Skocz do zawartości

co zrobić z bakiem po szlifie


melon19
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym kupić moto po szlifie które ma wgniecony (dość poważnie) bak i moje pytanie jest takie

1. czy musze kupować odrazu nowy bak, i gdzie go dostane i w jakiej cenie są takie baki

oraz czy nie można tego starego baku poprostu naprawić?

 

Prosze o odpowiedzi bo jest to dla mnie bardzo ważne

 

 

jeżeli temat w złym dziale to sory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja z bratem kiedyś robiłem tak że : miałem kawałek drutu (takiego troszke grubszego) i przyspawałem go do miejsca wgniecenia i wyciągałem z reguły się to udawało spawałem migomatem bo elektryczna by mogła wypalić dziure ale trzeba uważać żeby bak był pusty bez oparów żeby czasem nie zrobiło bum :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)ale trzeba uważać żeby bak był pusty bez oparów żeby czasem nie zrobiło bum  :evil:
Z całym szacunkiem, lecz czy Ty wiesz co piszesz? Bak pusty = opary. Do ewentualnego spawania baku płuczemy go ze dwa razy gorącą wodą z detergentem. Następnie zalewamy do pełna czystą wodą i uszczelniamy wszystkie otwory. Do spawania ustawiamy miejsce spawane w najwyższym punkcie.

Nie wolno spawać baku który nie jest zalany w 100% wodą, bo wybuchnie.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o kawasaki zx6r tylko że ma strasznie wgnieciony bak i właśnie chciałem się dowiedzieć czy koniecznie musze kupowac nowy bak czy można go jakoś zaspawać, żeby wyglądał jak nowy i kto ewentualnie zajmuje się takimi rzeczami. Za wszelki info dzięki.

 

[ Dopisane: 11-02-2006, 19:38 ]

seba_VF750FR dzięki za linka, napewno się przyda

 

Kil|vov ten bak już widziałem, ale i tak dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wolno spawać baku który nie jest zalany w 100% wodą' date=' bo wybuchnie.[/quote']

nie zawsze :D mój w jawie nie wybuchł :D ale gacie miałem pełne :D. Dzis jak o tym mysle to az mnie ciary przechodzą z powodu swojej głupoty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem delikatne wgniecenie w swojej R6. Wszyscy znajmomi odradzali mi naprawę tego bo ,, jak na nerówności jakie Ci pozostaną po wyciagnieciu wgniecenia dasz spachel to poprostu w gorący dzien jak podjedziesz z nagżanym na słoncu bakiem na stacje i zalejesz go zimną benzynką to Ci poprostu szpachelek popeka i odleci...". Fak faktem, ze wgniecenie było niewielkie, ale lakiernik nałożył mi jakis specjalny spachel z zywica syntetyczną i jakos przez 12 tyś km nic nie popekało i nic nie odpadło(nawte w te gorace dni :D ).

Kolega znowu dawał taki bak do gościa który te nierówności po wyciagnieciu wiekszych wgnieceń nalewał ołowiem lub tawrdą cyną(już teraz nie pamietam) i później szlifował i tez było perfect :D

 

Ale czasami taka naprawa moze przerosnąc koszt dobrego niebitego baku tylko do lakierowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja miałem tak zmasakrowany bak ze to koniec zdjęcia są w galerii osobistej bak został naprawiony tak ze po zaszpachlowaniu wyglądał jak nowy. metoda była taka: przyspawać pręt i wyciągać wgniecenie, pręt usuwać, znowu przyspawać, wyciągać, usuwać aż do skutku. Potem tylko zaszpachlować miejsca spawu i gotowe. Spawanie kosztowało mnie 100zł szpachlowanie samemu. Wyniki bdb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja miałem tak zmasakrowany bak ze to koniec zdjęcia są w galerii osobistej bak został naprawiony tak ze po zaszpachlowaniu wyglądał jak nowy. metoda była taka: przyspawać pręt i wyciągać wgniecenie' date=' pręt usuwać, znowu przyspawać, wyciągać, usuwać aż do skutku. Potem tylko zaszpachlować miejsca spawu i gotowe. Spawanie kosztowało mnie 100zł szpachlowanie samemu. Wyniki bdb.[/quote']

 

ja robiłem taką samą metodą i jest w miare dobra jeśli się chce zaoszczędzić ; słyszałem jeszcze że próbują sprężonym powietrzem ale ono deformuje bak :| tej metody bym raczej nie polecał :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...