Skocz do zawartości

co byście radzili...???


Rekomendowane odpowiedzi

 

Ja to chyba zaczne jakas krucjate w obronie dobrego imienia marki Kawasaki. Bede walczyl z kazdym' date=' kto choc odwazy sie powiedziec zle slowo na te marke. Moja akcja skierowana zas bedzie szczegolnie do hondziarzy - posiadaczy motocykli marki Honda, ktore - jak powszechnie wiadomo - sa nudne jak flaki z olejem, bezplciowe i nie posiadaja za grosz charakteru. Osobnicy tacy zaslepieni sa mitami o rzekomej kultowosci tej marki - takich trzeba szczegolnie starannie nawrocic. [/quote']

 

A ja proszę pana znam wierszyk o Chondzie, mogem, mogem?

 

a co tam, opowiem:

 

"honda honda ty chu*u!" ;)

 

A ten, tego, do rzeczy. DarkowiCB500 polecam może jakieś tabletki na obiektywizm i na czytanie ze (trudne słowo) zrozumieniem. Ale na obiektywizm przede wszystkim, bo to, że jakiś model danej firmy ma np słabe hamulce, czy inną wiotką ramę nie znaczy, że mają tak wszystkie jej produkty. To mniej więcej tak jakbym ja powiedział, że skoro jeden Hondziarz jest bucem (nie bierz tego dosłownie, to taka, (znowu trudne słowo - analogia) - to automatycznie stają się nimi wszyscy inni posiadacze sprzęta tej marki. Jak dla mnie - bomba! ;p

 

I jeszcze do Darka personalnie. Jeździłeś Ty chłopie kiedy GPZ500, której hamulce czy wiotką ramę tak zaciekle krytykujesz?

 

Kurde, aż się czytać odechciewa, ciemnogród i zabobon, no.

 

--

pzdr

yahoo & 636'02

i pamiętajcie, drogie dzieci: Honda obciąga! ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja proszę pana znam wierszyk o Chondzie' date=' mogem, mogem?

 

a co tam, opowiem:

 

"honda honda ty chu*u!" :D[/quote']

Znam lepszy:

 

"Honda to Honda - jak chodzi, tak wyglada" (kopyrajt by KJ) :D

 

i pamiętajcie, drogie dzieci: Honda obciąga!

No dobra, to jednak nie znam lepszego. Moj talent poetycki przy tym wymieka ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Bo sie poleje :P Może kółko poetyckie założymy jakieś?

Honda do warsztatu zagląda- -=-- Na hondzie jeździ sie jak na wielbłądzie :P (Soryyy ibiza i inni co hondziarami pomykają) :D Pozdro Ps. wszystkie moto sa dobre tylko trzeba o nie dbać a nie tylko wsiadać i pełna piz..a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, kolega Darek jest młody i cała jego wiedza pochodzi z tego co wyczytał z internetu albo obsłuchał się od starszych kolegów - zwykle zakompleksionych. Więc nie ma się co przejmować - dorośnie, nauczy się.

 

A wracajac do tematu, to właśnie GPZ 500 bym proponował, bo silnik bardzo żywotny i ma najwięcej kucyków z tej gromady. Swego czasu SebaJAw o ile pamiętam (i _Paweł_) jeźdździli i to mocno turystycznie w dwie osoby i nie narzekali na jakieś braki.

 

A Er5 to faktycznie dokładnie ten sam silnik, tylko okrojony do 50 KM. A fakt że od lat 80-tych wciąż praktycznie bez zmian jest produkowany i kupowany silnik o czymś jednak świadczy.

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz CB500 ewentulanie GS-a :D

Kawa - no coment...

 

Ale fakt faktem, że to kawie jestem winny niezapomniane wrażenia...nie zadajecie sobie sprawy jak adrenalinka podsakuje gdy przy 200km/h dowiadujecie się, ze rama zaczyna pękać :lol: Dzieki niej dowiedziałem się jak sie spawa aluminium :lol: I jak stuka panewka podzczas umierajacego silnika :lol: Także motocykla tej firmy nie da sie zapomnieć :D

 

Tak wiem, ze zaraz bedzie odpowiedź - ,,trafiłeś na kiepski egzemplarz"

 

Jasne...moich dwóch kumpli poprostu też miałp pecha no i zresztą inni też...a przy kupnie sprzetów innej marki po prostu mielismy farta :)a teraz robi sie troszkę nudno bo czy to Honda, Yamaha czy Suzuki to zapomina sie jak wygląda srubokret...

 

Ale powiem coś na otuche :P gdybym miał nieograniczone fundusze to kupił bym sobie nowiutką Kawe bo osiągi ma super, a wygląd nieporównywalny z innymi markami - są poprostu sliczne i extra się na nich smiga :P A jakby sie zaczeła sypac po kilku latach to kupił bym sobie drugą nóweczkę :P

 

Pozdrawiam

Ps. Nie zlinczujcie mnie za moją wypowiedź...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj kumpel zarznal w SRADzie 600 4-ta panewke. Ja pierdziele, ale to Suzuki to jest goooowno, no nie moge. Strasznie awaryjne sprzety, w zyciu juz se nie kupie. Kazde Suzuki to padaka, no i stukipuki. Aaa, no i jeszcze kiedys widzialem na zlocie, jak GS800 wystawil korbe przez karter. No tak, w koncu to bylo Suzuki, padaka.

 

Ja w swojej bylej FZR zajechalem glowice. O jaaaa, jakie te Yamahy sa awaryjne, a jak sie j*b*a, no panie porazka. Wpakowalem w nia jakies 6 kawalkow, a i tak sie dalej psula. Te jamachy to sa jednak strasznie awaryjne sprzety, nigdy w zyciu juz se nie kupie Yamahy. Yamaha ssie. No i sie psuje ciagle.

 

A kiedys widzialem na zdjeciach, jak gosciowi w Bladym wybuchl silnik podczas palenia gumy. Oj panie, te Hondy to sa jednak awaryjne, silniki wybuchaja, padaki normalnie.

 

 

Matko do ciebie, ciemnogord zaawansowany :D

 

P.S. A ta rama to tak sama penkla? Sama, bez niczego? Motocykl bezwypadkowy? Jezdziles na gumie? Znales jego przeszlosc? No i najwazniejsze - w jaki sposob stwierdziles przy 200 km/h, ze ci wlasnie rama peka? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wszyscy pisza ze np w starych GSX F korodowały szybko wydechy to tak jest i nie raz oosbiście widziałem rdzawy wydech w F-ce. Jezli w Kawie nagimnie pękają ramy to też jest o tym głosno i wiele ludzi o tym pisze...

 

Czasami ktoś napisze bzdure ale to jest jedna osoba a nie milion i mozemy to potrakotwać jako plotke...Ale jesli większość motocyklistów, serwisów i mechaników ma takie opinie o Kawie to nie są one kolego wyssane z palca, tylko skad się biora!!!???

 

Nie bądź tak doszczętnie ograniczony bo ja nie mówie, że inne marki nie mają rzadncyh wad i sie nie psują, bo nic nie jest wieczne...

Ale Kawa wsród motocyklistów ma kiepską opinię i chyba sobie czymś na to zasłużyła...Honda dała sie poznac z jak nalepszej strony więc zasłużyła sobie na swoja opinie...

 

Skoro masz ZX-6R i lepiej Ci bedzie życ w przekonaniu że Kawa jest THE BEST to sobie tak myśl...Tylko proszę nie pisz mi bzdur o przeszłości motocykla bo w jednym z numerów gazety ,,Motocykl" był problem pękających ram z ZX-6R poruszony, a w niemczech uznano to jako wadę fabryczną...

 

Nie wiem czy ty sie tak przestawiasz na te marki czy co - teraz bronisz Kawy a jak kiedyś kupisz inna firme to bedziesz bronił nastepnej??

 

Ja mam obecnie Suzi i guzik mnie obchodzi to co kto sobie o niej mysli...Wiem jedno, rama mi napewno nie peknie na pierwszej lepszej dziurze...

 

 

Pozdrawiam i zostawiam Cie w twoich swietnym i jakże bezbłednym przekonaniu...

Ps. Przed snem zawsze sobie powtórz z 10 razy ,,KAWA IS THE BEST" i napewno czar podziała :lol: No bynajmniej w twoim wyobrazeniu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami ktoś napisze bzdure ale to jest jedna osoba a nie milion i mozemy to potrakotwać jako plotke...Ale jesli większość motocyklistów' date=' serwisów i mechaników ma takie opinie o Kawie to nie są one kolego wyssane z palca, tylko skad się biora!!!???[/quote']

Widzisz, i tu dochodzimy do sedna tematu. Problem z ramami w Kawie szostce jest powszechnie znany i jest to faktycznie jej wada fabryczna. W Europie Zach. ramy wymieniano nawet na gwarancji. Podobnie wygladala sprawa z napinaczem lancuszka rozrzadu w modelu G. Ale co z tego??? Czy na tej podstawie mozna twierdzic, ze Kawasaki to padaki? Czy dlatego, ze w jakims tam modelu firmy X costam pada mozna stwierdzac, ze wszystkie motocykle firmy X sa do dupy? No wybacz, ale wlasnie taka postawe widac w postach Twoich, kolegi DarkaCB500, czy innych forumowych "znawcow". Mi tylko i wylacznie o to chodzi, o idiotyczne stereotytypy powielane bez pomyslunku, przenoszenie jakiejstam wady danego MODELU na cala marke. Kazdy motocylista to pijak, dawca nerek oraz zlodziej - bo przeciez kazdy pijak to zlodziej. Zydzi to skapcy. Murzyni maja wielkie pyty. Blondynki sa glupie itp. itd.

 

Nie bądź tak doszczętnie ograniczony

I kto to mowi :lol:

Ale Kawa wsród motocyklistów ma kiepską opinię i chyba sobie czymś na to zasłużyła...

Fascynujace :D Szkoda, ze ta "zla opinia" funkcjonuje najczesciej u ludzi, ktorzy nigdy z ta marka nie mieli do czynienia, a jedynie nasluchali sie opowiesci dziwnej tresci. Pekla ci rama w Kawie - trudno, mi pewnie tez kiedys penkie ;-) Ale wisi mi to, nie bede na podstawie jednostkowych przypadkow (modeli) tworzyl reguly na cala populacje (marke). Ja np. mialem sporo problemow z FZR, ale nigdy mi nawet przez glowe nie przeszlo, zeby na tej podstawie twierdzic, ze FZR jest do bani (bo doswiadczenia setek innych uzytkownikow tego modelu temu przecza), albo co gorsza ze wszystkie motocykle Yamahy sa do bani (no to juz by byl szczyt glupoty)

 

No i chyba nie musze sie powtarzac, ze w krajach Europy zachodniej firma Kawasaki ogolem pod wzgledem "awaryjnosci" czy tez ogolnej opinii o niej plasuje sie na podobnym poziomie jak reszta firm z wielkiej czworki...

Nie wiem czy ty sie tak przestawiasz na te marki czy co - teraz bronisz Kawy a jak kiedyś kupisz inna firme to bedziesz bronił nastepnej??

Ja tam sie na nic nie przestawiam i niczego nie bronie. Mialem Suzuki, mialem Yamahe, mam Kawasaki, moze kiedys sobie nawet Honde kupie - malo mnie to obchodzi. Probuje jedynie wlaczyc z ludzka ciemnota, ale widze, ze jest to walka z wiatrakami. Jednak w naszym kraju odpornosc na wiedze i zerowanie na mitach jest ciagle trendi. No trudno.

 

Ps. Przed snem zawsze sobie powtórz z 10 razy ,,KAWA IS THE BEST"

Nie musze sobie powtarzac, ja to wiem :lol:

 

Aha, no i nie odpowiedziales mi na moje pytania z post scriptum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie udziele sie w tej kwestii poniważ nie miałem osobiście wiele z tymi motocyklami doczynienia, chociaż duzo o nich czytałem. Wiadomo, że kazdy będzie chwalił swoje i mowił to co widział, a inni to co słyszeli i czytali. Każdy motocykl zawsze może nawalić - mniej lub bardziej poważnie, ale to odrazu nie przesądza, że z każdym egzeplarzem, modelem tej marki jest tak samo, nieraz zdazy sie, że któras z nich wyda na swiat silnik z jakas wadą wrodzoną, ale w praktycznie każdym teście, opisie i relacji z uzytkownikami bedzie o tym mowa.

 

Po drugie na temat tych własnie motocykli było juz full tematów na forum, czy to w "Sport/Naked...." czy "Co kupic...." !! wystarszy poszukac.

 

Po trzecie dość dobre opisy:

http://www.scigacz.pl/Suzuki,GS500,826.html - GS 500

http://www.scigacz.pl/Uzywane,Kawasaki,ER5,955.html - ER 500

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56426...26,1910894.html - porównanie GS vs. ER

 

Miałem małą stycznośc tylko GS-em. Z resztą w ogóle, ale po ocenach uzytkowników wybrałbym Honde - mocniejsza, lepsze hamulce...tylko, że jest troche droższa. Ale też bym sie zastanawiał nad GS-em bo mozna go nieraz nawet bardzo tanio dorwać i to w całkiem dobrym stanie (np. w przypadku motocykli sprowadzanych). Dlatego GS, że w twoim przypadku jak nie miałes zbytnio styczności z mocniejszymi motocyklami to poprostu przyzwyczaił bym sie do tego typu motocykla, a po paru sezonach czy nawet jednym zmienił bym go jakby mi na to pozwalała kasa na CBR F3 lub F4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra chlopaki zrobiliscie ze mnie gwiazde, krytyka , :D

 

Za co wam serdecznie dziekuję

 

Wnioskując po przeczytaniu powyrzszych postów bardzo was obrazilem

 

Dokladnie' date=' napisz dlaczego kawasaki to padaki

 

bardzo mnie to ciekawi.[/quote']

 

 

 

ak to panowie' date=' nie wiecie?

 

Powodow jest mnostwo. Przede wszystkim: bo sie ladnie rymuje. Poza tym w internecie tak pisza, a jak wiadomo - jak juz cos pisza w internecie to znaczy, ze tak jest. No i w ogole, starsi koledzy mowili. Ogolnie jest to fakt niezaprzeczalny i niemalze oczywisty, wiec w ogole po co sie glupio pytacie. No![/quote']

 

Cos musi w tym być ze na temat Hondy nigdzie nie piszą że

Honda' date=' ktore - jak powszechnie wiadomo - sa nudne jak flaki z olejem, bezplciowe i nie posiadaja za grosz charakteru. Osobnicy tacy zaslepieni sa mitami o rzekomej kultowosci tej marki - takich trzeba szczegolnie starannie nawrocic.[/quote']

 

 

honda honda ty chu*u!" :P

 

Honda to Honda - jak chodzi' date=' tak wyglada" (kopyrajt by KJ)[/quote']

 

No i chyba nie musze sie powtarzac' date=' ze w krajach Europy zachodniej firma Kawasaki ogolem pod wzgledem "awaryjnosci" plasuje sie na podobnym poziomie jak reszta firm z wielkiej czworki...[/quote']

 

Dokladnie tylko na samym koncu

 

Nie mam zamiaru dalej sie z wami spierac bo to nie jest do tego

ani miejsce ani czas ,wyrazilem tylko swoje zdanie na ten temat, i

nikt nie musi sie z nim zgadzać

 

Może kiedys na zlocie sie spotkamy ,i niezwarzając czy przyjiechalismy

na takim czy takim motocyklu porozmawiamy jak równy z równym

 

A i dodam jeszcze ze w moim wyrzej napisanym poscie jest napisane

ze jezdzilem na wszystkich :D

 

Pozdro dla wszystkich zagorzałych entuzjastów Kawasaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawasaki

Jej początek sięga 1940 roku, kiedy powstał pierwszy motocykl napędzany górnozaworowym silnikiem o pojemności 150 ccm. Masowa produkcja rozpoczęła się w 1960 roku po otwarciu fabryki w Kobe. Produkowane tam motocykle były wiernym naśladownictwem brytyjskich BSA. Potem przyszedł czas bardzo szybkich dwu- i trzycylindrowych dwusuwów. Pierwszym modelem "ery nowożytnej" był Z 900 - najmocniejszy w swoich czasach. Kolejne lata zaowocowały coraz sprawniejszymi motocyklami. Jednak od połowy lat 80 zaczeły się poważne kłopoty firmy, co nie pozostało bez wpływu na oferowane motocykle. Rozważano nawet możliwość zrezygnowania z produkcji motocykli. (jeżeli dobrze pamiętam obecnie produkcja motocykli to ok 20% działalności firmy). Od niedawna Kawasaki podjeło aktywną współprace z Suzuki.

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak byśmy mieli podchodzić do sprawy motocykli to ja nie powinienem mieć swojej kawy w garażu :D Krąży mit że 3-ia panewka sie zaciera, ale u mnie to jeszcze nie miało miejsca- czekam na to i czekam a tu nic:) :D pozdro dla wszystkich :P Ps. troche luzu i będzie oki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja proszę pana znam wierszyk o Chondzie' date=' mogem, mogem?

 

a co tam, opowiem:

 

"honda honda ty chu*u!" :P

 

[/quote']

 

 

Proponuje zalozyc temat : 'Kronika Forum Motocyklistow Swiata'. Pierwsze skopiowane tam posty beda sie wywodzic od Fata i Yahoo :D

 

 

SPADLEM Z KRZESLA :P

 

OWNED i tyle :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wszyscy pisza ze np w starych GSX F korodowały szybko wydechy to tak jest i nie raz oosbiście widziałem rdzawy wydech w F-ce. Jezli w Kawie nagimnie pękają ramy to też jest o tym głosno i wiele ludzi o tym pisze...

 

Jeżeli w RFach i FJach pada skrzynia' date=' w gikserach padają napinacze łańcuszka rozrządu, w Busach pękały aluminiowe subframe'y, w R6 urywają się zawory i ogólnie padają głowice, kończy się skrzynia, w CBR, VFR i podobnych pada regler, w Transalpach moduł, w CX nagminnie padają wały, w FZR6 wypalają i wybijają się gniazda i same zawory, w XJ600S i B6 pękały wahacze, w XJ900Div krzywią się tarcze hamulcowe, pierwsze roczniki T-Ace chlają więcej oleju niż benzyny i o tym wszystkim głośno i wielu ludzi pisze...

to co ? No co z tego? Dociera?

 

Czasami ktoś napisze bzdure ale to jest jedna osoba a nie milion i mozemy to potrakotwać jako plotke...Ale jesli większość motocyklistów, serwisów i mechaników ma takie opinie o Kawie to nie są one kolego wyssane z palca, tylko skad się biora!!!???

 

Wiesz co, jako (chyba mogę tak powiedzieć?) mechanik - mam całkiem inne zdanie. Wady i usterki (typowe,i nie) zdarzają się w motocyklach każdej marki, w każdym modelu, mniejsze, lub większe. Ale nie daje to nikomu prawa do wypowiadania autorytatywnie np "Kawasaki to padaki", dlatego tylko, że w jednym czy drugim modelu danej marki pojawiają się (przy określonym typie eksploatacji!) określone wady. Wady takie pojawiają się u _każdej_ marki, czy to jako wady konstrukcyjne, produkcyjne, czy materiałowe. U każdej, pogódź się z tym. Dociera?

 

Honda dała sie poznac z jak nalepszej strony więc zasłużyła sobie na swoja opinie...

 

Ach' date=' mówisz zapewne o tych regulatorach napięcia ;-) Moją opinię nt Hondy wyraziłem wcześniej, i wynika ona głównie z mojej warsztatowej praktyki.

 

Skoro masz ZX-6R i lepiej Ci bedzie życ w przekonaniu że Kawa jest THE BEST to sobie tak myśl...Tylko proszę nie pisz mi bzdur o przeszłości motocykla bo w jednym z numerów gazety ,,Motocykl" był problem pękających ram z ZX-6R poruszony, a w niemczech uznano to jako wadę fabryczną...

 

Wiesz, mam już drugą szóstkę, zrobiłem na nich łącznie 80 kkm. Pękła mi (w pierwszej) rama, i strzelił napinacz łańcuszka rozrządu - obie wady typowe dla tego modelu, wady, do których wytwórnia oficjalnie się przyznała, i które w kolejnym modelu poprawiła. Ale nie twierdzę na tej podstawie, że kawasaki to padaki. W tej co mam teraz nie dzieje się nic, chociaż jeszcze doprowadzam ją do ładu po poprzednim właścicielu (już 2 rok, ale prawdę mówiąc nie mam specjalnego ciśnienia;), a jak chodzi o styl jazdy to niech Ci wystarczy, że nazywają mnie katem. I nic się nie dzieje. Dociera w końcu?

 

Jeszcze sobie pozwolę przypomnieć pytanie, które zadał Ci Fat, a na które, jak sądzę, po prostu dyplomatycznie "zapomniałeś" odpowiedzieć :

W jaki sposób przy 200 kmg poczułeś, że pęka Ci rama? Jako ex-posiadacz szóstki, w której rama również pękła - zaczynam podejrzewać, że konfabulujesz. Wiesz, że w modelu F (a taki miałeś, chyba że bikepics kłamie) raczej te ramy nie pękały ("monografia" w Motocyklu zawierała błąd rzeczowy), a wada dotyczyła dopiero modelu G, i, w mniejszym stopniu późniejszych? No chyba, że Twój motocykl był bity, ale pękanie ramy w bitych sprzętach to ja widziałem i u hondy, i u yamy, a u suzy (gixx1000) to nawet bezwypadkowo. No to więc jak to było z tą Twoją ramą?

 

A, no i jeżeli mogę sobie pozwolić, to odpowiedz mi proszę na jeszcze jedno pytanie. Co skłoniło Cię do zmiany jednego z najpiękniejszych motocykli świata, na jeden z najbrzydszych, będący dodatkowo technicznym krokiem o jakieś dwie-trzy dekady wstecz, innymi słowy mówiąc - R6 na jajko?

 

--

pzdr

yahoo & 636 '02[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...