Bez komentarza.

[mierzwa2]

Ja napisze tyle że kary dla pijanych kierowców powinny być mega wysokie!!! Jak pijesz nie jedź po co? Osłabiony refleks brak odpowiedzialności i w ogóle :icon_biggrin: Nie zdarzyło mi się prowadzić pod wpływem alkoholu NIGDY!!!! Po co ryzykować Gdybym wiedział że tylko sobie zrobie krzywdę to mniejsza odpowiedzialność bo to "moje" zdrowie i życie Ale ranić i krzywdzić innych? na co????

 

 

przepraszam 2 razy sie wysłało ale dlatego bo coś sie zwiesiło że forum niedostępne itp sorry jak cos to skasujcie jedną wypowiedź

Edytowane 23 Kwietnia 2006 przez mierzwa2

[mariusz zzr]

Facet wsiadl po pijaku na motocykl - i pech chcial ze mu szczeniak wlazl pod kola kiedy ten sie zataczal beztrosko na fazie . ". Jak będziesz koleszko miał dzieci to trochę zmienisz zdanie , a tego sk....syna który wsiadł po pijaku na motocykl i zabił dzieciaka udusiłbym własnoręcznie.

Edytowane 23 Kwietnia 2006 przez mariusz zzr

[Sofik]

Facet wsiadl po pijaku na motocykl - i pech chcial ze mu szczeniak wlazl pod kola kiedy ten sie zataczal beztrosko na fazie . ". Jak będziesz koleszko miał dzieci to trochę zmienisz zdanie , a tego sk....syna który wsiadł po pijaku na motocykl i zabił dzieciaka udusiłbym własnoręcznie.

 

Prosze nie mow do mnie "koleszko" bo to niegrzeczne .

 

To ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia to ja wiem - mowic mi nie musisz .

 

Osobiscie podalbym ci sznur i pochodnie abys dobrze wygladal w momencie gdy bedziesz idiote dusil .

 

Bedziecie dobrze razem wygladac kiedy bede wam robil zdjecie .

 

:icon_biggrin:

[ironin]

Nie chce się tego nawet komentować. A tak na marginesie ten sześciolatek był w czasie wypadku sam czy z opiekunami. :icon_biggrin:

[KLAUDIUSZ]

Człowiek po pijaku, nie my śli trzeźwo, chyba to jest logiczne, więc jak ku*wa ma pomyśleć że wypiłem 0,5 to wracam do domu na piechote!??!!? Prawda jest taka że kara musi być, ale co z tego jak większość z tyk tłoków nie czyta gazet, nie ogląda TV i większość z nich nie wie żegrozi im do 10 lat więzienia za spożycie?!?!!? Tak jak wcześniej powiedzielem, zaostrzyli kare i nic to nie dalo, więc nie wiem co jeszcze mogą zrobić żeby ludzie wzieli do łba to że nie ma co ryzykować!!!!

 

Może taka wiadomość chociaż spowoduje że ze 100 może 300 sie zastanowi i pójdzie napiechote :icon_biggrin:

 

p.s. Zabił motocyklem to tak samo jakby strzelił lub inaczej-MORDERCA i tyle :icon_mrgreen:

Edytowane 23 Kwietnia 2006 przez klaudiusz

[.:SoBoL:.]

Od 2000 roku mamy najsurowsze w Europie przepisy za jazde po pijaku

No mamy najsurowsze ale tylko na papierze, bo wogole nie sa egzekwowane!!! Wiekszość kończy sie przedawnieniem w sadzie i zdawaniem jeszcze raz prawka po jakimś czasie :/

[Sofik]

p.s. Zabił motocyklem to tak samo jakby strzelił lub inaczej-MORDERCA i tyle :icon_biggrin:

 

Zgadzam sie w calej rozciaglosci - ale jak patrze na to jaki motocykl masz to sie zastanawiam - czy zawsze jezdzisz zgodnie z przepisami ?? A co jesli jakis dzieciek ci wyskoczy na ulice kiedy ty akurat o 30 km/h przekroczysz dozwolona predkosc w piekny sloneczny dzien . Nic wtedy nie poradzisz .

