Skocz do zawartości

TAKA YAMAHA V-MAX - TAK TANIO ?


Gothcrust
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

pisałem do gościa - przesłał mi jeszcze zdjęcia, wg niego po prostu musi sprzedać i tyle... Kusi mnie, ale trochę sie obawiam kilkunastoletniego motocykla. nie wiem czy przeskakiwać z bulldoga -wrażenia z jazdy na pewno byłyby inne, moto z charakterem itp, tylko czy nie zawiedzie w wyjazdach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zdjęciach to nie ocenisz stanu technicznego. Weź pod uwagę, że V-maxy nie są projektowane (i na ogół używane) jako motocykle do spokojnej jazdy. A ten podobno jeszcze jest stuningowany. Jak ktoś wzmacnia ponad 140KM motocykl to też raczej ostro nim zasuwa. Swoją droga to ciekawe czy własciciel ma jakies dowody na ten tuning. W ogłoszeniach cały czas widac motocykle o mocach dużo większych niż seryjne a jak się człowiek pyta co i jak to okazuje się , że właściciel nie ma na te przeróbki zadnego "kwitu" czy wydruku z hamowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze mówiąc nie boję się mocy tego motocykla, chociaz rzeczywiście nie ma potrzeby wg mnie tuningu - ale wlaściciel pisze coś o dynojetach i kn-ach, więc "głębokiego" tuningu chyba nie przeprowadzał... Bardziej zniechęca mnie masa pojazdu i jego własności trakcyjne - o których słyszałem dużo złego, a ja lubię dynamiczną jazdę i chciałbym korzystać z możliwości silnika - skoro już takie v-max posiada. Ale lubię też czuć się pewnie na moto a tego "zła" sława v-maxa mi nie daje, chyba że to plotki...

Nie wiem co sądzić o pomyśle kupna tego moto, jeżdżę w dwójkę ostatnio i Pasażerce szybka jazda nie leży, stąd obecny bulldog, ale v-max powala mnie swoim wyglądem i budzi moje pożądanie... Tyle że nie mam czasu na grzebanie w motocyklu i zależy mi na niezawodności, bulldog to 2003 rok a v-max 1990...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...polerka głowicy i kanałów dolotowych i wylotowych, ostrzejsze wałki rozrządu...

 

edług mnie sa to dosyc powazne zmiany. Złe prowadzenie V-maxa to raczej nie mit. Ale może wypowie się ktoś kto jeździ takim motocyklem. No i spalanei chyba tez niemałe. A co do niezawodności to w takim (16-to letnim) motocyklu trzeba liczyć się z koniecznością wymiany niektórych elementów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, masz rację, nie doczytałem się - zwłaszcza te wałki rozrządu brzmią groźnie. Wymiana elementów to nie problem o ile jednorazowa i w warsztacie a nie na drodze! Chyba jednak wygasze emocje i naturalną chęć posiadania tej zabawki i wrócę ze skruchą do poczciwinki bulldoga... Może wymiana siedzenia na tuningowe u Doctora, jakies dodatki z katalogu i ewentualnie airbrush poprawią mi humor...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem podzielić swoim doświadczeniem z V-maxem.Pierwsze jest to naprawdę niezwykły motocykl,a szczególnie jego silnik.Jeśli to wersja nie kastrowana,to wrażenia z jazdy są naprawdę niesamowite.Podczas przyspieszania silnik po przejściu 6000 obrotów na min.zaczyna być ładowany z dwóch gażników na jeden cylinder,co daje wrażenie jakbyś dostał kopa w dupę.V-max jest trudnym motocyklem w prowadzeniu,trzeba go mocno trzymać za rogi raz z powodu dużej mocy a po drugie zawieszenie szczególnie przednie jest cienkie,przez co motocykl nie wchodzi dobrze w zakręty(i to jest jego jedyna wada).Praca silnika daje świetny odgłos,w którym wyrażnie słychać moc jakim dysponuję.Osobiście uważam że jest to jeden z najlepszych silników motocyklowych na świecie. Osobiście nie polecałbym Ci zakup tego rocznika, mechaniki nie da się oszukać,lata robią swoje a części do V-maxa nie należą do najtańszych.To jest motocykl dla koneserów tego modelu którzy zakochali się w nim bez reszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To moze i ja sie podlacze do tematu, bo sporo juz pytan bylo z mojej strony odnosnie tego moto, ale najwyrazniej nie pytalem tam gdzie trzeba :oops:

Tak wiec kolejny sezon chce rozpoczac z maxem lub tez 8O i tu konsternacja z prosba o podpowiedz co wybrac, co lepsze, co daje wiecej satysfakcji i frajdy z jazdy, MT-01 :roll:

Co do maxa to po glowie zaczal chodzic mi ostatnio pomysl zakupu tej oto maszynki, nie wiem tylko czy warto??

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=68005857

 

Ogolnie powiem ze jestem baaardzo ........... w V maxie :) i tylko z tego co slyszalem to ludziska opowiadaja o jego kiepskim prowadzeniu, co jakgdyby powstrzymuje mnie przed dokonanim finalnej tranzakcji, stad tez narodzil sie pomysl na MT-01, tyle ze jakos nie powala mnie z nog jak robi to max 8)

Mozecie cos doradzic...

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doradzić nie, ale podzielić się przemyśleniami... jak Cię nie powala wyglądem MT01 to nie kupuj! Bo i tak nie bedziesz zadowolony z moto które Ci się nie podoba... Ja ostatnio dość często zmieniałem motocykle i wyszło mi na to, iż jak coś nie pasuje od początku, od razu jest jakiś kompromis, to i tak wkrótce rozglądam się za czymś innym. Z drugiej strony złe prowadzenie w motcyklu z mocą 145 KM to kuszenie losu. Mnie zdecydowanie powala v-max ale jednak rozsądek mówi "odpuść"! Zwłaszcza że lubię jazdę dynamiczną po zakrętach i tu niestety v-max mnie przeraża. Nioe kupię motcykla na którym z definicji trzeba odpuszczać bo źle się prowadzi. I MT 01 też nie kupię bo zwyczajnie nie akceptuję jego wyglądu. Chodzi mi natomiast po głowie breva 1100... Ty gdzie indziej piszesz o warriorze 1,7 - może to "złoty środek"?

Podsumowując uważam, iż powinieneś zdecydowanie wykonać jakąś jazdę próbną na motocyklach, które bierzesz pod uwagę, bez tego bedziesz i tak tylko "gdybał" bez końca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli decydowal bym sie na kupno VMaxa to bylaby to decyzja calosciowa, tzn z przeznaczeniem jakis funduszy na zrobienie tego moto `pod siebie`. Jest b.silna lista amerykanska wlascicieli tego moto i wszystkie mozliwe patenty poprawiajace jego wlasnosci trakcyjne sa dawno rozwiazane. Wszystko jak zwykle jest kwestia kasy, ale przody od GSXR stoja na amerykanskim Ebay po jakies $ 400, a wzmocnienia ramy tez nie sa strasznie kosztowne i mozna je duzo taniej wykonac w Polsce.

Tak ze wszystko przed wami, a do odwaznych swiat nalezy:)))

W wypadku starszych egzemplarzy trzeba sie rowniez liczyc z naprawa wypadajacej dwojki i sprawdzic dzialanie dyfra.

Tuning silnika zrobiony przez dotychczasowego wlasciciela nie ma kompletnie sensu bo w warunkach polskich ciezko bedzie wykorzystac osiagi niezablokowanego motocykla w oryginale.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...