JINLUN - Made in China

[Luca]

Hejka. Podczas jazdy odkreca mi sie pokretelko od szybkosciomierza, to zeby zerowac kilometry. Nie wypada, ale odkreca sie tak ze jest luz, i potem musze "szukac" momentu, zeby zlapac z powrotem i zerowac. Mozna to jakos naprawic bez rozbierania zegara? :P

Odkręcasz całkiem, dajesz maleńką kropelkę kleju na gwint i zakręcasz (chyba jest lewy gwint o ile pamiętam). Tyko nie za dużo, żeby to można było kiedyś jeszcze rozkręcić w razie co.

 

Lecą sobie w kulki jak nic. Wczoraj miałem zwarcie w przedniej lampie i spalił się bezpiecznik (wyszedł kabel z wtyczki i zwarł się z innym a jest tam trochę tych kabli).Po wymienieniu go nie ma iskry. Chyba padł moduł lub regulator. Coś mam czarną wizję, że przez dłuższy okres sobie nie pojeżdżę.

Bezpiecznik sprawdziłeś, czy nie jest przepalony?

Sprawdz, czy dochodzi napięcie do cewki, jeśli przy włączeniu zapłonu napięcie na jednym z ciękich kabelków przy cewce jest a na drugim ciękim nie ma sygnału sterującego to może być wtedy moduł padnięty.

Edytowane 15 Czerwca 2008 przez Luca

[overkill]

Hejka. Podczas jazdy odkreca mi sie pokretelko od szybkosciomierza, to zeby zerowac kilometry. Nie wypada, ale odkreca sie tak ze jest luz, i potem musze "szukac" momentu, zeby zlapac z powrotem i zerowac. Mozna to jakos naprawic bez rozbierania zegara? :)

poprostu ci sie odkręca, weź dokreć w przeciwną strone niż zerujesz licznik.. wtedy jest opór i można dokręcić - ja to kiedyś zgubiłem to mi serwis załatwiał drugi nieodpłatnie.

Edytowane 15 Czerwca 2008 przez overkill

[piter 1600]

Nie superglue tylko jest specjalny klej do śrub,po tym da się to odkręcić w razie potrzeby.

Edytowane 15 Czerwca 2008 przez piter 1600

[shipp]

Nie superglue tylko jest specjalny klej do śrub,po tym da się to odkręcić w razie potrzeby.

LOCTITE - patrz na baner u dołu strony.

[Luca]

Że niby superglue rozumiem. :)

Może być i glut do takich małych gwintów wystarczy ale trzeba naprawe maleńką ilość by tylko przyłapało. Jak nasmarujesz cały gwint to potem już nie odkręcisz.

Loctite jak najbardziej ale tani nie jest, tyle, że przyda się do innych śrub w razie co.

Edytowane 16 Czerwca 2008 przez Luca

[Luca]

Za bogatą w jakim sensie? Za dużo powietrza czy paliwa?

Chodzi i ładnie pyka. Na jedynce bez gazu ładnie toczy się w tempie marszu, a nie jak poprzednio 20 na godzinę lub gasł.

Żadnych śladów na rurze nie ma.

Jak pali bez ssania rano gdy jest zimny to faktycznie masz za bogatą mieszankę, czyli za dużo paliwka w stosunku do powietrza. Trzeba przestawić na iglicy o jeden ząbek, tak by iglica mniej otwierała przepływ.

Spalanie paliwka też niepotrzebnie będziesz miał zwiększone.

[Gość Lefthandy]

Luca, ja nie mam tam żadnych znaczników. Mam tylko tą śrubę zaślepioną gumowym korkiem. Korek się wyjmuje i można sobie po kręcić w jedną lub drugą. Jak mi ustawiali prepływ to najpierw wkręcili ją na maksa licząc po prostu obroty. Potem ję o tyle samo wykręcili i pokręcili tak żeby było dobrze. Potem ustawili obroty z tym, że ustawialiśmy na słuch. No i kilka próbnych rundek czy tak jest ok.

 

Słuchajcie: czy wam Chomik też nie działa?

Edytowane 16 Czerwca 2008 przez Lefthandy

[JARD]

Może być i glut do takich małych gwintów wystarczy ale trzeba naprawe maleńką ilość by tylko przyłapało. Jak nasmarujesz cały gwint to potem już nie odkręcisz.

Loctite jak najbardziej ale tani nie jest, tyle, że przyda się do innych śrub w razie co.

 

DEBONDER - to specyfik, który zmywa cjanoakryle - do nabycia w sklepach modelarskich :biggrin:

[Kubrick]

Dobra dobra, "czymam sie czymam". :D Napisalam do serwisu Romecika w sprawie mojego wzmocnienia stelazy, i Pan napisal mi, ze on kosztuje.... 4,27! CO z tego, skoro wysylka 22 zeta :eek: Musze to jakos sprobowac obejsc. Ale to info dla tych, ktorzy nie maja wspornika, ze mozna sobie taki nabyc, nie trzeba wlasnymi silami kombinowac.

[tls]

trzymała sie tej maty naprawde mocno ; ))

 

i ja mam macine pytanie - moze ktos zna odp

i przekieruje mnie odpowiednio

 

odziedziczylem ramki do kufrow plastikowych

ktore nie bardzo pasuja do odziedziczonych rowniez sakw skorzanych

 

czy ktos zna kogos kto moglby przerobic mi te stelaze ? - i np dospawac do nich jakis tylna dodatkowa poleczke pod jakis lekki bagaz ?

 

wszelkie pomysly budgetowe czy oferty pomocy mile widziane

(nie mam spawarki i nie wiem jak to jest z gieciem ruri spawaniem ich...

ale jakby ktos mial odp zaplecze warsztatowe to chetnie sie naucze/poprobuje

- jesli to obnizyloby koszty - moglibysmy tez wytworzyc wieksza ilosc ...)

jak dla mnie to nie musi byc srebrzyste ani chromowane

Edytowane 18 Czerwca 2008 przez tls

[Luca]

Dobra dobra, "czymam sie czymam". :D Napisalam do serwisu Romecika w sprawie mojego wzmocnienia stelazy, i Pan napisal mi, ze on kosztuje.... 4,27! CO z tego, skoro wysylka 22 zeta

Za taką kasę to nie opłaca się tego robić, nawet płacąc słono za przesyłkę.

 

jak dla mnie to nie musi byc srebrzyste ani chromowane

Z takimi wymaganiami to zwykły kowal ci wystarczy :eek:

[tls]

a ja zeby bylo zabawniej dostalem dzis potwierdzenie wysylki.... i wszystko byloby pieknie szybko i sprawnie ( wcale prawie nie trzeba czekac na czesci) - gdyby nie lyzka tzw dziegciu , czyli to, ze przez pomylke

(przed zamowieniem pytalem rowniez o ceny roznych innych czesci i pewnie dlatego uznali, ze sie pomyliem zamawiajac jedynie 2 wybrane (potwierdzalem zamowinei na te 2 czesci emailem) - sami z wlasnej woli uzupelnili moje zamowienie o czesc z tych czesci o ktore wypytywalem wczesniej) .... final jest smutny bo kurier wystartowal, mam nieodbierac przesylki, wroci do nich, przepakuja , wysla jedynie to co zamawialem ...ech... : ((( ciekawe, ile potrwaja podroze we wszystkie strony tych biednych czesci....

Edytowane 18 Czerwca 2008 przez tls

[NOCEK]

Zaczynam rozumieć polityke ROMETA. Mój syn ma CRS-50 na gwarancji , a na części czeka już ponad 6 tygodni !!! Dziś dzwoniłem do Podgrodzia i porozmawiałem z p. sekretarką - niestety nikt odpowiedzialny za wysyłke , ani za sprawy sporne nie odbierał telefonu. Wychodzi na to że za gotówke -żaden problem (sam zamawiałem i w ciągu 2 dni miałem wszystko) ale na gwarancji - oj to już jest problem. Jutro będe dzwonił i ... zobaczymy ? PONIEDZIAŁEK CZEKAM , A WE WTOREK - ŻĄDAM ZWROTU GOTÓWKI LUB NOWE MOTO. Moto i tak stoi więc moge nawet sie sądzić z nimi - poprostu nic do stracenia. Jak tak dalej będzie rozwijać się polska motoryzacja to ja mam ją GDZIEŚ. :icon_mrgreen: Ja tam wole swojego KEEWAYA - TAM PRZYNAJMNIEJ NIE MA PROBLEMU Z CZĘŚCIAMI NA GWARANCJI.

[motocyklista 45]

Zaczynam rozumieć polityke ROMETA. Mój syn ma CRS-50 na gwarancji , a na części czeka już ponad 6 tygodni !!! Dziś dzwoniłem do Podgrodzia i porozmawiałem z p. sekretarką - niestety nikt odpowiedzialny za wysyłke , ani za sprawy sporne nie odbierał telefonu. Wychodzi na to że za gotówke -żaden problem (sam zamawiałem i w ciągu 2 dni miałem wszystko) ale na gwarancji - oj to już jest problem. Jutro będe dzwonił i ... zobaczymy ? PONIEDZIAŁEK CZEKAM , A WE WTOREK - ŻĄDAM ZWROTU GOTÓWKI LUB NOWE MOTO. Moto i tak stoi więc moge nawet sie sądzić z nimi - poprostu nic do stracenia. Jak tak dalej będzie rozwijać się polska motoryzacja to ja mam ją GDZIEŚ. :rolleyes: Ja tam wole swojego KEEWAYA - TAM PRZYNAJMNIEJ NIE MA PROBLEMU Z CZĘŚCIAMI NA GWARANCJI.

Witam, to nie tylko Twoj problem, ja tez go mam od roku, na czesci czekam te gwarancyjne srednio 3 tygodnie, ostatnio na wymiane filtrow u Rometa 250-5 czekam 4 tydzien, na linki od ssania 2 tygodnie na oparcie do tylniego fotelika czekalem 3 tygodnie itd,Cud aby sie do nich udalo zatelefonowac, dobrze ze silniczek jest o,kej i pieknie gra.zycze wytrwalosci, szerokiej drogi , pozdrowienia na trasie :rolleyes: :bigrazz:

[Kubrick]

Na oparcie? Z gwarancji? Moze mi ktos powiedziec co POWINNO sie znajdowac w kompletnym motocyklu, (chodzi mi o bajerki, czy np. szyba jest na wyposazeniu, i jakies inne pierdolki) bo moze ja nie mam jakis elemntow a o tym nie wiem!!! :bigrazz: