Skocz do zawartości

Czy kawasaki GPZ 500 to dobry wybór??


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od jakiegoś czasu myśle nad zmianą mojej mz-tki na jakiś japoński sprzęt. W gre wchodzi pojemnośc 500. Myślełem nad hondą cb 500 ale jak w zeszłym tygodniu zobaczyłem gpz 500 to odrazu zrezygnowałem z hondy :lol: przyszły motorek planuje miec z owiewką a najlepiej jakby był to coś pokroju ścigacza, jak dla mnie gpz spełnia te funkcje. Chciałem zapytać jakie są jego głowne wady, szczególnie czy sie coś złego dzieje z silnikiem(ogolnie jak najwięcej bym chciał sie dowiedzieć). Celowałbym w rok prod. mniej wiecej 95, 96. Do wakacji podejżewam że powinien być :P

 

[ Dopisane: 14-12-2005, 18:40 ]

PS. będe bardzo wdzięczny za podpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agghia ma do sprzedania Suzuki GS 500E w pełnej obudowie Five Star, może się z nią dogadasz, tylko błagam, nie zakładaj 895633218761986268648293462685 tematu o GS 500. O GPZ 500S też już troszkę było, natomiast jeśli nie chce Ci się szukać, to oba modele opisane sa tutaj: http://chudzikj.republika.pl/

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje...to moje niedoczytanie :oops: ale z drugiej strony nie widziałem na allegro od dłuższego czasu obudowanego gs-a, chyba ciężko jest takiego spotkać. Pozatym jestem troche grymaśny a raczej chcialbym żeby moj przyszły motorek wyglądał ,,lansersko,, :lol: a okrągłe światła w owiewce troche kojażą mi się ze starymi motorami...

 

[ Dopisane: 14-12-2005, 20:02 ]

pozatym gpz duuuuużo bardziej podoba mi sie od gs-a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10-letnia Kawa...Hmmm....

Ze szczerego serca odradzam, bo Kawa jest fajna puki nowa, a po kilku latach wychodzą jej niedociagnięcia...Wiem to ze swojego własnego doświadczenia jak i z doswiadczen kumpli. Co z tego ze moto fajnie wyglada jak stoi w garazu i odchudza portfel...Mnie tez kiedyś Kawa urzekła swoim wyglądem :P

 

Bierz GS-a bo te sprzety ciezko zajechać...myśle ze zajechaniem hondy równie dobrze trzeba sie nieźle napocić, ale nie GPZ-a...

 

Pozdr:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10-letnia Kawa...Hmmm....

Ze szczerego serca odradzam, bo Kawa jest fajna puki nowa, a po kilku latach wychodzą jej niedociagnięcia...Wiem to ze swojego własnego doświadczenia jak i z doswiadczen kumpli.

Jak ja uwielbiam te urban legends, mity funkcjonujace chyba tylko w Polsce...

 

Silnik GPZ500 jest jedna z najbardziej sprawdzonych konstrukcji Kawasaki. Z powodzeniem jest do dzis stosowany w KLE, ER5, czy wczesniej tez w EN. Doprawdy nie wiem co moze sie psuc i uszczuplac portfel w takiej GPZ, pod warunkiem oczywiscie ze motocykl bedzie zadbany i bez badylarskich patentow. Tym bardziej, ze roczniki 95-96 nie maja juz najczesciej wystepujacej w tym modelu wady (kolo magnesowe). Dlatego tez nie widze zadnych podstaw do odradzania komus GPZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok, być moze GPZ 500 jest sprawdzony i sie nie psuje, ale ogólnie firma Kawasaki ma kiepska opinie co do bezawaryjności...Sa śliczne i super sie nimi jeździ ale siadają dużo szybciej niż sprzety konkurencji i tutaj nie dam sie przekonać...Zobacz sobie nawet przykładowo ceny sportowych 600 z np 2001r. przeciez Kawa nie odbiega z osiągmi a czasami niekótre modele bije, ale jeśli chodzi o cene to stoi duzo nizej...Dlaczego :?: Odpowiedz sobie sam...

 

 

Jaki z tego morał :?:

Bezawaryjne i dobre sprzety się cenią

 

Ps. Pękania ram w ZX-6R i ZX-9R Kawie nie wybacze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ogólnie firma Kawasaki ma kiepska opinie co do bezawaryjności...

No. Szkoda, ze chyba tylko w naszym kraju, bo jakos w reszcie cywilizywoanej Europy taki mit nie funkcjonuje . Ciekawe dlaczego?

 

Zobacz sobie nawet przykładowo ceny sportowych 600 z np 2001r. przeciez Kawa nie odbiega z osiągmi a czasami niekótre modele bije, ale jeśli chodzi o cene to stoi duzo nizej

SRADy 600 stoja na podobnym poziomie cenowym co szostki. Ba, w Niemczech sa one nawet tansze od zx-6r (mowie o rocznikach 98-00, jak z nowszymi to nie wiem). Czy to oznacza zatem, ze Suzuki jest awaryjne, j*bie sie co chwila itp. itd.? Nie wydaje mi sie. Bledny tok myslenia.

 

Troche odbieglismy od tematu, ale ja po prostu nie lubie glupich stereotypow i uogolniania. Kawasaki to padaki, Suzuki to stukiupuki, a Honda to honda. Bez sensu. Zgodze sie z tym, ze niektore modele sportowych Kaw sa mniej katodoporne niz konkurencja, przez co moga sie nie nadawc np. do stuntu. Zgodze sie, ze Kawy sa wrazliwe na serwis i trzeba tego pilnowac, bo inaczej moze byc roznie. Ale zadbane egzemplarze potrafia byc i sa tak samo bezawaryjne (lub awaryjne) jak reszta modeli producentow z wielkiej czworki. Kazda marka ma jakies modele, ktore im wyszly lub nie wyszly, cudow nie ma. Ja jednak wyznaje zasade - jak sie dba, to sie ma. :P

Ps. Pękania ram w ZX-6R i ZX-9R Kawie nie wybacze...

Przy czym te ramy zwykle tez tak same z siebie nie pekaja... Ale tu wlasnie wychodzi brak odpornosci na katowanie, o czym wspomnialem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche odbieglismy od tematu, ale ja po prostu nie lubie glupich stereotypow i uogolniania. Kawasaki to padaki, Suzuki to stukiupuki, a Honda to honda

 

Zapomniałeś dodać: a Yamaha to fortepian, tudzież trąbka. :P

 

 

Co do GPZ 500, miałem Er 5 gdzie zamontowany jest ten sam silnik ( tylko że 50 hp), w miarę elastyczny, do 140 przyśpiesza jak motocykl potem już jest gorzej. No i to co juz wcześniej wspomniał Fat, nie można zapominać o serwisie, szczególnie to się tyczy zaworów. Po 10 tys. km które zrobiłem swoją er5 silnik działał tak samo bez zarzutów.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc sam widzisz, ze Kawa musi mieć regularne serwisy, i jest mniej katoodporna. Poprostu o Kawe trzeba dbać i ją pieścić. Wszystko jest oki jak kupujesz Kawe z salonu i dbasz o nią i cackasz sie z nią to słuzy...

 

Sprawa wyglada gorzej jak kupujesz Kawe od 16-stego właściciela...Jakie jest prawdopodobieństwo regularnych serwisów i nie katowania?? Praktycznie rzadne...Dlatego póżniej dzieje sie to co się dzieje a delikatnośc Kawy tego nie wytrzymuje. Delikatnośc Kawy najczęściej wychodzi w Polsce, bo tu większość uzytkowników wyznaje zasade ,,aby do przodu" i czesto zapomina o regulacjach, wymianach bo oczywiście szkoda kasy. No i w sumie po co jak i tak pod koniec sezonu ją sprzedaje, takze +/- 5 tyś km na oleju nie robi im rzadnej róznicy, niech sie martwi drugi...

Niestety inne marki znosza lepiej takie zaniedbania i jestem w 100% przekonany że żywotnośc Hondy stoi na wiele lepszym poziomie niz kawasaki.

 

Nie po to wywalam tyle kasy, zeby bać sie na kadym kroku o moto bo jest ,,mniej odporne na katowanie". Moto ma być solidnie zrobione i super wytrzymałe!!!

 

 

Jak ja uwielbiam te urban legends, mity funkcjonujace chyba tylko w Polsce...

 

W każdej plotce, w kazdym micie jest troche prawdy a w przypadku kawy to znaczna większość prawdy. Skoro wszycy tak mówią to tak jest. Ja osobiście z Kawa miałem najwięcej kłopotów ..Hmmm najwięcej, tzn tylko z Kawa miałem kłopoty bo do innych moto nigdy nie zagladałem(oprócz serwisowych wymian). I większośc kolegów parktycznie też grzebało sie tylko z Kawasaki... Oki mi mógł sie przytrafić pech, ale tylu uzytkownikom??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie orientujecie się ile ewentualnie kosztuje naprawa takich rzeczy, które zostały zaniedbane?chodzi mi o to, gdybym w przyszłości zakupił takiego gpz i poprzedni właściciel zaniedbał i mi by to przyszło robić jak wspomniane zawory, ogólnie ile może kosztować napawa takiego sprzętu, bo ja orientuje się ile co kosztuje do mz :mrgreen: pozatym do mz części są dosyć tanie a remont silnika robiłem sobie sam :P :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc sam widzisz' date=' ze Kawa musi mieć regularne serwisy, i jest mniej katoodporna. Poprostu o Kawe trzeba dbać i ją pieścić. Wszystko jest oki jak kupujesz Kawe z salonu i dbasz o nią i cackasz sie z nią to słuzy...[/quote']

Jak dla mnie to o kazdy mototcykl trzeba dbac i piescic. Regularny serwis czy porzadnej jakosci materialy ekspolatacyjne to podstawa. Niestety wielu tego nie rozumie, przez co w naszym kraju jest jak jest. Wiele osob pochodzi do motocykli wlasnie w sposob, jaki opisales powyzej, i wlasnie to jest podstawowa przyczyna funkcjonowania jakichkolwiek mitow o awaryjnosci. Nie dziwota, ze komus sprzet pada jesli o niego nie dba, lub jesli kupil od niedbajacego wlasciciela. Powtarzam - jak sie dba, to sie ma, i nic wiecej.

Nie po to wywalam tyle kasy, zeby bać sie na kadym kroku o moto bo jest ,,mniej odporne na katowanie".

A po co sie czegokolwiek bac? Nalezy sobie tylko uswiadomic, ze np. starszy zx-6r nie jest najlepsza maszyna do stuntu (bo tylko przez to rozumiem katowanie) i moze nie najlepiej to znosic, oraz ze trzeba robic regularne serwisy. Nic wiecej. Bo na brak serwisu to zaden motocykl odporny nie jest... (choc niektore faktycznie bardziej niz Kawa ;-) )

 

I większośc kolegów parktycznie też grzebało sie tylko z Kawasaki... Oki mi mógł sie przytrafić pech, ale tylu uzytkownikom??

Ja z kolei znam kilka osob jezdzacych roznymi Kawami (zx-6r, zx-9r, zr7, ZZR 600, KLE, GPZ, Zephyr etc. etc.) juz od kilku sezonow i jakos nikt specjalnie nie narzeka i wszyscy sa zadowoleni. Wystraczy tylko dbac, ot cala tajemnica. No i zdac sobie sprawe, ze do ekstremalnych wyczynow inne marki nadaja sie jednak nieco lepiej (choc amerykanie tez juz zaczynaja uprawiac stunt na nowszych 636...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc sprawa jest prosta - poprostu trzeba dbać o moto jak i kupić już moto zadbane... :P

także zyczymy szczęścia przy zakupie i trzymamy kciuki :P

 

A co do twojego pytania...

Zaniedbania a jego poważne konsekwencje to dwie rózne sprawy. Bo jesli ktoś nie wyregulował gaźników czy np troszke przetrzymał zawory z regulacją to nic wielkiego sie nie dzieje...fakt , faktem ze tak sobie ktos patrzy tu niby wyregulowac, gaźniki, zawory, a tu też drobnostka bo tylko układ napedowy wymnienić, ale później jak sie wszystko ssumuje to wyjdzie niezła sumka :D

Regulacja gaźników: 80-150zł(zalezy od osoby i od tego czy z czyszczeniem)

Zawory to róznie: ja sie spotkałem z cenami od 150 do 250zł

Później rozrzad - sprawdź sobie ceny na alegro ile kosztuje(dolicz do tego robocizne)

Układ napedowy - alegro

Swiece - za 4 szt od 100 do 150zł

 

Ale jak moto jest kompletnie do regulacji i duzo rzeczy trzeba w nim wymieniac to wynika z tego, ze ktos na nim oszczadzał w wyniku czego moto jest zaniedbane i może to być z nim róznie. Polecam kupić zadbany egzemplarz.

 

No i ciezka sprawa pierwszy raz kupowac samemu japonca...Weź sobie kogoś kto sie choc troche juz zna i jeździ na powaznych sprzetach.

 

Good lock :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...