mati1411 Opublikowano 23 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2005 to szkodliwe nieco stweirdzenie...moze kogoś kosztowac glebę... zauważ ze żeby nie urwać lusterka trzeba by naprawdę dużej siły. Nie wiem jaki samochód posiadał by lusterko którego nie wyrwiesz albo przynajmniej nie przetrącisz porządnym pociągnięciem z łapy w stronę lusterka. lusterko musiał by być praktycznie integralne z karoserią. a lusterka z założenia są robione tak że przy większym oporze albo sie złożą albo plastiki popękają bo w innym wypadku mogło by to być niebezpieczne. (w różnych sytuacjach życiowych) pamiętam np. lusterko od starej vectry które odpadło od byle pyknięcia. ale oczywiście błędem było by traktować to jako regułę. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarodawca Opublikowano 23 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2005 Ja miałem pare przygód jedna to kiedy tankowałem w jakiejs wiosce do mojego gs-a i nagle podjerzcza do mnie koles w seicencie ( siedziały w nim 4 osoby ) i mowi " ścigasz sie" ja mu pokazałem ze jest głupi jak myśli ze wygra i się upierał cały czas że da rade no to ja dobra jedziemy wbiłem pierwszy bieg strzał z klamy i gościa już widziałem daleko w moim rusterku ;) :) JESZCZE miałem pare przygód ale nie chce mi się o nich pisac pzdr Jaro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielorz Opublikowano 23 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2005 nie trzeba urywac lusterka :) wystarczy ze zbijesz szybke i pozamiatane. Ostatnio jakas baba na chodniku sie zachwiala i dziadkowi w polonezie zapakowala w lusterko poszla ta wkladka (szyba) i cale lusterko do wymiany pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ABG Opublikowano 23 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2005 poszla ta wkladka (szyba) i cale lusterko do wymiany pozdro A z jakiej okazji całe???..... co to....szybek nie wymieniają??? Ogólnie zrywania lusterek nie popieram. Tzn.: 1. Ktoś robi błąd przypadkowo, z braku umiejętności, z głupoty, z powodu odmiennej płci :mrgreen: - jestem na NIE 2. Ktoś ewidentnie celowo jest cham i burak na drodze - jestem na TAK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 23 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2005 to szkodliwe nieco stweirdzenie...moze kogoś kosztowac glebę... zauważ ze żeby nie urwać lusterka trzeba by naprawdę dużej siły. Nie wiem jaki samochód posiadał by lusterko którego nie wyrwiesz albo przynajmniej nie przetrącisz porządnym pociągnięciem z łapy w stronę lusterka. lusterko musiał by być praktycznie integralne z karoserią. a lusterka z założenia są robione tak że przy większym oporze albo sie złożą albo plastiki popękają bo w innym wypadku mogło by to być niebezpieczne. (w różnych sytuacjach życiowych) pamiętam np. lusterko od starej vectry które odpadło od byle pyknięcia. ale oczywiście błędem było by traktować to jako regułę. Pozdro chodzi mi tylko o jakieśtam prawo(zachowania energii czy cuś)...costam było ze ciało na ktore działa siła działa taką samą siłą na pierwsze czy coś takiego...akcja-reakcja itp...lusterko stawia opór-jak nie złamiesz to odbijesz sie i zaboli(łamałem rozne rzeczy na treningach-czasem bolało :) )... warto sie spodziewac czegos takiego;)... pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki_YZF Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 Uwielbiam sprowadzać do parteru chłopczyków w samochodzie taty próbujacych zaimponować swojej dziewczynie. Z reguły w takich sytuacjach ruszam umiarkowanie , żeby koleś poczuł się wygrany i wtedy na maxa dopierdalam i wyprzedzam go lecąc na gumie, hehe. Fajne mają póżniej miny jak znowu się spotykamy na następnych swiatłach. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pilon 954 RR Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 Macie frajde wycinajac samochody na skrzyzowaniach/? zreszta nie ważne gdzie! GPZ 900- 260KM/H? jakas wyscigowa wersja musiala to byc ;> Zal mi niektorych z Was... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomaszek Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 Z lusterkiem nie ma problemow (ja nie tluklem) - mojemu tacie jakis ksiadz z gitara rozwalil (kawalek do Czestochowy to macha we wszystkie strony podniecony) lusterko - gitara oczywiscie w drzazgi :evil:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cycu Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 Ze swoich przygód z pod świateł pamiętam dwie: Pierwsza gdy jadąc jakieś 40 km/h przez miasto z kumplem, mając za sobą "niebieskich", całkowicie zapomniałam o światłach :evil:. Akurat pech chciał że świeciło się czerwone, a ja jadę dalej. Dopiero kumpel zaczął krzyczeć, a ja wtedy zakapowałem o co chodzi. Zatrzymałem się na środku skrzyżowania i jak najprędzej do tyłu. W lusterku zobaczyłem tylko uśmieszki panów policjantów, ale konsekwencji żadnych nie wyciągi (na szczęście :evil: ). A druga sytuacja zdarzyła się na dwupasmowym skrzyżowaniu. Czerwone światło, wiec zatrzymuje się. Po chwili z lewej strony dojeżdża mnie jakiś GSik. Nie wiem czy miał świadomość ze stoję obok niego, wyglądał na bardzo zapatrzonego przed siebie. W pewnym momencie chyba mnie zauważył i zrobił przegazówę, aż ciary poszły po plecach. Więc ja (człowiek z urażonymi ambicjami :buttrock: ) też pociąłem za manetkę, tylko że z mojego 3,5 KM nie dało się uzyskać tego efektu :lol:. Poparzyliśmy sobie z gościem prosto w oczy, uśmiech od ucha do ucha i już wszystko było jasne :evil:, gdy ruszył z pod świateł mogłem tylko powąchać jego spaliny, ale wrażenie pozytywne zostało :evil: :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.