Jaki wybór?? Problem, problem, problem!!!:)

[H.D.ek]

Witam wszystkich:)

Do dzisiaj sypiałem spokojnie...kilka tygodni temu podjąłem decyzję - kupuję H.D. Fat Boya.

Niestety dałem się namówić na odwiedzenie Liberatora w Warszawie...

Stoi tam kilka Road Kingów - no i QRVA!!!

JA CHCĘ ROAD KINGA!!!:)

A tak na serio to kompletnie nie wiem co wybrać...jak mówiłem do dzisiaj był to Tłuścioch, teraz sam nie wiem co wybrać.

Może ktoś z Was potrafi mi podpowiedzieć? Może ktoś z Was miał do czynienia z jednym i drugim?

 

Pozdrówka

[Doktor]

Ciężko będzie znaleźć tutaj kogoś z harym , mi osobiście podoba się Road king Classic ale to tylko moje zdanie

[SławekS]

Cześć,

 

Road King na pewno przyda sie bardziej do dłuższych trasek - ma niezłe kuferki (pojemne) i zawieszenie bardziej komfortowe (pneumatyczne) - jak dla mnie Road King Custom - coś takiego: http://www.harley-davidson.pl/Produkty/Mot...touring&m=FLHRS tyle że wydasz na pewno więcej kasy niz na Fat Boya, ale jak ogladasz nowe modele w salonie HD to chyba o kasie nie ma co tutaj wspominać.

 

Pozdrawiam,

[H.D.ek]

Road King na pewno przyda sie bardziej do dłuższych trasek - ma niezłe kuferki (pojemne) i zawieszenie bardziej komfortowe (pneumatyczne) - jak dla mnie Road King Custom - coś takiego: http://www.harley-davidson.pl/Produkty/Mot...touring&m=FLHRS tyle że wydasz na pewno więcej kasy niz na Fat Boya' date=' ale jak ogladasz nowe modele w salonie HD to chyba o kasie nie ma co tutaj wspominać[/quote']

 

Witam,

w Liberatorze stoją również używane - i akurat te, o których mówiłem to są używane...ale cenowo nie odbiegają za mocno od nowych:( są lekko customizowane - cudeńka:)

Zależy mi rzeczywiście na motorku do dłuższych tras, wygodnym i w miarę niezawodnym.

Cena oczywiście gra rolę...ale - czegóż nie robi się dla....siebie samego;)

 

Pozdrawiam

[vpower]

Witam,

jak do dłuzszych tras to chyba lepiej Road Kinga. Fat Boy troche krótki jest (mniej miejsca) a i kufry sie przydają. Jasne, że i Fat Boya można ubrać ale wg mnie trochę traci on wtedy swoją linię. To jest oczywiście rzecz gustu.

Pozdrawiam.

[Pompka]

Ostatnio jak byłem w Liberatorze to nie było tam ani jednego używanego Fat Boya czy Road Kinga. Tak że na temat tych konkretnych motocykli nic nie powiem. Ale ogólnie to potwierdzam zdanie vpowera i SławkaS. Do długich tras Road King jest lepszy (bo został z tą myślą skonstruowany). Elastycznie zawieszony silnik (co prawda Softaile z silnikiem Twin Cam wibrują niemalże niewyczuwalnie), lepsze zawieszenie i fabryczne kufry napewno ułatwią długie wyjazdy. Ale i Fat Boy bez problemu nadaje się do turystyki. Zresztą główna różnica między tymi modelami to rama i zawieszenie.

[H.D.ek]

Ostatnio jak byłem w Liberatorze to nie było tam ani jednego używanego Fat Boya czy Road Kinga

 

Masz rację, to był po prostu model 2004 (stąd moja pomyłka) Chociaż stoją tam w tej chwili 3 policyjne (ale te nie wchodzą w rachubę).

Dzięki wszystkim za opinie:) prawdę powiedziawszy podtrzymaliście mnie w przekonaniu o sluszności mojego wyboru:)

A więc postanowione!!! To będzie Road King!:)

Mam zamiar kupić go sobie pod choinkę (do tego czasu nic już nie będę oglądał, coby mi się nie odmieniło;))

Pozdrawiam wszystkich

[Szafir]

ja osobiściie wybrałbym FAT-BOY'a... motocykl bardziej 'zadziorny', koła niespotykane w innych modelach /chyba że pojedynczo/, poza tym, myślę /bo nie jeździłem/, że po małym /obowiązkowym :( / tuningu też będzie się nieźle podróżować... przecież do H-D jest masa dodatków. Jak dla mnie zdecydowanie ładniejszy, /mniej tatusiowaty/ - moto z charakterem - FAT BOY!

pamiętaj - pierwszy wybór jest przeważnie najlepszy - :-) /żart/

PS

co byś nie kupił - i tak Ci zazdroszczę... :twisted:

pzdr

[H.D.ek]

pamiętaj - pierwszy wybór jest przeważnie najlepszy -

 

hmmm... niekoniecznie - moja pierwsza żona była do niczego, dopiero druga "zadzaiałała...:(

 

 

co byś nie kupił - i tak Ci zazdroszczę...

 

Jak już kupię i zrobię prawko to Cie przewiozę:(

[blankaP]

hmmm... niekoniecznie - moja pierwsza żona była do niczego, dopiero druga "zadzaiałała...

Ha ha, już cię lubię! Ja swojego na razie próbuję tuningować! :twisted:

A do tematu-głosuję za Fat Boy'em

[H.D.ek]

Ha ha, już cię lubię!

 

No to ja Ciebie lubię również :-D

 

a wracając do tematu...dlaczego Fat Boy? masz jakieś własne doświadczenia z tłuścioszkiem czy ze względu na urode? :( (motoru, nie moją 8) )

[zbyszekpa]

witam

mam podobny dylemat H-D Nihgt Rod czy yamaha Warrior

ale co do żony to lepszej od pierwszej sobie nie wyobrażam i dlatego pierwsze wrażenia to był H-D wiec mam nadzieję wiosną go mieć!

[przemek3578]

no i zgadzam sie z kolega... moja pierwsza jest SUPER jak narazie :D

A jesli mowa o moto to mysle ,ze Warrio jest THE BEST no ale kazdy ma sowj gust :-)

POZDRAWIAM!!!!

[Tomek860]

ja też bym głosował za fat boyem. W koncu sam terminator na takim pomykał( o ile sie nie myle :D )

[przemek3578]

:D :D :P :P :P ;)

 

[ Dopisane: 17-12-2005, 10:39 ]

POZDRAWIAM i zycze WESOLYCH SWIAT :lol: