Skocz do zawartości

Kolejny dzwon ma Marszałkowskiej


Zielo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejna przykra wiadomość 06.10.2005r. o 23.00 na Marszałkowskiej w Warszawie jakiś baran wjechał na czerwonym świetle na pas ruchu po którym jechał koleś na VFRece. Sprzętem przywalił w tył jakiejś skodzianki, sam kierowca przeleciał nad samochodem. Motocykl podobno nadaje się do bakutilu kierowca ogólnie poobijany leży w szpitalu, nic mu nie będzie. Cztery litery uratowała mu niezaduża prędkość (ok. 70 km/h) oraz odpowiednie ubranie (na szczęście nie jeździ w dresiku).

Ku przestrodze dla młodych i gniewnych - jak jedziecie w nocy ulicą, jeździjcie najlepiej środkowym pasem i zwalniajcie przed skrzyżowaniem nawet gdy macie zielone światło zajedziecie dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpulczuje kolesiowi... Mam nadzieje ze wyzdrowieje. Ostatnio bylem swiadkiem podbnego zdazenia. Koles rusza ze swiatel wiadomo jak to na scigaczu pierwszy . A jakis koles maluchem stwierdzil ze wyjedzie i wyjechal mu zaraz przed nos. naszczescie koles zdazyl wychamowac centymtryy przednim... Gdyby nie wychamowal stulacja byla by podobna. tfu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciezko mi zrozumiec tych baranow co przejezdzja na czerwonym-do piachu z nimi ;) Wazne ze koles w miare caly.

Ostatnio bylem swiadkiem podbnego zdazenia. Koles rusza ze swiatel wiadomo jak to na scigaczu pierwszy . A jakis koles maluchem stwierdzil ze wyjedzie i wyjechal mu zaraz przed nos. naszczescie koles zdazyl wychamowac centymtryy przednim...

Tez tak mialem, zielone, ruszam pierwszy spod swiatel a tu z boku jakis pirer*olony taksiarz pod kola wyjezdza :D Ostro po heblach ,bo inaczej bylby piekny lot koszacy ponad taczka.Takiego wyjsc i zatluc, nic wiecej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja ostatnio na skrzyżowaniu Św. Bonifacego z Sobieskiego miałem śmierć w oczach 8O . Stoje na światłach na Św. Bonifacego i grzecznie czekam na zielone, mam zielone więc mam zamiar ruszyć i nagle cos mnie tkneło i patrze w lewo a tam zapie**ala STAR i przeskakuje na czerwonym świetle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Po przejechaniu skrzyżowania musiałem sie zatrzymac o ochłonąć, ciekawe co by było jakbym wpadł prosto pod niego, nawet nie chce o tym mysleć. Od tamtej pory jak dojeżdżam do skrzyżowania to poczwórna ostrozność i wyczulenie na Maxa, bo takich debili jest od groma 8) Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka sytuacja jest tak typowa i powtarzalna, że naprawdę warto przed skrzyżowaniem zwolnić... Gwoli komentarza: jak motocykl wyjeżdża jako pierwszy ze środkowego pasa, to w zasadzie nie widać go zza samochodów stojących po bokach na sąsiednich pasach i dlatego często komuś "zajeżdżającemu" drogę wydaje się, iż zdąży przed ruszającymi samochodami... Lepiej więc nie wyrywać ostro w takiej sytuacji i dać sobie dwie, trzy sekundy az wszyscy ruszą, bo nawet jak się jest "w prawie", to pociecha z tego marna podczas rekonwalescencji w szpitalu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a ja dzis wybralam sie pierwszy raz w dluzsza trase, bo z Brodna na Wyscigi, a doswiadczenie mam zerowe, tyle co na kursie i mi samochod dostawczy wyjechal z uliczki podporzadkowanej. Chyba mnie nie zauwazyl. No i pierwszy upadek mam za soba. Milo nie bylo. Ale nastepnym razem bedzie lepiej. Najgorsze bylo jak wracajac mialam lekiego stracha, bo nie bylam pewna czy nic powaznego sie z motocyklem nie stalo. Jade wolno, a co mi tam :D a obok mnie smigaja scigacze jeden po drugim a ja jak na suterku brum brum :D. Pelne upokorzenie :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dobrze Aranka, po upadku większość czuje strach i jedzie z pokorą, ale to minie, im więcej jeździsz, tym więcej wprawy nabierasz i pewności. Ja po szlifie po domem byłem roztrzęsiony, ale moto posklejałem taśmą i znowu (druga próba dotarcia – do celu) wyruszyłem na otwarcie sezonu. Podczas jazdy po mieście zawsze staram się jeździć środkowym lub lewym pasem, unikam prawych, mimo że w Wawie jest najszybszym, ale i niebezpiecznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka sytuacja jest tak typowa i powtarzalna, że naprawdę warto przed skrzyżowaniem zwolnić... Gwoli komentarza: jak motocykl wyjeżdża jako pierwszy ze środkowego pasa, to w zasadzie nie widać go zza samochodów stojących po bokach na sąsiednich pasach i dlatego często komuś "zajeżdżającemu" drogę wydaje się, iż zdąży przed ruszającymi samochodami

 

gdyby wszyscy się stosowali do tego co kolega napisał, większości (jak nie 100%) motocyklistów udałoby się dożyć końca sezonu, a tak mamy bodajże 12 śmiertelnych wypadków w stolicy w tym roku... smutne, ale prawdziwe,

 

zwolnij przed skrzyżowaniem! - popieram w 100%,

 

pozdro600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesto sie tak zdarza ze stojąc na swiatłach i czekajac na zielone, gdy sie juz zapali to jeszcze przejezdza jakis baran bo mu sie nie chce hamowac a dopiero co sie zmienilo na pomaranczowe i w chwili gdy wjezdza na skrzyzowanie to swieci sie juz czerwone.

Druga sprawa to znam kilka takich skrzyzowań, gdzie jak sie zmienia z zielonego na pomaranczowe to drugie swiatłą zmieniaja sie rownoczesnie na pomaranczowe i potem zielone...

Taki baran + to ze jak juz sie zmieni pomaranczowe ruszamy = spotkanie bliskiego stopnia

Ja tam zawsze jak juz sie zmienia na pomaranczowe wbijam 1 i patrze czy jakis baran jeszcze nie wjezdza na skrzyzowanie bo "mysli ze zdazy" albo nie chce mu sie stac ...

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...