Skocz do zawartości

Dlaczego Enduro


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie zaszczepił to mój brat cioteczny, który odkąd pamiętam interesował się motocyklami, a dlaczego Enduro Hmmm..... Napevno rodziców cieszy fakt iż jeżdże w terenie a nie na ulicy, jest to bezpieczniejsze wdg. nich a zarówno wdg. mnie. Tak jak mówicie jest to kupa frajdy, ciągle nowe miejsca, każdy wyjazd jest inny, niema strachu że kolo w katamaranie ciebie "nie zauważy".

Pamiętam te wypady off-roadowe z kolegami jak jeszcze miałem motorynke :icon_mrgreen: To sie działo ;] Jak motocykle to tylko Enduro/Cross

A ten dźwięk kiedy brat do mnie przyjeżdżał na XL600 ze sportowym wydechem - Bezcenne :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napevno rodziców cieszy fakt iż jeżdże w terenie a nie na ulicy, jest to bezpieczniejsze wdg. nich a zarówno wdg. mnie.

 

Skąd ja to znam - moi rodzice również są spokojniejsi jak wsiadam na enduro (jak zobaczyli mnie kiedyś na przecinaku - tylko siedziałem - mało co nie mieli zawału :icon_mrgreen: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego ENDURO? mam turystyka, najechałem sporo kilometrów 750cc to jest czym jechać, trzymam go z sentymentu... Od paru lat latamy z kumplami po okolicy na Endurkach, to coś zupełnie innego niż asfalt, dopiero tu odkryłem co to jest moto! razem zaczynalismy ,uczyli podstaw, zmieniali sprzety na takie najbardziej nam odpowiadające i jezdzili, jezdzili.... cały czas nowe tereny ,rózne warianty scieżek już poznanych, dokładniejsze mapy i trudniejsze , dłuzsze traski... tak naprawde, jedynie enduro uczy techniki jazdy, buduje ciebie , kształtuje charakter i utrzymuje w kondycji.. tyle miejsc...wspaniałych zakątków, uroczyska... a jednoczesnie cisnienie kiedy zapada zmierzch a tu ciemy las i wszedzie góry, i bladego pojecia co dalej... cudowna mieszanka wysiłku i satysfakcji... z siebie, z tego że dałem radę.. potrafie.. pokonałem to!!! widzeliscie jak poleciałem!? Jestesmy rózni, nie znalismy sie wczesniej, mamy swoje firmy,rodziny, ale łączy nas moto i coś co nazywa sie prawdziwą meską przyjaznią...

ps. niedawno uruchomiłem naszą stronkę- amatorszczyzna, ale jest nasza i już!:icon_mrgreen: zapraszam www.etmp.prv.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiedzanie zakatkow ktore nie sa osiagalne dla innych pojazdow to cos pieknego . Czasem jak jezdze po okolicach kraka az sam sie dziwie w jak piekne miejsca dostaje sie bez mojej wiedzy . Poprostu jade a tu nagle jakis piekny krajobrazik itp . Za kazdym razem odkrywa sie cos innego i to jest w tym piekne. Uwielbiam grzac ile wlezie po lesie :wink: adrenalina skacze jak nigdzie ( wiem , nieodpowiedzialny wariat ze mnie = zakochany w moto:P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jak byłem mały wujek woził mnie w koszu Urala i tak już mi zostało - jawka skuter :-), i mażenia o choperze - jak już zarobiłem swoją kasę to spełniłem mażenie i jeździłem kilka ładnych lat na Virago, ale po pewnym czasie przyszedł moment na zmiany - znudziło mi się nawijanie kilometrów po asfalcie - objechałem kawał polski i europy i nie było już dokąd jechać - a tuż za miedzą sa lasy, łąki, pola, rzeczki - Virażka coś nie chciała tolerować terenu - często się kopała :-) no i naturalnym wyborem był zakup enduro. Jedyne czego mi teraz brakuje to zlotów - bardzo lubiłe tą atmosferę i wyprawy, parady - ale to były inne czasy - wteduy na zlot jechało się żeby zobaczyć zachodnie maszyny bo na ulicach się tego nie widywało - a teraz już chyba żaden sprzęt by mnie na zlocie nie zaskoczył. Zresztą nie wrócę już do zlotów i turystyi motocyklowej bo moja małżonka w życiu nie wsiądzie ze mną na motor. A samego też mnie nie puści żebym nie nabroił :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie w to wkrecilem dlatego ze zaczynalem od motorynki i nie mialem karty i papierow wiec zawsze jeździlem po polniakach potem kupilem sobie simsona skutera jeździlem po asfalcie potem mialem 4 takta skutera i potem byla derbi tez zadkow terenie a teraz jest rx i caly czas juz prawie latam w terenie i sie ucze dobrej jazdy :clap: jazda po asfalcie jest zbyt nudna a tu zawsze jakies błotko caly czas jak sie jedzie trzeba cos robic a nie jechac non topa 200km/h :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym że Enduro to zazwyczaj zabawa, a ja w przyszłości będę szukał czegoś co mi zastąpi puszkę. Nie będę kupował tylko po to enduro (nie mówię o turystycznych enduro), żeby sobie polatać w terenie a wszędzie dojeżdżał autobusem albo pociągiem się telepał :biggrin: Pomimo to baaardzo lubię enduro, a zaczęło się to niecały roczek temu, od mojej WSK :wink: Pozdrawiam.

Edytowane przez Lesnik.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jazda motocyklem po szosie w polskich realiach za cholere nie daje takiej przyjemnosci i frajdy jak wypad ednuro na łono natury.Lepsza zabawa,większe bezpieczeństwo,uślizgi,skoki-to tylko niektore z wielu zalet terenowej jazdy.Często widze jak w moim mieście paru kozakow na plastikach,ktorzy wieczorami odkręcają na maksa mknąc ulicami.Ciekwa jestem gdybym dał takiemu crossa i kazał jechac za mną utrzymując tępo.Pewnie na pierwszym większym piasku by nie wiedział co robić.Jazda po asfalcie to nie sztuka,teren wymaga dużo większych umiejętności.

nowadeba.com.pl- tor motocross/ATV-zapraszamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na torze czy w terenie

Co ty pie**olisz :wink: :biggrin:

Przeciez jazda po asfalcie to czysta poezja.Nie mowimy tutaj o lataniu niczym z dzialu stunt ale o zwyklej jezdzie no i czasem przycisnieciu.

Na torze jak nie umiesz to nie pojedziesz.Bedziesz omijał hopki etc.tak samo w terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uwielbiam wypowiedzi 15 latkow ;/ :wink: latales na scigach ze sie wypowiadasz na ten temat ??? Ja mam okazje polatac czasem na F-4 mojego brata i powiem ze rownie wazna jest technika tu i tu .Przejedz sie to zobaczysz a nie zawiera glosu jak niemasz najmniejszego pojecia i pier*dolisz glupoty .Zapytaj sie chlopakow z sasiedniego dzialu ciekawe czy ci powiedza ze to taka bestroska jazda . A pozatym na enduro mozesz sobie po polach latac tak jak scigaczem po pasie startowym i jakos tu jest 0 technik potrzebne .Raczej tu mowa o ostrzejszej jezdzie wiec pomysl troche zanim cos napiszesz

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...