Skocz do zawartości

Wymiana oleju: na zimno, czy na gorąco?


embe
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Stąd pytanie...logiczne, czy mam zacząć zażywać Rispolept?

 

hehe jak tam chcesz ;-)

nie no moja mystejka nie doczytałam :-)

 

Niby cieplejszy lepiej płynie "na oko" ale czy jego ilość będzie większa? Nie wydaje mnie się ,spłynie tyle na ile pozwala konstrukcja silnika by wyleciało przez otwór spustowy.No można sobie przechylić moto jak ja robie w VL1500 bo spust jest bardziej po lewej strony z tyłu silnika patrząc od przodu...masło maślane ;-)...może zimny/gęściejszy będzie spływał dłużej ale spłynie go tyle samo...się mnię tak wydaje.

 

..a ztym zostawaniem oleju to normalne bo i tak zostaje stary w zakamarkach,kanalikach itp...taka karma...

 

..a może by tak po spuszczeniu oleju rozebrać silnik i wytrzeć w środku? ;-) :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mein gott. co za wątek.

wymiana oleju to nic szczególnego - naprawdę nie trzeba robic przy tym generalki, wylizywac/odsysac oleju z przestrzeni miedzy tarczami a przekladkami sprzeglowymi, zalewac 7x przejsciowym na plukanie i takie tam.

podkładamy miskę, odkręcamy śrube, idziemy na kawę/colę/laskę i wracamy.

zakrecamy, montujemy, wlewamy i koniec.

silnikowi to naprawdę wystarczy.

i tak z reguły zostaje 0,5-1l w środku i nie ma jak tego wydlubac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymiana oleju to nic szczególnego - naprawdę nie trzeba robic przy tym generalki, wylizywac/odsysac oleju z przestrzeni miedzy tarczami a przekladkami sprzeglowymi, zalewac 7x przejsciowym na plukanie i takie tam.

podkładamy miskę, odkręcamy śrube, idziemy na kawę/colę/laskę i wracamy.

zakrecamy, montujemy, wlewamy i koniec.

 

A filtr oleju ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mein gott. co za wątek.

 

aj tam nie znasz się ;-) ,przecież wiesz że naturą forum internetowego ,zwłaszcza zimą jest komplikowanie spraw banalnych tudzież teoretyzowanie :-) ,zwykle czynność ta zajmuje mi kilkanaście minut (wymiana oleum) ale tu na forum wychodzi że kilka godzin :lol:

Daj Pan spokój baw się pan!

 

P.S.

Czy chropowatość odlewu karterów w silniku produkcji Japońskiej ma wpływ na szybszy wyciek rozgrzanego oleum przy spuszczaniu niż w motocyklu marki Dniepr o ciut większej chropowatośći powierzchni odlewów i czy zaoszczędzając lub tracąc milisekundę jestem w stanie wypić przy wymianie oleju w rosyjskim motocyklu więcej piwa podczas wycieku oleju do miski pod silnikiem ;-) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy zaoszczędzając lub tracąc milisekundę

Jestem zdania, że jednak stracisz nawet do 3 milisek (w zależności od ciśnienia atmosferycznego) a im więcej piwek wypijesz tym barmanka będzie ładniejsza

co by tu z nim zrobic

Ponoć fajnie na zimowe wieczory wygląda popielinczka z takich filtrów (im bardziej używany tym lepiej)

Przynajmniej wątpliwości zostały rozwiane. Pozdrawiam.

Kto pyta nie błądzi i nie ma głupich pytań tylko są głupie odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe - zima, dzienny licznik postów przyprawia mnie o oczopląs. Zastanawiam się w co tu wnikać - przecież mądre japońskie makówki napisały, że wymieniać co ileś tam tys. km i tyle taka mieszanka starego z nowym ma wytrzymać. Jak zauważył Dariusz, w serwisówkach jest opisane ile oleju wchodzi przy wymianie, a ile po np. remoncie silnika.

