jannikiel Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 No nie Krzychu Gt nie moj sprzet na sniegu nie bede sie wyglupial, ale sie jezdzilo w zyciu po kopnym sniegu- + sanki z tylu, ale opony koniecznie kartoflak, jeszcze wtedy owijalismy je roznymi "patentami"- to byly czasy- 4 panienki i nikiel na emzetce/shlce/wsce/juncolu.Aha przypomnialo mi sie:Kiedys majac pojazd marki Komar 3- kwadratowa glowica, robilismy wyscigi- kolega Krzysiek Komar 3- okragla glowica+ springgerwidelec z przodu- byl odrobine lepszy(wieksza v.max), wiec z bratem Komara na warstat, przelozylim kierownik odwrotnie - ze jechalo sie z du... w gorze(tak jak tera na Klekocie) i znalezlim mniejsza zebatke na przod troszke nadgryziona zebem czasu ale zawsze byla...no i zrobilim losowanie trasy(szutrowej) wypadlo na slabo mi znana kreta traske po okolicznych lasach... no wiec start, troche sie spoznilem ale polozony na maxa na Komarku dochodzilem kumpla , w pewnym momencie patrze z niedowierzaniem jak cos za szybko go mijam-odwracam sie do niego z usmiechem na gebie- hurraaa pierwszy (a kolega cos tam pokazywal...), z powrotem wzrok na trase i widze zakret 90 stopniowy w lewo, jakims podswiadomym( countersterringiem tera to sie chyba tak nazywa) odruchem zzucilem Komara max do prawej i ostro slizgajaca sie cienką- jak gumka do wiecie czego -oponką, troche wspomagajac lewa noga wpadlem w zakret i go przeszedlem-!!! Adrenalina na maxa, ale i radosc na maxa- ze sie udalo... potem chyba z godzine dyskutowalismy o tym zakrecie i ogladalismy slady po slizgu tylnego kola pojazdu Komar 3.Pozdr. Janek Klekotek 748 S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Świeżak Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Nie wiem czy ktos wczoraj przyuwazyl w Wiadomosciach lub Teleexpresie, ale niejaki Michael Schumacher, testowal Desmosedici (chyba z nr 12) na torze Valencia... Ubral sobie pomaranczowy kombinezon Dainese, zrobil piecdziesiat pare kolek. Niby nic dziwnego - ale jak uslyszalem, ze jedno z okrazen bylo o 5 sekund szybsze od Pedrosy, to zamarlem... Jak to mozliwe ze gosc jezdzacy amatorsko, wskakuje na Desmosedici i kreci czas tak duzo lepszy od goscia z czolowki MotoGP?? Chyba ze jakis chochlik dziennikarski... Rozumiem jeszcze w druga strone - Rossi w Ferrari F1. Chyba latwiej przesiasc sie z dwoch kol na cztery niz odwrotnie. Co to sie wyprawia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagdtiger Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Może to był czas Pedrosy jak jeszcze jeździł na 250-kach :D A tak na serio to na pewno ktoś się w czymś walnął. Różnice to by mogły być w ułamkach sekundy. 5 sek to już przepaść. Co do mokrego i suchego sprzęgła to teraz bym kupował tylko z mokrym. Kosz sprzęgłowy do mokrego jest za grosze w porównaniu z ceną do mokrego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomason2 Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 (edytowane) Co do mokrego i suchego sprzęgła to teraz bym kupował tylko z mokrym. Kosz sprzęgłowy do mokrego jest za grosze w porównaniu z ceną do mokrego...Chyba suchego chciałeś napisać :D Edytowane 7 Listopada 2007 przez tomason2 Cytuj Honda CBR F4 99 http://www.cbrf4.blogspot.com - moja przygoda z motocyklem Honda CBR F4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Świeżak Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Powiem Wam, ze na poczatku, kiedy zamontowalem powycinana pokrywe suchego sprzegla z szybka (Casoli) to naprawde cieszyl mnie wyglad i klekot (pozdrawiam w tym miejscu Janka). Jednak po jakims czasie, kiedy stalem na swiatalach a ow