wam dobrze z tym torem :icon_twisted: ...jakbym miał blisko to bym chyba z kasa na wahe nie wyrobił na każdy poniedziałek i wtorek.... :notworthy: Edytowane 16 Maja 2006 przez lolek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobo/ Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 W Zeszłym tygodniu czytalem temat, training poniedziałkowy, poogladałem fotki no i wczoraj wybrałem się na Tor Banan na twarzy mam do tej pory, pod koniec się rozkreciłem dopiero ale w nastepny poniedziałek bedzie lepiej.Rzeczywiscie dużo paciakow było, koles na ( chyba F4 ) w ostatnim zakrecie przed prosta wstac jakos nie mogl.Autem smigałem po starej nawierzchni wiele razy, ale moto 1szy raz.Troche daleko mamy bo z Boleslawcu ale juz szykuje sie ekipa 4-5 osobowa na nastepny tydziendzisiaj zakwasy :icon_twisted: pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 16 Maja 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 Rzeczywiscie dużo paciakow było, koles na ( chyba F4 ) w ostatnim zakrecie przed prosta wstac jakos nie mogl. Eeee widziałem jak glebnął, centralnie przede mną!! Wywinął dwa koziołki w miękkim piasku. Na następnym kółku widziałem, że pojechała po niego karetka, ale po co??? Może to element jazdy po torze - "lans karetkowy" :icon_twisted: tu pytanie , ma ktoś jakiś sposób żeby jak się złapie takiego bloka szybko się z niego wybudzić Właśnie sobie tego bloka przypomniałem i mi się miękko zrobiło w nogach... Ja się przemogłem jednym - usilnym myśleniem "musisz cisnąć kierownicę na zewnątrz, musisz cisnąć kierownicą". No i cisłem, aż się wcisłem w ten zakręt :icon_twisted: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobo/ Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 a ma ktos opis mnie wiecej jakimi prdkosciami da się poszczegolne zakrety brac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.