Skocz do zawartości

Deszcz. Jazda w deszczu


Sofija
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja sobie po prostu powtarzam, że jestem kulką rtęci na teflonie. Dopuki o tym pamiętam jest oki. W Lublinie o tym zapomniałem i tył mnie wyprzedził przy mocnym hamowaniu przed przebiegającym kotem (asfalcik lustereczko - 10 metrów leciałem po glebie za moto, a na kurtce ani ryski :icon_twisted: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale już lepiej się jedzie np. jakimś weteranem dajmy na to junakiem, niż przecinakiem, który jest stworzony do tego ,żeby zapie**alać.

 

 

A ja uważam, że to wszystko zależy od kierowcy a nie od motocykla :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmniejszyć predkość i co bardzo ważne trzymać naprawde duże odstępy od pojazdu poprzedzającego. Uwazac na pasach które podczas deszczu są bardzo śliskie, nie jeździć środkiem pasa szczególnie w miescie gdzie cieknie duzo oleju z różnych samochodów. Dodatkowo lepiej gwałtwonie redukować biegów bo blokada tylnego koła gotowa. Reszta została juz powiedziana czyli ostrożne obchodzenie sie z gazem i zwiększona uwaga na zakrętach.

 

pozdro

Edytowane przez trajka66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje ale ja wole trzymać się lewej strony pasa i bardziej wilgotnej nawierzchni niż trafić na olej z mostu jakiejś tatry na środku. A szczególnie jesli chodzi o skrzyżowania i światła bo wiadomo ze tego ścierwa najwiecej tam wycieka jak samochody stoją w korku.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj jechalem na trasach Niemiec w czasie deszcze. Droga od Berlina na Cobus (przejscie Olszyna) jest jak wiecie super, rowna , brak kolein. Predkosc oscylowala na prostej od 100km/h do 120km/h. Czulem sie dosc pewnie, moto zachowywlo sie przewidywalnie, poprostu jak w normalnych warunkach tylko cos na kask kapalo;) Po wiezdzie do PL w stroe Wrocka jest stara "betonowka", pelna nierownosci , kolein przeciec i lat. Wszeldzie staly kaluze. Przeje*** predkosc 60/70km/h max.

 

Trzeba jednak mierzyc predksc na stan drogi, szkoda ryzykowac bo w takich momentach nietrudno o uslizg. Czasami mialem wrazenie ze po chopkach az dupa motocykla latala w prawo i lewo.

 

Reasumujac: dobra droga: plynnosc i w miare normalna predkosc(producent przewidzial ze w deszczu tez sie jezdzi;) )

Droga lata: wolniej, trudno przewidziec co jest pod woda, ja zachowa sie kolo po zjezdzie z laty/sliskiej smoly

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie wieści z deszczowego Londynu podają, że niektórzy z nas uślizgują oba koła w zakręcie na londyńskich mokrych studzienkach i nic sobie już z tego nie robią.

 

dokładni w Dublinie dzieje sie identycznie :)))) a i zwrócić należy także uwagę na kostke brukową !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nieco zwalniam w czasie deszczu. I uważam na dowcipnisiów, którzy mnie wyprzedzają. Kiedyś jechałem gierkówką prawym pasem. Koleiny były na obu pasach, ja jechałem lewym grzbietem swojego pasa. Wyprzedzał mnie jakiś burakowóz (BMW znaczy). Normalnie jechał oboma kołami na grzbietach. Ale jak był na mojej wysokości to zjechał w dolinki bo tak fajnie chlapało spod jego kół. Kretynek nie przewidział że może złapać poślig. Chyba aquaplanning to się nazywa. Trochę nim pomajtało a mnie się podniosło ciśnienie. Teraz jak muszę jechać w deszczu to jeżdżę raczej prawym grzbietem. Łebki śledziowe działają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem jezdziłem po gdyni(co się działo- lokale wiedzą). Cóż wyjechałem rano, byłem w kinie, a po kinie- niektóre ulice koło gemini zalane od krawęznika do krawęznika.

 

Za to ciepło było i przemoczenie nie bolało :). (do gaci :])

 

Anyway - na co uważać? na pasy przede wszystkim- bo to gó*no nawet suche nie zapewnia przyczepności, za to jest wystarczajaco długie,zeby przewrócić- mokra studzienka jest mniej niebezpieczna- bo traci się przyczepnośc tylko na chwilę i da się to przejechać(cholera, wiem,ze się da stracic przyczepność na chwilę- w koncu robiłem to milion razy, a nadal reakcja: nerwy, usztywnienie i gwałtowne ruchy :) :) ).

 

Na koleiny z wodą, na samochody na sasiednim pasie wywalające fontanny wody za kołnierz, na to,ze po zmierzchu latarnie zamieniają kropelki wody na szybie kasku w drogę mleczną, co nie ułatwia doglądania pieszych skulonych pod kurtkami, spieszących do domów...

 

Na to zeby przejezdzajac przez głęboką kałuzę nie jechac zbyt szybko- grozi zalaniem,a ze nie widać która jest glęboka...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedziesz sobie w deszczyku na trasie krajowej nie za szybko bo ślisko a puszki cię wyprzedzają 20cm od ciebie i jeszcze taki zajeżdza ci droge i jedzie przed tobą chlapiąc prosto spod kół i nie widzisz nic, to zwalniasz znowu, jak zwalniasz to więcej puszek zaczyna cię wyprzedzać i znowu to samo.

Nie wiem, czy ci ludzie w puszkach nie myślą, czy są tacy złośliwi. Ma miejsce po lewej stronie by ominąć ładnym łukiem i nie chlapać to jeżdzą jak najbliżej się da.

Jedziesz 110 km/h a tu cię taki wyprzedzi, tak blisko, że aż zaszpula motorkiem i do tego tak zachlapie, że sporą chwilę nic nie widać i jedzie się po omacku.

Wracałem szczęśliwy do domu ze zlotu i zanim dojechałem byłem taki wnerwiony, że aż ze mnie kipiało, nie z tego powodu, że dzeszcz, że mokro tylko przez tych debili w puszkach. Na szczęście nie wszyscy są tacy, ale tych co myślą jak widać jest bardzo mało.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Witam

 

Od pewnego czasu się tak nad tym zastanawiam. Jakie mogą być skutki jazdy w deszcze. Co w moto się najszybciej psuje w taką pogodę??? Mój brat cioteczny ma skuter i mi mówił że w instrukcji pisze żeby w deszcz nie jeździć bo silnik można zatrzeć. Nie wiem jak deszcze może zatrzeć silnik, ale jakoś chyba może :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...