Skocz do zawartości

mój pierwszy rusek :)


qbusek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a wiec stalo sie... jakis czas temu zaczolem interesowac sie ruskimi maszynami... po kilku miesiacach, ktore poswiecilem na zdanie prawka etc stalo sie! kupilem k-750 z 66 roku :D

 

1.jpg

 

2.jpg

 

3.jpg

 

 

przed zakupem pojezdzilem sporo po Polsce, obejezalem kilka motocykli, jednak ten zrobil na mnie najlepsze wazenie, moze na fotkach tego nie widac ale naprawde w zlym stanie nie jest ;) wiadomo ze potrzebuje sporo pracy aby byl igielka jednak wydaje mi sie ze materialem na takowy jest rewelacyjny ;) zwlaszcza ze cena za jaka go kupilem wydaje mi sie byc ok - 1,8kzl co prawda jeszcze zaplace clo i inne koszty zwiazane z przywiezieniem go do domu jednak wydaje mi sie ze zbytnio nie przeplacilem. Jak Wam sie wydaje?

 

Mam do Was 150 różnych pytan, ale narazie tylko kilka takich "glownych" ;)

 

1. Motocykl zamierzam lakierowac - zalezy mi jednak na orginalnych szparunkach - czy nie bedzie problemu aby je zrobic? ;) nie bylem jeszcze u lakiernika i nie wiem...

 

2. Mechanika generalnie...

 

silnik: jeestem meeega zaskoczony - pracuje idealnie rowno, odpala od pierwszego kopa !! naprawde w stosunku do tego co mialem okazje obejzec jezdzac po Polsce, wiem ze kupilem silnik w stanie co najmniej dobrym :) dlatego narazie mysle zeby za bardzo w nim nie mieszac - jednak bede wdzieczny za jakies wskazowki - chcem zmienic olej jednak nie wiadomo jakie oleje byly uzywane :/ swiece tez by sie przydaly etc... naprawde jesli ktos moglby mi napisac co powinniennem wymienic na "dziendobry" to bede baaardzo zobowiazany :D moze jakies uszczelki etc ? ;)

 

reszta: tu jest troszke gozej... nie dziala hamulec przedni, a nozny tez nie jest zbyt rewelacyjny.... tutaj czeka mnie juz naprawa... mam nadzieje ze sobie poradze :P

 

3. Poszukuje jakiegos SPRAWDZONEGO dostepu do czesci. Bede potrzebowal ich pewnie sporo, dlatego zalezy mi na kims sprawdzonym, ktory bedzie tolerowal moją niewiedze ;)

 

4. Kiedys znalazlem ksiazke o tych motocyklach w formacie pdf, jednak teraz nie jestem w stanie jej odnalezc - jesli ktos takowa posiada prosilbym o kontakt ;) - inaczej pozostanie kupic drozsza drukowana....

 

5. Co myślicie o moim zakupie? ;)

 

6. Jakies rady co do remontu? Pewnie wiekszosc z Was takowy przechodziła wiec mam nadzieje ze podzielicie sie wskazowkami :)

 

pozdrawiam,

qbus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, zewnetrznie to dwa rozne motocykle 8) Inny przod, inny tyl, (suwaki, wahacz), inne klamiki, blotniki, mocowania siadla pasazera, kola, silnik rowniez inszy, zbiornik,moznaby wymieniac i wymieniac. Mi sie bardziej podoba Mka ale to juz rzecz gustu...

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do punktu nr 2 (silnik) .

u mnie zaraz po zakupie silnik tez pracował rowniutko, palił od kopa i ogolnie mozna było na nim orać. jednak to własnie zaleta prostej budowy. po rozebraniu wewnatrz sieczkarnia - i nie wiadomo kiedy ci padnie tak ze rozwali blok. u mnie palił na dotyk przy konczacych sie łozyskach itepe.poza tym masz przed soba długa zime dlatego proponuje ci rozebrac wszystko w drzazgi i zrobic porzadny remont. kaska to jednak nie emka i czesci troche nowych mozna dostac po bardziej ludzkiej cenie.

z doswaidczenia wiem ze robienie motocykla po trochu ( majac w planach przywrocenie go do stanu swietnosci( załozmy oryginał perfect : ) ) mija sie z celem gdyz nigdy nie osiagniesz zadowalajacego cie efektu.

zycze wytrwałosci i opanowania...

pozdr , ms.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MOC - na emke mnie nie stac, niby remont emki i kaski to podobne pieniadze ale nie dokonca... nie mowiac juz o cenach emek... ludzia sie w glowach poprzewracalo :P nie mowiac o tym ze wydaje mi sie ze za 1800 zl kupilem naprawde sprzet w dobrym stanie. Po prostu udalo mi sie znalezc cos w stanie zadowolajacym dlatego sie zdecydowalem :evil:

 

miszerski: dzieki za opinie, nie tylko Ty tak uwazasz, dlatego zmiana planow - silnik, skrzynia i dyfer rowniez ida do remontu. Kupilem juz sobie ksiazke o ruskach Pana Dmowskiego i Winiarskiego i mam nadzieje ze z jej pomoca ( i Wasza!! ) uda mi sie przez to przejsc :D narazie obawiam sie ze go rozbiore i nie bede wiedziec po prostu co wymienic na nowe, a co nie :/ generalnie chyba bede musial szukac kogos kto mial do czynienia z tymi silnikami i jest z okolic trojmiasta... ( znacie kogos ? :D )

 

do i ponawiam pytania o czesci, ktorych planuje zakup dosc spory (na dzien dzisiejszy: amortyzatory wszystkie, opony, czeci hamulcow, czesci do remontu silnika... mozna by tak wymieniac i wymieniac :/ ) Dkatego podzielcie sie informacjami gdzie i jak mozna kupic cos dobrego, no i tanigo.... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zalezy na jakies wartosci nam zalezy - nie robie tego motocykla aby go pozniej sprzedac.... jeste pewny ze bedzie on dla mnie bezcenny

 

Miejmy nadzieje ze zdania nie zmienisz :-D.

jak przykladowo zrobisz remont (wsadzisz w h*j kasy) a on po kilku dniach przykladowo cylinder przyłapie :D albo np wał pęknie.

 

Olej do silnika jakis mineral tylko zeby byl ?W50 (znaczy sie ta druga cyferka jak najwieksza). do skrzyni jakis przekladniowy 80W90, do dyfra moze byc gesciejszy 140 albo taki sam jak w skrzyni.

 

Co do remontu: Jak chodzi ladnie, nic nie stuka, nie puka, nie szarpie, nie cieknie, nie dymi, nie strzela to ja bym nic nie ruszal tylko cieszyl sie jazda. Kupiles to najpierw sobie pohulaj skoro tak ladnie chodzi. Jak sie zacznie cos dziac to wtedy mozesz sie wziac za rozbiorki.

Jak zaczniesz rozbierac to po pierwsze utopisz drugie tyle kasy co dales albo lepiej, no i z czesciami to roznie jest. Nieraz te stare co masz w swoim 66r sa duzo lepsze od tych dzisiejszych. (przykladowo ja mam w uralu oryginalna skrzynie i dyfer i od nowosci 70r nie bylo nic wymieniane poza uszczelnieniem). Dzisiejsze czesci produkowane to makabra. To nie jest juz ta dawna rosyjska stal tylko wielkie gówno. No a o wykonaniu poszczegolnych czesci to szkoda gadac (m.in. otwory wykonane mimosrodowo to ich specjalnosc, krzywe uszczelniacze, zebatki z jednym zebem grubszym no i mozna by tu wymieniac bez konca). Tak ze jak juz to czesci z okresu lat 70 no i uwazaj bo niektorzy sprzedaja lipe za gruba kase i twierdza ze to ze starych zapasow wojskowych. Nieraz mozna kupic caly silnik nowy od Kaski taniej jakby remontowac stary.

Ja na twoim miejscu dal bym sobie na wstrzymanie i zainwestowal w paliwo, ale rob jak chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Motocykl zamierzam lakierowac - zalezy mi jednak na orginalnych szparunkach - czy nie bedzie problemu aby je zrobic? :P nie bylem jeszcze u lakiernika i nie wiem...  

 

Nie rób tego, nie maluj go :!:

Kupiłeś K-750 w bardzo ładnym stanie, w oryginale, a takie sprzęty bardzo rzadko się spotyka zwłaszcza u ruskich. Za kilka lat K-750 w tym stanie będzie dużo droższa niż motocykl całkowicie odrestaurowany.

Pomaluj i zregeneruj teleskopy, ściągnij te "pawaroty" i masz kasieńkę jak ta lala.

Zdejmij błotniki, umyj je od wewnątrz i zabezpiecz jakims srodkiem przed rdzą. To samo zrób z podłoga kosza.

 

A tak nieśmiało się spytam, jak wygląda u Ciebie sprawa z papierami? Bo jeśli kupiłes na ruskich dokumentach bez przekazu z granicy to raczej cieżko będzie Ci to oclić. Raczej wystrzegaj się kupowania motocykla li tylko z ruskim papierem.

 

Odnosnie hamulców - załatw sobie na przód dwurozpieraczowy bęben od Dniepra. Sprawuję się dużo lepiej niż oryginalny kaśkowski. Rozbierz szczęki, pomyj je, przesmaruj rozpieracze, jesli trzeba podorabiaj tulejki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oclony bedzie - oczywiscie bedzie przy tym wlasciciel motoru, w tym tygodniu wlasnie bede to zalatwial :P przy okazji - wiecie moze skad biora wartosc motocykla od ktorej licza te 6 % cla?

 

mowisz ze nie malowac? :roll: qrde sam nie wiem - troche rdzy to na niej jednak jest... (na ramie w szczegolnosci) choc jak wiadomo orginal to jednak zawsze orginal... choc tak jak mowie rama nie wyglada najlepiej...

 

a co uwazasz apropo silnika? sam nie weim czy go remontowac czy nie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co uwazasz apropo silnika? sam nie weim czy go remontowac czy nie Sad

to jest tak samo jakbys kupil uzywany samochod od kogos. Silnik ladnie chodzi,nie pali oleju, samochodem sie pieknie jezdzi, a Ty mimo tego chcesz rozebrac silnik i koniecznie zrobic remont tego. :roll: Nie spotkalem sie z czym takim w przyrodzie. Z reguly jezdzi sie sprzetem dopoki cos nie zacznie sie konczyc. Albo kupuje sie sprzet po ktorym ewidentnie widac ze jest do remontu no i oczywiscie za mniejsza kase.

A tak w ogole (chcac sie wziac za ten remont silnika) to zakladam ze miales do czynienia z silnikami chocby nawet najprostszymi (nie mowie tu o jakis komarkach,czy wsk).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bledne zalozenie. niestety :cry: cala moja wiedza (przyszla tak naprawde) wezmie sie najprawdopobniej z ksiazki Pana Dmowskiego i Winiarskiego. Slyszalem, jednak ze silniki ruskow az takie zle i ciezkie w remontach nie sa wiec nastawialem sie ze mimo malej wiedzy teoretycznej uda mi sie remont przeprowadzic. Zaplecze narzedziowe mam dosc spore, przynajmniej tak mi sie wydaje ;)

 

Generalnie, czytajac forum odnioslem wrazenie, ze wszyscy po zakupie najpierw robia remont aby byc pewnym swojego sprzetu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...