m16 Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 Mi przy normalnej jeździe etka wciągała 5 litrówTo naprawde sporo... ja na trasie trzymajac sobie stoweczke schodze calkiem sporo ponizej 4 (a teoretycznie moja powinna wiecej palic ->wiekszy silnik i 2 gary). W miescie przewaznie 4-4,5 ale to co niektorzy wiedza jak jezdrze :P DOBREGO japońca - jeździsz bezawaryjnie wiele tysięcy km i nie zaglądasz do silnikaZgadzam sie w 100% ale wlasnie jak sam piszesz trzeba trafic DOBREGO japonca w DOBREJ cenie a to czasem nie jest takie proste jak sie wydaje (cos o tym wiem bo szukalem ostatnio japonca w podobnej kasie :P)Pozatym jesli kolega ma 3000 zl na motocykl to trzeba odliczyc rejestracje, wymiane plynow, filtrow itp (co w japoncu nie jest w cale takie tanie), do tego nie raz trzeba jakas pierdolke wymienic, jakas kosmetyke zrobic i.... z tych 3 tys. zostaje akurat na demoluda :mrgreen: MZ vs. japońce? W sumie jest to kwestia eksploatacji jedynie. Pierwszy sezon tuż po prawku i tak spędzę na objeżdżaniu tych samych tras co rowerem i pewnie z nieco tylko większą prędkością... I dla tego wlasnie doradzam Ci demoluda. Frajde z jazdy moze dawac naprawde spora, nauczysz sie podstawowych odruchow itp.. (zakladam, ze to ma byc calkiem 1 moto), cos tam mechaniki tez lizniesz (to w tych sprzetach jednak nieuniknione :) ), a przedewszystkim bedziesz jezdzil, a na nastepny sezon bedziesz mogl dozbierac sobie do jakiejs przyzwoitej kwoty + sprzedac demoluda i kupic wymazona japonie ktora bedzie juz faktycznie przyzwoita :)A swoja droga, ze naprzyklad jawe/cz w zimie (po sezonie) wyrwiesz za ok. 500 zl do jazdy :mrgreen: PS: Aby mnie ktos zle nie zrozumial - ja nie neguje wyzszosci japoncow ale poprostu z ta kasa bym celowal w demoluda i mial 100% pewnosci, ze sie nie sparze ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domel Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 Mi przy normalnej jeździe etka wciągała 5 litrówTo naprawde sporo... ja na trasie trzymajac sobie stoweczke schodze calkiem sporo ponizej 4 (a teoretycznie moja powinna wiecej palic ->wiekszy silnik i 2 gary). W miescie przewaznie 4-4,5 ale to co niektorzy wiedza jak jezdrze :) Etka 251 tak pali-jakby jeżdzić wolno70-80km/h to powinna zejść do jakiś 4-4,5l ale jak już pojeżdzić 100-115km/h to już 5,5l/100km nie powinno dziwić.A co do awaryjności MZ to nie jest tak żle :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wats Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 Kolega wyrwal GS'a 450 z 83 roku w super stanie. No ale dotego cza było doliczyc olej i filtry. Jak poszukasz dobze to znajdziesz japonie. A co do mz i innych słyszałem ze cza duzo gzebac w nich. No i owiele wieksze spalanie jest bo to 2T a nie 4T. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 dokładnie nie wiem dlaczego z 3tys nie startować do japoni. stare suzy i hondy miały długowieczne silniki :) tylko się musi ktoś znać przy kupnie bo o minę nie trudno ;) na ubiorze na pewno nie próbuj zaoszczędzić. bo z doświadczenia powiem ci że oszczędzasz do pierwszej lepszej wywrotki... struj musi być!! no i pamiętaj że japonia to nie musi być koniecznie 250 bo jest masa 400 27konnych gdzie v-max to 130-140km/h. więc też do nieba nie odlecisz.. z częściami gorzej bo np. taki regulator napięcia do suzuki z 83 kosztuje 550zł a do etz 250 27zł... alt to już twój wybór. ja miałem 3 tys. wybrałem starą japonie i nie żałowałem :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stopmen Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 oj cienko to widze,. moto za 2,5tys?? dorzuc do tego przerejestrowanie ubezpieczenie i konieczne wymiany chociazby plynow i zapewne kilku innych czesci (bo nie wierze zeby ktos sprzedajac moto za taka kase sprzedawal moto prosto do smigania) to na samo moto te 5klockow nie starczy, a tu jeszcze kurs, i ubranie....faktycznie z takim budrzetem to zeby w miare posmigac to pozostaje jakas etka czy jawa i przynajmniej zostanie ci kaski w razie jakiegos "W" i troche na tanka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fv Opublikowano 10 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 faktycznie z takim budrzetem to zeby w miare posmigac to pozostaje jakas etka czy jawa i przynajmniej zostanie ci kaski w razie jakiegos "W" i troche na tanka...Hm.. chyba dam się przekonać :) Poszukam sobie info o MZ 250, zacznę kombinować jakby tu kupić zimą i może się uda. I tak na początku wszystko jedno na czym będę jeździł przecież - muszę nabrać doświadczenia... Poza tym zarówno Kawa ER6-N jak i GS 500 F to nowe modele - trzeba poczekać aż stanieją :) PS: można założyć przewody hamulcowe w stalowym oplocie do MZ? :) (Rozmawiacie z kimś, kto tuningował Skodę Favorit, więc proszę się nie dziwić :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m16 Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 A co do mz i innych słyszałem ze cza duzo gzebac w nichA ja slyszalem' date=' ze jak sie ma czarny kask to sie jedzie szybciej... No i owiele wieksze spalanie jest bo to 2T a nie 4TNo to teraz panie wielki mechanik mi wyjasnij prosze od strony technicznej dlaczego silnik 2t ma "o wiele wiecej" palic od 4t ?Czekam...A moze tez tak "slyszales" ? oj cienko to widze' date='. moto za 2,5tys?? dorzuc do tego przerejestrowanie ubezpieczenie i konieczne wymiany chociazby plynow i zapewne kilku innych czesci (bo nie wierze zeby ktos sprzedajac moto za taka kase sprzedawal moto prosto do smigania) to na samo moto te 5klockow nie starczy, a tu jeszcze kurs, i ubranie.... faktycznie z takim budrzetem to zeby w miare posmigac to pozostaje jakas etka czy jawa i przynajmniej zostanie ci kaski w razie jakiegos "W" i troche na tanka...[/quote']Nareszcie ktos spojrzal na to realnie a nie przez pryzmat samego zakupu. PS: można założyć przewody hamulcowe w stalowym oplocie do MZ?Wszystko "mozna" :mrgreen: Poszukam sobie info o MZ 250Nie tylko - IMHO przyjrzyj sie dokladniej etz 250' date=' etz 251, jawa 350 TS, CZ 350. I tak na początku wszystko jedno na czym będę jeździł przecież - muszę nabrać doświadczenia... Nie no - w tym momecie naprawde WIELKI szacunek dla Ciebie za to zdanie.Obserwuje ten dzial od pewnego czasu i z tego co widze to wiekszosc z osob ktora tu pisze w sprawie pierwszego moto ma ambicje zostac tzw. mistrzami prostej - 600 albo wiecej na pierwsze moto - koniecznie scig - i odkrecanie na prostej bo na winklach albo w bardziej ekstremalnych warunkach musza zwalniac prawie do zera bo nie umia sie wyrobic. :lol: A jesli nadal zachowasz swoje podejscie do tego to takich gosci wlasnie w tych "nie prostych" sytuacjach bedziesz robil nawet na MZ :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radek 4 Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 mam yamaha xz550 83r.cena 6200[do uzgodnienia] tel887947876 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stopmen Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 mam yamaha xz550 83r.cena 6200 no co Ty, zartujesz?za ile?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tobik Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 mam yamaha xz550 83r.cena 6200 no co Ty' date=' zartujesz?za ile??[/quote'] napisał 6200zł, wydaje mi sie, że z leksza za duzo :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m16 Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 LOOOL - przejrzyjcie sobie jego posty :lol: Na maila tez to dostalem i to 2 razy :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 13 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2005 Gość musi być bardzo zdesperowany :lol: :lol: :lol: Za 6 kPLN można spokojnie kupić zaj**istą japonię, rocznik dziewięćdziesiątyktóryś w stanie idealnym (nie chwaląc się, sam taką trafiłem :mrgreen: ).No i ciągle podtrzymuję swoje zdanie, że także za kwotę połowę mniejszą spokojnie można szukać...a nawet znaleźć :mrgreen: Prawda jest taka, że czasy demoludów się kończą...w normalnych motocyklowych warsztatach nikt się za to nie chwyta, znaleźć sklep z częściami do starych dwusuwów jest naprawdę ciężko...poza tym: ten okropny dźwięk :mrgreen: no i wożenie ze sobą butelki mixolu i dolewanie oleju przy każdym tankowaniu :mrgreen: no i faktycznie często trzeba przy nich grzebać - moja etka, choć zrobiona naprawdę perfekcyjnie (by MłodyVFR :mrgreen: ) mimo wszystko miała swoje humory, w końcu jakość materiałów i wykonania jest dużo gorsza niż w japońskich motocyklach - od niegroźnych ale wkurzających drobiazgów, po naprawdę niebezpieczne sytuacje (np. zblokowanie tylnego hamulca podczas jazdy w wyniku odkręcenia mocowania bębna do wahacza... szybko się nauczyłem, że w MZ wszystko co nie jest przymocowane przy pomocy nakrętek samokątrujących wcześniej czy później samo odpadnie...). Powyższy tekst piszę zupełnie obiektywnie, ujeżdżałem zarówno dwusuwową ETZ jak i starą japonię. Jeżeli tylko ktoś ma możliwość (znaczy się jest w stanie przeznaczyć na motocykl nieco więcej niż te 1000 - 1200 zeta) kupić japońca, to nad demoludami nie ma się co zastanawiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fv Opublikowano 16 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2005 Powyższy tekst piszę zupełnie obiektywnie' date=' ujeżdżałem zarówno dwusuwową ETZ jak i starą japonię. Jeżeli tylko ktoś ma możliwość (znaczy się jest w stanie przeznaczyć na motocykl nieco więcej niż te 1000 - 1200 zeta) kupić japońca, to nad demoludami nie ma się co zastanawiać.[/quote']Obejrzałem sobie japońskie motorki na allegro w przedziale 2500-3200zł. To są straszne złomy, czego nie kryją nawet ogłoszeniodawcy (stan "dobry" albo "jak na te lata dobry"). To czego się boję najbardziej to fatalny stan pod względem bezpieczeństwa.Kurcze, za 3000zł można kupić niezły samochód rocznik '90... Ale motoru chyba nie :( w ogóle to zawsze myślałem, że jeśli chodzi o cenę i eksploatację motocykle są znacznie tańsze niż samochody. Tymczasem jest zupełnie na odwrót ... Szkoda :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 16 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2005 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=64126349to tak na początek. ja gdybym się na takim nie roztrzaskał to bym tego brał od razu!! jest tańszy i ładniejszy od mojego. ale podejrzewam że koledzy szukają czegoś od 600 w górę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m16 Opublikowano 16 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2005 podejrzewam że koledzy szukają czegoś od 600 w górę.A czytac w szkole uczyli ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.