osito Opublikowano 5 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2005 8O Z postu Elbarto wynika, że Tomek - instruktor siedzi jak plecak za swoim kursantem :?: :!: Hell yeah 8) I to jest ta jedna rzecz, ktorej nigdy nie zrozumiem - ja sie momentami boje jezdzic sam ze soba jeszcze teraz, a Tomek, skubany, bez krepacji wozi tylek po miescie z kursantami za kierownica... Nie ma bata, zeby ktos z Was dal mi przyklad bardziej ekstremalnego sposobu na zycie :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Paweł Opublikowano 5 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2005 8O Nie wiem, czy bym chciał jechać z instruktorem za plecami 8O Instruktor na sumieniu - a jazda z pasażerem trudniejsza... 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elbarto Opublikowano 5 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2005 I to jest ta jedna rzecz' date=' ktorej nigdy nie zrozumiem - ja sie momentami boje jezdzic sam ze soba jeszcze teraz, a Tomek, skubany, bez krepacji wozi tylek po miescie z kursantami za kierownica...[/quote'] Wyjeździłem z Tomkiem 20 jazd, w poniedziałek idę na teorię i dopiero po niej zadzwonię umówić się na przećwiczenie "pierdół egzaminacyjnych" na placu. To, co bardzo przypadło mi do gustu, to fakt, że u Tomka i Piotrka ósemki robi się raczej z własnej woli dla kilkuminutowego odpoczynku pomiędzy ciekawszymi i bardziej obciążającymi ćwiczeniami, które później przydają się w warunkach drogowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 8 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 Wtrącę kolejną ciekawostkę.Jechałem dziś na egzamin teoretyczny katamaranem i... zaliczyłem "szlifa" :evil:Gościowi kończył się pas za skrzyżowaniem i nie zauważył mnie. W sumie tylko nadkole, ale dlaczego musiało się to przytrafić w drodze na egzamin. Teoria zdana - praktyczny 22.11 pzdr Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madee Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 ja musze odebrac papiery z ośrodka i dopiero pojadę się zapisać. Może jutro mi sie uda. Najpierw się zapisuje na teorię i później praktyczny? (opłaty za egzamin też się 'dzieli'?)Jeżeli terminy są miesięczne to przyjdzie mi w styczniu zdawać... :? Shuy opowiedz koniecznie później jak praktyczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Visuz Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 A mnie się instruktor tylko na pierwszej lekcji spytał czy jeżdze na rowerze.A gdy odpowiedziałem twierdząco to stwiedził że to prawie to samo i pokazał tylko gdzie gaz, gdzie sprzęgło, biegi i hamulce i na tym cały instruktaż się skończył... :lol: Przez resztę kursu musiałem się uczyć sam... nawet jak się wyglebiłem raz na ósemce to nieodciągneło go to od ławeczki gdzie palił papieroska z innymi instruktorami. :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrobel Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 opłaty za egzamin też się 'dzieli'?sa dzielone : 96 praktyka i 20 teoria. Glupi kraj, jak nie zdasz to jeszcze raz placisz calosc :evil:no chyba ze zdasz teorie a jazde nie to placisz 96 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madee Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 sa dzielone : 96 praktyka i 20 teoria. Glupi kraj, jak nie zdasz to jeszcze raz placisz calosc :evil:no chyba ze zdasz teorie a jazde nie to placisz 96 nie zrozumieliśmy się chyba. Na Odlewniczej jest tak, że najpierw trzeba zapisać się na teorię i zdac a później dopiero na praktykę. W związku z tym mam nadzieję, że najpierw muszę opłacić tylko teorię a dopiero jak się będę zapisywałą na praktykę to wtedy za praktyczny. Głupie pytanie, ale jakoś w tym miesiącu mam tak, że każdy grosz na wage złota :roll: cudownie mi się wiadomość zdublowała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 8 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 mam nadzieję, że najpierw muszę opłacić tylko teorię a dopiero jak się będę zapisywałą na praktykę to wtedy za praktyczny Dokładnie tak możesz zrobić. Nawet lepiej, bo czas w kolejce się mniej dłuży. BTW. Dzisiaj zdawały 2 b ładne dziewczyny - jedna zdałą, druga nie wiem, i 3 facetów. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madee Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 Dokładnie tak możesz zrobić. Nawet lepiej, bo czas w kolejce się mniej dłuży. BTW. Dzisiaj zdawały 2 b ładne dziewczyny - jedna zdałą, druga nie wiem, i 3 facetów. dzięki za info :evil: w kwestii puntku 2- ładna to ja raczej nie jestem :D ale fajnie by było zdać :lol: :lol: :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrobel Opublikowano 8 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2005 ooo no to w tarnowie calkiem inaczej , place calosc od razu i zdaje jedno za drugim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miszcz Opublikowano 9 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2005 Bo to sie robi inaczej. Bierzesz papiery ze szkoly jazdy i sam ustalasz sobie egzamin a wtedy wybierasz jak chcesz czy wsio naraz czy oddzielnie ja teraz bede zdawal E do C i zawsze bralem wszystko razem bo po co sie 2 razy stresowac 8) ps tylko A i B bylo stresujace a C i przyszle E to raczej na luzaka sie bierze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 9 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2005 8O Z postu Elbarto wynika, że Tomek - instruktor siedzi jak plecak za swoim kursantem :?: :!:Zgadza się. Jestem zawodowym plecaczkiem. Uważam ze puszczanie kursanta przed lub za samochodem to sciema i tandeciarstwo. Tak robią instruktorzy którzy nie umieją jeździć. W Warszawie nie jestem sam. Na plecaka jeździ obecnie jeszcze trzech instruktorów: Rafał z Idola, Piotrek mój wspólnik, Darek z Amicusa.Jazda we dwóch na jednym motocyklu pozwala instruktorowi na kontrolowanie sytuacji, co przez radio jest niemożliwe. Przez radio nie da się zahamować, skręcić, odkręcić gazu kursantowi.Poczytajcie "Z pamiętnika Lady Shadow". Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KrisP Opublikowano 9 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2005 Jestem zawodowym plecaczkiemZawód iście ekstremalny biorąc pod uwagę z kim jako "plecaczek" jeżdzisz prowadząc kurs :-) Ja jezdząc z Toba podczas kursu miałem niezłego stresa i obawę ze jak sie wyglebie i Tobie coś sie stanie, to lincz na mojej osobie jest pewny :-) .Jednak udało sie , przeżyliśmy obaj :P Wszystkim życze takiego kursu jaki miałem u Tomka (jeszcze raz wielkie dzieki Panie Instruktorze :D ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madee Opublikowano 10 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2005 W Warszawie nie jestem sam. Na plecaka jeździ obecnie jeszcze trzech instruktorów: Rafał z Idola' date=' Piotrek mój wspólnik, Darek z Amicusa.[/quote'] +Czarek z Imoli (jak juz wyjedzie na miasto....) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.