Skocz do zawartości

Hamowanie Jeszcze Raz


Guzzi V11
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Temat byl na forum juz przerabiany i wywolal burze . Bardzo sie zaciekawilem opiniami Janusza gdyz we wszystkich poradnikach zalaczanych do motocykli przez sprzedawcow jest napisane :70% i wiecej -przod ,reszta tyl ,wiec troche inaczej niz pisal Janusz.

Jak juz pisalem bardzo mnie to intrygowalo gdyz zauwazylem ze Janusz ma wiedze niemala .

No i mysle ze znalazlem odpowiedz [a moze nie] ,mialem okazje rozmawiac z panem Kevin Schwantz [nie odmieniam bo nie wiem jak to zrobic] no on to powiedzial mi

" co najleprzego moze sie przytrafic poczadkujacemu motocykliscie ?-to wyrobienie sobie nawyku urzywania tylko przedniego hamulca,tylny nie istnieje"

Chcialbym zauwazyc ze rozmawialismy o normalnych motocyklach szosowych [sport i naked itp] nie uwzgledniajac cruiserow i chooperow.

Z rozmowy z nim wywnioskowalem ze kazdy kto jezdzi szybko i dynamicznie uzywa tylko przodu.

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz to kiedys pisalem ale i napisze jeszcze raz w motocyklach sportowych i usportowionych powinno sie uzywac przedniego hamulca a tylnim tylko dohamowywac najlepiej jest przeprowadzic samemu taki eksperyment rozpedzic sie np. do 50km/h i sprobowac wychamowac tylko tylem a pozniej znowu rozpedzic sie do tej samej szybkosci i zachamowac przodem a wyniki beda widoczne (tak nawiasem mowiac kolaze w wyscigach szosowych takze uzywaja tylko przedniego hamulca tylnym tylko czasami pomagaja), a chopery to juz inna bajka po prostu winika to z innego rozlozenia mas :) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Każdy ma trochę racji, Panowie każdy...

Jeżeli ktoś ma najnowszego ZX 12 R, to tam praktycznie będzie używał tylko przodu, ale jak ktoś jedzie na CBX, to nie sposób aby używał tylko przodu, a jak ktoś jedzie na Jawie, czy MZ, to sam przód nigdy by nie wystarczył.

 

z pozdrowieniami BORSUKLES

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w GS zazwyczaj używamn przodu jako hamulca zasadniczego, jak mam nagle zachamować, to też przodem. Tyłu używam w następujących sytuacjach :

 

1. Powolny dojazd do świateł w ruchu ulicznym - szczególnie na tarce. Pród w GS jest bardzo miękki i łatwo dobija na nierównościach - jak uzywam tyłu to siła ta jest mniejsza. Mówię o spokojnym hamowaniu jak mogę sobie pozwolić na oszczędzanie motocykla.

 

2. W terenie (mówię tu teren w stylu droga gruntowa - wolę sobie nawet lekko zarzucoć tyłem niż wyglebić się jak pród ójdzie w pole)

 

Pozdrawiam, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jest jeszcze jedna sytuacja, Pawle kiedy uzywasz 2-ch hamulcow a o ktorej jakos Janusz nie pisal - kiedy wieziesz pasazera. Mysle ze w moim wypadku 40% jazdy ( w czasach gdy bylem w waszym wieku ) to byly jazdy we dwoje, duzo z tego w trasie i z bagazem. I zdecydowanie korzystasz wtedy z obu hamulcow.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jest jeszcze jedna sytuacja, Pawle kiedy uzywasz 2-ch hamulcow a o ktorej jakos Janusz nie pisal - kiedy wieziesz pasazera. Mysle ze w moim wypadku 40% jazdy ( w czasach gdy bylem w waszym wieku ) to byly jazdy we dwoje, duzo z tego w trasie i z bagazem. I zdecydowanie korzystasz wtedy z obu hamulcow.

Adam M.

 

Jak do tej pory śmigam sam (moja luba nie ma zapędów na moto), ale to fakt - sprawa oczywista - jak nasz pasażera(kę) i bagaż to tył na pewno się przyda.

