Strażak Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 WitamA więc zacznę od początku - kupiłem moto bez żadnych papierów :banghead: , zabrałem się za wymianę filtrów, oila itp.Wlałem do silnika (i skrzyni biegów) olej Castrol R4 10W-50, zrobiło się ciepełko więc na moto i wio, no i zaczęło sie przy wbijaniu jedynki jest szarpnięcie i takie kliknięcie, zmiana na wyższe biegi w trakcie jazdy też jest słyszalna (nie zawsze ale jest :banghead: ) próbowałem regulacji linką ale nic to nie dało.Zacząłem grzebać po necie i znalazłem trochę informacji :banghead: a to jest po angielsku i lipa może ktoś mi pomoże i wyjaśni o co tu chodzi bo ja próbowałem tłumaczyć i nie kumam :banghead: :- Temp Above 5 st.C (40 st.F) SAE 20W40 SE or SF- Temp Below 15 st.C (60 st.F) SAE 10W30 SE or SF Czyżbym musiał wylać ten oil który wlałem (kurna tyle kasy) i wlać któryś z powyższych ale który :crossy: i czy na pewno to pomorze :P pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domel Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 (edytowane) Gdy temperatura jest powyżej 5 st. to zalecany jest 20W40 a poniżej 15st. to 10W30.Ja w XJ 600 jeżdze na 15W50 i też często zmiana biegów jest słyszalna.Zmiana oleju niewiele pewnie zmieni. Edytowane 17 Kwietnia 2006 przez Domel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 (edytowane) druid-polska to teraz ustaw sprzeglo jak trzeba. Na klamce ma byc 1mm luzu zanim zacznie ciagnac dzwigienke sprzegla. U mnie tez slychac biegi i w gore i w dol i przy wbijaniu jedynki. Normalna sprawa w moim 15 letnim motorku. Poprzedni wlasciciel moze zle obchodzil sie ze skrzynia. W kazdym razie juz sie nauczylem zmieniac biegi bez kliku. W gore ladnie mi to wychodzi przy redukcji gorzej ale z kazdym kilometrem wyczuwam skrzynie lepiej. Najlepiej w gore wchodzi (w dol zreszta tez) Kiedy wrzucam bieg podczas wciskania sprzegla tak ze wchodzi on przy 3/4 wcisnietej klamki ale klamke dociskam do konca. Praktycznie jednoczesnie zabieram sie za odpuszczenie gazu wcisniecie sprzegla i wbicie biegu. Nie dosc ze wchodzi bieg bez halasu to mniej sily trzeba uzyc do poruszenia dzwigienki skrzyni biegow. Kiedy wcisne sprzeglo do konca i dopiero po tym bieg to stuknie i wejdzie z lekkim oporem. Co do szarpniecia i halasu przy wbijaniu jedynki na postoju to normalna sprawa. W wielu motocyklach tak jest i tego nie wyleczysz. Ja myslalem ze u mnie jest zle pod tym wzgledem ale jak na rozpoczeciu sezony uslyszalem jak wchodzi jedynka w hornecie to sie szybko uspokoilem :crossy: Nauczysz sie zmieniac biegi z czasem jak trzeba, kwestja wprawy i nie zawracaj sobie tym glowy :P Ps. Wlalem motor-life i jest latwiej wbic bez stukow i latwiej znajduje luz. Mozesz sprobowac wlac tego uszlachetniacza. Edytowane 17 Kwietnia 2006 przez bekriss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Jeszcze jeden temat o problemach z biegami po zalaniu Castrola i zaczne sadzic, ze ta marka jest mocno przereklamowana :crossy: . Stuki i szarpniecia przy wrzucaniu jedynki to normalka. Zwroc jeszcze uwage jakie obroty ma silnik na biegu jalowym - im wyzsze (a moze scislej powyzej wartosci zalecanej przez producenta) tym stukot wrzucania jedynki bedzie wiekszy. Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strażak Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Obroty mam ustawione poniżej 1000 rpm, i znowu grzebanie w necie :banghead: ale tym razem wydrukowałem sobie to co znalazłem, według tego co zrozumiałem z instrukcji (raczej informacji) którą znalazłem producent zaleca 1050 rpm +- 50 rpm to znaczy że mam za niskie obroty hhhhm :P ale silniczek pracuje ładnie nie dławi się, nie gaśnie więc zostawię na razie te obroty, linkę od sprzęgła jutro wyreguluję jak pójdę do garażu dzisiaj już mi się nie chce :banghead: .A do stuku i szarpnięcia będę się musiał przyzwyczaić trudno Dzięki :crossy: i do zobaczenia na trasie :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SirAdam Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Jeszcze jeden temat o problemach z biegami po zalaniu Castrola i zaczne sadzic, ze ta marka jest mocno przereklamowana :crossy: . bo masz racje , ja tej gnojowki bym nigdy do silnika nie wlal.Przeciez Castrol to sa oleje ktore staja na polkach w kazdym supermarkecie zaraz obok olejow z 3 rafinacji.(i tam jest ich miejsce)Kup porzadny olej o specyfikacji jaka zaleca producent (u Hondy jest to np. 10W40) z porzadnej firmy ktora zna sie na olejach.Ja np. jezdze na Motul polsyntetyk i nie mam najmniejszych problemow.Tak dla informacji to z takim olejem opuscil ten motocykl fabryke, wiec mysle ze Honda nie nalala dziadostwa bo motorek przeciez musi chodzic jak ta lala,przynajmniej przez okres gwarancji :P SirAdam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yahoo Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 (edytowane) bo masz racje , ja tej gnojowki bym nigdy do silnika nie wlal.Przeciez Castrol to sa oleje ktore staja na polkach w kazdym supermarkecie zaraz obok olejow z 3 rafinacji.(i tam jest ich miejsce)Kup porzadny olej o specyfikacji jaka zaleca producent (u Hondy jest to np. 10W40) z porzadnej firmy ktora zna sie na olejach. Sorry za sformułowanie, ale nie ciśnie Cię czasem pod czaszką? Potrafisz podać jakiś inny _rzeczowy_ i weryfikowalny argument na poparcie swojej tezy o niższości Castrola w stosunku do pozostałych marek oleju, czy tylko tak sobie fantazjujesz? Ja np. jezdze na Motul polsyntetyk i nie mam najmniejszych problemow. A ja np. jeżdżę na Castrolu fullsyntetyk i nie mam najmniejszych problemów. Nie miałem ich też na Shellu, Motulu, ani niczym innym, semi, czy fullsyntetyku. Bo widzisz, to jest kwestia dbałości o to, żeby olej był zmieniany tak często jak powinien, jego stan był taki, jak powinien, i regulacja i stan pozostałych podzespołów motocykla - były takie, jak powinny. Tak dla informacji to z takim olejem opuscil ten motocykl fabryke, wiec mysle ze Honda nie nalala dziadostwa bo motorek przeciez musi chodzic jak ta lala,przynajmniej przez okres gwarancji :wink: SirAdam Idealisto.. wierzysz że którykolwiek producent leje określoną markę oleju "bo jest dobra" ? Heh, najwyższy czas oprzytomnieć z zaślepienia. Zawsze myślałem, że fanatyzm Hondziarzy to kolejna urban-legend, a tu proszę. Że tak podsumuję: ręce opadają. Ciemnogród i zabobon. --pzdryahoo & 636RT '02 Edytowane 17 Kwietnia 2006 przez yahoo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartekl Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 (edytowane) Sorry za sformułowanie, ale nie ciśnie Cię czasem pod czaszką? Potrafisz podać jakiś inny _rzeczowy_ i weryfikowalny argument na poparcie swojej tezy o niższości Castrola w stosunku do pozostałych marek oleju, czy tylko tak sobie fantazjujesz? A ja np. jeżdżę na Castrolu fullsyntetyk i nie mam najmniejszych problemów. Nie miałem ich też na Shellu, Motulu, ani niczym innym, semi, czy fullsyntetyku. Bo widzisz, to jest kwestia dbałości o to, żeby olej był zmieniany tak często jak powinien, jego stan był taki, jak powinien, i regulacja i stan pozostałych podzespołów motocykla - były takie, jak powinny.Idealisto.. wierzysz że którykolwiek producent leje określoną markę oleju "bo jest dobra" ? Heh, najwyższy czas oprzytomnieć z zaślepienia. Zawsze myślałem, że fanatyzm Hondziarzy to kolejna urban-legend, a tu proszę. Że tak podsumuję: ręce opadają. Ciemnogród i zabobon. --pzdryahoo & 636RT '02 tee, dlugowlosy kolezko jak narazie ograniczasz sie do komentarzy (notabene, identycznych) o ciemnogrodzie i zabobonie.sugeruje abys umiescil ten cytat w podpisie. zaoszczedzisz na przebiegu klawiatury. Edytowane 18 Kwietnia 2006 przez bartekl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Dlugowlosy kolezka zyje z naprawiania motocykli ( jest mechanikiem w HRG Poznan ), ja go z precli tak od 5 / 6 lat kojarze i wiem ze kilka wlasnych motocykli tez juz przeszedl - ogolnie mam wrazenie ze o motocyklach zdazyl sie dowiedziec w tym czasie wiecej niz 100 przecietnych forumowiczow razem wzietych, wiec mysle