Skocz do zawartości

Uwaga - huligani!!!


bohen
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam

po tym co dzis przeżyłem to musze stwierdzić że huligani to są naprawde skurw****. otóz jechałem dziś przez małe miasteczko (nie pisze nazwy bo nie chce robic reklamy)k/Rzeszowa po ulicy wiodącej wzdłuż torów kolejowych (z resztą mało uczęszczaną, głównie przez autobus). akurat tą ulice znam dobrze gdyż jeżdże nią czesto do kumpla. i na jednym z przestanków po drugiej stronie ulicy stała grupa kilku dresów, i jak mnie zobaczyli to wyszli spod wiaty chcą zastąpić mi droge najwyraźniej. widząc to odwinąłem na maxa co by jak najszybciej z tamtąd spiepszyć. szczęściem dla mnie było to że chcieli to zrobic za późno bo ja byłem już za blisko przestanku. i w momencie gdy przejeżdżałem obok przestanku (maneta do końca), a oni widząc, że nie dadza rady mnie zatrzymać (nie dobiegną do mnie) to jaks jeden z nich h*j rzucił we mnie jakimś kamieniem czy czymś innym, ale twardym. dostałem w lewe ramie (kur** jeszcze troche boli). co za poje**** ludzie. czy oni nie mają już sie czego chytać? zaje*** takim to mało ,ale 1 na 6-ciu to se może.

tak czy inaczej uwazajcie na takich i jak ich widzicie stosujcie zasade ograniczonego zaufania w 100% i omijajcie ich szeroooookim łukiem.

Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś osamotniony w takich "akcjach".

Ja dzielę "dresiarzy" na dwie kategorie:

-jedni tylko pokazują aby postwić na gumę

-drudzy proszą aby się zatrzymać bo chcą pogadać (albo za*eb... twój sprzęt). Mnie kilka razy zachodzili drogę lub próbowali podejść jak stałem pod światłami w nocy. Działałem podobnie. Nie myśląc długo odwijam gaz i zmykam. Za plecami słyszę ..."to frajer zobacz jak się nas spękał, ale jesteśmy kozaki"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to Ropczyce? Sędziszów. Bo jeśli Sędziszów to tam spotkałem sie z podobną sytuacją . Jechałem jeszcze aprilką na wakacjach tam kolo koleji ( niedaleko filtrów) JAkies dresy krzyczały żebym sie zatrzymał klneli itd. Wolałem nieryzykować i jakoś ich ominołem. Niestety unas to norma. Nudzi się takim debilom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem podobną sytacje: jestem koło szkoły to było po południu więc zawodów wtedy była i spotkałem qmpla na MTX, ja wracałem z lasu a on śmigał po mieście. Gadamy sobie na poboczu(piach, trawa i kamyczki, taki duży plac był). Gadanie sie nam znudziło i zaczęliśmy odwijać :mrgreen: Kumpel robi whelie a tam kilku debili z zawodówy wychodzi i sie patrzą, potem podchodzą i zaczynają coś krzyczeć żeby śmigać na kole itd. No to my wtedy przestaliśmy bo blisko podeszli, a to strach żeby nie podszedł taki burak pod moto...zrobili sie hmmm nieprzyjaźnie nastawienie więc spierniczyliśmy. Trzeba uważać na takich...pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu wychodzi zaleta klubu MC 1 telefon i dresy wiecej nie myslą co by tu tylko spie...ją Masz racje ale co kosztem czegos- fakt faktem że przy takich 'okazjach' rzeczywiście w MC każdy chciałby być,ale nie każdy lubi się podporządkowywać różnym regułom.Fakt faktem jest taki że ja bym wrócił obojetnie z kim i bym im wpie.....ił niech wiedzą że motocyklisci to motocyklisci a nie frajerzy tacy jak oni :twisted: !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to jest klub MC

Motocyklowe Cwaniaki 8) ,chyba nikogo nie obraziłem,jest to skrót z angielskiego Motorcycle Club,czyli klub motocyklowy na polski,w dziale Przy Piwie jest temat zwiazany z klubami motocyklowymi.

a co do tej sytauacji to lepiej by było jak bys jechał w pare osób no ale dobrze ze nic ci sie powarznego nie stało,takich sk*******nów trzeba tepic,bez kitu jak widze takich ludzi to jestem za aborcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buła - ja bym dodał 'motorowe cwaniaki' bo i samochodami się zjeżdżają.

z szacunkiem dla wszystkich

pozdrawiam

 

motorowe cwaniaki kojarzy mi się z motorówkami, skuterami wodnymi... no nie wiem czemu :mrgreen:

 

 

za duzo takiego pomiotu sie szwęda.. wszedzie chyba to jest .. bez wzgledu na miasto .. w grupce to czują sie jak bogowie .. tepić ich Twisted Evil

 

pojedynczo też, zwłaszcza, że w większości przypadków jeden dres wystarcza na conajmniej trzech takich jak ja :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest się samemu to lepiej odwinąć gaz i w nogi, chyba że jest się w kilku wtedy już inaczej :) ale dresy to są kozaki w grupie jak ja jestem z kolesiami w grupie to się dygają. Wracałem kiedyś z knajpy po paru piwach na osiedlu było już dosyć ciemno a kilku siedziało na schodkach i se słyszę: "chodz mu wpier... i weźmiemy komórę" wtedy oni kozaki, ale na szczeście się nie odzywali bo by narobili sodomy dla mnie i dla siebie... czyt. podpisali wyrok :) Klub MC ma fajną zasadę 1 telefon i kawaleria jest na zawołanie. Nie trzeba należeć do wyżej wymienionego ugrupowania ani żadnego innego żeby też mieć takie chody tylko kilku znajomych kolesi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...