 

Pozdrawiam, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Janusza:

No tak, wrazenie ze mieszkasz w Ontario mialem bo napisales ze tu sie scigales w latach 80 tych, a nie szukalem specjalnie twoich postow o hamowaniu - przeczytalem tylko troche biezace watki. Moj styl jazdy zdecydowanie nie ma nic wspolnego z wyscigami i jak sadze wiekszosc polskich uczestnikow tego forum tez na tor nie zajrzy - moze twoje rady pomoga im w walce o zycie na polskich wyboistych drogach

Ogolnie stwierdzam ze strasznie drazliwy z ciebie gosc - kazda roznice zdan odbierasz jako atak na siebie. To powoduje, ze kazdy twoj wyklad jest przerywany klotniami z reszta uczestnikow forum. W zwiazku z tym moze to dobrze ze mieszkasz w Vancouver:)))

Dla mnie ta `perla Pacyfiku` jest troche za mokra.

Ja natomiast mam zaszczyt mieszkac kolo Toronto - kanadyjskiego centrum SARS:)))

W zwiazku z tym `emocjie jak na rybach`.

Zasylam pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Ja za duzo pisze a wy za malo czytacie. Ze zrozumieniem.

 

Moja zona twierdzi ze jak mnie jeszcze raz przylapie na pisaniu do was to zacznie mnie za glupka uwazac.

 

Dziękujemy Januszu :!:

W końcu wiemy, co z nami jest nie tak :idea: Jesteśmy za głupi :roll:

Czyż to nie proste?

Mam nadzieję Janusz, że już nigdy Twoja żona nie będzie musiała uznać Cię za głupka. Powodzenia w dalekim, acz lekko chyba zachmurzonym, Vancouver.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
I znowu nie rozumiesz co czytasz Dominik.

Ja nie mowilem ze my jestesmy glupi.Przeczytaj raz jeszcz, powoli.

Ja mowilem ze MOJA ZONA bedzie MNIE uwazala za glupka.

 

Przeczytalem raz jeszcz, powoli. Z Twojego zdania zrozumialem, ze zona uzna Cie za glupka, jak Cie zlapie na rozmowie z nami. Wnioskuje wiec, że rozmowa z nami to powod do okreslenia kogos glupkiem. Tak wiec i rozmowcy musza byc co najmniej glupi. To chyba logiczne, prawda?

 

Czyzbys zdecydowal mnie usunac z naszego forum Dominik?

Ile jeszcz zlosliwosci masz w zanadrzu? Co za krzywde ci zrobilem?

 

Nie mam zadnych zlośliwosci juz chyba w zanadrzu. Krzywdy mi nie zrobiłes, tylko drazni mnie systematyczne traktowanie wiekszosci z nas (sam gdzies powiedziałes, ze dotyczy to 99% forumowiczow) jako motocyklowych nieukow, laikow, pozbawionych jakichkolwiek umiejętnosci korzystania z motocykla. Gdy natomiast ktorys pochyli glowe i zada proste pytanie dotyczace techniki jazdy, otrzymuje tyradę angielsko-polskich terminow, moze i pomocnych przy pisaniu pracy doktorskiej (nie wiem czy sa one Twojego autorstwa, czy tez to tłumaczenia z Internetu), ale niestety trudnych do zastosowania z zyciu.

Tyle, nie chce mi sie na ten temat wiecej gadac. A tekst o usunieciu z forum pozostawie bez komentarza.

PS - specjalnie dla Ciebie Januszu pisalem ten post bez polskich ogonkow, aby lepiej sie czytalo.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w GS zazwyczaj używamn przodu jako hamulca zasadniczego, jak mam nagle zachamować, to też przodem.

 

 

W sprawie nagłego hamowania przodem... W niedziele dojeżdrzałem do świateł za gościem, i jak byliśmy prawie na światłach, zapaliło się żółte. Klijent najpierw dodał gazu, a po sekundzie nacisnoł po hamach... pewnie się rozmyślił. Oczywiście ja tez wcisnpołem hamulec na maksa (właśnie przedni) i... jakież było moje zdziwienie gdy poczułem że stoje na przednim kole a tyłek zaczyna nadrabiać bokiem... Trochę włosy mi kask podniosły, ale fakt, zdążyłem się zatrzymać. Czy często zdarza Wam się taka sytuacja?

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...