 

PS. Co do filtru oleju - najlepiej jest go wrzucić do kozy (przetestowane) :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli chcesz być skrupulatny
Nie skrupulatność powodowała mną' date=' gdy spod palców wypuszczałem w świat pytanie. Chciałem usłyszeć o wyższości działań "na ciepło". Jakiś argument. Piszę o dnie miski, bo a nóż widelec pi razy drzwi i oko zostaje tam pół litra oleju i rozgrzanie jest po prostu konieczne do odklejenia tego, co na zimno jest masłem.

 

a może by tak po spuszczeniu oleju rozebrać silnik i wytrzeć w środku?
Tutaj zabiłeś mi tak zwanego ćwieka...i po całonocnych i półdniowych rozmyślaniach wyposażyłem się w komplet kluczy i zgrzewkę papieru toaletowego oraz sześć rolek krepiny - silnik będzie suchutki i czyściutki jak pupa niemowlęcia.

 

wymiana oleju to nic szczególnego
Brutalnie mówiąc tak też sobie myślę' date=' ale nie wydawało mi się, żebym komuś zaszkodził pytając o tak prostą sprawę. Na forum kierowców autobusów miejskich pojawiają się wątki na temat skręcania typu "dojenie krowy", "mycie okien" czy jeszcze inaczej. Ja pytam o zmianę oleju, bo jako teoretyk-gawędziarz ( :) ) mam małą wiedzę i nie muszę wiedzieć, że np. "na zimno" niszczę to i tamto. W każdym razie sory, że spytałem :banghead:

 

nie trzeba robic przy tym generalki
Nie??!! Psia mać...a ja wszystko wpakowałem już w krepinę.

 

Pewnie usunięty jest już wątek, w którym na temat "zimno czy gorąco" odbyła się niezła dintojra. Gdybyście pamiętali tamtą dyskusję, nie dziwilibyście się dlaczego pytam. Nie pamiętam efektu temtej rozgrywki, a zdania były bardzo podzielone. Na koniec dzięki serdeczne za niesamowitą poradę - dobrze mieć w Was nauczycieli. Czuję się, jak po przeczytaniu rękopisu Bogurodzicy.

 

pees: Fabio - niezły masz zegarek skoro milisekundy odmierza 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj zabiłeś mi tak zwanego ćwieka...i po całonocnych i półdniowych rozmyślaniach wyposażyłem się w komplet kluczy i zgrzewkę papieru toaletowego oraz sześć rolek krepiny - silnik będzie suchutki i czyściutki jak pupa niemowlęcia.

 

tylko pamiętaj papier musi być "ruszofffy" :-)

 

 

pees: Fabio - niezły masz zegarek skoro milisekundy odmierza

 

ha ha,dostałem go od jednego z Chińskich generałów ,przy pomocy tego chronometru synchronizował on ataki małych 5-6 milionowych grup żołnierzy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałoby się jeszcze pożartować, ale jesteśmy w "mechanice", także powściągnę swoje niezdrowe zapędy. Zażyję bromu i wskakując w rajstopki położę się na leżakowanie. Sękju za dyskaszyn, cieszę się z chinskiego zegarka z historią :banghead: ...do usłyszenia. Tshests sweeeet chlopaky :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

embe: może powiesz otwarcie czy to było poważna pytanie czy żart w temacie:

na zimno możesz wymieniać olej tylko w kieracie bo tak napisały w instrukcji obsługi.

Jeżeli........

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałem wcześniej - dawno temu na forum była dyskusja dokładnie o tym, o co zapytałem. Mądre głowy mówiły, że tylko na ciepło. Inne mądre głowy opowiadały się za wersją zimną. Padały konkretne argumenty, których już nie pamiętam. Teraz przypomniało mi się to...dlatego spytałem. Temat został jednak sprowadzony do żartów (na szczęście nie przez wszystkich)...toteż i ja pozostałem wesoły, acz pytałem z dobrą intencją.

 

Drugiej części Twojej wypowiedzi nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...