plastik czy choper jakie jest wasze zdanie????

[lalkagsxr]

Wedlug mnie zdecydowanie plastik :buttrock: jak dlamnie jest to najbezpieczniejszy motocylk. po 1 wspaniale chamulce po 2 maly lekki i zwrotny po 3 spory zapas mocy przydaje sie czesto w sytuacjach awaryjnych no i po 4 jak dlamnie estetyka:) kochan plastiki:D

 

Temat jest dyskusyjny i chcialbym poznac wasze zdanie na ten tema.

pozdrawiam.

 

 

 

ps. sorki za bledy mam z tym problem :banghead:

[kiler]

ja też kocham plastiki ew jakiś fajny naked ale też nie każdy

[melon19]

tyle że jak ktoś kupuje moto dla szpanu to sie musi liczyć z tym że co dwa sezony wychodzi nowszy model i ten już posiadany jest nieco "przestarzały" a kupując choppera, który zazwyczaj jest niezminnie piękny nie ma takiego problemu. Osobiście najbardziej podobają mi się nakedy np. ducati monster z wyglądu chyba od ok. 97' zmienił się niezabardzo a nadal wygląda ślicznie, dotego ma dobre chamulce, tylko troche mało mocy

[bekriss]

speiralbym sie z tym ze plastiki sa najbezpieczniejsze. Najbardziej prowokuja do szalenst i statystycznie to chyba plastiki zabieraja najweicej ludzi.

Mi sie strasznie podoba xjr 1300 oraz gsx 1400

[LAMASSU]

statystycznie to chyba plastiki zabieraja najweicej ludzi.

bezdyskusyjnie :lol:

[jeszua]

a co lepsze, margaryna czy masło?

kogo bardziej kochasz, tatusia czy mamusię?

 

a jak ktoś odpowie, że najlepsze są golasy/turystyki/supermoto/enduro/skutery to co?

 

idź ty z takimi tematami

 

ps. najlepszy motocykl jest własny

 

ps 2. jak masz problemy z błędami, to używaj programu do korekty. albo się ucz pisać poprawnie

[ukasz]

Najlepsze są samochody, bo najbezpieczniejsze i na głowę nie pada :mrgreen:

[YuNan]

Najlepiej siedzieć w domu - bo nikt Cię nie zepchnie z drogi - i grać w GP3, :mrgreen:

[Aster]

Najlepiej siedzieć w domu - bo nikt Cię nie zepchnie z drogi - i grać w GP3,  :mrgreen:

Bezpieczniej w jakims schronie przeciwatomowym z duzymi zapasami niepsujacej sie zywnosci i wody :mrgreen:.

[Tomek xj550]

Moim zdaniem każdy motocykl jest świetny. Ja najchętniej w swoim garażu widziałbym ich kilka. Choperek, naked, przecinak i enduro. Każdy na inną okazję. Niestety nie wygrałem jeszcze w totka. Ale jeżeli mam stanąć po którejś ze stron to choper jest mi bliższy.

[Januszm]

To zależy od tego kto co lubi, jeden woli wąchać róże a drugi skarpetki :buttrock: Ja osobiście wolę motocykle sportowo-turystyczne. Typowe sporty nie są dla mnie z dwóch powodów: strasznie niewygodne, jednoosobowe bez miejsca na bagaż. Wszelka motocyklowa armatura jest piękna lecz nie najlepsza w prowadzeniu (mała poręczność), zbyt mała ładowność i zbyt mała komfortowa prędkość przelotowa.

[Inhalt]

Moim zdaniem ani plastik, ani chopper (to już absolutnie nie). Tylko enduro!

Jeśli myślisz o turystycznym motocyklu (tak sądzę po rodzajach motocykli, o jakie pytasz) to polecam turystyczne enduro. Na polskie drogi idealne, pozycja dużo wygodniejsza niż w plastiku i chopperze, cena dużo lepsza, a trwałość nie gorsza. W porównaniu do plastika to oczywiście szybkość i przyspieszenie nie te same, ale już choppery to objedziesz wszystkie.

Zatem pomyśl o XTZ, Afrika Twin, Pegaso, Transalp, z nowszych i droższych Varadero, BMW R1150GS itp.

[Bratek]

NAKED rules

nie ma nic lepszego w moich warunkach, oczywiście Inhalt ma bardzo dużo racji w swojej wypowiedzi, tylko że dla mnie troszke za "sztywna' pozycja

a jako że 90% czasu spędzam w mieści i najbliższych okolicach to szybkośc plastika, komfort prawie enduro jest idealnym połączeniem :buttrock:

 

pozdro 4all

[Inhalt]

NAKED rules - nie ma nic lepszego w moich warunkach, oczywiście Inhalt ma bardzo dużo racji w swojej wypowiedzi, tylko że dla mnie troszke za "sztywna' pozycja

a jako że 90% czasu spędzam w mieści

 

W mieście turystuczny endurak jest jeszcze lepszy niż na trasie. Nie tylko dziur w jezdni więcej ale jeszcze korki. Enduro ma kierownicę akurat powyżej lusterek samochodów, a nakedy, plastiki i choppery dokładnie na wysokości obcych lusterek. Do tego jak nie mogę się przebić w korku do świateł to zdarza mi się wskoczyć przez krawężenik na pusty chodnik i do świateł (niekt nikt mi nie mówi, że jeżdżę po ludziach, bo robię to tylko jak nikogo nie ma). A na zatłoczonej porannej dwupasmówce, jak mi tarasują drogę, lecę czasem po ścieżce na pasie zieleni.

Nie zachwalam takiego rodzaju jazdy, ale tylko pokazuję zalety zwykłego enduraka - wcale nie jakaś extrema.

A pozycja w siodle to już bajka. Na dłuższe jazdy nie ma bardziej relaksującej (wśród motocyklowych).

[O-L-O]

Z plastików i chopperów najbardziej lubie Nakedy :lol: Moja opinia na ten temat jest taka. Typowy przecinak na 1 sezon - z miłą chęcią. Plastik typu sport-turystyk np ZZR 600 z miłą chęcią na dłużej. A chopper, jakbym mieszkał w kraju, gdzie słońce świeci ponad 6 miesięcy w roku to bym sobie sprawił takiego :buttrock: