Osłony na ręce.

[wats]

ale to nie ma czy dt' date=' czy ktm czy honda, mozesz jechac na prostej ,najechac na korzen/kamien - poniesie Cie i na drzewo...(oczywiscie tego nie zycze) , to nie ma zaasady jaki motor.[/quote']

 

Nie chodzi mi oto. Źle zrozumieliście mnie. Chodzi oto że detka nie osiąga takich prędkości i takich przyspieszeń tak jak np ktm honda czy takie tam bo tamte motorki są silniejsze. Więc i siła udezenia jest mniejsza. A pozatym jeżdze powoli bo dopiero raczkuje w tym.

[zielorz]

no ale nie wazne czy dt jedziesz 50 czy ktm,honda przeciez 50 km/h to to samo a dt jest ciezsza przez cos jest wieksza sila uderzenia

[Moto_boY]

no ale nie wazne czy dt jedziesz 50 czy ktm' date='honda przeciez 50 km/h to to samo a dt jest ciezsza przez cos jest wieksza sila uderzenia[/quote']

dokladnie zgadzam sie z Toba.

wats zrobisz jak uwazasz z tymi handbarami.

[wats]

no ale nie wazne czy dt jedziesz 50 czy ktm' date='honda przeciez 50 km/h to to samo a dt jest ciezsza przez cos jest wieksza sila uderzenia[/quote']

 

O tym nie pomyślałem :oops: . Myślałem tylko o większych prędkościach. Teraz troche mi trudniej wybrać. Bo chyba wzmacniane są silniejsze i tak szybko sie nie rozwalą, Ale zato chyba plastikowe bezpiecznijsze :roll:

[PomyK]

A kasa nie wchodzi w gre tak?? pomiędzy zwykłymi a wzmacnianymi różnica 100zł.

[wats]

A kasa nie wchodzi w gre tak?? pomiędzy zwykłymi a wzmacnianymi różnica 100zł.

 

Na handbary mam 140 zeta wiec czy kupie wzmacniane czy zwykle i mi zostanie to zabardzo ruznicy niema . Wydaje mi sie że lepiej kupić coś pozonnego i wylozyc troche wiecej kasy.

[PomyK]

Za 140zł nie kupisz wzmacnianych handbarów,wzmacniane Acerbisa kosztują coś koło 235zł.

[wats]

Za 140zł nie kupisz wzmacnianych handbarów' date='wzmacniane Acerbisa kosztują coś koło 235zł.[/quote']

 

 

Yhy a ja myslałem że te co dałem linka sa wzmacniane :oops: chyba kupie te zwykłe i bedzie po klopocie.

[robak]

Ja raz wyrznelem w dzewo kiera i złamałem klame ......... Najgozej było wracać do domu. Jakieś 25 km przez las na 1 biegu wzucilem jakos 3 i sie jechało.

3 strony tematu a nikt nie powiedział koledze, że w moto spokojnie można przebijac biegi bez sprzęgła :!: i skrzyni nic sie nie dzieje ( a jak ruszasz z 3 biegu to bardzo cierpi silnik, szczególnie w 2T) a juz na pewno nic sie nie stanie jak przejedziesz 25 km bez używania sprzegła (było troche o tym tematów na forum). czesc osób używa sprzęgła tylko przy wbijaniu 1 biegu ( i waleniu pionów :mrgreen: )

wystarczy tylko przy wrzucaniu wyzszego biegu zamknąc na chwile przepustnice i starac sie żeby zapiecie biegu było jak najmniej wyczuwalne.

natomiast dużo bardziej trzeba uważac przy redukowaniu biegów na niższe ....

[wats]

Takim sposobem dojechałem ostatnim razem do domu (25 km od domu w lesie byłem ) :roll: Wiem że możmna tak robić ale jakoś wydaje mi sie że nie zazdrowe dla skrzyni to jest. Jak ktoś chce może tak wbijac biegi ale ja wole wcisnać wcześniej sprzęgło.

[robak]

kłucic sie nie bede bo pisało o tym już dużo osób o wiele bardziej obeznanych w tym temacie. jak cos to opcja "szukaj"

natomiast jesli złamiesz klame sprzegła, to ruszając z predkosci powiedzmy 10 km/h (oczywiscie po odpaleniu na pych i wrzuceniu biegu bez sprzegła) z trzeciego czy czwartego biegu masz jakis 1 tys obrotów co jest mordercze dla silnika 2T. wiec nawet jesli sie nie umie wrzucac biegów bez sprzegła to lepiej zrobic to niż katowac silnik na niskich obrotach. a skrzyni naprawde nic zlego sie nie stanie

 

i koniec na temat wrzucania biegów bez sprzegła :!:

[enduromaster]

zależy jeszcze dużo od pojemności bo u mnie nie ma różnicy czy ruszam z 1 2 3 czy 4

[wats]

k

natomiast jesli złamiesz klame sprzegła' date=' to ruszając z predkosci powiedzmy 10 km/h (oczywiscie po odpaleniu na pych i wrzuceniu biegu bez sprzegła) z trzeciego czy czwartego biegu masz jakis 1 tys obrotów co jest mordercze dla silnika 2T.

[/quote']

To ja sie nieznam wiec nie bede sie kłucił. Ale czemu silnik dostaje po dupie przy niskich obrotach ? O tym jeszcze nie słyszałem.

[Mr.Maciek]

Ale czemu silnik dostaje po dupie przy niskich obrotach ?

Przyłączam się do tego pytania. Pierwsze słysze...

A z tym stawianiem sprzętu na koło ze sprzęgła to jak jest? Wg mnie to bardzo wtedy napęd, skrzynia i silnik dostaje w dupe.

[Wojteque]

A z tym stawianiem sprzętu na koło ze sprzęgła to jak jest? Wg mnie to bardzo wtedy napęd' date=' skrzynia i silnik dostaje w dupe.[/quote']

Ale co w związku z tym? No faktycznie, te elementy są obciążone ale tak samo jest kiedy jadąc na dwóch kołach sypniesz z garści. Nikt nie obiecywał że motor będzie pracował bez obciążeń.

Mówisz że skrzynia dostanie po dupie. Ona regularnie dostaje. Tak samo silnik (choć nie bardzo wiem co miałeś na myśli mówiąc silnik), dla niego nie ma znaczenia pozycja motocykla.