dcz333 Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Nie przepadam za BMW, wybacz :notworthy: wiem :bigrazz: I jeszcze grzybów nazbierał :icon_mrgreen: Zwłaszcza na wiosne :crossy: I się nie bałeś Dawidzie. Jakieś aluzje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gronoszowa Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 gronoszowa, to jak to z Toba jest? skakalas z tego samolotu czy nie? skoczę, gdy zakończę szkolenie :buttrock: głową w dół do 500km/h?! fuck to możliwe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeKaWu Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 skoczę, gdy zakończę szkolenie :buttrock: głową w dół do 500km/h?! fuck to możliwe? Podobno tak :wink: Fajnie masz, tez bym sobie poskakal ale to co sie dzieje w Chrcynnie to jakas porazka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Acidus Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Nie wiem, czy możliwe jest 500 km/h skacząc z samolotu ale zmiana prędkości podczas zmiany pozycji podczas takiego skoku jest naprawdę bardzo odczuwalna. Generalnie skacze się super ale najpierw trzeba opanować panikę i określić swoje położenie. Wiem, że to śmiesznie brzmi ale największym problemem jest określenie ... gdzie jest ziemia ? Spróbujcie kiedyś wskoczyć w wysoką falę ( poczujecie się jak w pralce, dość podobne uczucie jest zaraz po opuszczeniu samolotu ). Niestety skakanie ma też swoje wady... za krótko się leci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeKaWu Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Nie wiem, czy możliwe jest 500 km/h skacząc z samolotu ale zmiana prędkości podczas zmiany pozycji podczas takiego skoku jest naprawdę bardzo odczuwalna. Generalnie skacze się super ale najpierw trzeba opanować panikę i określić swoje położenie. Wiem, że to śmiesznie brzmi ale największym problemem jest określenie ... gdzie jest ziemia ? Spróbujcie kiedyś wskoczyć w wysoką falę ( poczujecie się jak w pralce, dość podobne uczucie jest zaraz po opuszczeniu samolotu ). Niestety skakanie ma też swoje wady... za krótko się leci. Najwieksza wada skakania (w Warszawie) jest fakt, ze strefa zamienila sie doskonale prosperujacy biznes. Skakalem w 2006 roku i to byl chyba ostatni w miare normalny sezon. Nie trzeba bylo miec worka kasy zeby sie dobrze bawic. Od tego momentu ceny wzrosly, pojawily sie nowe hangary i wieza kontrolna :rolleyes:, co najgorsze zniknal tradycyjny sposob nauki (na line, stabilizacja, uchwyt) a zostal AFF. Czyli nie majac 5 tysi (a moze wiecej?) w kieszeni nie masz tam w zasadzie po co jechac. W zasadzie najlepiej byloby miec wolne drugie tyle. Moze kiedys jeszcze do tego wroce ale Chrcynno bede omijal szerokim lukiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Acidus Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 (edytowane) Jak chcesz sensownie poskakać to warto pojechać w jakiś "dziki" rejon świata lub bardziej cywilizowany, gdzie obywatel może sam decydować jaką głupotę ma ochotę zrobić. Niestety u nas nie dość, że drogo to jeszcze ograniczenia spore. I można wtedy skakać nawet po 5 minutowym "kursie". Nie dość, że sobie poskaczesz, to i wakacje fajne ( za 5 tyś ) Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez Acidus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dcz333 Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Kurde 5 tysięcy... Za tą 5 to bym 3 kursy skończył :banghead: Zapewne wrażenia bezcenne z takiego skoku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gronoszowa Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 (edytowane) Polecam Francję. znajoma skacze tam kilka sezonów w różnych rejonach i bardzo sobie chwali. A jeśli chodzi o Polskę to ostatnimi czasy o żadnej szkole nie nasłuchałam się zbytnio pozytywnych opinii. Również odradzam "omegę", która skacze w chrcynnie, żenada;] Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez gronoszowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek-rr Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Za free,6 P.D.P.D.Kraków 1982r. szybkość