 

Nie mowie ze nalezy bronic takich debili jak ten alkoholik - ale doradzalbym troche dystansu - bo mi sie nie raz zdarzylo zrobic cos glupiego i opatrznosci bardziej niz wlasnym umiejetnosciom zawdzieczam to ze nic mi sie nie stalo ani nikomu innemu - patrz topic "najglupsze rzeczy... " w "przy piwie"

 

Pozdro .

[Olsen]

Zgadzam sie w calej rozciaglosci - ale jak patrze na to jaki motocykl masz to sie zastanawiam - czy zawsze jezdzisz zgodnie z przepisami ?? A co jesli jakis dzieciek ci wyskoczy na ulice kiedy ty akurat o 30 km/h przekroczysz dozwolona predkosc w piekny sloneczny dzien . Nic wtedy nie poradzisz .

 

Właśnie. Wypadki chodzą po ludziach i założę się, że ci, którzy tu czy na innych forach wypisują teksty typu "Śmierć za śmierć!", robiliby wszystko, żeby ratować swoją d., gdyby to im zdarzyło się nawywijać na drodze i dostać się w ręce Temidy.

[KLAUDIUSZ]

Będąc głupim "MŁODYM GNIEWNYM" nabroiłem kiedyś w życiu, szczęście w nieszczęściu że nie skończyło sie to tak tragicznie jak zacytowany artykuł!!!! Nazywanie kogoś alkoholikiem bo wsiadł i prowadził pojazd mechaniczny na bani jest nie na miejscu, sorry ale trzeba znać definicje "alkoholizmu" za nim sie coś taKiego powie, "MORDERCA" ok - zabił!!!!!

 

ZAZWYCZAJ JEST TAK ŻE CI CO PROWADZĄ NA BANI "COŚ" MECHANICZNEGO ROBIĄ TO PORAZ KTÓRYŚ TAM, A TO DLATGO ŻE ZA PIERWSZYM RAZEM IM SIE UDAŁO, A PO KILKU RAZACH WYDAJE IM SIE ŻE LOOOZ!!!!!! PRZEJEDZIE KILKASET METRÓW I SPOKO, TAKĄ ŚWIADMOŚĆ TRZEBA ZMIENIAĆ ŻEBY UNIKNĄĆ TAKICH TRAGEDII JAK TA!!!!!!!

Edytowane 23 Kwietnia 2006 przez klaudiusz

[szramer]

rozwala mnie to doprawianie historyjek i nowych teorii :buttrock:

"Najprawdopodobniej pijany motocyklista najechał na chłopca"

czyli niewiadomo w 100%!!

byles widziales??NIE to pocholere siejesz zamet :icon_mrgreen: pewnie niezle podkrecona historyjka znajdzie sie w FUCKcie :icon_biggrin:

[Sofik]

Będąc głupim "MŁODYM GNIEWNYM" nabroiłem kiedyś w życiu, szczęście w nieszczęściu że nie skończyło sie to tak tragicznie jak zacytowany artykuł!!!! Nazywanie kogoś alkoholikiem bo wsiadł i prowadził pojazd mechaniczny na bani jest nie na miejscu, sorry ale trzeba znać definicje "alkoholizmu" za nim sie coś taKiego powie, "MORDERCA" ok - zabił!!!!!

 

ZAZWYCZAJ JEST TAK ŻE CI CO PROWADZĄ NA BANI "COŚ" MECHANICZNEGO ROBIĄ TO PORAZ KTÓRYŚ TAM, A TO DLATGO ŻE ZA PIERWSZYM RAZEM IM SIE UDAŁO, A PO KILKU RAZACH WYDAJE IM SIE ŻE LOOOZ!!!!!! PRZEJEDZIE KILKASET METRÓW I SPOKO, TAKĄ ŚWIADMOŚĆ TRZEBA ZMIENIAĆ ŻEBY UNIKNĄĆ TAKICH TRAGEDII JAK TA!!!!!!!

 

Jeden film: Slonce nie jest planeta a gwiazda

motor nie jest motocyklem , a silnikiem

narabany koles nie jest alkoholikiem , a narabanym kolesiem

 

wszyscy wiemy o co chodzi ...nie to bylo tematem rozmowy

 

POZDRO ! :icon_biggrin:

[lukasz-aprilia]

No mamy najsurowsze ale tylko na papierze, bo wogole nie sa egzekwowane!!! Wiekszość kończy sie przedawnieniem w sadzie i zdawaniem jeszcze raz prawka po jakimś czasie :/

 

Chyba to w Fakcie wyczytales :icon_biggrin: . Uwierz mi, ze przedawnia sie bardzo niewielki odsetek spraw i to tych najbardziej zagmatwanych.

Spojrz sobie na okresy przedawnien w kodeksie! Przestepstwa w ktorych wszczeto postepowanie przedawniaja sie najczesciej z uplywem lat 15! To tylko nasz szanowny Minister Ziober - prawnik z wieloletnim doswiadczeniem w ten sposob rodzi ludziom metlik w glowie.

[.:SoBoL:.]

Chyba to w Fakcie wyczytales . Uwierz mi, ze przedawnia sie bardzo niewielki odsetek spraw i to tych najbardziej zagmatwanych.

Qrde ja własnie nigdzie nie wyczytałem tylko wiem z autopsji :/ Przykład: mieszkam w 40 tys. wiosce, wszyscy wszystkich znaja. Z tego co wiem to z 15 ludzi których złapali po pijaku jakiś czas temu niektórzy już jeżdza legalnie, inni prawie zadnych konsekwencji nie ponieśli, jeden spowodował nawet wypadek i teraz smiga po miescie i smieje sie bo nawet mu jeszcze wezwania nie przysłali(a to juz dobre pare lat temu było)

 

To mnie załamuje bo wsztscy to wiedza i zlewaja przepisy na maksa :/

Trzeba to tępić, jakieś kamieniołomy, albo łatanie ulic najlepiej!!

 

Pozdro

[Engels]

 

Trzeba to tępić (...) łatanie ulic najlepiej!!

 

Pozdro

 

Dla pijanych kierowców zgadzam się w całej rozciągłości... :icon_mrgreen: Z tym że ja bym jeszcze dodał rozbudowę i budowę autostrad... :icon_biggrin:

[Tony Cash]

Heloł!

 

Ech, panowie... pijanych kierowców zawsze będzie u nas dużo, całkiem jak u ruskich. Kwestia mentalności, ciężko to zmienić, gdy "tradycja" jazdy do domu "po kolejce, może dwóch, nie więcej jak trzech"przechodzi z pokolenia na pokolenie. Myślę że każdy z nas zna kogoś, kto jechał kiedyś na bani, albo komu zabrano prawko z tego powodu. Ja znam conajmniej kilku. Większości szok w postaci sądu, odebrania prawa jazdy i wyroku w zawieszeniu wystarcza, ale niestety nie wszystkim.

 

A co do granicy 0,2 promila - ja uznaje ją jako granice bezpieczną dla mnie i mojego prawa jazdy kiedy np. na imprezie motocyklowej piję biwo bezalkoholowe (które w rzeczywistości może mieć do 0,5% alkoholu - musiałbym wypić ich chyba z 10 żeby przekroczyć ową granicę 0,2 promila), oraz na tzw. "syndrom dnia wczorajszego" - tyle że tu już trzeba uważać. Znałem "zawodników", którzy nazajutrz mieli ponad promil :biggrin:

 

Pozdrawiam