TL1000S

[qurim]

O ile dobrze pamietam to w Swiecie Motocykli rocznik 9 lub 10 z 1996 roku byla preznetacja TLs i VTR oraz porownanie obu jednoczesnie. Pamietam ze TL miala problem z opdalaniem , ze na 3 raz dopieor palila , ze kolo lubi dotykac cylindra szczegolnie po ladowaniu z gumy , shimmy , trefne amorki tylne (rotacyjny) i kilka innych problemow wieku dzieciecego. Z Kolei w roku 98 chyba byla prezentacja TL-R w SM i tam juz dobry opis byl ale R-ki. Fotki tak jak w wiekszosci prasy moto przedstawialy TL-R podczas jazdy na kole. Suzuki TL-R stało sie legendą juz w czasie gdy zostal zaprezentowany i uznany za jedne z ciekawszych moto w historii 2 kółek.

[Iwansky]

Nie ulega wątpliwości że większości problemów TL1000S pozbył się w toku produkcji, co stwierdzam po kontaktach z moim egzemplarzem(2000r). Rama nie pęka, chociaż sam waże nie mało a guma to chleb powszedni. Amorek tylni też daje radę i nie ma z nim żadnych problemów. Nie ulega jednak wątpliwości że motocykl ma swoje oczywiste minusy. Warto zaznaczyć że maszyna nie jest łatwa w prowadzeniu i potrafi wywinąć niezły numer na drodzę. Jednak historia różnych jednośladów( w tym bezsprzecznie również TLa) pokazuje że pomimo iż coś ma oczywiste wady da się kochać i daje coś, czego nie znajdzie się w żadnym innym motocyklu. Najbardziej nie zawiodłem się na nie przewidywalności tej maszyny. To jak dla mnie daje największą satysfakcje z jazdy. Obecnie sytuacja w śweicie superbików wygląda tak że z każdym rokiem mamy maszyny lepsze i coraz lepiej radzące sobie na drodze. Dla mnie to zabija przyjemność jazdy. Ostatnio jeździłem cbr 1000RR. No i nasuneła mi się taka oto myśl- prowadzi się 10 razy lepiej, ma więcej mocy, lepiej chodzi po winklach i ma lepsze hamulce. Pytanie na koniec- co z tego?? Sidając na TLa czuje się jak 17latek jadący na wojne do wietnamu:)- żądny wrażeń i nowych przygód! Stąd tak bardzo ciekaw byłem czy ktoś piszący artykuły o TLce na koniec się zreflektował i zadał to właśnie pytanie- i co z tego(w domyśle że ma wiele wad)??.....

[cabaniero]

Ładnie to żeś ujął Iwansky... dla zainteresowanych podaje link do amerykańskiego forum posiadaczy TLa , sporo ciekawostek można nię dowiedzieć... www.TLPlanet.com no i jeszcze www.TLZone.com

[FuriatTL]

Hej, Ja tez mam tl 1000 s, w ta niedziele nawinalem 900 km, spalil 4 baki, moto jest wypas, ale sie zdziwilem jak mnie opel vectra v6 3.2 doszedl tak przy 230... :) to brzmienie, to pierdolniecie mocy z kazdych obrotow...

[FuriatTL]

TL1000 rzadzi!

[Iwansky]

Jestem bardzo ciekaw jak samopoczucie po dystansie 900km jednego dnia nawiniętych na TLu??- jakie to uczucie i kiedy minął bul pleców?

 

 

Pozdrawiam

[cenderr]

Oj, chyba jeszcze nie minął ból pleców :eek: .

Jakby ktoś wrzucił tutaj tego skana byłoby fajnie. Tez chce poczytać o TL

[FuriatTL]

Eee tam, jaki bol plecow, jeszcze bym pociagnal. ;D

[cabaniero]

jaki ból pleców ?? TL to chyba jeden z wygodniejszych ścigów...ja swoim przejechałem dystans z Anglii do Białegostoku i żadnego bólu w plecach nie miałem..poprostu trzeba przywyknąć do takiej pozycji...

[kisYZF]

przepraszam ze podlaczam sie do tematu, ale ma ktos moze skan testu yzf 750r? Byl kiedys w jakiejs gazecie, ale nie pamietam jakiej . pozdrawiam

[ks-rider]

Hej, Ja tez mam tl 1000 s, w ta niedziele nawinalem 900 km, spalil 4 baki, moto jest wypas, ale sie zdziwilem jak mnie opel vectra v6 3.2 doszedl tak przy 230... :flesje: to brzmienie, to pierdolniecie mocy z kazdych obrotow...

 

He, he, ze niby 900 km na jakiej trasie ? Chyba autostrada. mam nadzieje, ze odpowiesz. :icon_biggrin:

 

;)

[FuriatTL]

Przyjechalem dokladnie z Ostrowa kolo Karwii do Wejherowa, Gdyni, Warszawa, Krakow. Droga krajowa 7 w wiekszosci.

Rok temu przyjechalem nim z Anglii, przez Hollandie, Dortmund, Prage (z pasazerem i plecaczkami).

 

Pozdrawiam.

Edytowane 5 Czerwca 2007 przez FuriatTL

[FuriatTL]

Zadnej shimmy, jaja kurde, moj idzie jak po szynach, stabilniejszy niz samochod.

Mozna sie trzymac 7-8 litrow i to przy sredniej 180-200 km\h (ale na 6ce caly czas)

Jesli chodzi o kase to chyba nie ma tanszej fury tej klasy, super okazje sa za 9 tys '99 np.

Jesli chodzi o sprzeglo to sprezyna dociskowa slaba z tego co wiem ( u mnie ok, no problem) ludzie wymieniaja tarcze a czesto wystarczy sprezyne wymienic.

Czasami nierowno chodzi, zwlaszcza jak sie jakas glupote zrobi (np start z 3ki itp) wtedy wyjac kluczyk (restart kompa) i ok

 

Eee ale stary post ;)

[lucekpucek]

Witam!

Jeżdże srad-em 600 z 98r. mam go od wrzesnia i ciągle jestem w nim zakochany chociaz wiem ze nie jest to motocykl idealny. Ostatnio npaliłem sie na Suzuki tl 1000srad. Dziwne bo nigdy nie widziałem tl-ki w tej werssji. Jak tylko ją zobaczyłem odrazu postanowiłem ze w przyszłym sezzonie choćbym miał wp...dalać succhary musze ją sobie sprawić. Poszperałem jeszcze troche w internecie by dowiedziec sie czegos o tej ślicznotce...i zoong. Na jednym forum ktos wypowiada sie tak:

- Tl z pierwszych lat produkcji miały wade fabryczna silnika dochodziło do mieszanio sie paliwa z olejem i silniki sie zacierały... chyba po 2000r to zmienili

No wałsnie niech ktos mi powie że to podłe kłamstwo :wink:

[FuriatTL]

Mase bzdetow wypisuja o tej furce.

Ja mam 98 rocznik.

Silnik chodzi idealnie (odpukac) zmieniam tylko olej i filtr i git.

Nie pali oleju wcale.

Pali tak kolo 7-8 litrow benzyny na 100.

Opony ida szybko dosyc.

Zadnej shimmy, idzie prosto jak po szynach (z fabrycznym amorem) naprawde stabilna fura, ani szyny ani dziury go nie ruszaja.

Po dluzszej trasie (powyzej 500 na raz) cos skrzypi w zawieszeniu.

Osiagi ma lekko mowiac wystarczajace (no np gsxr1000 to cie spoko objedzie), tak o normalnie.

 

Fajnie i bezpiecznie wyprzedzisz kazde auto na 3go czy 4go.

 

 

Porzadny supersport za ponizej 10 tysiecy pln. Polecam

 

Wszystkie TLki sa SRAD