Skocz do zawartości

Junak M07 - pochwale sie...


Encik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Silnik jest orginal.. Caly.. Gaznik tak jak mowisz powinien byc amal ale nie idzie nigdzie takiego dostac.. Poprzedni wlasciciel mowil ze jak go kupil to juz byl gaznik PEGAZ i tak jezdzil. Amala od M07 to nigdy jeszcze na oczy nie widzialem.. Bardzo malo ich bylo..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie - od czasu do czasu pojawiaja sie na Ebay amerykanskim i angielskim. Jezeli piszesz ze silnik oryginal to znaczy ze nie mieliscie problemow z regeneracja walu, pradnicy, odpowietrzeniem skrzyni korbowej, nie dzialajacym iskrownikiem czy wielu innych.

Ogolnie mowiac szczesciarze.

Poza tym to prawda ze jakby sie nie spierac o szczegoly to moto jest porzadnie odrestaurowane i oby wszystkie tak wygladaly.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orginal - znaczy ze byl przy moto jak go kupilismy i numery sie wszystkie zgadzaly.. Odma jest puszczona z lewej strony kapy na dole a nie jak w 10 na zebatke.. Jest to lepsze rozwiazanie moim zdaniem bo nie ma kaluzy oleju pod motorem. Silnik byl oczywiscie caly remontowany.. Kilka czesci skrzyni biegow zostalo wymienione. Szlif cylindra, regeneracja walu. Pradnica jest przewinieta - orginal 6v. Nastepnie zostalo wszystko wypolerowane i poskladane do kupy. Zaplon jest przerobiony na cewke ktora jest pod zbiornikiem - na standardowym ukladzie zaplonowym byly caly czas problemy - na wyzszych obrotach iskra albo uciekala albo byla w zlym momencie - strzelanie z tumika itp. Stwierdzilismy ze nie ma sensu sie z tym babrac bo moto ma jezdzic i zalozylismy cewke. Wszystkie problemy zniknely jak reka odjal. A dla tych co mysla ze moto jes tylko zrobione i stoi dodam ze bylo na zlocie w Ilawie w zeszlym roku - dojechalo o wlasnych silach - ok 200 km w deszczu. Bez zadnej awarii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaznik tak jak mowisz powinien byc amal ale nie idzie nigdzie takiego dostac.. Poprzedni wlasciciel mowil ze jak go kupil to juz byl gaznik PEGAZ i tak jezdzil. Amala od M07 to nigdy jeszcze na oczy nie widzialem.. Bardzo malo ich bylo..

 

Na temat 'pierwotnych' gaźników można poczytać na stronie Jacota.

Jest tam też fotrelacja z 'wykopania' w Łodzi idealnie zachowanego (w sensie kompletności) modelu M07.

Gaźnik powinien być taki' date=' jak na jednej z fotografi (Amal]

:) Co do gaźnika, tak się składa, że posiadam gażnik Amal Made in England. Tyle, że posiadany przeze mnie egzemplarz, nie jest dokładnie modelem 276/117, a ma oznaczenia 276/014R. Co jak sądzę, związane jest z zastosowanymi innymi dyszami. Ale zewnętrznie jest identyczny z prezentowanym. 8) Ale to szczegół. Brakuje w nim jedynie - śrub regulacyjnych linek oraz przepustnicy ssania. Mogę przesłać fotki.

Jeśli sprawa będzie w sferze twoich zainteresowań jestem gotów podjąć negocjacje ;) Nie będzie zapewne łatwo, ale może?

Ja nie zamierzam w najbliższym czasie wracać do junaka, chociaż wspominam go z wielką sympatią.

A motorek, który posiadałe mw latach 1989-94 można zobaczyćw galerii stronki NSU: Mój junak

 

Pisałeś, że byłeś w zeszłym roku w Iławie? Ja też!!

Faktycznie było mokro, a potem i zimno.

Byłem na zielonym Iżu-49 z kolegą na BMW-R61.

Być może, że widzieliśmy się ;) A motocykl widziałem na 99%.

A najbliższy sezon zamierzam spędzić na swieżo odrestaurowanym innym motocyklu, jak ktoś chce popatrzeć to zapraszam:NSU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolcie, ze ja sie pochwale, w tym roku udalo mi sie zakupic oryginalnego amala montowanego w MO7 i to w bardzo przyzwoitym stanie, wciaz jednak szukam oryginalny licznik VDO, gdyby cos sie kiedys obilo o uszy to czekam na info...

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piekny Janek!

A ze powinien byc Amal to chyba sie mylicie, bo Amale byly w pierwszych seriach montowane, czyli w '57. A Pegazy byly juz w '58.

(z reszta mozna o tym przeczytac w ksiazce "Polskie motocykle 1946-85", wydanie piersze str. 19 w drugim wydaniu nie wiem ktora strona)

 

Moj wujek ma Janka numer 234. Kupil go juz bez oryginalnego osprzetu, ale wlasnie kompletuje oryginaly, gaznik ma (swoja droga ode mnie) tyle ze wlasnie ten gaznik nigdy nie chodzil w Junaku a w jakims angliku i moze byc problem z dyszami, szuka jeszcze reszty importowanego osprzetu, ciezko idzie niestety, ale pozniej jaka radosc. :)

Pozdrawiam. :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi jeszcze na ilu śrubach jest montowany iskrownik do karteru.

W swoim Junaku miałem siódemkowy silnik z pierwszych egzemplarzy.

Iskrownik z okrągłym dekielkiem mocowany na czterech śrubach,odma po prawej stronie przedniego mocowania silnika do ramy,dwa kanały olejowe na spodzie silnika,filt oleju zamykany trójkątnym dekielkiem na trzy szpilki i kilka innych pierdółek.

Do tej pory takiego silnika nie spotkałem.

 

Spód silnika z filtrem:

spdsilnika4ez.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozbyłem - nie pozbyłem.

Kiedy zakupiłem sobie Yamaszkę silnik powędrował jako narząd ruchu do Junkersa kolegi,który też full-oryginała składał,z zaznaczeniem,że kiedyś nie sprzeda z nim motocykla.

Tak samo było z moim Junkersem.

Formalnie silnik jest dalej mój,heh,mam na niego umowy kupna sprzedaży od '72 roku. Kilka motocykli z nim przejeżdziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...