normalna. :icon_eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebaadampol Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 (edytowane) Cytat(PeKaWu @ 25.08.2009 - 09:49) * gronoszowa, to jak to z Toba jest? skakalas z tego samolotu czy nie? skoczę, gdy zakończę szkolenie buttrock.gif głową w dół do 500km/h?! fuck to możliwe? Na niższych wysokościach tak jak do 3000m. nie jest możliwe żeby tak sie rozpędzić (max. jest w granicach 240 km/h) bo są za duże opory powietrza i nawet jakbyś leciała głową w dól to sie nie rozpędzisz więcej. Wiem bo miałem już takie szkolenie i mam 5 skoków:) zachęcam wrażenia niesamowite:) Edytowane 26 Sierpnia 2009 przez sebaadampol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeKaWu Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Cytat(PeKaWu @ 25.08.2009 - 09:49) * gronoszowa, to jak to z Toba jest? skakalas z tego samolotu czy nie? skoczę, gdy zakończę szkolenie buttrock.gif głową w dół do 500km/h?! fuck to możliwe? Na niższych wysokościach tak jak do 3000m. nie jest możliwe żeby tak sie rozpędzić (max. jest w granicach 240 km/h) bo są za duże opory powietrza i nawet jakbyś leciała głową w dól to sie nie rozpędzisz więcej. Wiem bo miałem już takie szkolenie i mam 5 skoków:) zachęcam wrażenia niesamowite:) Majac 5 skokow to grzecznie spadasz brzuszkiem do dolu i nie przekraczasz 200 km/h :) Nie pisze tego zlosliwie, sam nie bylem lepszy. A te 500 km/h (czy nawet troche wiecej) to byl REKORD. Zeby bylo jeszcze ciekawiej kilkadziesiat lat temu jakis typ wyskoczyl zdaje sie na 30 km z balonu w specjalnym kombinezonie i dobil do predkosci dzwieku :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebaadampol Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 (edytowane) PeKaWu Wszystko sie zgadza:) ale tak jak mówiłem na naszych wysokościach opór powietrza jest tak duży że nie pozwoli się Tobie rozpędzić powyżej ok 240 km/h a na większych wysokościach powietrze jest rzadsze i dlatego da sie rozwinąć większe prędkości:) Ten kto bił rekord pewnie był ubrany w specjalny strój aerodynamiczny dzieki czemu mógł sie bardziej rozpędzić:) Więc jeżeli sie chce szybciej spadać to albo trzeba zainwestować w drogi strój albo w duże wysokości przy skoku:) Edytowane 26 Sierpnia 2009 przez sebaadampol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 PeKaWu Wszystko sie zgadza:) ale tak jak mówiłem na naszych wysokościach opór powietrza jest tak duży że nie pozwoli się Tobie rozpędzić powyżej ok 240 km/h a na większych wysokościach powietrze jest rzadsze i dlatego da sie rozwinąć większe prędkości:) Ten kto bił rekord pewnie był ubrany w specjalny strój aerodynamiczny dzieki czemu mógł sie bardziej rozpędzić:) Więc jeżeli sie chce szybciej spadać to albo trzeba zainwestować w drogi strój albo w duże wysokości przy skoku:) Seba i wszyscy inni, poczytajcie tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Project_Excelsior A jak będziecie się chcieli pochwalić jakie to prędkości rozwijacie, przeczytajcie jeszcze raz i zastanówcie się czy wart ;) BTW facet twierdzi, że gdyby załoga Chalengera miała spadochrony to mogli by przeżyć. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebaadampol Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Seba i wszyscy inni, poczytajcie tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Project_Excelsior A jak będziecie się chcieli pochwalić jakie to prędkości rozwijacie, przeczytajcie jeszcze raz i zastanówcie się czy wart ;) BTW facet twierdzi, że gdyby załoga Chalengera miała spadochrony to mogli by przeżyć. Pewnie by przeżyli, z tego co słyszałem to i w rakietach i promach mają fotele katapultowe ale podczas jakiejś awarii mijają ułamki sekund i wszystko wybucha.. wiec mają małe szanse aby zdążyć.. A co do prędkości to mam nadzieje że w tym roku będę mógł się pochwalić nowym moim rekordem ponieważ będę miał w szkole szkolenie lotnicze na PZL-130 Orlik:) a później na jakiś odrzutowych więc znowu będzie się czym chwalić :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Dzis VFR poszła 220 ale jeszcze spokojnie pokaże wiecej tylko auta juz sie zbliżały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.