Skocz do zawartości

Słabe heble


wowo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Brachol zdjął pezdnie koło celem przesmarowania łożysk. Przy okazji skontrolował stan klocków. W między czasie kumplel bawił sie klamką chamulca i na zdjętym zacisku doszło do sciśniecia klocków. Po nasmarowaniu łożyk koło zamontowane. Tłoczki wciśniete i zaciski założone na koło. Wszystko dobrze poskręcane. Jazda próbna. Koło już nie piszczy, ale heble nie łapią już jak przed rozbiórką.

Tarcza umyta benzynką ekstrakcyjną, układ odpowietrzony, a heble dużo słabsze niż przed rozbiórką.

O co chodzi??

Pojazd to skuter Yamaha Jog 50R. Jedna tarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klamka twarda i nie puchnie, choć skok jest większy niż przed demontażem.

W jaki sposób układ mógł sie zapowietrzyć??

 

Aha. Wypytałem braciaka i płyn który jest wlany ma już 4 lata :buttrock: Może to być przyczyną?? Tylko dlaczego wcześniej było oki??

Edytowane przez wowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SIema. Nie chcę zakładać nowego tematu więc się dołącze. Hamulec przedni(tarcza) przestał działać, tzn. był żyleta a teraz to tylko tak sobie spowalnia :/ Stało się to po tym jak tarcza i zaciski zostały zabrudzone błotem i wodą dosyć porządnie, ale przecież nie powinno się tak stać, ponieważ motocykl terenowy - Yamaha DT. Proszę o pomoc i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyn wymieniony, układ odpowietrzony. Klamka zrobiła sie na prawdę twarda, ale skutechnośc hamowania jest słabiutka. Przewody nie puchną, wycieków nie ma. Najgorsze jest to że przed demontarzem zacisku wszystko działało jak należy. Zdjęty był sam zacisk, klocki nie ruszane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącze się do tematu. Pytanie może głupie więc nie smiejcie się aż tak głośno :wink: Jak naciskam klamke dość szybko to słychać takie jakby siknięcie "psiiiik" dlaczego tak ?? Hamulec jest źle odpowietrzony ale dlaczego to psiknięcie ?:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cezar 27 napewno nie. Owszem jesli jakis uparty babel powietrza nie chce wyjsc, to czesto pomaga zostawienie moto na noc ze zwiazana do kierownicy klamka hamulca, ale jak najle[sze odpowietrzenie przedtem jest raczej niezbedne.

Wowo, czy podczas wymiany plynu wyjmowales tloczki, czysciles je razem z cylindrami zacisku, czy tylko wepchnales glebiej, zeby wyjac zacisk ?

Czy klocki maja w dobrym stanie blachy zabezpieczajace w ktorych siedza i sie poruszaja podczas hamowania, czy powierzchnie blach, po ktorych chodza klocki sa nasmarowane smarem ?

Lucass, "dziurki" ( otwor wyrownujacy cisnienie w pompie ) sprawdzasz jak ci hamulec zaczyna blokowac bez wyraznej przyczyny, a nie jak masz slaba skutecznosc hamulcow.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy możecie napisać, albo dać jakieś namiary jak dobrze wymienić płyn w układzie hamulcowym, ze szczegółami. Bo wersji już tyle słyszałem, że nie wiem jak się do tego zabrać.

Wielkie dzięki i pozdrawiam!

 

 

ok. już znalazłem jak to zrobić. Natomiast mam drugie pytanie, czy do mojego sprzętu mogę wlać płyn DOT 5.1 (jakoś tak, dobrze nie pamiętam symbolu, ale DOT z serii 5). Kupiłem kiedyś taki i nie wiem czy bardziej odpowiedni byłby DOT 4. Jak myślicie?

Dzięki!

Edytowane przez Cezar27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucass, "dziurki" ( otwor wyrownujacy cisnienie w pompie ) sprawdzasz jak ci hamulec zaczyna blokowac bez wyraznej przyczyny, a nie jak masz slaba skutecznosc hamulcow.

 

Ok, może źle coś kumam, albo przykład ETZ nie jest dobrym przykładem, ale po wymianie połamanej pompki cham. w etz, hamulec po zalaniu płynem nie hciał sie do końca odpowietrzyć, okazało się że pompka miała zaphaną jedną dziurkę (te najmniejszą), po jej udrożnieniu odpowietrzenie nastąpiło odrazu, hamulec odzyskał moc, a po parudziesięciu kilometrach po wertepach to już wogle żyleta była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam M. napisał:

Wowo, czy podczas wymiany plynu wyjmowales tloczki, czysciles je razem z cylindrami zacisku, czy tylko wepchnales glebiej, zeby wyjac zacisk ?

Czy klocki maja w dobrym stanie blachy zabezpieczajace w ktorych siedza i sie poruszaja podczas hamowania, czy powierzchnie blach, po ktorych chodza klocki sa nasmarowane smarem ?

Więc tak. Przednie koło zostało zdjęte celem wymiany łozysk.Zacisk zszedł z tarczy bez problemu i kombinacji. Koło założone ale w międzyczasie taki jaden mądry podpompował klamka hamulca i klocki w wiszącym zacisku sie zacisnęły. Rozparłem je palcami i wcisnąłem. Założyłem na tarcze i okazało sie że heble znikły. Klocki nawet nie były zciągane z zacisku. Za namową innych wymieniłem płyn i odpowietrzyłem układ. klamka zrobiła sie sztywna, ale skuteczność hamulców nadal mizerna.

Klocki, tarcze są oki. Na początku możed i było na nich troszke smary, płynu hamulcowego, ale umyłem to benzyną ekstrakcyjną. Poza tym braciak jeździ już około tygodnia, także by śię też raczej samo starło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...