ze czasem warto przeczytac co napisze.W koncu w pracy ma kilka ciekawych przypadkow dziennie do rozwiazania, czyz nie ?A ze go kurwica nosi czytajac te bzdury o olejach, ktore wypisujecie to ja mu sie nie dziwie, bo mam dokladnie ten sam objaw :crossy:Nic nie mam do SirAdama, bo normalnie z sensem pisze ale jego teorie olejowe ( bez urazy ) sa nietrafione.SirAdam, jak kojarzysz angielski to polecam wbic sobie w wyszukiwarke "BOBISTHEOILGUY" i kliknac - wezmie cie to na forum olejowe gdzie siedza naprawde analni motocyklisci powaznie zajmujacy sie wlasnosciami roznych olei ( robia badania laboratoryjne olei uzywanych przez nich w motocyklach ) i chociaz poczytac co pisza jezeli juz nie brac udzialu w dyskusjach. Bardzo ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec :P Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartekl Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 (edytowane) Dlugowlosy kolezka zyje z naprawiania motocykli ( jest mechanikiem w HRG Poznan ), ja go z precli tak od 5 / 6 lat kojarze i wiem ze kilka wlasnych motocykli tez juz przeszedl - ogolnie mam wrazenie ze o motocyklach zdazyl sie dowiedziec w tym czasie wiecej niz 100 przecietnych forumowiczow razem wzietych, wiec mysle ze czasem warto przeczytac co napisze.W koncu w pracy ma kilka ciekawych przypadkow dziennie do rozwiazania, czyz nie ?A ze go kurwica nosi czytajac te bzdury o olejach, ktore wypisujecie to ja mu sie nie dziwie, bo mam dokladnie ten sam objaw :icon_mrgreen:Nic nie mam do SirAdama, bo normalnie z sensem pisze ale jego teorie olejowe ( bez urazy ) sa nietrafione.SirAdam, jak kojarzysz angielski to polecam wbic sobie w wyszukiwarke "BOBISTHEOILGUY" i kliknac - wezmie cie to na forum olejowe gdzie siedza naprawde analni motocyklisci powaznie zajmujacy sie wlasnosciami roznych olei ( robia badania laboratoryjne olei uzywanych przez nich w motocyklach ) i chociaz poczytac co pisza jezeli juz nie brac udzialu w dyskusjach. Bardzo ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec :icon_mrgreen: Adam M. Nie neguje jego doswiadczenia, nie wypowiadalem sie w tym temacie.Widze, ze pisze z sensem ale bez szacunku do pozostalych. Drazniacy jest styl jego wypowiedzi. koniec OT :icon_mrgreen: Pozdrawiam. Edytowane 18 Kwietnia 2006 przez bartekl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SirAdam Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 OK, poddaje sie.Zle doswiadczenia z Castrolem mialem tylko ja i nikt inny na swiecie,ok.Moze to tylko takie "fanatyzmy" hondziarza ? jak to nazwal @yahoo.Niewazne.Jako ciekawostke dodam (chociaz mniej motocyklowa) ze np. u Opla nowe (i uzywane na gwarancji) samochody nie moga byc zalewane Castrolem.Dlaczego ?Bo nie spelniaja wymogow producenta, prawie wszystkie inne firmy olejowe je spelniaja. @AdamM angielskim niestety nie wladam, ale wiem z niemieckich fachowych kolek, ze Castrol jest dobry jako olej do skrzyni przekladniowych , ale jako olej silnikowy jest uwazany tylko jako srednia klasa, i to juz nie sa moje fantazje , lecz udokumentowane tezy. Ale obojetne, kazdy niech leje co uwaza za sluszne, ja z tej dyskusji sie wylaczam. z powazaniem SirAdam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yahoo Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Nie neguje jego doswiadczenia, nie wypowiadalem sie w tym temacie.Widze, ze pisze z sensem ale bez szacunku do pozostalych. Drazniacy jest styl jego wypowiedzi. Heh. No w sumie masz rację - zdarza mi się rozpuścić paluchy, i wyrazić się nieco ostrzej niż zwykle, przyznaję. Urażonych przepraszam. Ale ile można wałkować to samo? Nie denerwuje Cię, jak ciągle i ciągle ktoś uparcie wciska Ci własne poglądy, nie mając na to żadnego sensownego argumentu ani poparcia? Ja nie mówię już nawet o tym pojedynczym przypadku - akurat padło na SirAdam'a, ale o całej masie poglądów rodem z epoki kamienia łupanego, które bez przerwy się tu przewijają. Jak walka z wiatrakami. Co do braku szacunku: za takowy, bez dyskusji, uważam zarówno bluzganie, i