Conqueror Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 Witam... Może to i głupie takie żeczy opowidać ale dzisiaj jechałem pierwszy raz w życiu motorem (wcześniej nie jeździłem nawet na komarku). Instruktor powiedział że pierwszy raz spotyka się z kimś kto zaczyna od "zera" :-D Odpalam.... odpalam.... udało się ale za dużo gazu dałem (nie wiedziałem że parę milimetrów to taka cholerna różnica!!!). Częstotliwość pierdzenia MZ to 3 pierdy na 10s.:P Dobra... jedziemy... trochę przejechałem i bach... zgasł (gazu podobno nie dodawałem; dodam jeszcze że trochę za żwawo ruszyłem). Wkońcu udało mi sie opanować tak mniejwięcej jak się rusza i zatrzymuje ...już wtedy było przyjemnie (ale ciągle zapominam że jest jeszcze tylni hamulec); jeździłem godzinę a nawet drugiego biegu nie wrzuciłem.Nie wiedziałem że MZ 150 to taki mocny motocykl (myślałem że 150 pojemniści to trochę przymało) Nie jeździłem wcześniej ale wiedziałem że motocykle to super sprawa!!Jeździ sie tak... trochę jak na rowerze (no trochę inaczej ale uczucie podobne;)Przekonałem się że właśnie to jest najlepszy środek lokomocji i poprostu... zabawy!!!Na przyszły sezon motorek - chyba duże endurko :P pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 chyba duże endurko Oj byle nie za duże... A pozatym witamy w naszej rodzinie :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Icea_PL Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 Nie wiedziałem że MZ 150 to taki mocny motocykl (myślałem że 150 pojemniści to trochę przymało) To ty jeszcze duzo o zyciu musisz sie nauczyc :mrgreen: Jeździ sie tak... trochę jak na rowerze (no trochę inaczej ale uczucie podobne;) Doswiadczenie jeszcze zweryfikuje twoje poglady :mrgreen: Na przyszły sezon motorek - chyba duże endurko ...i tego sie trzymajmy. SZEROKIEJ DROGI :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Conqueror Opublikowano 5 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 Dzięki... To ty jeszcze duzo o zyciu musisz sie nauczyc ...no jasne że muszę!!! Wkońcu to pierwszy raz był. Wydał mi się mocny bo poprostu nie miałem żadnej skali porównawczej z innymi sprzętami (no chyba że z rowerem) :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hausi Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 Widzisz co moze zrobic cos kolo 12 koni mechanicznych, to sie wyobraz teraz jak chodzi taka sportowa 600 ktora ma ponad 90 konikow (a czasami dosiadaja ja swiezo upieczeni motocyklisci tacy jak ty i jak ma nie byc wypadkow).Wiec jak juz zdasz to prawko (zeby za 1-szym razem), i przyjdze ta chwila aby kupic pierwszy motocykl zastanow sie powaznie i nie przesadz z jego moca :P:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 mz ma 14 KM :P:P:P A tak na serio to gratulacje każdy kto tylko raz dosiadł motocykla bedzie chciał mieć taka maszyne na własność :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Visuz Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 Dwusuwy są dosyć "zrywne" :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dobczok Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 heh, moj pierwszy raz tez byl na placu z instruktorem :P (tylko bez dziwnych skojarzen)Mz 150 moze dlatego wydaje ci sie zrywna, bo jezdziles tylko na jedynce, przy wiekszych predkosciach zaczynaja sie problemy, wiem bo mam taka :P po kilku lekcjach krecilem z kolegami baczki na placu (obok bylo pelno rozsypanego piasku). Jeden nawet probowal na tylnim kole jezdzic, ale nieprzyjemnie sie to skonczylo dla motocykla... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 hehe pamiętam jak się przesiadłem z simsona na suzuki 400. pierwszy raz tak naprawdę jechałem sam dużym motocyklem. chyba nigdy nie zapomnę tego banana którego miałem ma gębie!! masakra!! Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SuRi Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 A mogę wiedzieć na jakim to suzuki 400 jeździłeś?? :evil: Jeśli chodzi o mnie to przesiadłem się na suzuki dr-z 400 z yamaszki dt 50 i musze powiedzieć różnica w mocy jest odczuwalna :) PoZdRo :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 Ja z simsona na Kawasaki ZXR400 (dostałem runde)... myślałem że sie ze.....siusiam ze szczęscia i nie tylko... Różnica?? Żadna bo nic wspólnego jazda tego i tego nie ma... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 ależ proszę cie bardzo:http://forum.motocyklistow.pl/album_person...hp?user_id=7073 wersja zdławiona do 27km. v-max 130 ale naprawdę kochałem ten motocykl bo był mój :evil: i fajnie się nim jeżdziło.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość minek Opublikowano 5 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2005 nigdy nie zapomnę tego banana którego miałem ma gębie!! Ja miałem banana jak wsiadłem z mz na cbr 900 (nie moją ale zawsze) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 6 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2005 Nie wiedziałem że MZ 150 to taki mocny motocykl (myślałem że 150 pojemniści to trochę przymało) to samo pomyślałem o WSK którą mieliśmy na jazdach :lol: i myślałem tak do czasu kiedy odważyłem się odkręcić za 8tys.obr w swojej nerce :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Conqueror Opublikowano 6 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2005 nigdy nie zapomnę tego banana którego miałem ma gębie!! Ja na samym początku nie miałem "banana" na gębie... a wręcz odwrotnie: bałem się... do tego stopnia że dłoń mi się trzęsła jak popuszczałem sprzęgło :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.