tomjawor1 Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 Witam wszystkich,kupiłem sobie zx9 z 99roku(w końcu :lol: )oczywiscie niemiałem przyjemnosci z serwisem tej maszyny(do tej pory tylko etki,jawy itp.) i niewiem czy ma olej oddzielnie w skrzyni i w silniku ,czy w obydwu razem ,wiem tylko ze jest korek na obudowie sprzęgła i niżej okienko z poziomem.Ps.do świec sie dokopałem już :mrgreen:DORADZCIE [ Dopisane: 31-12-2005, 12:33 ]AAAAA!!!!! WESOŁEGO ROKU I UDANEGO SEZONU 2006!!!!!!! :D :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rad3k Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 To jakaś prowokacja :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomjawor1 Opublikowano 31 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 to nie prowokacja,to tylko zapytanie,i chce wyjechac przeserwisowaną maszyną :roll: no i niechciałbym stanąć w środku lata :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rad3k Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 Uwielbiam ludzi ,którzy wiedzą czym jeżdżą :? No,ale cóż - kto pyta nie błądzi.Pomyśl chwile,jeżeli inny olej smarowalby skrzynie i silnik, jak to ma miejsce w 2-suwach ,to już dawno powinieneśbył uzupełnić olej smarujący silnik.ZX9 to 4suw wiec jeden olej smaruje skrzynie i silnik.A z doborem oleju to juz poczytaj archiwum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomjawor1 Opublikowano 31 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 no to juz lepiej sie poczułem :D ,ja miałem na mysli tez 4-sówy,tylko miałem obawe że to jak w samochodzie,skrzynia-przekładniowy a silnik -silnikowy,to lukne w archiwum jaki to oil :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyWilk22 Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 i niewiem czy ma olej oddzielnie w skrzyni i w silniku Widze, ze przecztałeś ,,mnóstwo" artykołów za nim zdecydowałeś się ją kupić :lol: Zastanawia mnie tylko jak wyglądały twoje oględziny podczas kupna maszynki.... A może nóz widelec miałeś szczęscie i nikt Ci kaszany nie wcisnał :P Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 wy sie nie śmiejcie, bo ja wam powiem, ze też myślałem ze oddzielny olej do skrzyni, i oddzielny do silnika :P . nie latam japońcami, wiec mam prawo nie wiedzieć, bo w uralu mam przekładniowy do skrzyni, a do silnika silnikowy :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyWilk22 Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 Ty nie latasz, ale kolega lata i to na ZX-9 :P No w sumie zaczyna latać, ale... :D Mnie to poprostu rozwaliło :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek S Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 a ja powiem tak, w zasadzie też nie wiem (teraz to już wiem, bo napisano), jak to jest z tymi olejami, razem, czy osobno, jak coś trzeba wymienić, to jadę do serwisu i tam się wszystko załatwia, (dla zainteresowanych, uprzedzając pytania w rodzaju chłopie, skąd się urwałeś? odpowiadam, że na motocyklach jeżdżę już 18 lat, aktualnie mam 7-y motocykl w tym 5-y japoński i przejechałem już na nich okolo 90 tys. km) myślę, że opcja z serwisem nie jest najgorsza, chociaż jak ktoś sobie woli dłubać sam przy motocyklu, który śmiga grubo ponad 250, to jego brocha, jednakże przerażające jest to trochę, po prostu uważam tak, że jak się na czymś nie znam, to tego nie robię, jak mnie coś boli, to idę do lekarza, a nie pytam wszystkich naokoło jak się wyleczyć, a jak nie mam kasy na serwis, to sobie kupuję coś takiego, co jestem w stanie utrzymać, chyba, że sam jestem mechanikiem, wtedy patrz opcja moto+ ja = profesjonalna obsługa, po prostu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyWilk22 Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 jak to jest z tymi olejami, razem, czy osobno, jak coś trzeba wymienić, to jadę do serwisu i tam się wszystko załatwia Nie trzeba znać przecież wymiaru każdej srubki ani uczyć sie na pamięć instrukcji napraw, ale wypadałoby znać