generalnie stosowanie wyzwisk jako techniki wypowiedzi (pozwolę sobie zauważyć, że w mojej ocenie w tym wątku wyraziłem się wyjątkowo delikatnie;), ale również wciskanie komuś własnych, nierzadko idiotyczych, odrealnionych i niczym nie uzasadnionych przekonań na zasadzie "ja tak mówię, to tak jest". Dlatego zaproponowałem SirAdamowi, żeby oświecił nas tutaj, i miarodajnie, w sposób weryfikowalny uzasadnił przedstawioną przez siebie opinię o wyższości Motula, czy raczej - o niższości Castrola nad resztą oleju. Nie mam nic - ani do Castrola, ani do Motula, do Shella, Agipa, Arala, SlovNaftu, Lotosa, czy czegokolwiek innego co może Wam przyjść do głowy wlać do silnika, o ile jest to łatwo dostępne, i trzyma parametry deklarowane przez producenta oleju, i wymagane przez producenta motocykla. Defaultowo lejemy w warsztacie Motula, dlatego, że jest tańszy niż Castrol (mowa o semi, w przypadku syntetyka jest odwrotnie), a akurat oleje tych dwóch producentów najłatwiej kupić. Co do argumentu, że skoro Motula leje Honda, to musi być najlepszy - SirAdam niech sobie wierzy w co chce, idealizm to piękna rzecz - ale niech nie przekonuje nikogo na siłę, do swojego zdania, zwłaszcza, że (jak dotąd) nie potrafił go w żaden sensowny sposób wyjaśnić, i podeprzeć, a w ocenie każdego, kto choć trochę siedzi "w temacie", i orientuje się w realiach - jest to zdanie, mówiąc delikatnie - "z kosmosu". Howgh.--pzdryahoo & 636RT '02 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 (edytowane) Juz pisałem o tym na forum parę razy i nie chce mi się kolejny raz, ale niech bedzie: Olej składa się z oleju bazowego i pakietu dodatków uszlachetniajacych. Olej bazowy pochodzi z destylacju ropy naftowej i ma spełniać pare podstawowych poarametrów. I jeśli firmowany jest marką Castrol motul, Shell itd - to na pewno spełnia, chociaż pochodzić może z różnego źródła. firmy olejarskie kupują olej z różnych źródeł, bardzo często Z TYCH SAMYCH RAFINERII!!! Uszlachetniacze - zwykle pochodzą od kilku firm w tym się specjalizujacych. A żeby marketingowo odróżnić się od konkurencji, to np. Castrol reklamuje się jako mieszany w lewo, a Motul mieszany w prawo. A Aral z dodatkiem super-hiper, śliny Prezesa. I który lepszy?Jednemaja troche więcej deterdentów, albo skuteczniejsze, więc i lepsze włąsności myjące. Inne - stabilniejszą lepkość w różnych temperaturach, jeszcze inne - więcej, albo lepsze dodatki przeciwstarzeniowe, i takie tam inne pierdółki.Generalnie - oleje markowe, znanych firm jeśli oznaczone sa odpowiednią klasą to na pewno spełniaja wymagania. I -to tak a propos innych legend - dlatego MOŻNA MIESZAC ZE SOBA OLEJE różnych producentów. AdamM., yahoo - pozdrawiam! Dygresja:Oczywiscie, shit happens. Kiedyś, kiedy zajmowałem się badaniami testowałem hiszpański olej, nazwy firmy nie pamietam - i tak nikomu nic by nie powiedziała, który miał temperaturę krzepniecia ok. -3st Ctzn zamarzał na lekkim mrozie. Ale rozumiem, że nie lejemy do naszych maszyn olejów marki "Ja+szwagier" itp? Edytowane 18 Kwietnia 2006 przez MarianKa Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strażak Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 O wielcy :) to jak mam zlać to co wlałem i wlać którys z tych ?? ale który ?? (w pierwszym poście tego tematu), mam nadzieję że gdyby wyszła konieczność zmiany oleju to filterka nie muszę wymieniać na nowy :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 ten co wlałeś ma górna liczbe lepkosciową 50 - do wysokich temperatur, więc jest bardziej lepki (na forum mówia "gęstszy") i dlatego troche ciągnie sprzęgło.Jak ci to bardzo przeszkadza - zmieniaj na taki, o mniejszej liczbie (o ile nie ma "mechanicznych" sposobów - ale na tym to ja sie nie znam).A ja bym na twoim miejscu się męczył, a na dolewki stosował olej 30 albo 40, zawsze to rozcieńczy ten dotychczasowy. Jeśli silnik bierze sporo (czego nie życzę :icon_mrgreen: ) to po paru tysiącach bedziesz miał praktycznie wymieniony. Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.