Tomek Kulik Opublikowano 14 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 Historia mojego GS500E '98:- kupiłem od pierwszego właściciela dwa lata temu z przebiegiem 28 tys km na liczniku, ksiażka serwisowa była oryginalna, stan maszyny odpowiadał przebiegowi.- przy przebiegu 55 tys km wymieniono łańcuszek rozrządu i jeden ślizgacz, wymieniono uszczelniacze zaworów i naprawiano gniazda zaworowe i przylgnie zaworów - dwa były podparte - skutem zaniedbania terminu regulacji.- po przebiegu 60 tys km wymieniono łożyska główki ramy i tarczę hamulcową z przodu, bo oryginalna była już mocno pływająca...- obecnie maszyna ma nakręcone nieco ponad 70 tys i przed rozpoczęciem sezonu wymienię tarcze sprzęgłowe oraz komplet łożysk w kołach i tylnym zawieszeniu, pojawił się luz pionowy wyczuwalny przy "macaniu" wahacza góra-dół na centralce.- z powodu zużycia oleju na poziomie 1 litr/1000 km i ciśnienia sprężania około 8-9 atm już czeka na półce komplet tłoków nadwymiarowych i pierścieni (oryginały), zastanawiam się czy szlif robić teraz czy nakręcić jeszcze z 10 tys km. Opisywana maszyna od momentu nabycia przeze mnie, jest motocyklem szkoleniowym i jeździ z "elką" pod tablica rejestracyjną. Dlatego uważam że GS500 eksploatowany w rozumny sposób, jest w stanie zrobić 100 tys km pod warunkiem: terminowej wymiany oleju, regularnej kontroli i regulacji zaworów oraz wymiany łańcuszka rozrządu najdalej po 60 tys km (opinia mechaników Suzuki). Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 14 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 - przy przebiegu 55 tys km wymieniono łańcuszek rozrządu i jeden ślizgacz Dodam tylko (bo rozbierałem silnik przy tej okazji)' date=' że nie było niepokojących śladów zużycia panewek wału. Warto jest dodać, że motocykl jeździ na mineralnym Motulu 20W50. Dobór oleju, jak też jego systematyczna wymiana i kontrola poziomu ma [b']bardzo wazne [/b]znaczenie. Większości przypadków uszkodzenie wału w tych motocyklach (co jest spotykane) jest powodowane przez brak oleju !! Trzeba pamiętać, że ten silnik potrafi go trochę "łyknać", nawet jak jest w dobrej kondycji. Tomek dba o motocykl, dlatego cieszy się stosunkowo bezwawryjną eksploatacją. Oby tak dalej :-) Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlodywital Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Trzeba pamiętać' date=' że ten silnik potrafi go trochę "łyknać", [/quote'] oj to fakt moj prawie nowy lyka tez literka na 1000 km.ale przy spokojnej jezdzie prawie nic nie bierze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Czolem! oj to fakt moj prawie nowy lyka tez literka na 1000 km. 8O 8O 8O 8O 8O 8O Zartujesz???Myslalem, ze problem sie eskaluje wraz z wiekiem i przebiegiem... Nie sadziem, ze w nowych GSach wystepuje takie spozycie oleju 8O 8O . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlodywital Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Ano niestety nowe też biorą, ale jak powiedziałem jak się jeździ spokojnie to nie ma problemu z olejem. Od wymiany do wymiany ubywa malutko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Czolem! Heheheheh, u mnie od wymiany do wymiany byl praktycznie w 100% w miedzyczasie wympalony i dolany nowy olej do silnika :). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astarte Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Mój też ma straszny apetyt na olej :? ale tak jak mlodywital pisze tylko gdy jeżdżę na wysokich obrotach... przy spokojnej jeździe nie ubywa prawie nic. W pierwszym roku użytowowania mojego Gs-a nic nie dolałam. Jednak już w drugim sezonie, gdy trochę gs-em poszalałam straty oleju są nieporównywalne... :) pzdr @starte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymonKa Opublikowano 15 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Gs-a mam doslownie od miesiaca a juz mam jedna dolewke za soba. Ale dobrze wiedziec ze to problem wszystkich "gs-owiczow" i ze czlowiek nie jest sam z problemem :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarodawca Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 gs 500 to wytrzymałe motorki, fakt silniki nie zaawansowanie technicznie ale za to sprawdzone, jak kupiłes moto to daj go do serwisu na przegląd ja swojego gs daje co 6 tys ( ksiązka serwisowa ) i koszt takiego serwisiku to niecałe 400zł., a co do brania oleju to moj gs tez sobie lubi łyknąć :/:/ :]pzdr Jaro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Co do spalania oleju, to ostatnio moja koleżanka kupiła ładną GS500 do codziennej jazdy do pracy i na uczelnię. Maszyna zalana była olejem 15W40, lecz jego zużycie było wyraźne, mimo że dziewczyna jeździ spokojnie. Po zmianie oleju na 15W50 tej samej marki, zużycie oleju spadło wyraźnie. Rzadziej trzeba dolewać, mimo że warunki eksploatacji nie zmieniły się: praca, szkoła, dom, wyprawy weekendowe.Otóż cały numer polega na tym że olej ...W40 prędzej ulega rozrzedzeniu podczas przepychania się w korkach i katowaniu, niż ...W50. Zatem mniej tego oleju przedostaje się pod pierścieniem zgarniającym nad tłok.Ja w swoim pancerskólbajku mam zalany mineralny olej 20W50, który jest tani, natomiast wykazuje dobre własności smarne i lepkościowe podczas ciężkiej pracy. Ktoś powie że półsyntetyki 15W50 są niewiele droższe, lecz ja co sześć tygodni, czasem częściej wymieniam 10-11 litrów olejów w maszynach szkółkowych. Poziom oleju ma być równo z max, olej też chłodzi, szczególnie silniki chłodzone wiatrem. Mity że ma być dokładnie pośrodku, można w buty wsadzić. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateuszm Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Kiedyś miałem GSa zalanego Castrolem 15 w 40 i spalał go ok. 400- 500 ml na 1000 km. Teraz wlałem właśnie Motula 20 W 50 i spalanie oleju spadło przynajmniej o połowe 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymonKa Opublikowano 15 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Czy mozna tak bezkarnie zmieniac sobie olej. Moj ma napisane wyraznie ze potrzebuje 10W 40 i taki na razie wlewam. Ale milo bylo by obnizyc troszke zurzycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Witam' date='większość sprzedawanych obecnie Gs-ów (którykolwiek nie byłby to rocznik) ma przejechane ok. 30 tys. km :lol: - cud jaki czy co :? Widać więc po prostu, że masa osób kręci liczniki... więc lepiej wiedzieć, że ma się przejechane 100 tys. niż cieszyć się z motocykla, któy stał nieużywany w garażu :) [/quote'] Podpisuję się pod powyższym oburącz i obunóż. Deklarowanym przez sprzedającego przebiegiem nie należy za bardzo się sugerować - śmieszą mnie rzekome przebiegi rzędu 30.000 km maszyn 10-letnich i starszych.Osobiście wolałbym kupić motocykl z deklarowanym przebiegiem 100.000 km, a nawet większym - przynajmniej istnieje spore prawdopodobieństwo, że sprzedający jest człowiekiem uczciwym i nie kręci - niż trzyletnią maszynę z rzekomym przebiegiem 2000 km (jakiś czas temu natrafiłem na takie ogłoszenie). Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateuszm Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Jakby tak brać na serio treść wszystkich ogłoszeń to można by dojść do wniosku, że w Niemczech jeżdżą same kobiety i nie nakręcają rocznie więcej niż 2 tys. km :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boniek Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Jakby tak brać na serio treść wszystkich ogłoszeń to można by dojść do wniosku' date=' że w Niemczech jeżdżą same kobiety i nie nakręcają rocznie więcej niż 2 tys. km :)[/quote']Nie zapominaj o niemieckich staruszkach, co to tylko w niedziele jeździli :)Staram się właśnie sprzedać swojego GSa z przebiegiem 32000 mil i ludzie kręcą trochę nosem, że duży. Nie zdziwię się jeśli ma jeszcze 10-15k więcej. Co do oleju to bierze tak jak wcześniej tutaj wspomniane sprzęty. Cytuj Boniekgg 644826Yamaha TDM900Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.