podstawy...A chociazby po to, że by Ci nie wcisneli wymiany przykładowo w R1 wału kardana którego tam oczywiście nie ma :lol: Opinie naszych kochanych serwisów i ich magiczne sztuczki wszyscy dokładnie znają(oczywiście nie mówie o wszystkich serwisach lecz o większości) i niech tylko wyczują, ze sie kompletnie nie znasz...Takich przykładów na forum jest dosyć sporo...Także naprawdę takie podstawy się przydają. Być może akurat w twoim przypadku twój wujek lub przyjaciel pracuje w serwisie i oddajesz motocykl bez obaw, ewentulanie szczęsliwie trafiłeś na solidny zakład, ale wiekszość motocyklistów szczególnie tych początkujacych oddaje moto do pierwszego serwisu z ,,kolorowym pięknym szyldem". Ja osobiście jesli czegoś nie robie sam to stoje przy gościu i patrze mu na ręce czy faktycznie to za co płace jest wymieniane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek S Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 to prawda, że ogólne pojęcie trzeba mieć, żeby nie dać sobie wciskać kitu, ja przed serwisami, (naprawami) staram się zawsze zweryfikować konieczne roboty, mój post w zasadzie dotyczył kwestii robót przy motocyklu wykonywanych przez osoby, które nie mają pojęcie, albo bardzo słabe, o mechanice, po prostu uważam, że jest to nierozsądne i niebezpieczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyWilk22 Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 No to tu i tam sie zgadzamy :P A tak na marginesie to piękna ta twoja busa :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 1 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 Ten temat jaki olej gdzie jest o tyle ciekawy ze jest co najmniej kilka wspolczesnych motocykli gdzie w skrzyni i silniku uzywa sie roznego oleju ( BMW, MotoGuzzi, HD ) i mase motocykli starszych z systemem 3 olejowym - silnik, sprzeglo skrzynia ( Junak, klasyczne angliki ). Tak ze nie jest to takie jednoznaczne ze motocykl to tylko jeden olej wszedzie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomjawor1 Opublikowano 1 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2006 DO serwisu mam takie podejscie z dystansem,kiedyś w mojej mazdzie wymieniali pas rozrządu i skończyło sie na remoncie głowicy :oops: (połamane 2 zawory)najsmieszniejsze to ze to byli dobrzy fachowcy nie chce dawac partaczom maszyny i niemam zaufania ,a chodzi dobrze i nawet w miare równiutko,a tez lubie grzebac przy moto w wolne dni i mógłbym rozebrac silnik na 1sze częsci i złożyć oczywiście w całosci,i napewno by części niezostało,i bym wiedział czy jeden olej czy dwa,ale poco rozbierać jak wszystko gra :lol: [ Dopisane: 01-01-2006, 20:34 ]MłodyWilk22.Odrózniam kardana od łancucha. A moze podciągnąc pasek klinowy od alternatora w:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: to tez wiem ze niema pasków.A swoją kawą zx9 zrobiłem 50km na jeżdzie próbnej i szarpałem i gazowałem ale200km/h nieprzekraczałem,nawet biegi niewyskakują, 2ka tez ok. czyli niekupywałem kota w worku. A jak sie niemiało doczynienia to jak ze wszystkim,początki są zawsze cięzkie.Czyli rozumiem,jeden olej do kawy zx9 99rok???????? :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
irki Opublikowano 2 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2006 mógłbym rozebrac silnik na 1sze częsci i złożyć oczywiście w całosci,i napewno by części niezostało,i bym wiedział czy jeden olej czy dwa,ale poco rozbierać jak wszystko gra :lol: Szczerze nie wierze :( .Raz miałem przyjemność rozebrać u siebie -tylko głowice i ręce mi drżały do tego stopnia, że składał ją zpowrotem kolega mechanik. A też lubię grzebaninę.Wiedział byś, za pierwszym razem co i jak np. zrobić żeby wyciągnąć popychacze szklankowe bez pogubienia płytek a później spowrotem je włożyć w odpowiednie miejsce?Tu nie wystarczy komplet dobrych kluczy ale zacytuje pana Kwasa"nie jest dobrym mechanikiem ten kto nie zepsół wcześniej kilku głowic" - :roll: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.