kudza Opublikowano 24 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2005 Witam.Od dwoch dni męcze sie ze zdjęcieciem kosza sprzegłowego w etz. Zniszczyłem juz 3 sciagacze (kazdy 15 zl), zużyłem 2 puszki WD-40 i dalej jestem w punkcie wyjscia. Kosz jak siedzial tak siedzi na wale i nie ma bata go nawet ruszyc:(. Probowalem nawet pogrzewania palinikiem ale to tez nic nie dalo:(. Prosze o pomoc. Moze istnieje jakis patent. Jestem juz maksylanie zdesperowany.Pozdrawiam k Zapomnialem dodac ze chodzi o etz 251. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 24 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2005 wkręcasz ściagacz na kosz i powoli próbujesz go sciagać a druga osoba musi udezyc młotkiem :| w trzpień sciągacza- likwidujesz wtedy napięcia i kosz ładnie zeskakuje. U mnie to poskutkowało Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip Opublikowano 24 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2005 Hej,miałem niedawno ten sam problem. Kupiony w sklepie ściągacz nie dał rady - zszedł razem z gwintem 8O.Zabrałem silnik do zwykłego mechanika....i to był błąd. Facet próbował ściągnąć sprzegło zwykłym ściagaczem do łożysk....zgieło się ale zjeść nie chciało, nawet na gorąco - zakładałem je sam bez klejów i innych cudów, po prostu rurka i tyle pary ile mam w łapach (czyli nie za wiele) . Dopiero mechanik motocyklowy założył fabryczny ściągacz (dużo większy od tego szajsu ze sklepu), puknął raz młotkiem i po krzyku - kosztowało mnie to 10 zł ;) I teraz jest problem bo po założeniu sprzęgło nie działa - zgieta tarcza dociskowa i wieniec zębaty. Powód, ściaganie ściagaczem do łożysk :? Dlatego nie radze kombinować!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ober Opublikowano 24 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2005 A ja się nie zgodzę z tym ściągaczem do łożysk widać facet założył ci go za sam docisk a nie za kosz (jeśli tak to nie dziwie się że spieprzył sprawę). Każdy ściągacz na gwint będzie mniej skuteczny niż ściągacz do łożysk. Poprostu trzeba zdrowo puknąć w wał i po kłopocie. POZDRO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 24 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2005 ja sobie zrobiłem ściogacz kosztował mnie 15zł i jest piękny ;):P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niagara Opublikowano 24 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2005 ja sciagalem sciagaczem do lozysk i elegancko zszedl ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaburas Opublikowano 24 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2005 cz. niedawno też miałem problem ze sciągnieciem sprzegła, te sciągacze ze sklepu to lipa wiec tego nie kupuj, a i do łożysk nie mogłem zdjąc waliłem mlotem po sciagaczu i nic sie nie ruszyło .ja zrobiłem sciagacz na wzor takiego ze sklepu ale dużo masywniejszego.otóż. kuplem nakrętke z osi koła przedniego ciagnika Ursus c-360, dospawałem w pół uciety sworzen tłokowy od kombajna i na to twardą nakrętke 16,i w nia wkrecilem długą twarda srobe. moze to troche rolnicze rozwiązanie ale tylko dokręcilem srobe walnąłem w nią młotkiem i sprzegło zdjete. radze ci wiec zrobic porzadny sciągacz i wtedy probowac dziąłac. powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudza Opublikowano 25 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Września 2005 Dzieki za rady!!!Bylem u znajomego mechanika i on rowniez doradzil mi dorobic sobie porzadny sciagacz. Jutro jade do tokarza. Mam nadzieje ze z nowym sciagaczem wreszcie sie uda.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Solo Opublikowano 25 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2005 a ja zrobilem tak ze nakrecilem zaje..duza nakretke na wint na sprzegle i sciagnalem zwyklym sciagaczem to lozyck itp (sciagacz mial tylko podwojna lapew) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUZIPOWER Opublikowano 25 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2005 przy mojej byłej 250 też miałem ten problem - sprzęgło w etach to cholerstwo ! ja również dorabiałem ściągacz - najlepsze wyjście ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudza Opublikowano 29 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2005 Sprzegło zdjąłem za pomoca dorabianego sciagacza za 10 zl :). pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciowiec Opublikowano 3 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2005 Najlepsze są własne ściągacze, a nie jakieś szajsy ze sklepu za 10 zł. Najlepiej żeby coś takiego wykonał znajomy majster-tokarz :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rider41 Opublikowano 4 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2005 Kosz jak siedzial tak siedzi na wale i nie ma bata go nawet ruszyc Niektórzy magicy przyspawują sprzęgło do wału, aby nie spadło. O zdjęciu ściągaczem nie ma mowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciowiec Opublikowano 4 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2005 współczuję posiadania takiego moto z przyspawanym sprzęgłem, i wał i sprzęgło do wymiany :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.