Skocz do zawartości

Ósemka wielkości Texasu


Sadek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Też teraz robie prawko na moto :banghead: i moim zadaniem w Polsce jest ono prowadzone co najmniej źle. Nie dość że wykłady mają wszyscy razem czyli kat B,A itp. to na dodatek więcej godz jazdy jest samochodem niż motocyklem co jest absurdalne. Przecież motocyklem jeździ się dużo trudniej i to właśnie jazda motocyklem wymaga od kierującego większych umijętności niż kierowanie "puszką"..... Myśle że nauka jazdy na moto powinna być prowadzona w inny sposób.... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją ósemkę wykonywałem w styczniu 1989 roku przy - 12 stopniach śpiewając z zimna w niebogłosy (zero jakiegokolwiek ubrania motocyklowego - takie czasy :banghead: ).

Na placu było ponad 0,5m śniegu, a trasa dla mojej 2-biegowej WSK-i (trzeci bieg był zablokowany) była w nim wykopana łopatami.

Egzaminator miał chyba dość mrozu i mojego wycia - bo zaliczył mi egzamin po 1,5 ósemki :P

 

Pozdrawiam,

 

Mario.

 

P.S.

 

Zapomniełem - GRATULACJE !!!

Edytowane przez Mario
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GRATULACJE!!

a co do 8 to zwiekszyli dla tych co prawka zdaja nie na naked bikach tylko na niby harley'ach.

Kto zdawal w N. sączu to wie:) Nienormalny MORD.....

generelnie placyk jest banalny i dobrze bo i tak sie nie przydazje nacodzien.

Gozej z jazda po miescie. ja osobiscie mialem 4 godziny. Frajer ktory mnie uczyl Pan K. z Zakopanego (serdeczne pozdrowienia wydymancu) tak wkurzal ze wielu nie tylko ja pokazalo palec i olago go.

Koles zgodzil sie wyjechac na miasto dopiero jak go zjebalem, ale stwierdzil ze nie ma sensu wiecej niz 2 razy... do tego wpakowal dupsko na tyl motoru i stwierdzil ze tak sie najlepiej uczy....

Jak w calym kraju ucza ludzi tak jak mnie i kumpli to dziwie sie potrafimy zdawac prawko i sie nie zabic....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w calym kraju ucza ludzi tak jak mnie i kumpli to dziwie sie potrafimy zdawac prawko i sie nie zabic....

 

No nie tak w calym kraju jak ja w Płocku zdawałem na kursie było mozna jezdzic MZ-etką 250 ETZ , a pozniej JING HENGIEM 150 ( czyli tym co sie zdawalo na pravko )

 

A wygladolo to tak:

 

- 6 godzin na placu i 14 godzin na miescie

- instruktor jezdził za mną w pandzie, a ja mialem kask z Intercomem ( to sie hyba tak nazywa takie radio w kasku cos jak krótkofalówka tyle ze duzo lepsza )

 

Dodam ze ten JING HENG byl lzejdzy od MZ-etki przez co jazda byla wrecz banalna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dopiero za jakies 2-3 miesiace zaczynam kurs na A+B i cieszy mnie, ze latwiej, tylko przeraza wizja oddania ponad 2k zl za prawko :/ Ale co zrobic... :)

 

Pzdr

Simson SR 50 > Honda Transcity NX 125 > Honda XL 600 RM > Honda CBR 1000f SC 25 > Suzuki GSX-R 750 K1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś 13 kwietnia - a ja zdałam na odlewniczej!!!

 

Pan był zdeterminowany, żeby mnie przepchnąć i udało mu się! Dzięki proszę PANA!.

Historia jest jednak nieco dłuższa!

Kurs robiłam w zeszłym roku. Egzamin testowy zdałam w październiku. za 7 dni mija pół roku. Zorientowalam się trochę zbyt późno, bo 10 kwietnia, kiedy stanęłam w kolejce w celu zgłoszenia gotowości.

Pani powiedziała, żebym od razu opłaciła pisemny i ustny, bo nie są w stanie zapewnić mi terminu praktycznego. Już chciałam rzucić całe to jeżdżenie moto, egzaminy, bajery. Czaszka dymi, otoczenie zagrożone, piana z pyska. Wykonałam telefon do kol. instruktora z Bemowa (Dzięki), który poradził wycieczkę do koordynatora. Po krotkim dochodzeniu okazało się, że ustawodawca nakazuje dopuścić do egzaminu nie później niź 30 dni od zgłoszenia się (ta informacja wisi na sali zgłoszeń w Regulaminie Ośrodka pkt. 3 paragraf 3). A co powiecie o styczniu? Ustawodawca nie przewidział przerwy na zimę dla motocyklistów! Owszem przewidział, że po upływie pół roku należy powtarzać także testy, mimo że ośrodek nie jest w stanie zapewnić terminu egzaminu praktycznego w ciągu 30 dni. Niezła jazda!

Mało tego! Terminy proponowane w tej chwili to jak słyszałam 23 maja na praktyczny (mogłam żle usłyszeć)!!!!!!!

 

Pan koordynator wykazał dobrą wolę i pomógł! Na piękne oczy! Mam wyrzuty sumienia.... Po trzech dniach - egzamin. (zostało 7 dni do upływu waźności egzaminu testowego)

Jakby tego było mało pan egzaminator wykazał się bardzo dużą tolerancją i zaopiniował "mnie" pozytywnie. Trudno mu to przeszło przez gardło, uwierzcie!

 

Kocham WORD na Odlewniczej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

będzie to mały ot ale mam pytanie, byłem sie dzis zapisać na exam w Krakowie na Koszykaskiej, no i się zapisałem (maj) :crossy: ale głupi nie pomyślałem i nie zapytałem czy będzie to egzamin na nowych czy starych regułach (oczywiście przypomniałem sobie o tym już w domu) :buttrock: , może jest ktoś wśród was kto miał już egzamin w krk w tym sezonie, albo zna chociaż odpowiedź na moje pytanie.

Dzieki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...