klekot zagluszal oddech ukochanego Termignoni zaczalem myslec o oryginalnej, szczelnej pokrywie :-) Teraz najchetniej zalozylbym pokrywe z szybka, ale wyciszajaca klekot. Ale jak mawiali rzymianie - de gustibus non est disputandum :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Powiem Wam, ze na poczatku, kiedy zamontowalem powycinana pokrywe suchego sprzegla z szybka (Casoli) to naprawde cieszyl mnie wyglad i klekot (pozdrawiam w tym miejscu Janka). Jednak po jakims czasie, kiedy stalem na swiatalach a ow klekot zagluszal oddech ukochanego Termignoni zaczalem myslec o oryginalnej, szczelnej pokrywie :-) Teraz najchetniej zalozylbym pokrywe z szybka, ale wyciszajaca klekot. Ale jak mawiali rzymianie - de gustibus non est disputandum :icon_mrgreen: No niestety...coraz czesciej mysle o tym samym. Kosz juz mam troche wyrobiony co poteguje luzy tarcz i faktycznie loskot staje sie nie do zniesienia ;-[. Znacie kogos, kto powleka karbonem roznego rodzaju elementy? Byl kolega w Poznaniu- mial formy na 'wszystko' do Duk ale wyjechal do GB ;-[. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Świeżak Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 No niestety...coraz czesciej mysle o tym samym. Kosz juz mam troche wyrobiony co poteguje luzy tarcz i faktycznie loskot staje sie nie do zniesienia ;-[. Znacie kogos, kto powleka karbonem roznego rodzaju elementy? Byl kolega w Poznaniu- mial formy na 'wszystko' do Duk ale wyjechal do GB ;-[. Widze Jacek ze masz te same dylematy :icon_mrgreen: Na razie zostawiam oryginalna pokrywe. Mowia ze dobrze jest wyciagnac uszczelke, tak zeby opilki mialy ktoredy wylatywac... Chyba ze znajde cos ladnego z szybka... W poprzednim Ducu dalem do lakierni proszkowej tarcze (srebrny), a sprezyny na zloto. Balem sie ze bedzie kiczowato, ale do kupy z pokrywa Casoli - bajka.Co do pokrywania carbonem to tez mam dylemat. Chyba raczej wolalbym miec elementy carbonowe, ale nie pokrywane. Bo nie chodzi tylko o wyglad ale i o wage. Wiec pokrywanie carbonem to dodawanie kg :) , a zmiana na carbonowe to odchudzanie :clap: O magnezowych nawet nie marze :biggrin: Na ducatiparts.de i ducati-saarland.de ceny dosc wysokie... W stanach mozna wyrwac taniej. Wlasnie szukam kogos komu mozna by wcisnac $ do reki, a zeby mi kupil pare gadzetow w jakims sklepie internetowym i wyslal paczuszke... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Widze Jacek ze masz te same dylematy :icon_mrgreen: Na razie zostawiam oryginalna pokrywe. Mowia ze dobrze jest wyciagnac uszczelke, tak zeby opilki mialy ktoredy wylatywac... Chyba ze znajde cos ladnego z szybka... W poprzednim Ducu dalem do lakierni proszkowej tarcze (srebrny), a sprezyny na zloto. Balem sie ze bedzie kiczowato, ale do kupy z pokrywa Casoli - bajka.Co do pokrywania carbonem to tez mam dylemat. Chyba raczej wolalbym miec elementy carbonowe, ale nie pokrywane. Bo nie chodzi tylko o wyglad ale i o wage. Wiec pokrywanie carbonem to dodawanie kg :banghead: , a zmiana na carbonowe to odchudzanie :banghead: O magnezowych nawet nie marze :icon_mrgreen: Na ducatiparts.de i ducati-saarland.de ceny dosc wysokie... W stanach mozna wyrwac taniej. Wlasnie szukam kogos komu mozna by wcisnac $ do reki, a zeby mi kupil pare gadzetow w jakims sklepie internetowym i wyslal paczuszke... Tak,waga...ale z pokrywa sprzegla nie mozna przeginac bo niemalze kazda wywrotka na prawo skutkuje wyrwanien srub z kosza sprzeglowego. Mialem pokrywke z Ducati Performance ale giela sie jak tektura wiec zamowilem pancerna z dziura w srodku- ma ok 6-7mm grubosci. Pisze o pokrywaniu bo jesli sie zdecyduje na orygnalna pokrywe to ladniej wygladaloby wszystko. Jedno jest pewne- kazdy karbonik 2mm peknie w drzazgi przy szlifie. Szczelina przy pokrywie- bez gumy- ok, przewietrzanie ale za bardzo wtedy nie wygluszysz sprzegla...i co robic? He he-kupic wszystko nowe,co? ;-[Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Świeżak Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Tak,waga...ale z pokrywa sprzegla nie mozna przeginac bo niemalze kazda wywrotka na prawo skutkuje wyrwanien srub z kosza sprzeglowego. Mialem pokrywke z Ducati Performance ale giela sie jak tektura wiec zamowilem pancerna z dziura w srodku- ma ok 6-7mm grubosci. Pisze o pokrywaniu bo jesli sie zdecyduje na orygnalna pokrywe to ladniej wygladaloby wszystko. Jedno jest pewne- kazdy karbonik 2mm peknie w drzazgi przy szlifie. Szczelina przy pokrywie- bez gumy- ok, przewietrzanie ale za bardzo wtedy nie wygluszysz sprzegla...i co robic? He he-kupic wszystko nowe,co? ;-[Pzdr Jak to co robic? NIE WYWRACAĆ SIE !!! :cool: Co do grubosci i wyrywania to niestety masz racje. Moje Casoli wygladalo super, ale bralem pod uwage ze przy szlifie to nawet zbieranie zmiotka nie pomoze... Ale sa ladne z Tytanu - lekkie i odporne. Ale tez pewno i kosztowne...Usuwanie podkladki to faktycznie kiepski pomysl - dalej masz oryginal, a do tego klekocze :-( To juz chyba lepiej raz na jakis czas odkrecic i przedmuchac (bez skojarzen). Cos czuje ze bede to musial przemyslec :buttrock: Idealne rozwiazanie to tytan, zamontowany na uszczelce, z szybka :buttrock: Tylko ze nikt tego nie robi. A nawet jak zrobi to za cene kosmiczna... :>Jak cos znajde przegrzebujac net - wrzuce link.Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagdtiger Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Chyba suchego chciałeś napisać :buttrock:Oczywiście przejęzycznie. Miało być że kosz od mokrego jest dużo droższy od kosza do suchego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilust4s Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Ja w ST mam pokrywe carbonową z otworkami i wyciagnieta podkladke gumowa, kosz jest wyrobiony i tarcze tez delikatnie, klekot jest glosny, na krzyzowkach ludzie zwracaja mi uwage ze cos sie tlucze, mi to nie przeszkadza, polubilem ten dzwiek :) . A przy nastepnej wymianie tarcz zaloze aluminiowy kosz i jakies lepsze tarcze. pozdrawiam wilu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekD Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Też mam karbonową powycinaną osłonę sprzęgła:http://www.bikepics.com/pictures/1080459/Klekot dosyć znaczny ale szkoda mi było się jej pozbyć - na szczęście okazało się, że pasuje na oryginalną. Tak więc mam teraz obie na raz :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Świeżak Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 JackuD - dawno nie widzialem tyle carbonu na jednym motocyklu :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 JackuD - dawno nie widzialem tyle carbonu na jednym motocyklu :) Łomatko! Faktycznie-pikny sprzecik! :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melon19 Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 A widzieliście zdjecia nowego monstera 695?? Osobiście podoba mi się ale nie jako kontynuacja lini monsterów tylko jako nowy motocykl pod nową nazwą. Jak dla mnie monster (pomimo swoich lat) powinien zostac klasycznym naked-bikem a nie upodabniac się do mv agusty brutale, triumpha speedtripla czy nowych aprili. Bardziej podobały mi się wcześniejsze generacje monstera. A wam? Na scigacz.pl jest notka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.