Skocz do zawartości

No to dłączyłem do szlifierzy...


Vlaad
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zaliczyłem szlifa. Koleś skręcający w lewo zignorował moją obecność, zresztą chyba w ogóle mnie widział. Hamowanie awaryjne...... i białe gówno na pasach :) . Nie pomogło odpuszczenie hamulca :D . Koleś zwiał. Widziałem (jeszcze podróżowałem na plecach) jak po krótkim zatrzymaniu odjeżdża w siną dal. Przy okazji wykonałem osobisty crash test świerzo nabytego pancerza firmy UTIKA. Szkód na ciele żadnych - pancerz bardzo polecam. Jedynie pilot od garażu zostawiony w kieszeni spodni odznaczył się brzydkim siniakiem. Wniosek? Nie wozimy ŻADNYCH gratów po kieszeniach (zwłaszcza spodni). Na szczęście klucze od blokad włożyłem do plecaka. Szkody w motocyklu z racji niewielkiej prędkości (40-50 kaemha) też relatywnie niewielkie: obdarte i popękane owiewki i urwane lusterko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czlowiek uczy się na bledach

Po to właśnie założyłem temat, żeby podzielić się swoimi doświadczeniami (których nikomu nie życzę). Ja skorzystałem z rad innych i zakupiłem zbroję - każda wydana na nią złotówka (280) była tego warta. Niestety technika jazdy zawiodła... a właściwie, to nie było możliwości ominięcia sukinsyna - zostało tylko hamowanie bez wyboru na białym.....

Jeżeli chodzi o maszynę, to nie ma tragedii. Jeździ prosto, więc zostaje pospawać i pomalować owiewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Nosz qrde, co sie na tym swiecie wyprawia!

Takiej czarnej serii wypadkow to nie bylo daaawno :).

Dobrze Vlaad, ze nic Ci sie nie stalo. Szkoda motorka - pamietam go dobrze z artykulu w SM...

Kurde, jak juz gleby spotykaja tak dobrych i doswiadczonych kierowcow jak Gixer, czy Ciebie Vlaad, to zaczynam sie cieszyc, ze moj sprzecior w naprawie...

Chyba tez bede musial pomyslec nad zbroja. Myslalem, ze to drozsza zabawka... A teraz wlasnie chce przeznaczyc 1kzl na porzadne ciuchy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:?

Jeżeli przy takiej prędkości - 40-50 km/h można się fajnie "przejechać" - to... nawet na mojej 125-tce może być niewesoło (odpukać) : :)

A ja sobie jeżdżę po ruchliwym mieście dzień w dzień w sztruksowej kurtce albo rowerowej bluzie, bo ciepło, motorek "mały" - i nie chce mi się ubierać kurtki z ochraniaczami. :oops:

A kierowcą jestem doświadczonym bardzo - 2 tygodnie stażu :-D

 

Życzę, Vlaad, Twojemu motocyklowi powrotu do zdrowia. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli przy takiej prędkości - 40-50 km/h można się fajnie "przejechać" - to... nawet na mojej 125-tce może być niewesoło (odpukać) :

 

Honda NSR 125, prędkość około 60km/h, strój - podkoszulka i lekkie przewiewne długie spodnie - skutek - www.kilu.pl/img/kilu_inwalida.jpg

 

Nie polecam jazdy bez ubioru - mnie na razie na niego nie stać a chęć jazdy jest... Teraz i tak nie jeżdze, wiec moze cos odloze...

 

 

pzdr - kilu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się dowiedziałem o szlifie telefonicznie. . Szkoda tylko że sku***syn sprawca odjechał bezkarnie. A motocyklowe ciuchy i ochraniacze ratują zdrowie i życie. W koszulce i krótkich spodniach, co się obseruje na drogach, byś pewnie Vlaad cierpiał katusze związane z obdartym cielskiem. Najważniesze, że jesteś cały, maszynę się poskłada - rzecz nabyta.

 

Pozdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...