lobuz26 Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 od zawsze chciałem motor, ale jakoś tak się układało, że go nie miałem, a z powodu braku prawka padło na maszyne enduro i tak już zostało. Jedyna modyfikacja jaką dopuszczam w najbliższym czasie to zakup kół do supermoto i wreście się na kurs wybiore. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemoo Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Ja swoją przygode z motocyklami zaczołem w wieku 9/10lat.U mnie w piwnicy stał simak coprawda niedostawałem do ziemi nogami ale chciałem jeździć nauczyłem się jeździć i ruszałem z krawężnika!!hehe to były czasy!!Z czasem pomyślałem o zmianie miałem kontakt z choperami i plastikami miałem nawet w tamtym sezonie kupić NSR 125 ale jakoś mi przeszło wolałem enduro mieszkam na jurze krakowsko-częstochowskiej więc mam gdzie jeździć w terenie i po asfalcie (bo musze do tych miejsc dojechać)ENDURO jest odzwierciedleniem mojego JA!! :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arma87 Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 U mnie natomiast przygoda z motocyklami enduro/cross zaczela sie tak naprawde od motocrossu ktory niegdys sie odbywal i tak juz zostalo, pozatym teren wokol mnie to same lasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur_125 Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 W moim przypadku trafiła się świetna okazja zakupu Yamahy Dt 125 za śmieszne pieniądze! Wcześniej jeździłem CZ 350, ale jazda tym motocyklem w terenie to żadna rewelacja. Gdy przesiadłem się na Dt, to wiedziałem, że to jest to!!! :icon_mrgreen: Cytuj http://www.drogadourzedowa.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SEBOOL Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 niestety minusem enduro jest dosc niska predkosc :icon_mrgreen: Dlamnie na prostych i znanych drogach ponad 100km/h to nie mało :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stormraider Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 u mnie sie to zaczelo od motorynki :icon_mrgreen: w pierwszej klasie podstawowki dostalem motoryne i sie zaczelo katowanie po polach :icon_mrgreen: i tak jakos mi sie spodobalo na polach i postanowilem ,ze nastepnym moto bedzie jakies enduro... i tak az do dzis jest i raczej sie nie zmieni :icon_mrgreen: chociaz lubie tez czasem pobawic sie w supermoto czy polatac na jakims scigu,bo tez frajda ale nie to samo. pozdro Cytuj Bikepics Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Ja jak juz byłem małym dzieckiem ojciec faszerował mnie juz zabawkami motorkami :-) jezdził ojciec, dziadek i babcia :-) Ale ojciec na enduro no i tak sie zaraziłem. Zaczeło sie standardowo od motorynki -> simson -> MTX 125 -> KTM GS 125 -> KTM SX 250 i na nim własnie teraz latam. Odemnie zaraziło sie pół dzielnicy i śmigam z sąsiadami po małopolsce :-) Cytuj http://www.DywanSzop.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
acid_toxin Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Dlaczego enduro? bo jest uniwersalne (można skoczyć po bułki na skróty :icon_mrgreen: to jedyny rodzaj motocykla na którym naprawde dobrze się czułem rozpoczynając swoją przygodę z dwoma kołami (mam 186cm wzrostu i na większości chopperów wyglądam śmiesznie), bo nie potrzebuję szybkości, nie boję się dziur, których jest coraz więcej, bo zanim w ogóle poszedłem na kurs, mogłem uczyć się jeździć w terenie bez prawka i nikt mnie nie ganiał (prócz psów :icon_mrgreen: enduro rządzi :crossy: :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aLLy Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 po pierwsze , uniwersalnosc, po drugie , skoki , po trzecie , jak juz plomyk wspomnial : bloto latajace nad toba. Niestety aprilka nie spelnia 3 pkt , za slaba :<<<<<< wrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jabol115 Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Ja "zachorowalem" na crossa/enduro 2 lata temu, kiedy pojechalem ze staerym na zawody motocrossowe :icon_mrgreen:. Jak zobaczylem to latajace blotko i te ryczace silniki wiedzialem, ze predzej czy pozniej bede mial taki sprzet :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar-o Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Na ulicy mozesz zginac z czyjejs glupoty, natomiast na polu czy w lesie najczesciej z wlasnej winy<Nie uwzgledniam tu lesnych zyjatek ktore wpadajac nam pod kola gdy jedziemy miedzy drzewami z dosc duza predkoscia dzialaja jak miny przeciwpiechotne> Adrenalina?? Plastikiem 200km/h na gladkim odcinku autostrady? Wole stuwa na wertepach w lesie az gdzie moto skacze jak kon w rodeo :-D :-D :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aLLy Opublikowano 19 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2006 na plastiku samo przyspieszenie juz daje dawke adrenaliny , poza tym nie trzeba jechac 200 km/h , wystarczy kreta droga i wcale nie wielka predkosc :icon_mrgreen: . Ja po zrobieniu prawka przesiadam sie na plastika bo od malego zawsze mi sie podobaly. Z enduro napewno nie zrezygnuje calkowicie , bo napewno jest bezpieczniejsze :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomski_01 Opublikowano 19 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2006 Ja zaczolem od rowera jak mialem jeszcze taki maly rowerek z dwoma kolkami po bokach to juz smigalem po gorkach. Potem dostalem wiekszy rower i w wieku 7lat zaczolem skakc przez deski i cegly :icon_mrgreen: . A w tym samym czasie znajomy mial chyba CZ ale nie pamietam, i ja go zawsze prosilem czy moge sie z nim przejechac a on zawsze zebym spadal bo jestem maly i glupi. No i od tamtej pory chcialem "krossowke". Nawet mialem dostac cos takiego malego ale rodzice sie bali ze jak bede sam ganial to sie zabije albo ktos podstawi mi deske z gwozdziem. Jak juz mialem te 12 lat to sie przeprowadzilem nad rzeke Wisle zaraz prz Konstancinie a tu tereny sa wysmienite do endurowania. I jeszcze tego samego lata pan Enduroguy mial swoja czerwona TS'ke a ja jakis miesiac po nim mialem TS'ke z 94'. No i to bylo latanie co ta TS'ka przeszla ooolalala. A co do jazdy po miescie- uwielbiam miasto, pierwszy na swiatlach, pierwszy z swiatel, korki gdzie wszyscy stoja a ty sobie jedziesz dalej. :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mutomb Opublikowano 19 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2006 Dlaczego enduro? hmm Prosta odpowiedz - nie ma bardziej uniwersalnego moto. Jesli ktos jezdzi turystycznie doceni fakt ze mozna wjechac nim prawie wszedzie a na pewno w miejsca gdzie normalny turystyk nie da rady (o plastikach zapomnijmy). Kupilem z ciekawosci. Po 3 latach jazdy asfaltem chcialem sprobowac czegosc innego a kumpel smigal juz rok na enduro. Zabral mnie pare razy ze soba i mi sie spodobalo. Od tamtej pory bandzior sie kurzy. Wielu do tej pory nie moze tego zrozumiec. Jazda w terenie daje duzo wieksza satysfakcje i jestem przekonany ze jest bezpieczniejsza od szybkich przelotow drogowych. Poza tym ktos powie ze nie ma jak przyspieszenie i predkosc. Powiem jedno pierwszy lot czy uslizg kola z duza predkoscia potrafi dostarczyc duzo wiekszych emocji.Na koniec dodam ze nawet nie mialem pojecia ile fajnych miejsc i zakatkow mozna znalezc w poblizu zwiedzajac tereny. Dla normalnego moto te tereny sa niedostepne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mati_Bar Opublikowano 19 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2006 Mnie zawsze kręciło te błoto lecące z pod koła te poczucie wolności mmmmmm kocham enduro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.